Adwokat wystawiła klientce fakturę, w zamian otrzymała dyscyplinarkę
Sąd Najwyższy uznał, że adwokat, która postanowiła na drodze sądowej dochodzić zapłaty od byłej klientki, naruszyła zasady etyki. Wyrok SN podtrzymał ustalenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury, stwierdzając, że wystawienie faktury klientce za wygraną sprawę spadkową było naruszeniem zasad etyki. Adwokat złożyła kasację, podnosząc zasadność wyroku. Pełnomocnik adwokat argumentował, że działania były zgodne z prawem i klientka nie poniosła strat.
Tematyka: Sąd Najwyższy, adwokat, faktura, zasady etyki, naruszenie, kasacja, pełnomocnik, prawo, kara, ponowne rozpatrzenie
Sąd Najwyższy uznał, że adwokat, która postanowiła na drodze sądowej dochodzić zapłaty od byłej klientki, naruszyła zasady etyki. Wyrok SN podtrzymał ustalenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury, stwierdzając, że wystawienie faktury klientce za wygraną sprawę spadkową było naruszeniem zasad etyki. Adwokat złożyła kasację, podnosząc zasadność wyroku. Pełnomocnik adwokat argumentował, że działania były zgodne z prawem i klientka nie poniosła strat.
Sąd Najwyższy uznał, że adwokat, która postanowiła na drodze sądowej dochodzić zapłaty od byłej klientki, naruszyła zasady etyki. Naruszenie zasad etyki adwokackiej 14.1.2020 r. SN podtrzymał ustalenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury i wydał wyrok (II DSI 61/19), w którym stwierdził, że dochodzenie na drodze sądowej zapłaty od byłych klientów jest naruszeniem zasad etyki. Adwokat E.S.-Z. reprezentowała klientkę w sprawie spadkowej. Tak się złożyło, że była to jej koleżanka. W wyniku przegranej sprawy w I instancji klientka wypowiedziała pełnomocnictwo swojej adwokat, po czym sama wiosła do sądu apelację i wygrała sprawę. Adwokat E.S.-Z. wystawiła klientce fakturę na kwotę 14 000 zł, zgodnie z umową i zażądała jej zapłaty. Na skutek bezskutecznego wezwania do zapłaty skierowała sprawę na drogę sądową. Sprawa trafiła przed sąd. Powództwo podlegało oddaleniu ze względu na to, że kwota otrzymana wcześniej przez pełnomocnik w wyniku wygranej w I instancji była wystarczająca jako wynagrodzenie za pełnienie funkcji pełnomocnika. Adwokat E.S.-Z. została postawiona przez izbowym sądem dyscyplinarnym, który uznał ją winną nieprawidłowego wystawienia faktury. Nałożył na nią również karę w wysokości pięciokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury podtrzymał zapadły wyrok. Adwokat nie zgodziła się z powyższym i złożyła kasację do Izby Dyscyplinarnej SN podnosząc zasadność wydania wyroku zarówno co do winy, jak i kary. Pełnomocnik adwokat stwierdził, że jej zachowanie było motywowane tym, że w jej przeświadczeniu działała ona prawidłowo i wynagrodzenie jej się należy. Odrzucenie powództwa zaś nie oznacza, że jej działania stały się niezgodne z zasadami etyki. Co więcej, klientka adwokat nie została narażona na straty ani też nie wykazała, w czym one się przejawiały. Pełnomocnik adwokat podnosił, że klientka obwinionej próbowała przedstawić ją jako nierzetelną i nieprofesjonalną w swoich działaniach adwokat. Wskazywał też, że złożona apelacja stanowiła wynik pracy obwinionej, nie klientki, stąd wygrana klientki w II instancji, zaś waga czynu i jego społeczna szkodliwość są niewielkie i niewspółmierne do nałożonej kary. Obwiniona adwokat E.S.-Z. wskazywała, że w swojej pracy zawodowej nigdy nie miała sprawy dyscyplinarnej, jest to jej pierwszy taki przypadek i czuje się oszukana przez swoją klientkę, gdyż nie wzięła od niej pieniędzy z góry – klientka zapewniała, że w chwili obecnej nie ma pieniędzy. Adwokat twierdziła, że przez 2 lata prowadziła sprawę bez wynagrodzenia, a swoich należności dochodziła więc zgodnie z prawem. Sąd Najwyższy nie uwzględnił stanowiska obwinionej adwokat W wyniku powstałego sporu i po rozpoznaniu sprawy SN nie uwzględnił stanowiska obwinionej. Uznał, że nie reprezentowała ona klientki przez sądem II instancji, a więc domaganie się przez nią zapłaty wynagrodzenia za wynik sprawy było działaniem nieprawidłowym, nielegalnym, które nie powinno mieć miejsca i narusza etykę zawodową. Na korzyść obwinionej przesądził zaś, że wymierzona kara w wysokości pięciokrotnego wynagrodzenia za pracę jest nieadekwatna do tak małego czynu i przekazał sprawę do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury celem ponownego rozpoznania i wymierzenia bardziej współmiernej kary. Wyrok SN z 14.1.2020 r., II DSI 61/19
Sąd Najwyższy nie uwzględnił stanowiska adwokat, uznając jej działania za nieprawidłowe i naruszające etykę. Jednocześnie uznał, że nałożona kara była nieadekwatna do czynu. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia. Wyrok SN z 14.1.2020 r., II DSI 61/19.