Sąd ma obowiązek zbadania z urzędu nieuczciwego charakteru warunków umownych w razie niestawiennictwa konsumenta w postępowaniu w sprawach nieuczciwych praktyk rynkowych
W wyroku z 4.6.2020 r. TSUE podjął kwestię ochrony konsumentów w przypadku niestawiennictwa na rozprawie w sprawie nieuczciwych warunków umownych. Trybunał zakwestionował dotychczasową wykładnię prawa krajowego, nakładając na sąd dodatkowy obowiązek badania z urzędu abuzywności postanowień umownych konsumenckich.
Tematyka: TSUE, wyrok, ochrona konsumentów, nieuczciwe warunki umowne, niestawiennictwo, abuzywność postanowień umownych, środki dowodowe, dyrektywa 93/13/EWG
W wyroku z 4.6.2020 r. TSUE podjął kwestię ochrony konsumentów w przypadku niestawiennictwa na rozprawie w sprawie nieuczciwych warunków umownych. Trybunał zakwestionował dotychczasową wykładnię prawa krajowego, nakładając na sąd dodatkowy obowiązek badania z urzędu abuzywności postanowień umownych konsumenckich.
W wyro ku z 4.6.2020 r. (Kancelaria Medius SA przeciwko RN, C-495/19) TSUE podkreślił znaczeni e zapewnienia ochrony konsumenta w sprawach, także w sytuacji niestawiennictwa na rozprawie w sprawie oceny nieuczciwego charakteru warunków umownych. Trybunał zakwestionował dotychczasową, krajową wykładnie art. art. 339 § 2 KPC, nakładając na sąd orzekający dodatkowy obowiązek podejmowania z urzędu czynności zmierzających do zweryfikowania abuzywności postanowień umownych konsumenckich. Stan faktyczny Podstawą wydania wyroku było skierowanie przez Sąd Okręgowy w Poznaniu pytania prejudycjalnego dotyczącego tego, czy art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5.4.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz. UE L z 1993 r. Nr 95, s. 29; dalej: dyrektywa 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie przepisom proceduralnym, na podstawie których sąd może wydać wyrok zaoczny, opierając się jedynie na twierdzeniach powoda przytoczonych w pozwie, a które zobowiązany jest przyjąć za prawdziwe, w sytuacji gdy pozwany – konsument, prawidłowo zawiadomiony o terminie rozprawy nie stawia się na wezwanie i nie podejmuje obrony. Sprawa dotyczyła powództwa Kancelarii Medius, przeciwko R.N. o zapłatę kwoty z umowy o kredyt konsumencki. Sąd I instancji uznał, że przedłożone dokumenty i dowody nie wykazują, by istniała wierzytelność, którą wskazywano w pozwie. Pozwany nie stawił się na rozprawie choć został o niej prawidłowo zawiadomiony. Sąd wydał więc wyrok zaoczny oddalający powództwo. Kancelaria Medius wniosła jednak apelację do Sądu Okręgowego w Poznaniu podnosząc, że zgodnie z art. 339 § 2 KPC sąd I instancji powinien był oprzeć się wyłącznie na przekazanych przez nią dokumentach. Stanowisko TSUE Odnosząc się do pytania prejudycjalnego Trybunał przypomniał że zgodnie z art. 2 lit. b) dyrektywy 93/13/EWG pojęcie „konsumenta” w rozumieniu tej dyrektywy oznacza „każdą osobę fizyczną, która w umowach objętych niniejszą dyrektywą działa w celach niezwiązanych z handlem, przedsiębiorstwem lub zawodem [w ramach swej działalności zawodowej]”. Trybunał dokonał wykładni art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG wskazując, że zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów państwa członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie dalszemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami. Ochrona przyznana konsumentom w dyrektywie 93/13/EWG rozciąga się na sytuacje, w których konsument, który zawarł z przedsiębiorcą umowę obejmującą nieuczciwy warunek, nie podnosi, po pierwsze, okoliczności, że umowa ta wchodzi w zakres zastosowania tej dyrektywy i, po drugie, nieuczciwego charakteru tego warunku, ponieważ albo nie jest on świadomy swych praw, albo rezygnuje z ich podniesienia ze względu na wysokie koszty postępowania przed sądem. Trybunał podkreślił, że o ile w jego dotychczasowym orzecznictwie określano przy uwzględnieniu wymogów z art. 6 ust. 1 oraz z art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG sposób, w jaki sąd krajowy musi zapewnić ochronę praw wywodzonych przez konsumentów z tej dyrektywy, o tyle zasadniczo prawo Unii nie dokonało zharmonizowania procedur stosowanych w odniesieniu do badania potencjalnie nieuczciwego charakteru warunku umowy. W świetle powyższego procedury te należą do zakresu krajowego porządku prawnego państw członkowskich, pod warunkiem jednak, że nie są one mniej korzystne niż w wypadku podobnych sytuacji podlegających prawu krajowemu (zasada równoważności) oraz że przewidują prawo do skutecznego środka prawnego, takie jak określone w art. 47 KPP. TSUE odniósł się także do zasady równoważności wskazując, że nie dysponuje on żadną informacją mogącą wzbudzać wątpliwość co do zgodności z tą zasadą przepisów krajowych podlegających zastosowaniu w postępowaniu głównym. W odniesieniu natomiast do zasady skutecznej ochrony sądowej zauważył, że każdy przypadek, w którym powstaje pytanie, czy krajowy przepis proceduralny czyni niemożliwym lub nadmiernie utrudnionym stosowanie prawa Unii, należy rozpatrywać z uwzględnieniem miejsca zajmowanego przez ten przepis w całości procedury, przebiegu tej procedury i jej cech szczególnych, przed poszczególnymi sądami krajowymi. Stwierdził, że szczególne cechy krajowego postępowania sądowego nie mogą stanowić elementu mogącego osłabić ochronę prawną, z której powinni korzystać konsumenci na podstawie przepisów dyrektywy 93/13/EWG (zob. podobnie wyrok z 21.4.2016 r., Radlinger i Radlingerová, C-377/14, EU:C:2016:283, pkt 50 i przytoczone tam orzecznictwo). W zakresie zapewnienia ochrony określonej w dyrektywie 93/13/EWG Trybunał odniósł się do bogatej linii orzeczniczej, według której w sprawie dotyczącej również wydania wyroku zaocznego nierówność między konsumentem a przedsiębiorcą może zostać zrównoważona jedynie przez aktywną interwencję podmiotu trzeciego, niezależnego od stron umowy. W pierwszej kolejności Trybunał wyjaśnił, że sąd krajowy jest zobowiązany do zbadania z urzędu, gdy znane mu są niezbędne ku temu okoliczności faktyczne i prawne, czy dane warunki umowy wchodzące w zakres stosowania dyrektywy 93/13/EWG mają nieuczciwy charakter, i do tego, by dokonawszy takiego badania, zniwelować brak równowagi między konsumentem a przedsiębiorcą. Następnie wskazał, że w braku wspomnianych okoliczności prawnych i faktycznych sąd krajowy, przed którym toczy się spór pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem, powinien mieć możliwość przeprowadzenia z urzędu niezbędnych środków dowodowych w celu ustalenia, czy warunek zawarty w spornej umowie jest objęty zakresem stosowania tej dyrektywy. Biorąc pod uwagę powyższe Trybunał uznał, że w postępowaniu w sprawie wydania orzeczenia zaocznego, którego dotyczy postępowanie główne, sąd, przed który wytoczono powództwo, powinien w braku stawiennictwa pozwanego wydać orzeczenie na podstawie twierdzeń o okolicznościach faktycznych, na które powołuje się strona powodowa, co do których przyjmuje się, że są prawdziwe, chyba że budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa. Przyjął, że nawet w braku stawiennictwa konsumenta sąd rozpatrujący spór dotyczący umowy o kredyt konsumencki powinien być w stanie podjąć środki dowodowe konieczne do zbadania potencjalnie nieuczciwego charakteru warunków objętych zakresem stosowania dyrektywy 93/13/EWG w celu zapewnienia konsumentowi ochrony jego praw z niej wynikających. Pomimo tego, że zgodnie z art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG stosuje się ją do warunków, które nie zostały wynegocjowane indywidualnie, co obejmuje w szczególności wzorce umów, o tyle nie można stwierdzić, iż sąd „dysponuje informacjami dotyczącymi stanu prawnego i faktycznego” w rozumieniu ww. orzecznictwa, jedynie na tej podstawie, że dysponuje kopią umowy ramowej stosowanej przez tego przedsiębiorcę, ale sąd ten nie jest w posiadaniu dokumentu stwierdzającego umowę zawartą między stronami toczącego się przed nim sporu. Skuteczna ochrona sądowa nie może zostać zagwarantowana, jeżeli sąd krajowy, przed którym przedsiębiorca wszczął objęte zakresem stosowania dyrektywy 93/13/EWG postępowanie przeciwko konsumentowi, nie ma możliwości, pomimo braku stawiennictwa konsumenta, sprawdzenia warunków umownych, na których przedsiębiorca oparł swoje roszczenie, w razie wątpliwości co do nieuczciwego charakteru tych warunków. Trybunał wskazał, że w analizowanej sprawie sąd odsyłający powinien w pierwszej kolejności dokonać prounijnej wykładni art. 339 § 2 KPC. W konsekwencji, uznanie przez sąd, że powyższy przepis, uniemożliwia mu, na podstawie pozwu przedsiębiorcy, podjęcie środków dowodowych pozwalających na przeprowadzenie z urzędu kontroli warunków objętych zakresem dyrektywy 93/13/EWG i stanowiących przedmiot sporu, powinno implikować obowiązek zbadania, czy wykładnia zgodna z prawem UE jest możliwa. Trybunał uznał, że jedynie w ostateczności, w przypadku braku możliwości dokonania wykładni zgodnej i zastosowania przepisów krajowych zgodnie z wymogami dyrektywy 93/13/EWG, sąd odsyłający ma obowiązek zbadania z urzędu, czy postanowienia uzgodnione między stronami mają abuzywny charakter i w tym celu przeprowadzenia niezbędnych środków dowodowych, nie stosując w razie potrzeby polskich regulacji, które są sprzeczne z takim badaniem. Komentarz TSUE w wyroku z 4.6.2020 r. ( Kancelaria Medius SA przeciwko R N, C-495/19) badał możliwość przeprowadzenia przez sąd z urzędu postępowania dowodowego nawet w sytuacji niestawiennictwa konsumenta na rozprawie w sprawie oceny nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Sprawa rozstrzygana przez TSUE dotyczyła krajowych (polskich) przepisów dotyczących możliwości wydania wyroku zaocznego. Zgodnie z art. 339 § 1 KPC sąd może wydać wyrok zaoczny na posiedzeniu niejawnym, gdy pozwany w wyznaczonym terminie nie złożył odpowiedzi na pozew. W tym przypadku przyjmuje się za prawdziwe twierdzenia powoda o faktach zawarte w pozwie lub pismach procesowych doręczonych pozwanemu przed posiedzeniem, chyba że budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa. Dotychczas zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie nie wskazywano na obowiązek badania przez Sąd z urzędu twierdzeń powoda, w tym także potencjalnie nieuczciwego charakteru warunków umów konsumenckich. TSUE w omawianym orzeczeniu odrzucił literalną wykładnię art. 339 § 2 KPC, nakładając jednocześnie na sąd krajowy obowiązek przeprowadzenia „środków dowodowych niezbędnych do dokonania z urzędu oceny nieuczciwego charakteru warunków umownych, na których przedsiębiorca oparł swe roszczenie, w wypadku gdy sąd ten poweźmie wątpliwości co do nieuczciwości tych warunków w rozumieniu omawianej dyrektywy". Zdaniem TSUE nierówność między konsumentem a przedsiębiorcą może zostać zrównoważona jedynie przez aktywne działanie sądu. Nawet w sytuacji niestawiennictwa na rozprawie konsumenta, sąd rozpatrujący spór dotyczący umowy o kredyt konsumencki, powinien przeprowadzić środki dowodowe konieczne do zbadania potencjalnie nieuczciwego charakteru warunków objętych zakresem stosowania dyrektywy 93/13/EWG, w celu zapewnienia konsumentowi ochrony praw z niej wynikających. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 4.6.2020 r., Kancelaria Medius SA przeciwko RN, C-495/19
Trybunał uznał, że sąd ma obowiązek przeprowadzenia z urzędu środków dowodowych w celu oceny nieuczciwego charakteru warunków umownych, nawet w przypadku niestawiennictwa konsumenta. Decyzja ta ma na celu zapewnienie konsumentom skutecznej ochrony praw wynikających z dyrektywy 93/13/EWG.