Skarga nadzwyczajna w sprawie zachowku

Sąd Najwyższy rozpatrzył skargę nadzwyczajną dotyczącą oczywistości sprzeczności ustaleń sądu z treścią materiału dowodowego w sprawie zachowku. Spór dotyczył właściwej wartości aktywów spadkowych po zmarłej i kwoty zachowku. Prokurator Generalny zarzucił Sądowi Okręgowemu w Z. błędne obliczenie wartości zachowku, co doprowadziło do uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia.

Tematyka: skarga nadzwyczajna, zachowek, spadek, Sąd Najwyższy, Prokurator Generalny, błąd rachunkowy, naruszenie prawa

Sąd Najwyższy rozpatrzył skargę nadzwyczajną dotyczącą oczywistości sprzeczności ustaleń sądu z treścią materiału dowodowego w sprawie zachowku. Spór dotyczył właściwej wartości aktywów spadkowych po zmarłej i kwoty zachowku. Prokurator Generalny zarzucił Sądowi Okręgowemu w Z. błędne obliczenie wartości zachowku, co doprowadziło do uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia.

 

Przy orzekaniu w sprawie skargi nadzwyczajnej o oczywistości sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią
zebranego w sprawie materiału dowodowego można mówić wtedy, gdy nie budzi ona żadnych wątpliwości,
czyli jest dostrzegalna dla przeciętnego prawnika bez konieczności przeprowadzania pogłębionej analizy
materiału dowodowego, sprzeczność ta może dotyczyć np. błędnie wyliczonej kwoty zachowku – stwierdził
Sąd Najwyższy.
Sąd Rejonowy w Z. stwierdził, że spadek po L.K. na podstawie testamentu nabyła w całości jej córka I.W.
Spadkodawczyni nie wydziedziczyła swoich synów i dokonała na ich rzecz zapisów w postaci udziałów we
współwłasności działki. Jeden z braci - J.K. pozwał spadkobierczynię o zapłatę zachowku w kwocie ponad 66 tys. zł
podnosząc, że jest trwale niezdolny do pracy. Sąd Rejonowy w Z. zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę
ponad 43,7 tys. zł., zaś sąd II instancji oddalił apelację pozwanej.
Prokurator Generalny wniósł skargę nadzwyczajną zarzucając zaskarżonemu wyrokowi Sądu Okręgowego w Z.
oczywistą sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na
błędnym obliczeniu wartości aktywów spadkowych po L.K. Obliczając kwotę zachowku Sąd nie uwzględnił, że
spadkodawczyni w chwili śmierci była właścicielką nie całej nieruchomości a jedynie udziałów o wielkości 5/8 we
współwłasności nieruchomości, w rezultacie zachowek powinien wynosić 23,2 tys. zł zamiast 43,7 tys. zł.
W uzasadnieniu skargi nadzwyczajnej Prokurator Generalny wskazał, że biegły rzeczoznawca wyceniając
nieruchomość wchodzącą w skład masy spadkowej zastrzegł, że jej wartość należy obniżyć o 23% - z uwagi na fakt,
iż udział we współwłasności jest trudniej zbywalny niż własność, jednak sąd uwzględniają tę opinię biegłego obniżył
wartość całej nieruchomości o 23%, nie uwzględniając jednocześnie udziału w wysokości 5/8.
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Z. do ponownego
rozpoznania. Jak wyjaśniono, przy orzekaniu na podstawie art. 89 § 1 pkt 3 ustawy z 8.12.2007 r. o Sądzie
Najwyższym (t.j.: Dz.U. z 2019 r. poz. 825 ze zm.) rolą Sądu Najwyższego jest porównanie ustaleń faktycznych
sądu z treścią materiału dowodowego i sprawdzenie, czy wzajemnie się nie wykluczają. Porównanie polega
zaś na wyciągnięciu wniosków z zebranego materiału dowodowego przez Sąd Najwyższy i zestawienie ich
z wnioskami, do których doszedł sąd niższej instancji przy dokonywaniu ustaleń faktycznych.
W uzasadnieniu wyroku podkreślono, że instytucja zachowku jest uzasadniona i konieczna dla urzeczywistnienia
podstawowych wartości konstytucyjnych takich jak godność, ochrona rodziny i prawo dziedziczenia. Zachowek
realizuje kluczowe ze społecznego i prawnego punktu widzenia funkcje: funkcję alimentacyjną, stwarzając
ekonomiczne podstawy egzystencji dla najbliższych członków rodziny, związaną z nią funkcję
zabezpieczającą, funkcję ochronną dla rodziny pojmowanej jako wspólnota, funkcję dystrybucyjną oraz
funkcję solidarnościową. Uprawnienie do zachowku przysługuje ze względu na szczególny stosunek
rodzinno-prawny łączy spadkodawcę z najbliższymi członkami rodziny. Służy urzeczywistnieniu obowiązków
moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych oraz realizacji zasady, że nikt nie może na
wypadek swojej śmierci rozporządzić swoim majątkiem dowolnie, z pominięciem swoich najbliższych (zob. wyrok SN
z 7.4.2004 r., IV CK 215/03, 
).
Sąd Najwyższy stwierdził, że zaskarżony wyrok uwzględniający roszczenie o zachowek w sposób oczywisty
naruszał prawo, ale z innego powodu niż wadliwość instytucji zachowku. Został on wydany na skutek
oczywiście błędnych istotnych ustaleń sądu wynikających z błędu rachunkowego, który doprowadził do
zawyżenia zachowku należnego powodowi, a przez to doprowadził do oczywistego naruszenia art. 991 KC
przez jego błędne zastosowanie. Ustalenia faktyczne Sądu co do nieruchomości wchodzących w skład masy
spadkowej wykluczają się z jednoznacznym materiałem dowodowym. W uzasadnieniu wyroku podkreślono,
że pozwana wielokrotnie usiłowała zwrócić uwagę Sądu na popełniony błąd. Po bezskutecznej próbie
wzruszenia wyroku Sądu Rejonowego w Z. w postępowaniu odwoławczym, pozwana wielokrotnie wnosiła
o sprostowanie, o uzupełnienie wyroku i o jego wykładnię. Na postanowienia o oddaleniu wniosku
konsekwentnie wnosiła zażalenia i starała się wyczerpać całą drogę sądową.
Powołany w postępowaniu biegły potwierdził w swojej opinii sporządzonej w formie operatu szacunkowego skład
spadku, w kształcie w jakim prezentowały go strony, oszacował jego wartość i czytelnie wskazał sposób obliczenia
wartości zachowku. Sąd Okręgowy w Z. dysponował zatem pełną wiedzą o istotnych faktach mających znaczenie dla
sprawy, jednak nie uwzględnił okoliczności, że spadkodawczyni była jedynie współwłaścicielką nieruchomości, nie
zaś jej właścicielką. W zaskarżonym wyroku doszło więc do popełnienia ewidentnego błędu w zakresie istotnych
ustaleń Sądu, błędnie wyliczona kwota zachowku stanowi centralny i merytoryczny element wydanego orzeczenia.
Wyrok SN z 25.6.2020 r., I NSNc 21/20




 

Sąd Najwyższy stwierdził, że zaskarżony wyrok naruszał prawo z powodu błędu rachunkowego, który doprowadził do zawyżenia kwoty zachowku. Po licznych próbach zwrócenia uwagi na popełniony błąd, pozwana odwoływała się od decyzji sądowych. Ewentualne zmiany w wyroku miały kluczowe znaczenie dla ustalenia wartości zachowku.