Tajemnica telekomunikacyjna a dostęp sądu cywilnego do danych osoby naruszającej dobra osobiste w Internecie
Publikacja omawia problem dostępu sądu cywilnego do danych osoby naruszającej dobra osobiste w Internecie w kontekście tajemnicy telekomunikacyjnej. Przedstawione są wątpliwości interpretacyjne dotyczące obowiązku ujawnienia danych osobowych abonenta usługi dostępu do Internetu oraz wykorzystania danych tajemnic telekomunikacyjnych jako dowodu w postępowaniu cywilnym. Analizowane są również orzeczenia dotyczące ograniczeń w ujawnianiu danych oraz konieczności uzyskania danych od operatora w kontekście naruszeń dóbr osobistych w sieci.
Tematyka: sąd najwyższy, tajemnica telekomunikacyjna, dostęp do danych osobowych, naruszenie dóbr osobistych, Internet, postępowanie cywilne, operator telekomunikacyjny, ochrona danych osobowych, przetwarzanie danych, orzecznictwo
Publikacja omawia problem dostępu sądu cywilnego do danych osoby naruszającej dobra osobiste w Internecie w kontekście tajemnicy telekomunikacyjnej. Przedstawione są wątpliwości interpretacyjne dotyczące obowiązku ujawnienia danych osobowych abonenta usługi dostępu do Internetu oraz wykorzystania danych tajemnic telekomunikacyjnych jako dowodu w postępowaniu cywilnym. Analizowane są również orzeczenia dotyczące ograniczeń w ujawnianiu danych oraz konieczności uzyskania danych od operatora w kontekście naruszeń dóbr osobistych w sieci.
Sąd Najwyższy odmówił podjęcia uchwały z uwagi na błędy formalne sądu przedstawiającego zagadnienie prawne. P ytanie prawne powinno mieć formę postanowienia podjętego na rozprawie a nie na posiedzeniu niejawnym. W sprawie dotyczącej naruszenia dóbr osobistych Sąd Apelacyjny w Gdańsku przedstawił Sądowi Najwyższemu następujące pytanie prawne: C zy podmiot będący świadczeniodawcą usługi dostępu do Internetu, tj. podmiot związany tajemnicą telekomunikacyjną na podstawie art. 160 ust. 1 ustawy z 16.7.2004 r. - Prawo telekomunikacyjne (tj.: Dz.U. z 2018 r. poz. 1954; dalej jako: PrTelekom) jest uprawniony do odmowy przedstawiania danych osobowych abonenta tej usługi w sprawie o naruszenie dóbr osobistych, jeżeli to właśnie treści prezentowane za pośrednictwem Internetu mogą stanowić podstawę tego naruszenia i czy w tym przypadku podstawą udostępnienia tych danych na żądanie sądu cywilnego jest art. 159 ust. 2 pkt 4 PrTelekom ? W uzasadnieniu pytania prawnego wskazano, że w przepisach Prawa telekomunikacyjnego określono wyłączenia z obowiązku zachowania tajemnicy telekomunikacyjnej, a podstawą jej ujawnienia mogą być także regulacje szczególne zamieszczone w innych aktach prawnych, jak również na żądanie właściwego organu w ramach toczącego się postępowania karnego. Wątpliwości interpretacyjne wzbudza jednak zastosowanie art. 159 ust. 2 pkt 4 PrTelekom jako podstawy prawnej do wykorzystania danych objętych tajemnicą telekomunikacyjną jako dowodu w postępowaniu cywilnym. W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego wyrażono pogląd o dopuszczalności uchylenia tajemnicy telekomunikacyjnej na potrzeby toczącego się postępowania cywilnego. Przyjęto, że tajemnica telekomunikacyjna nie jest nieograniczona. Nie sięga przede wszystkim takich działań w sieci, które naruszają obowiązujący porządek prawny. Umożliwienie podejmowania działań zmierzających do naprawy tej sytuacji, w tym też ścigania, i to nie tylko z urzędu, ale i w drodze prywatnego aktu oskarżenia czy domaganie się ochrony dóbr osobistych na drodze cywilnej, jest działaniem w granicach prawa, pozwalającym na zwolnienie z tej ochrony (zob. wyr. NSA z 21.2.2014 r., I OSK 2324/12, ). Natomiast w orzeczeniach sądów powszechnych stwierdzono, że ani PrTelekom, ani przepisy KPC nie stwarzają podstawy prawnej uzasadniającej wydanie przez sąd w sprawie cywilnej postanowienia dowodowego obligującego operatora do przetworzenia i przekazania temu sądowi danych objętych tajemnicą telekomunikacyjną (zob. post. SA w Białymstoku z 6.4.2011 r., I ACz 279/11, OSAB Z. 1/2011, poz. 36–38). W uzasadnieniu pytania prawnego podkreślono, że zmiana art. 159 ust. 4 PrTelekom polegająca na ograniczaniu prawa ujawniania komunikatów i danych jedynie na skutek postanowienia sądu karnego, a nie każdego sądu, miała doprowadzić do ograniczenia zidentyfikowanego nadużywania przepisów retencyjnych do rozstrzygania spraw cywilnych. Sąd stwierdził jednak, że pozorna anonimowość w sieci powoduje poczucie bezkarności, wobec czego sieć internetowa stała się nową płaszczyzną umożliwiającą naruszanie dóbr osobistych. Do zidentyfikowania sprawcy naruszeń tego rodzaju konieczne jest uzyskanie odpowiednich danych od operatora. Sąd Najwyższy postanowił odmówić podjęcia uchwały. W uzasadnieniu postanowienia podkreślono, że zagadnienie to ma doniosłe znaczenie, jednak z uwagi na uchybienia formalne popełnione przez sąd przedstawiający pytanie, udzielenie odpowiedzi przez Sąd Najwyższy nie jest możliwe. Postanowienie SN z 8.3.2019 r., III CZP 89/18
Sąd Najwyższy odmówił podjęcia uchwały z powodu błędów formalnych sądu przedstawiającego pytanie prawne. Decyzja ta podkreśla znaczenie problemu, ale brak możliwości udzielenia odpowiedzi ze względu na uchybienia formalne. Publikacja stanowi istotny przyczynek do dyskusji nad dostępem do danych osobowych w kontekście ochrony dóbr osobistych w Internecie.