Apelacja od postanowienia

Prawo

cywilne

Kategoria

odwołanie

Klucze

apelacja od postanowienia, błędy faktyczne sądu, interpretacja prawa, logiczna argumentacja, naruszenie przepisów prawa, oddalenie wniosku o zasiedzenie, przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia, uzasadnienie apelacji, zaskarżenie postanowienia, zasądzenie kosztów postępowania, zmiana postanowienia

Apelacja od postanowienia to pismo skierowane do sądu drugiej instancji w celu zaskarżenia decyzji podjętej przez sąd pierwszej instancji. W apelacji należy wskazać wady postępowania lub naruszenia prawa, które uzasadniają zmianę wcześniejszego postanowienia. Proces apelacyjny ma na celu ponowne rozpatrzenie sprawy i ewentualne zmiany decyzji sądu niższej instancji.

ul. Kwiatowa 12, 01-001 Warszawa, 2023-10-26

Jan Kowalski

Kowalski Sp. z o.o.

ul. Kwiatowa 12, 01-001 Warszawa

Sąd Rejonowy w Warszawie

Wydział I Cywilny

za pośrednictwem

Sąd Okręgowy w Warszawie

Wydział V Cywilny Odwoławczy

Wnioskodawca: Jan Kowalski, ul. Kwiatowa 12, 01-001 Warszawa

sprawy reprezentowany przez adwokata Annę Nowak

Uczestnik: Maria Nowak, ul. Słoneczna 5, 02-002 Warszawa,

reprezentowana przez adwokata Piotra Wiśniewskiego

I C 1234/23

Wartość przedmiotu zaskarżenia 100 000 zł

Apelacja

uczestnika Marii Nowak od postanowienia Sądu Rejonowego w Warszawie

z 2023-09-20, I C 1234/23

W imieniu uczestnika Marii Nowak na podstawie art. 367 § 1 k.p.c. (zgodnie z treścią pełnomocnictwa znajdującego się w aktach sprawy) zaskarżam w całości postanowienie Sądu Rejonowego w Warszawie z 2023-09-20 (I C 1234/23), doręczone uczestnikowi z uzasadnieniem 2023-10-05.

Na podstawie art. 368 § 1 pkt 1-2 k.p.c. zaskarżonemu orzeczeniu zarzucam:

1) mający wpływ na treść zaskarżonego postanowienia błąd w ustaleniach faktycznych sądu, przyjęty za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na przyjęciu, że w ustalonym stanie faktycznym sprawy w latach 2000-2023 wnioskodawca posiadał samoistnie nieruchomość położoną w Warszawie przy ul. Polnej 10 oznaczoną jako działka 123 o powierzchni 500 m2, dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy w Warszawie prowadzi księgę wieczystą WA1W/00000000/1 przez czas niezbędny do zasiedzenia, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że wnioskodawca nie był posiadaczem samoistnym działki 123 i nie mógł nabyć jej własności przez zasiedzenie;

2) mające wpływ na treść zaskarżonego postanowienia naruszenie przepisów prawa procesowego, mianowicie art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów prowadzącą do przyjęcia, że domniemanie samoistności posiadania nie zostało obalone, podczas gdy wnioskodawca nie władał w sposób samoistny sporną nieruchomością.

Na podstawie art. 368 § 1 k.p.c. wnoszę o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku o zasiedzenie w całości wraz z zasądzeniem kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W przypadku braku podstaw do wydania orzeczenia reformatoryjnego wnoszę o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania odwoławczego.

Uzasadnienie

Ad 1)

Dla ułatwienia prześledzenia polemiki z zaskarżonym postanowieniem na wstępie wydaje się konieczne zwięzłe przedstawienie ustaleń sądu I instancji.

Postanowieniem z 2023-09-20 (I C 1234/23) Sąd Rejonowy w Warszawie w Warszawie stwierdził, że wnioskodawca 2000-01-01 nabył przez zasiedzenie własność nieruchomości położonej w Warszawie przy ul. Polnej 10, oznaczonej jako działka 123, karta mapy 1, o powierzchni 500 m2, dla której Sąd Rejonowy w Warszawie prowadzi księgę wieczystą WA1W/00000000/1. Sąd Rejonowy w Warszawie stwierdził też, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie i koszty te uznał za uiszczone.

Sąd ustalił, że 1999-12-31 Jan Kowalski kupił działkę oznaczoną obecnie numerem ewidencyjnym 124, o powierzchni 400 m2. Działka ta była częściowo zabudowana budynkiem mieszkalnym w stanie surowym z 1990-01-01, który wskutek działań wojennych uległ znacznym zniszczeniom. Zostały one szczegółowo ustalone przez Sąd. Budynek ten też był częściowo posadowiony na sąsiedniej, nienależącej do ówczesnego właściciela działce, obecnie noszącej numer 123, o powierzchni 100 m2, dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy w Warszawie prowadzi księgę wieczystą WA1W/00000000/1.

1999-12-31 Jan Kowalski zawarł z uczestnikiem umowę, mocą której zamieszkujący w tym budynku uczestnik zobowiązał się wykonać remont budynku, co uprawniało go do zamieszkiwania w tym budynku przez 20 lat. Uczestnik wykonał remont budynku. W związku z upływem umownego okresu korzystania z nieruchomości, protokołem zdawczo-odbiorczym z 2019-12-31 uczestnik wydał budynek wnioskodawcy.

W 2020-01-01 wnioskodawca pobudował ogrodzenie posesji, które objęło również nienależącą do niego działkę 123 o powierzchni 100 m2 (przedmiot zasiedzenia). Obrys budynku posadowionego na działkach 124 i 123 od daty nabycia nieruchomości nie uległ zmianie. Niezabudowana część działki 123 wykorzystywana jest jako wjazd na podwórze nieruchomości, w tym zaplecze budynku mieszkalnego.

W księdze wieczystej WA1W/00000000/1 prowadzonej dla nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie ujawnionym właścicielem jest uczestnik postępowania.

Ad 2) Błąd w ustaleniach faktycznych Sądu Rejonowego w Warszawie

Uzasadniając zaskarżone orzeczenie, Sąd Rejonowy w Warszawie stwierdził, że uczestnik postępowania przejął „przedmiotową nieruchomość” na podstawie umowy z właścicielem i w stosunku „do nieruchomości” podejmował czynności wynikające z przysługującego mu mocą tej umowy prawa. W innym miejscu tego uzasadnienia Sąd Rejonowy w Warszawie słusznie zwrócił uwagę, że „trudno oceniać działania właściciela w stosunku do własnej nieruchomości”. Powyższe wnioskowanie Sądu Rejonowego w Warszawie w zestawieniu z przedmiotem postępowania (działka 123, a nie działka 124) oraz poczynionymi ustaleniami faktycznymi (nabycie działki aktualnie oznaczonej jako działka 124 o pow. 400 m2, użytkowanie uczestnika tej działki połączone z władaniem współzabudowaną działką własną aktualnie oznaczoną jako działka 123) prowadzą do dwóch wniosków. Po pierwsze, wątpliwości budzi, czy Sąd Rejonowy w Warszawie rozpoznał istotę sprawy, skoro wywody uzasadnienia poświęcił ocenie stanu prawnego działki, która nie była przedmiotem zasiedzenia. Po drugie, i ważniejsze, skoro uczestnik władał całą nieruchomością, w tym działką własną w okresie od umowy, to w tym okresie wnioskodawca nie mógł być posiadaczem samoistnym działki 123. Należy zauważyć, że obecna działka 123 stanowi własność uczestnika, który posiadał ją nieprzerwanie i łącznie z działką wnioskodawcy, z tym że w odniesieniu do działki stanowiącej własność wnioskodawcy był posiadaczem zależnym. Wniosku tego nie powinien zmieniać fakt, że obie działki były częściowo zabudowane budynkiem mieszkalnym. Wszak budynek ten jest częścią składową gruntu o niejednorodnej strukturze właścicielskiej.

W ocenie uczestnika stan faktyczny sprawy powinien skutkować inną niż przyjęta przez sąd oceną charakteru władania nieruchomością. Wnioskowanie sądu prowadzi do błędnego przyjęcia, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem nieruchomości stanowiącej własność uczestnika, mimo że w okresie trwania umowy stron wnioskodawca nie władał tą nieruchomością, co jest okolicznością bezsporną.

Jedną z przesłanek zasiedzenia jest samoistne posiadanie, którego kryteria określa przepis art. 336 k.c. W ramach wykładni tego przepisu podnosi się konieczność łącznego wystąpienia dwóch czynników: faktycznego władztwa posiadacza nad rzeczą (corpus possessionis) i woli władania rzeczą (animus possidendi). Posiadanie prowadzące do zasiedzenia jest tożsame z faktycznym władaniem rzeczą z zamiarem posiadania jej dla siebie.

Istotne jest, że dla przyjęcia władztwa faktycznego nad rzeczą wystarczająca jest możność władania (swoboda dysponowania). Stanowisko to wydaje się nie budzić wątpliwości, wszak posiadaczem samoistnym pozostaje się mimo oddania rzeczy w posiadanie zależne. Posiadanie zatem (w tym samoistne) charakteryzuje się przede wszystkim tym, że rzecz znajduje się w dyspozycji posiadacza, co nie jest tożsame z władaniem w sensie fizycznym. Stanowisko to znajduje akceptację w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W orzeczeniu z 2010-01-15 (I CSK 263/09) Sąd Najwyższy stwierdził, że „faktyczne władztwo charakteryzujące posiadanie samoistne wchodzi w grę wówczas, gdy określona osoba znajduje się w sytuacji, która pozwala jej na korzystanie z rzeczy, w taki sposób jakby była jej własnością”. Podobnie w orzeczeniu z 2012-05-10 (II CSK 547/11) Sąd Najwyższy przedstawił podobny pogląd, stwierdzając że „dla istnienia posiadania nie jest konieczne rzeczywiste korzystanie z rzeczy, lecz sama możliwość takiego korzystania”.

Odnosząc się do wnioskowania zawartego w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, należy podnieść, że wnioskodawca nie spełnił podstawowej przesłanki zasiedzenia, tj. nie był posiadaczem samoistnym nieruchomości przez czas niezbędny do zasiedzenia, bowiem nieruchomością tą władał jej właściciel. Działka 123 stanowiąca własność uczestnika znajdowała się we władaniu właściciela łącznie z działką objętą umową stron. W tym sensie właściwego znaczenia nabiera stwierdzenie Sądu Rejonowego w Warszawie, że trudno oceniać działania właściciela w stosunku do własnej nieruchomości.

Niezależnie od powyższego należy podnieść, że skoro działki 124 i 123 stanowiły całość gospodarczą, to do oceny charakteru posiadania powinna mieć odpowiednie zastosowanie wykładnia przepisów o zasiedzeniu udziału współwłaściciela nieruchomości. W tym sensie wnioskodawca uzyskawszy władanie całą nieruchomością w 2019-12-31 obowiązany był zamanifestować wolę władania całością dla siebie. Tymczasem sposób władania działkami 124 i 123 nie uległ zmianie również po uzyskaniu władztwa nad nimi. Dopiero w 2020-01-01 wnioskodawca ogrodził posesję. Dopiero zatem w tej dacie można mówić o zamanifestowaniu woli władania całością nieruchomości.

W związku z powyższym nie można też twierdzić, że posiadanie nieruchomości zostało przerwane przez przeszkodę przemijającą, bowiem w odniesieniu do działki 123 posiadanie to nie było wykonywane w czasie relewantnym dla oceny przesłanek zasiedzenia, a ewentualny czas posiadania wykonywany w związku z nabyciem działki 124 w 1999-12-31 nie podlega zaliczeniu na poczet terminu zasiedzenia.

Ad 3) Naruszenie art. 233 § 1 k.p.c.

Zgodnie z art. 339 k.c. domniemywa się, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym. W ocenie uczestnika sąd dowolnie, a nie swobodnie, ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy, wnioskując że domniemanie samoistności posiadania nie zostało obalone. Należy podnieść, że domniemanie to wiąże się z władaniem nieruchomością, które z uwagi na okres posiadania konieczny do zasiedzenia powinno być wykazane w okresie niezbędnym do stwierdzenia zasiedzenia. W stanie faktycznym sprawy istotne jest, że władanie działką 123 datuje się dopiero od daty odbioru jej przez wnioskodawcę, natomiast w okresie poprzedzającym tę datę działka 123 znajdowała się w posiadaniu uczestnika, który jest jej właścicielem. Domniemanie samoistności posiadania zostało zatem obalone ustaleniem, że w okresie niezbędnym do zasiedzenia wnioskodawca nie władał działką 123. Wnioskodawca nie wykazał podstawy domniemania (władania) rzeczą, co skutkować musi zarzutem błędu w logicznym rozumowaniu sądu, polegającym na wnioskowaniu, że domniemanie samoistności posiadania nie zostało obalone.

Mając na względzie powyższe, wnoszę jak na wstępie.

______________________

(własnoręczny podpis)

Piotr Wiśniewski

adwokat

Załączniki:

– odpis apelacji dla wnioskodawcy,

– dowód wniesienia opłaty sądowej od apelacji w tym dowód uiszczenia opłaty sądowej od wniosku o doręczenie zaskarżonego postanowienia wraz z uzasadnieniem, bowiem opłatę tą zalicza się na poczet opłaty od środka zaskarżenia – art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Podsumowując, apelacja od postanowienia stanowi istotne narzędzie odwoławcze w postępowaniu sądowym. Pozwala stronom na skuteczną ochronę ich praw i interesów poprzez możliwość ponownego rozpatrzenia sprawy. Staranne przygotowanie apelacji oraz argumentacja mogą mieć kluczowe znaczenie w dążeniu do korzystnego rozstrzygnięcia.