Wyrok Sądu Rejonowego

III K 123/23

WYROKW IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Warszawa, dnia 24 maja 2023 r.

Sąd Rejonowy w Warszawie Wydział I Cywilnyw składzie:przewodniczący: Anna Kowalskapo rozpoznaniu w dniu 15 maja 2023 r. w Warszawiena rozprawiesprawy z powództwa Janiny Nowakprzeciwko Adamowi Nowakowio ustanowienie ustroju rozdzielności majątkowej z datą wstecznąorzeka:oddala powództwo.

Anna Kowalska

Uzasadnienie

Pozwem z 1 marca 2023 r. powódka Janina Nowak wniosła o ustanowienie z dniem wniesienia pozwu ustroju rozdzielności majątkowej pomiędzy małżonkami Janiną Nowak i Adamem Nowak.Pozwany Adam Nowak wniósł o oddalenie powództwa.Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.Małżonkowie pobrali się dnia 10 czerwca 2000 r. przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w Warszawie.Z tego związku nie mają dzieci. Podejmowali wielokrotne próby posiadania własnego potomstwa, ale bezskutecznie. Okazało się, że powódka nie może mieć dzieci. Pozwany bardzo się tym przejął. Kategorycznie odmawia zgody na adopcję. Stał się oziębły w stosunku do żony. Zajął się wyłącznie pracą.Pozwany jest współwłaścicielem wspólnie z kolegą Piotrem Wiśniewskim prywatnej firmy "Nowak i Wiśniewski Sp. z o.o.". Początkowo stronom wiodło się bardzo dobrze.Pobudowali dom w Konstancinie-Jeziornie, w którym teraz wspólnie zamieszkują.Poczynili oszczędności na kilku kontach bankowych.Wyjeżdżali na zagraniczne wakacje i planowali powiększenie rodziny.Pozwany dużo opowiadał o pracy i swoich sukcesach zawodowych.Odwiedzali Marię i Jana Kowalskich, utrzymywali z nimi bliskie kontakty.Powódka nie pracowała, zajmowała się domem.Od jakiegoś czasu pozwany bardzo się zmienił. Zamknął się w sobie. Odmawia kontaktów towarzyskich, nie chce nikogo widzieć, nie mówi o pracy.Piotr Wiśniewski powiedział, że rzadko teraz widuje pozwanego w firmie, że pozwany zaniedbuje kontrakty, że z tego powodu mają mniejsze zyski i istnieje obawa o płynność finansową firmy.Piotr Wiśniewski zeznał w charakterze świadka, że nosi się z zamiarem rozwiązania spółki z pozwanym.Dochód rodzinny stron zmalał o połowę. Ostatnio pozwany wcale nie pracuje, nie zarabia.Małżonkowie żyją z oszczędności.Pozwany przesłuchany w charakterze strony zeznał, że jest przygnębiony całą sytuacją rodzinną, a głównie tym, że żona nie może mieć dzieci.Pozwany chciałby mieć syna.Czuje, że popadł w depresję. Nie może pracować, stracił chęć do życia.Powódka proponowała mężowi terapię rodzinną, ale kategorycznie odmówił.Powódka od 1 kwietnia 2023 r. podjęła pracę. Z zawodu jest lekarzem i obecnie pracuje w swoim zawodzie w Szpitalu Klinicznym w Warszawie.Powódka obawia się, że mąż zupełnie się załamie i przestanie pracować na utrzymanie rodziny.Dlatego chciałaby znieść wspólnotę małżeńską i rozdzielić dochody małżonków.Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na podstawie art. 56 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.Sąd Rejonowy uznał, co następuje.Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.Zniesienie wspólności ustawowej pozostawałoby w sprzeczności z dobrem rodziny.Ważnym powodem podanym przez powódkę w uzasadnieniu pozwu jest w istocie rzeczy depresja małżonka.Kierując się zasadami współżycia społecznego, stwierdzić należy, że pozwany wymaga intensywnej opieki psychologicznej lub psychiatrycznej i pomocy żony w wyjściu z impasu.Zwraca uwagę fakt, że powódka jest lekarzem i powinna ze szczególną troskliwością i dbałością o zdrowie męża zająć się jego terapią.Problemy finansowe rodziny są wtórne wobec tego priorytetowego faktu, jakim jest zły stan zdrowia pozwanego.Należy pomóc mu w przetrwaniu trudnego okresu i pomóc mu w wyjściu z sytuacji kryzysowej.Zniesienie wspólności ustawowej nie uzdrowi sytuacji rodziny, tylko ją utrwali.W świetle powyższego orzeczono jak w sentencji, działając na podstawie art. 44 k.r.o. z zw. z art. 56 k.r.o.

Anna Kowalska