Kolejność przesłuchania świadków
Art. 264 KPC określa zasady kolejności przesłuchania świadków, przy czym przewodniczący ma decydujący wpływ na ten proces. Sąd Najwyższy podkreślił, że świadkowie nieobecni podczas zeznań innych sądowych nie mogą być obecni przy innych przesłuchaniach. Ustawodawca nie przewidział jednak sankcji za takie postępowanie, co może mieć wpływ na ocenę wiarygodności zeznań.
Tematyka: Kolejność przesłuchania świadków, Art. 264 KPC, Sąd Najwyższy, liberalizacja przepisów, wiarygodność zeznań, bezpośredniość przesłuchań
Art. 264 KPC określa zasady kolejności przesłuchania świadków, przy czym przewodniczący ma decydujący wpływ na ten proces. Sąd Najwyższy podkreślił, że świadkowie nieobecni podczas zeznań innych sądowych nie mogą być obecni przy innych przesłuchaniach. Ustawodawca nie przewidział jednak sankcji za takie postępowanie, co może mieć wpływ na ocenę wiarygodności zeznań.
Art. 264 KPC stanowi, że kolejność przesłuchania świadków oznacza przewodniczący, a świadkowie, którzy nie złożyli jeszcze zeznań, nie mogą być obecni przy przesłuchaniu innych świadków. Uregulowanie to ma charakter porządkowy, pozostaje ono w związku z tym, że czynnościami w postępowaniu kieruje przewodniczący, a zatem do niego także należy określenie kolejności, w jakiej przesłuchani będą świadkowie – orzekł Sąd Najwyższy. Opis okoliczności faktycznych Powód M. sp. z o.o. w S. wniósł o zasądzenie od C. sp. z o.o. w T. kwoty 94.654,04 zł z odsetkami za opóźnienie w transakcjach handlowych od 5.4.2018 r., jako połowy premii za efekt przewidzianej na jego rzecz w umowie obok wynagrodzenia za przygotowanie wniosku o dofinansowanie projektu na konkurs, który nie został zakwalifikowany do dofinansowania z przyczyn niezawinionych przez powoda. W umowie z 18.10.2016 r. pozwany zlecił powodowi przygotowanie kompletu dokumentacji aplikacyjnej w konkursie organizowanym przez Urząd Marszałkowski. Powód zobowiązał się do przygotowania dokumentacji poprawnej pod względem formalnym, na podstawie dokumentów przekazanych przez pozwanego, który oświadczył, że informacje i wiadomości przekazywane przez reprezentujące go osoby są dla powoda wiążące i mogą być traktowane jako wiarygodne, pełne i rzetelne. Strony przewidziały dla powoda tzw. premię za efekt w wysokości 2% wartości kwoty przyznanej dotacji. Wynagrodzenie oraz połowę premii za efekt pozwany miał zapłacić powodowi także wtedy, gdyby wniosek nie został zakwalifikowany do uzyskania dofinansowania na skutek sytuacji niezawinionej przez powoda. Wniosek został rozpatrzony negatywnie. Okolicznością, która zadecydowała o nieprzyznaniu pozwanemu dofinansowania była niekompletna dokumentacja środowiskowa. Przedstawiciele powoda działali w przekonaniu, że pozwany takiej decyzji nie potrzebuje, ponieważ takie przedstawił on stanowisko w odpowiedzi na wątpliwości powoda. Stanowisko SO Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo w całości i uznał, że powód nie odpowiadał za niedołączenie decyzji środowiskowej do wniosku pozwanego o dofinansowanie, a zatem może domagać się połowy premii za efekt zgodnie z umową. Powód był zobowiązany jedynie do wykonania dokumentacji poprawnej formalnie, a nie do oceny merytorycznej projektu. Nie był odpowiedzialny za jakiekolwiek braki dokumentacji aplikacyjnej, jeżeli zgodnie z oświadczeniem pozwanego dokumentacja ta nie była dla realizowanego projektu inwestycyjnego potrzebna. SO nie znalazł podstaw do zastosowania w sprawie art. 5 KC. Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanego; zaakceptował ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i ocenę prawną sprawy przedstawioną przez ten Sąd. W skardze kasacyjnej pozwany zarzucił m.in., że zaskarżony wyrok został wydany z naruszeniem art. 233 § 1 w zw. z art. 378 § 1 w zw. z art. 382 KPC przez wadliwą kontrolę zarzuconego Sądowi Okręgowemu naruszenia art. 264 KPC i pominięcie obecności prokurenta powoda J. S. podczas wstępnego przesłuchania stron oraz świadków obok prezesa zarządu i uznanie tych zeznań za wiarygodne źródło ustaleń faktycznych. Stanowisko SN Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną. Wskazał, że zarzuty skargi kasacyjnej mogą dotyczyć naruszenia takich przepisów procesowych, które Sąd drugiej instancji miał obowiązek zastosować z urzędu lub też na wniosek strony, przy czym ich uwzględnienie zależy od stwierdzenia, że konkretne uchybienie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Takiego charakteru nie sposób jest przypisać zaakceptowaniu przez Sąd Apelacyjny sposobu, w jaki Sąd Okręgowy ocenił dowód z zeznań prokurenta powoda J.S., chociaż ten był obecny obok prezesa zarządu podczas wstępnego przesłuchania stron i świadków. Art. 264 KPC stanowi, że kolejność przesłuchania świadków oznacza przewodniczący, a świadkowie, którzy nie złożyli jeszcze zeznań, nie mogą być obecni przy przesłuchaniu innych świadków. Uregulowanie to ma charakter porządkowy, pozostaje ono w związku z tym, że czynnościami w postępowaniu kieruje przewodniczący, a zatem do niego także należy określenie kolejności, w jakiej przesłuchani będą świadkowie. Ustawodawca nie określił sankcji, z którą - wbrew art. 264 KPC - byłoby powiązane przesłuchanie świadka obecnego przy przesłuchaniu innych świadków. W warunkach jawności czynności podejmowanych na rozprawach nie można wykluczyć, że będzie na niej obecna osoba, którą następnie któraś ze stron wymieni we wniosku dowodowym jako świadka, o przesłuchanie którego wnosi. Obecność przy zeznaniach innych osób nie jest zatem przyczyną wyłączającą dopuszczenie dowodu z zeznań świadka, a jedynie okolicznością konieczną do uwzględnienia przy ocenie jego zeznań. Ocena ta ma uwzględniać cały zebrany w sprawie materiał dowodowy. Trzeba zresztą dostrzec, że ustawodawca liberalizuje przepisy o technice prowadzenia dowodu z zeznań świadków, gdyż zezwala na jego przesłuchanie zdalnie poza salą sądową, a nawet na złożenie przez świadka zeznań na piśmie (art. 271 1 KPC), chociaż ani sąd, ani obie strony nie są w stanie na bieżąco obserwować, jakie okoliczności towarzyszą tak składanym zeznaniom. Pozwany kwestionuje niedostrzeżenie przez Sąd Apelacyjny wadliwej techniki przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka J.S., lecz nie sposób jest przyjąć, że ta wadliwa technika miała wpływ na wyniki dowodu, którego wiarygodność została przez Sąd Okręgowy oceniona w kontekście pozostałego materiału dowodowego zebranego w sprawie, w tym w szczególności w świetle tego, co wynikało z dokumentów stwierdzających treść umowy zawartej przez strony i przebieg czynności w związku z jej wykonaniem, powstałych przed wszczęciem postępowania. Sąd Apelacyjny tę ocenę dowodów zaakceptował, a Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia. Odnosząc się do prawa materialnego SN wskazał, że w świetle art. 3531 KC strony mogły ułożyć stosunek umowny według swego uznania. Powód specjalizował się w przygotowaniu wniosków o dofinansowanie, a pozwany zobowiązał się do przekazania powodowi na piśmie wszystkich informacji i poprawnych dokumentów niezbędnych do wykonania czynności objętych umową, a wśród tych dokumentów, które miał złożyć powodowi, jako przykład, wyraźnie wymieniona jest dokumentacja środowiskowa. Powód nie był odpowiedzialny za jakiekolwiek braki w dokumentacji aplikacyjnej, jeżeli - zgodnie z oświadczeniem pozwanego - dokumentacja ta nie byłaby dla realizowanego projektu inwestycyjnego niezbędna. W taki sposób strony ułożyły wzajemne relacje, co jest o tyle zrozumiałe, że to pozwany miał rozeznanie w specyfice własnej działalności i planów inwestycyjnych, a także ich w uwarunkowaniach technicznych i środowiskowych. W świetle ustaleń faktycznych dokonanych w sprawie, przez czas związania umową pozwany nie zgłaszał wątpliwości co do tego, czy planowana przez niego inwestycja będzie wymagała decyzji środowiskowych, lecz konsekwentnie zapewniał powoda o braku konieczności spełnienia tego wymagania. Powód nie miał w świetle umowy obowiązku weryfikowania tych zapewnień pozwanego. Skoro strony w umowie rozłożyły ciążące na nich zadania tak, że to pozwany miał obowiązek dostarczyć powodowi dokumentację wymaganą przez organizatora konkursu, to przypisanie mu odpowiedzialności za niedostarczenie powodowi dokumentacji środowiskowej koniecznej do dołączenia do wniosku konkursowego nie stanowi o naruszeniu art. 65 § 1 i 2 w zw. z art. 355 KC. Roszczenie powoda ma oparcie w umowie. Jest dochodzone w granicach nią wyznaczonych. Klauzula generalna przewidziana w art. 5 KC ma charakter wyjątkowy, a odmowa udzielenia ochrony prawnej musi być uzasadniona istnieniem okoliczności rażących. Takie okoliczności po stronie powoda nie występują. Komentarz Istotne rozważania w zakresie prawa procesowego prowadzą do wniosku, iż brak jest podstaw zaskarżenia w przypadku słuchania świadków w kolejności wyznaczonej przez przewodniczącego, jeśli dochodzi do słuchania świadka, który obecny był przy składaniu zeznań przez inną osobę. Jak wyraźnie podkreślił SN, taka sytuacja może rzutować jedynie na ocenę wiarygodności danego świadka. Nie powinno być bowiem wątpliwości, iż może on sugerować się zeznaniami poprzednika bądź nawet nieświadomie przyjąć je za własne w przypadku braku pamięci o konkretnych faktach. Mimo braku sankcji za przesłuchanie świadka obecnego przy przesłuchaniu innych świadków, art. 264 KPC powinien być stosowany z zachowaniem pewnych reguł, aby nie prowadzić do ryzyka „skażenia” tego dowodu osobowego. Zwłaszcza w sytuacji wspomnianej przez SN liberalizacji przepisów dotyczących techniki zeznań świadków, która w ocenie autora nie zasługuje na aprobatę, ponieważ prowadzi do zbyt dużego ryzyka nadużyć oraz manipulacji tym dowodem. Zasada bezpośredniości doznała poprzez zmianę przepisów istotnego osłabienia, zaś składanie zeznań z pamięci w przypadku przesłuchania on-line bądź na piśmie jest całkowitą iluzją. Wyrok Sądu Najwyższego z 24.7.2024 r., II CSKP 1357/22,
Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną, uzasadniając, że liberalizacja przepisów dotyczących przesłuchania świadków wymaga zachowania ostrożności. Brak sankcji za przesłuchanie świadka obecnego przy innych zeznaniach może wpłynąć na ocenę wiarygodności. Zasada bezpośredniości w przesłuchaniach została osłabiona, co rodzi ryzyko nadużyć i manipulacji dowodami.