Osoba transpłciowa dostanie polski paszport z aktualnymi danymi
Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że transkrypcja aktu urodzenia osoby transpłciowej nie narusza prawa. Sprawa dotyczyła odmowy transkrypcji aktu urodzenia obywatelki Polski urodzonej w Kanadzie. Ostatecznie NSA przyznał rację skarżącej, podkreślając prawo do odgrywania roli społecznej zgodnej z płcią ujawnioną w akcie urodzenia.
Tematyka: Osoba transpłciowa, transkrypcja aktu urodzenia, polski paszport, Naczelny Sąd Administracyjny, Rzecznik Praw Obywatelskich
Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że transkrypcja aktu urodzenia osoby transpłciowej nie narusza prawa. Sprawa dotyczyła odmowy transkrypcji aktu urodzenia obywatelki Polski urodzonej w Kanadzie. Ostatecznie NSA przyznał rację skarżącej, podkreślając prawo do odgrywania roli społecznej zgodnej z płcią ujawnioną w akcie urodzenia.
Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 9.12.2020 r., II OSK 3320/20 uznał, że transkrypcja aktu urodzenia, odzwierciedlającego uzgodnioną płeć oraz wynikającą z tego zmianę imienia i nazwiska, nie jest sprzeczna z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej. Stan faktyczny Sprawa dotyczyła odmowy polskich urzędów transkrypcji czyli przepisania do akt stanu cywilnego zagranicznego aktu urodzenia osoby transpłciowej z polskim obywatelstwem. Transkrypcja jest niezbędna m.in. do wydania nowego paszportu. Obywatelka Polski urodzona w Kanadzie, przeszła tam zarówno prawną, jak i medyczną procedurę uzgodnienia płci. Zgodnie z kanadyjskim prawem zostało to odzwierciedlone w odpisie jej aktu urodzenia, w którym wpisano jej nowe dane (imię, nazwisko i płeć). Stare dane pozostawiono obok w nawiasie. Jako dziecko obywatelka miała polski paszport wydany na płeć męską, który stracił ważność w 2019 r. Kobieta starała się więc o nowy polski dokument tożsamości, już na jej żeńskie dane. W związku z tym złożyła do USC wniosek o transkrypcję jej kanadyjskiego aktu urodzenia. Kierownik Urzędu odmówił, tłumacząc się niejasnością danych zawartych w akcie urodzenia i wspierając o tzw. klauzulę porządku publicznego. Kobieca odwołała się od jego decyzji, ale Wojewoda ją podtrzymał, mimo że w toczącym się równolegle postępowaniu o potwierdzenie obywatelstwa polskiego sam potwierdził, że wnioskodawczyni jest obywatelką Polski. Ostatecznie sprawa trafiła do NSA, a w postępowanie zaangażował się Rzecznik Praw Obywatelskich, podnosząc konieczność ochrony obywatelstwa, tożsamości i prawa do życia prywatnego, zwłaszcza w kontekście transpłciowości. Argumentacja Rzecznika Praw Obywatelskich W opinii RPO w omawianej sprawie transpozycji odmówiono bezpodstawnie, bez wymaganej oceny skutków, jakie mogłaby ona wywołać. RPO przywołał utrwaloną w Polsce praktykę, w myśl której uwzględnienie zmiany danych osobowych po uzgodnieniu płci jest w Polsce zgodne z prawem. Ponadto Rzecznik przypomniał, że każdy obywatel polski ma prawo do dowodu osobistego i paszportu, a ich posiadanie gwarantuje możliwość korzystania z praw obywatelskich. To, że skarżąca nie ma polskich dokumentów, a Urząd Stanu Cywilnego utrudnia ich wydanie, narusza w opinii RPO, prawo kobiety do polskiego obywatelstwa i do korzystania ze związanych z nim uprawnień. Ponadto osoba transpłciowa nie może być zmuszana do posługiwania się dokumentami nie odzwierciedlającymi płci, którą odczuwa. Wyrok NSA Naczelny Sąd Administracyjny przyznał rację skarżącej. W ocenie Sądu, „skoro poczucie przynależności do danej płci uznawane jest za chronione dobro osobiste człowieka, to nie powinno się zmuszać osoby - która nie tylko czuje się przynależna do innej płci, ale dokonała także operacyjnej zmiany - do odgrywania roli społecznej sprzecznej z płcią ujawnioną w akcie urodzenia”. Co więcej Sąd przyznał, że transkrypcja aktu urodzenia, odzwierciedlającego uzgodnioną płeć oraz wynikającą z tego zmianę imienia i nazwiska, jest zgodna z podstawowymi zasadami polskiego porządku prawnego, w tym z ustawą z 28.11.2014 r. Prawo o aktach stanu cywilnego (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 463). NSA opowiedział się przy tym za nierygorystyczną wykładnią wiernej i literalnej transkrypcji, zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z 8.5.2015 r., III CSK 296/14, „wielokrotnie brak uwzględnienia znaczenia poszczególnych elementów przedstawionego do transkrypcji zagranicznego dokumentu stanu cywilnego, może skutkować nieuzasadnioną, przedwczesną odmową transkrypcji”. NSA z 9.12.2020 r., II OSK 3320/20
Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził zgodność transkrypcji aktu urodzenia osoby transpłciowej z polskim porządkiem prawnym. Decyzja ta otwiera drogę do wydania nowego polskiego paszportu dla obywatelki Polski urodzonej w Kanadzie, która przeszła procedurę uzgodnienia płci.