Możliwość łączenia wykonywania zawodu adwokata i prowadzenia innej działalności - zmiana w Zbiorze Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu

Dnia 21.9.2019 r. Naczelna Rada Adwokacka przyjęła uchwałę zmieniającą § 9 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, umożliwiając łączenie wykonywania zawodu adwokata z prowadzeniem innej działalności. Zmiana ta wprowadza liberalizację dotychczasowych ograniczeń, zachowując jednak konieczność przestrzegania etycznych norm i nie wpływając negatywnie na jakość świadczonej pomocy prawnej.

Tematyka: adwokat, zawód, etyka, godność zawodu, Zbiór Zasad Etyki Adwokackiej, liberalizacja, działalność, klient, standardy etyczne

Dnia 21.9.2019 r. Naczelna Rada Adwokacka przyjęła uchwałę zmieniającą § 9 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu, umożliwiając łączenie wykonywania zawodu adwokata z prowadzeniem innej działalności. Zmiana ta wprowadza liberalizację dotychczasowych ograniczeń, zachowując jednak konieczność przestrzegania etycznych norm i nie wpływając negatywnie na jakość świadczonej pomocy prawnej.

 

Dnia 21.9.2019 r. Naczelna Rada Adwokacka przyjęła uchwałę zmieniającą § 9 Zbioru Zasad Etyki
Adwokackiej i Godności Zawodu w zakresie łączenia zajęć z wykonywaniem zawodu adwokata. Przepis
w zmienionym brzmieniu umożliwi łączenie wykonywania zawodu adwokata z prowadzeniem innej
działalności, jeżeli nie wpływa ono negatywnie na wykonywanie oraz sposób postrzegania zawodu adwokata
oraz na wizerunek adwokatury.
Nowe brzmienie § 9 Zbioru Zasad Kodeksu Etyki i Godności Zawodu
Na mocy uchwały omawiany przepis otrzymał następujące brzmienie:
1. Z zawodem adwokata nie wolno łączyć zajęć, których wykonywanie uwłaczałoby godności zawodu adwokata lub
ograniczało jego niezależność oraz podważało zaufanie do Adwokatury.
2. Łączenie zajęć nie może prowadzić do:
1.   obniżenia jakości świadczonej przez adwokata pomocy prawnej;
1.   utraty zaufania będącego podstawą stosunku wiążącego adwokata z jego klientem.
3. Prowadząc działalność zarobkową niezwiązaną z kształtowaniem świadomości prawnej lub ze świadczeniem
pomocy prawnej, adwokat nie może używać tytułu zawodowego.


W poprzednim stanie prawnym przepis w inny sposób określał ograniczenia wykonywania innej działalności
zawodowej przez adwokatów:

1. Z zawodem adwokata nie wolno łączyć takich zajęć, które:
a) uwłaczałyby godności zawodu;

b) ograniczałyby niezawisłość adwokata.
2. Za kolidujące z wykonywaniem zawodu adwokackiego uznaje się w szczególności:
a) zajmowanie w cudzym przedsiębiorstwie stanowiska zarządcy;
b) sprawowanie funkcji członka zarządu, prokurenta w spółkach prawa handlowego (nie dotyczy to spółek
zajmujących się świadczeniem pomocy prawnej);
c) podejmowanie się zawodowo pośrednictwa przy transakcjach handlowych;
d) prowadzenie kancelarii adwokackiej w tym samym lokalu z osobą prowadzącą inną działalność, gdy taka sytuacja
byłaby sprzeczna z zasadami etyki adwokackiej.

3. Przy zawieraniu przez adwokata umowy w zakresie powiernictwa obowiązuje go najwyższa staranność w badaniu,
czy umowa ta nie narusza zasad etyki adwokackiej i godności zawodu.
Przepis określający zasady łączenia innych zajęć z zawodem adwokata został zatem znacznie skrócony
Wprowadzona zmiana jest realizacją uchwały Krajowego Zjazdu Adwokatury z 2017 r. Zmiany opracowała
Komisja Etyki przy Naczelnej Radzie Adwokackiej. Przewodniczącym Komisji był prof. Jacek Giezek.
Zmiana w Kodeksie została oceniona pozytywnie, gdyż — jak zresztą uzasadniała komisja — łączenie zajęć nie jest
nieetyczne do czasu, gdy nie wpływa negatywnie na wykonywanie oraz sposób postrzegania zawodu
adwokata oraz wizerunek adwokatury.
Uchwała Nr 66/2019 Naczelnej Rady Adwokackiej z 21.9.2019 r.

Komentarz eksperta
dr Paweł Skuczyński, Uniwersytet Warszawski
Wprowadzenie zmian w § 9 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu niewątpliwie było niezbędne





z dwóch ważnych względów.

Po pierwsze, był on wysoce niejasny, ponieważ wprowadzał zarówno listę zajęć, które uznawano za
niedopuszczalne oraz listę takich, które dopuszczano. Samo w sobie nie było to rozwiązanie niepoprawne, jednakże
wątpliwości budził fakt, że na obydwu znalazło się bycie członkiem zarządu oraz prokurentem w spółkach prawa
handlowego, z tymże raz jako „sprawowanie funkcji”, a raz jako „pełnienie obowiązków”. Na pewno należało tego
typu kwestie jednoznacznie rozstrzygnąć.
Po drugie, od dawna podkreślano, że zbyt daleko idące określenie zajęć niepołączalnych w wykonywaniem zawodu
adwokata jest rozwiązaniem tradycyjnym, ale typowym dla rzeczywistości sprzed powstania wolnego rynku,
a w konsekwencji dziś często nieżyciowe.
Wprowadzone zmiany na pewno oznaczają liberalizację w tym zakresie i powodują, że adwokatom będzie wolno
łączyć z zawodem wiele zajęć. Zauważyć jednak należy, że wcale nie jest przesądzone, jakie zajęcia nadal będą
niepołączalne, ponieważ uwłaczają godności zawodu adwokata, ograniczają jego niezależność czy podważają
zaufanie do Adwokatury.
Przykładowo, czy zakazane do tej pory podejmowanie się zawodowo pośrednictwa przy transakcjach handlowych nie
godzi w te wartości? Byłbym zatem ostrożny z konkluzją, że dopuszczalne jest obecnie wszystko, czego do tej pory §
9 Zbioru zabraniał. Ciężar rozstrzygnięć w tym zakresie spadnie na organy dyscyplinarne.
Ponadto nie jestem pewien co do skutków rozwiązania polegającego na tym, że prowadząc działalność zarobkową
niezwiązaną z kształtowaniem świadomości prawnej lub ze świadczeniem pomocy prawnej, adwokat nie może
używać tytułu zawodowego, ponieważ pojęcie związku ze świadczeniem pomocy prawnej jest daleko niejasne.
Czy na przykład pełnienie funkcji inspektora ochrony danych na podstawie przepisów RODO pozostaje w takim
związku? Z jednej strony dla klienta z pewnością ma znaczenie, że powierzy te funkcję prawnikowi i zrobi to właśnie
dlatego, że ma do czynienia z adwokatem. Z drugiej natomiast jest to jednak odrębne zajęcie, do które mają
zastosowanie inne zasady dotyczące np. tajemnicy zawodowej.

Adw. prof. Jacek Giezek
 Analiza treści § 9 Zbioru Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu – zarówno w jego do niedawna
obowiązującym, jak również obecnym brzmieniu – prowadzi do wniosku, że zakaz łączenia zajęć nigdy nie miał
charakteru bezwzględnego, a jego zakres był i pozostał ograniczony. Z dotychczasowego oraz obecnego jego
ujęcia wynika wszak a contrario, że z zawodem adwokata wolno łączyć jedynie takie zajęcia, których wykonywanie
nie uwłacza godności zawodu adwokata, nie ogranicza jego niezależność oraz nie podważa zaufania do
adwokatury.

Dodać należy, że dokonana obecnie zmiana normatywna wprowadza dalej idące ograniczenia, których
przestrzeganie zdaje się być wystarczającą gwarancją tego, że podjęcie przez adwokata zajęcia innego niż
wykonywany zawód nie będzie godzić w adwokackie imponderabilia, a – w konsekwencji – nie doprowadzi do
obniżenia jego prestiżu. Rzecz bowiem w tym, że – zgodnie z nowym brzmieniem § 9 – łączenie zajęć nie może
prowadzić ani do obniżenia jakości świadczonej przez adwokata pomocy prawnej, ani do utraty zaufania
będącego podstawą stosunku wiążącego adwokata z jego klientem.
Co więcej – gdyby łączone zajęcie spełniało wszystkie wskazane kryteria, czyli nie uwłaczałoby godności zawodu
adwokata, nie ograniczało jego niezależności, nie podważałoby zaufania ani do adwokata, ani do adwokatury,
a wreszcie nie wpływałoby na obniżenie jakości świadczonej pomocy, to i tak, w przypadku, gdyby stanowiło
działalność zarobkową nie związaną z kształtowaniem świadomości prawnej lub ze świadczeniem pomocy prawnej,
wykonujący je adwokat nie mógłby używać tytułu zawodowego. Słuszne wydaje się natomiast wyeliminowanie
z treści przepisu wszelkich egzemplifikacji, wskazujących – z jednej strony – na zajęcia kolidujące z wykonywaniem
zawodu adwokata oraz takie, które – z drugiej strony – dałoby się z nim połączyć. Nie są one bowiem skatalogowane
wyczerpująco, a jednocześnie nie są wolne od wątpliwości wskazujących na ich aksjologiczną niejednoznaczność,
dającą się zauważyć niespójność, a nawet wewnętrzną sprzeczność.
Powstać może pytanie pytanie, stawiane zapewne przez adwokatów, którzy od dawna oczekiwali liberalizacji zakazu
łączenia zajęć, czy w świetle dokonanej zmiany adwokat może przykładowo pełnić funkcję członka zarządu spółki
prawa handlowego, zwłaszcza jeśli przedmiot jej działania w żaden sposób nie jest powiązany ze świadczeniem
pomocy prawnej lub kształtowaniem świadomości prawnej. Otóż odpowiedź jawi się jako – co do zasady – oczywista,
choć wymagająca dokonania szeregu rozmaitych ocen.
Po pierwsze – należałoby rozważyć, czy z uwagi na przedmiot działalności spółki godność zawodu adwokata nie
zostanie narażona na szwank. Gdybyśmy nawet uznali, że w przypadku zajęć mających oparcie w przepisach
obowiązującego prawa ryzyko takie niemal nie istnieje, a w każdym razie jest ono minimalne, oraz że nie ma profesji
hańbiących lub dyfamujących, to jednak – z drugiej strony – trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że pewnych
rodzajów działalności adwokatowi podejmować nie wypada. Inna sprawa, że oceny w tym zakresie nie da się
zgeneralizować, musi się ona bowiem odnosić do konkretnego przypadku. Jeśli już jednak sam zainteresowany
decyduje się na zadanie pytania o dopuszczalność połączenia zajęć, a więc daje w ten sposób wyraz swej
wątpliwości, to jest to pierwszy i być może najważniejszy sygnał, że – także w jego odczuciu – podjęcie określonej



działalności nie przystoi adwokatowi.
Po drugie – zarówno przedmiot działalności spółki, jak również jej mniej lub bardziej rozległe kontakty gospodarcze
nie mogą pozostawiać wątpliwości co do tego, że adwokat – zarządzając taką spółką, ale także podlegając jej
organom, a w pewnych sytuacjach także instytucjom państwowym oraz organom szeroko rozumianego wymiaru
sprawiedliwości – będzie świadczyć pomoc prawną w takim zakresie oraz w odniesieniu do takiego grona osób jej
oczekujących, którym zdoła zagwarantować pełną niezależność, a jednocześnie zasłużyć na ich zaufanie. Jest
to zadanie, które może okazać się trudne, choć – przy dochowaniu właściwych standardów – zapewne wykonalne.
Po trzecie – zarządzenie spółką nie powinno być zajęciem na tyle absorbującym, by zawód adwokata został
zmarginalizowany, a jakość świadczonej pomocy prawnej uległa obniżeniu.
Po czwarte wreszcie – skoro świadczenie takiej pomocy nie stanowi przedmiotu działalności spółki, to nie ma również
podstaw ku temu, aby adwokat jako podmiot spółką zarządzający posługiwał się tytułem zawodowym. Po
przeprowadzeniu tego rodzaju analizy – jeśli pozwoli ona na usunięcie ewentualnych wątpliwości na każdej
z wymienionych płaszczyzn – odpowiedź twierdzącą na pytanie o dopuszczalność podjęcia się przez adwokata
funkcji członka zarządu w spółce prawa handlowego uznać należy za w pełni uzasadnioną.
Analizę przedstawionego przykładu, wymagającą zapewne dość dobrego wyczucia etyczno-deontologicznych
standardów, które towarzyszyć wszak powinno każdemu dającemu rękojmię należytego wykonywania zawodu
adwokatowi, można oczywiście powielać w odniesieniu do dowolnych form aktywności, jakimi – niekiedy także
w celach komercyjnych – chciałaby się podjąć osoba wykonująca ten zawód.
dr Paweł Skuczyński, adwokat, prof. Jacek Giezek







 

Zmiana w Zbiorze Zasad Etyki Adwokackiej i Godności Zawodu pozwala adwokatom łączyć wykonywanie zawodu z inną działalnością, pod warunkiem zachowania godności zawodu i zaufania klientów. Liberalizacja przepisów stawia jednak wymóg przestrzegania wysokich standardów etycznych.