Odpowiedzialność biegłego za nierzetelną opinię

Biegły sądowy ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za wyrok oparty na jego wadliwej opinii - orzekł Sąd Apelacyjny w Katowicach. Sprawa dotyczyła sporu pomiędzy powodem a pozwana, gdzie biegły w swojej opinii pomijał istotne uchybienia w wykonanych pracach budowlanych, co doprowadziło do niezasadnego wyroku Sądu Okręgowego. Po wielu instancjach sądowych, Sąd Apelacyjny uchylił orzeczenie Sądu I instancji i zasądził odszkodowanie na rzecz powoda.

Tematyka: biegły, odpowiedzialność, odszkodowanie, wadliwa opinia, Sąd Apelacyjny, Katowice, sprawiedliwość, wyrok, opinia biegłego, postępowanie sądowe

Biegły sądowy ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za wyrok oparty na jego wadliwej opinii - orzekł Sąd Apelacyjny w Katowicach. Sprawa dotyczyła sporu pomiędzy powodem a pozwana, gdzie biegły w swojej opinii pomijał istotne uchybienia w wykonanych pracach budowlanych, co doprowadziło do niezasadnego wyroku Sądu Okręgowego. Po wielu instancjach sądowych, Sąd Apelacyjny uchylił orzeczenie Sądu I instancji i zasądził odszkodowanie na rzecz powoda.

 

Biegły sądowy ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za wyrok oparty na jego wadliwej opinii - orzekł
Sąd Apelacyjny w Katowicach.
Opis stanu faktycznego
Powód J.S. wystąpił do Sądu Okręgowego w Gliwicach z pozwem, w którym domagał się zasądzenia od pozwanej
I.K. kwoty 80 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami tytułem częściowego odszkodowania za szkodę, jaką wyrządziła
mu pozwana sporządzając fałszywą opinię dla potrzeb postępowania sądowego. Uzasadniając swe żądanie powód
podał, że był stroną umowy, na podstawie której spółka (...) S.A. wykonywała prace budowlane w należącej do niego
nieruchomości budynkowej, gdzie zamierzał prowadzić działalność gospodarczą. Ponieważ prace zostały wykonane
niezgodnie ze sztuką budowlaną, powód odmówił odbioru obiektu i zapłaty wynagrodzenia, w następstwie czego
spółka (...) wystąpiła na drogę sądową i zażądała zasądzenia kwoty 388 532,70 zł wraz z odsetkami i kosztami
procesu.
Orzekający w tej sprawie Sąd Okręgowy w Gliwicach oparł się na opinii pozwanej, która jako biegła wbrew faktom
potwierdziła zgodność wykonanych prac ze sztuką budowlaną oraz projektem. W konsekwencji powództwo spółki (...)
zostało uwzględnione w całości, oddalono natomiast powództwo wzajemne powoda, także jego apelacja została
oddalona. W toku eksploatacji nieruchomości zaczęły się jednak ujawniać poważne wady wykonanych prac
budowlanych, skutkujące między innymi uchyleniem udzielonego pozwolenia na budowę i pozwolenia na
kontynuowane robót oraz zgody na zmianę sposobu użytkowania nieruchomości, w sprawie nieruchomości
interweniowały także organy nadzoru budowlanego. Ostatecznie nieruchomość została zbyta w ramach
postępowania egzekucyjnego, w którym spółka (...) na podstawie uzyskanych wyroków otrzymała kwotę 989 983,52
zł. Powód twierdził, że jest to kwota nienależna ponieważ gdyby nie wadliwa opinia pozwanej, jej zasądzenie
i wyegzekwowanie nie miałoby miejsca, przy czym wywodził, że do powstania szkody doszło w dniu 9.3.2008 r.,
kiedy to przysądzono własność nieruchomości na rzecz nabywcy licytacyjnego.
Pozwana domagała się oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu. Zarzuciła, że biegły nie jest
samodzielnym bytem procesowym, a za jego działania na zasadzie art. 430 KC odpowiada organ procesowy, który
zlecił mu dokonanie czynności. Zakwestionowała także, by w sprawie powstały przesłanki jej odpowiedzialności
deliktowej, a niezależnie od tego podniosła zarzut przedawnienia roszczenia.
Wyrokiem z 17.12.2012 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił powództwo i orzekł o kosztach procesu. Apelację od
tego orzeczenia oddalił Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z 13.11.2013 r. i orzekł o kosztach postępowania
odwoławczego. Przyjmując, że powód dochodził roszczenia na podstawie art. 415 KC, Sądy obu instancji stwierdziły,
że nie wykazał on bezprawności działania pozwanej i jej winy, stanowiących niezbędne przesłanki odpowiedzialności
deliktowej. Niezależnie od tego za zasadny uznały podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia na
skutek upływu terminu przewidzianego w art. 442 KC. W ocenie Sądu Apelacyjnego w sprawie nie miał zastosowania
art. 4421 § 2 KC, gdyż pozwanej nie można przypisać zbrodni lub występku.
Na skutek skargi kasacyjnej powoda wyrok Sądu Apelacyjnego został uchylony, a sprawę przekazano do ponownego
rozpoznania z zaleceniem uzupełnienia postępowania dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii instytutu na
okoliczność zarzuconej opinii wady, polegającej na tym, że - zdaniem kwestionującego opinię - nie odpowiadała ona
rzeczywistemu stanowi rzeczy. Sąd Najwyższy wskazał, że ocena zasadności tego zarzutu, opartego na dwóch
prywatnych opiniach rzeczoznawców, wymaga wiadomości specjalnych. Sąd Najwyższy wskazał również, że bez
wspomnianego dowodu przedwczesna byłaby też ocena dotycząca kwestii przedawnienia dochodzonego roszczenia
na podstawie art. 4421 § 2 KC. Sąd Najwyższy podał, że zarzucona przez skarżącego wada wydanej przez pozwaną
opinii, stanowiąca, jego zdaniem, przyczynę szkody, może stanowić przestępstwo przewidziane w art. 233 § 4 KK lub
271 § 1 KK i ocena spornej kwestii przedawnienia dochodzonego roszczenia na podstawie art. 442 1 § 2 KC wymaga
jednak uwzględnienia całego materiału sprawy, zgromadzonego po jego uzupełnieniu. Z tych właśnie przyczyn,
celem rozpoznania istoty sprawy, Sąd Apelacyjny w ponownym postępowaniu uchylił zaskarżony wyrok i przekazał
sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu. W toku postępowania przed tym sądem na podstawie
art. 60 § 1 KPC do sprawy przystąpił Prokurator, który poparł stanowisko powoda.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy wyrokiem z 26.4.2018 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach oddalił powództwo. Wyrok
w całości zaskarżył powód i Prokurator. Sąd Apelacyjny po rozpoznaniu sprawy zmienił wyrok Sądu I instancji w ten
sposób, że zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 80 000 zł.




Z uzasadnienia Sądu
Odnosząc powyższe rozważania do niniejszej sprawy należy w pierwszej kolejności stwierdzić, że pozwana będąc
stałym biegłym sądowym i złożywszy uprzednio przyrzeczenie zobowiązujące do wykonywania funkcji z całą
sumiennością i bezstronnością, miała świadomość ciążących na niej obowiązków. Znała także swoje
obowiązki w sprawie II C 70/01 ponieważ zostały one określone w tezie dowodowej. Winna zatem podjąć wszystkie
możliwe, a zarazem konieczne czynności tak, aby udzielić odpowiedzi na postawione jej pytanie w sposób
odpowiadający standardom wiedzy budowlanej. Obowiązków tych pozwana nie dopełniła. W opinii Politechniki (...)
wskazano szereg uchybień w zakresie prawidłowości wykonywania robót i ich zgodności z projektem, które zostały
przez biegłą pominięte, choć były zauważalne bez konieczności wykonywania prac odkrywkowych. (...) Jak
w skazano w opinii Politechniki (...), biegła w zakresie wydanej opinii pominęła szereg zagadnień, które były istotne
z uwagi na możliwość dokonania odbioru budynku, a powinny być jej znane z uwagi na fakt, że były przedmiotem
sporu pomiędzy wykonawcą i inwestorem. Ponadto nie dokonała ona żadnej oceny jakości wykonanych prac i ich
zgodności ze sztuką budowlaną. Szereg tych prac mógł budzić zastrzeżenia i biegła mogła również to
zauważyć w dacie sporządzenia opinii. Część wad mogła zostać ujawniona gdyby biegła skorzystała z istniejących
klap rewizyjnych, pozwalających bez przeprowadzenia prac odkrywkowych dokonać sprawdzenia poprawności
wykonania stropów na piętrze budynku głównego i oficyny, albo gdyby dokonała odkrywek lub skorzystała
z nieinwazyjnych metod badawczych. Pozwana nie wykonała żadnej z wymienionych czynności, ani nie
sygnalizowała Sądowi Okręgowemu konieczności ich wykonania, choć wiedziała o wycofaniu przez kierownika
budowy oświadczenia o zgodności wykonanego obiektu z projektem, a nadto wiedziała o odstępstwie w zakresie
wykonania stropu i zmianie przeznaczenia pomieszczeń. Wszystkie te okoliczności prowadzą do wniosku, że biegła,
będąca specjalistą w dziedzinie budownictwa, świadomie pominęła dostępne jej informacje istotne dla sporządzenia
opinii. Sformułowała jednak kategoryczne wnioski o tym, że wykonane prace były zgodne ze sztuką budowlaną,
a odmowę odbioru obiektu oceniła jako niezasadną.
Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że działając w opisany wyżej sposób pozwana co najmniej godziła się na
to, że wnioski przedstawione w jej opinii nie są prawdziwe. Nie można bowiem inaczej ocenić pominięcia takich
niezgodności z projektem i ze sztuką budowlaną, które dla eksperta były oczywiste i łatwo dostrzegalne, a które wraz
z innymi znanymi biegłej faktami prowadziły do wniosków całkowicie przeciwnych, niż zawarte w opinii. Biegła
zrezygnowała z przeprowadzenia dostępnych jej czynności badawczych, choć stan nieruchomości wskazywał na
poważne wady wykonawstwa i tym bardziej przemawiał za koniecznością rzetelnego sprawdzenia obiektu w każdym
niezbędnym aspekcie, a następnie przedstawiła Sądowi swe stanowisko o prawidłowości wykonania prac i ich
zgodności z projektem. Musiała więc - jako specjalista - mieć świadomość, że opinia okaże się fałszywa i na to się
godziła. Tym samym dopuściła się przestępstwa z art. 233 § 4 KK, popełnionego z zamiarem ewentualnym. Brak
okoliczności, które mogłyby świadczyć o celowym formułowaniu przez pozwaną wniosków sprzecznych z treścią
analizowanych dokumentów jest o tyle bez znaczenia, że ponieważ także Sąd Apelacyjny nie przyjął celowego
działania pozwanej (z zamiarem bezpośrednim), lecz z zamiarem ewentualnym. Oceny tej nie zmienia fakt, że biegła
wskazywała na brak istotnych dokumentów, skoro po pierwsze, mimo tego braku jej wnioski zostały sformułowane
kategorycznie i definitywny, a po wtóre, sama biegła wskazywała, że dokumenty te są konieczne dla weryfikacji
przedłożonych kosztorysów.
Ustalenie, że działanie pozwanej spełniało znamiona występku z art. 233 § 4 KK było wystarczające dla
zastosowania terminu przedawnienia, o jakim mowa w art. 4421 § 2 KC i zarazem czyniło zbędnym badanie
czy w sprawie zaistniały również przesłanki do stwierdzenia, że zachowanie to wyczerpało również znamiona
czynu z art. 271 § 1 KK Termin przedawnienia, wynoszący 20 lat, bez wątpienia nie upłynął od daty
popełnienia przestępstwa (tj. sporządzenia opinii) do chwili wystąpienia z pozwem (styczeń 2012 r.).

Komentarz
W ocenie Sądu zachowanie pozwanej w związku ze sporządzeniem opinii bezsprzecznie spełniało przesłanki
uzasadniające jej odpowiedzialność deliktową. Ustalone uchybienia świadczyły o naruszeniu przez nią wymogów
stawianym biegłym, które sprowadzające się do oczekiwania, że opinia zostanie sporządzona z całą sumiennością
i bezstronnością (art. 282 § 1 KPC), zgodnie z zasadami wiedzy i standardami badawczymi obwiązującymi
w dziedzinie, której dotyczy opinia. W uzasadnieniu orzeczenia podkreślono także, że biegła sporządziła fałszywą
opinię. Niewątpliwie także sporządzenie fałszywej opinii pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym
z poniesieniem przez powoda szkody. Opinia stanowiła bowiem najważniejszy dowód w sprawie z powództwa
o zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane, z którym wystąpiła spółka.

Wyrok SA w Katowicach z 29.11.2019 r., V ACa 266/18, 








 

Sąd Apelacyjny w Katowicach uznał, że biegły sądowy ponosi odpowiedzialność za wydanie wadliwej opinii, co miało istotny wpływ na dalszy przebieg sprawy sądowej. Po wielu latach postępowania sądowego, sprawę uznano za uzasadnioną i zasądzono odszkodowanie na rzecz poszkodowanego. Decyzja ta wpłynęła na dalsze rozważania dotyczące odpowiedzialności biegłych za swoje opinie.