Wyrok w sprawie o podwyższenie alimentów

Sygn. akt I C 1234/23

 

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

 

Warszawa, dnia 15 marca 2024 r.

 

Sąd Rejonowy w Warszawie, Wydział I Cywilny

w składzie:

przewodniczący: Anna Kowalska

protokolant: Jan Nowak

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2024 r.

na rozprawie

sprawy z powództwa Anny Wiśniewskiej

przeciwko Janowi Wiśniewskiemu

o podwyższenie alimentów

 

orzeka:

oddala powództwo.

 

Anna Kowalska

 

Uzasadnienie

 

Dnia 15 stycznia 2024 r. powódka Anna Wiśniewska złożyła pozew przeciwko Janowi Wiśniewskiemu

o podwyższenie alimentów.

Dnia 10 marca 2024 r. na rozprawie pozwany Jan Wiśniewski wniósł o oddalenie powództwa.

Sąd Rejonowy ustalił i uznał, co następuje.

Powódka Anna Wiśniewska ma 20 lat. Od 2022 r. jest studentką III roku Informatyki

Uniwersytetu Warszawskiego.

W pozwie podała, że będzie studiować na studiach dziennych.

Okoliczność ta uległa zmianie. Ojciec powódki pozwany w sprawie Jan Wiśniewski

przedstawił zaświadczenie z uczelni córki, że w lutym 2024 r. przeniosła się ona na studia zaoczne,

a ponadto poinformował, że już od stycznia 2024 r. córka pracuje jako programistka w Google w Warszawie na całym etacie, czyli

w dacie składania pozwu zataiła tę informację.

Pozwany nie zna dochodów córki, bo to informacja poufna, ale musi ona zarabiać co najmniej

w granicach minimalnego wynagrodzenia, które wynosi od stycznia 2024 r. 3490 zł.

Powódka przesłuchana w charakterze strony potwierdziła te informacje.

Przy czym za styczeń 2024 r. uzyskała tylko połowę wynagrodzenia, bo została zatrudniona z dniem

15 stycznia 2024 r.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Warszawie z 15 maja 2020 r. w sprawie o sygn. akt I C 5432/20

zasądzone zostały na rzecz powódki alimenty w kwocie po 800 zł miesięcznie. Wówczas była

jeszcze małoletnia, kończyła liceum. Matka powódki pracowała za wynagrodzeniem 3000 zł

miesięcznie netto w sklepie spożywczym jako kasjerka.

Pozwany jako kierowca zarabiał 4000 zł miesięcznie netto.

Obecnie zdaniem powódki jej potrzeby jako studentki wzrosną: książki, dojazdy,

wynajem mieszkania, jedzenie – „to wszystko kosztuje”.

Matka powódki przeszła na rentę w wysokości 1500 zł miesięcznie i z trudnością zaspokaja

własne potrzeby.

Pozwanemu urodziło się drugie dziecko, ale jak zdecydował się na ponowne ojcostwo, to

zdaniem powódki: „stać go na to”.

Zarobki pozwanego nie uległy zmianie.

Oddalając powództwo, Sąd miał na uwadze wyraźną poprawę sytuacji materialnej powódki,

która pracuje zawodowo, uczyć się będzie w weekendy, a jej potrzeby nie wzrosły tak

istotnie, by usprawiedliwiały wzrost świadczeń alimentacyjnych, już zasądzonych na jej

rzecz.

Jednocześnie sytuacja materialna pozwanego się pogorszyła.

Jego zarobki nie uległy zmianie, lecz urodziło mu się drugie dziecko – syn Adam, który ma

obecnie 1 rok. Jego matka nie pracuje, zajmuje się wychowaniem dziecka.

Wobec tego żądanie pozwu zdaniem Sądu orzekającego nie zasługiwało na aprobatę.

W świetle powyższego orzeczono jak w sentencji, działając na podstawie art. 138, 135 § 1, 137 § 1,

144 i 133 § 1 KRO.

 

Anna Kowalska