Jurysdykcja w sprawach umów z udziałem konsumentów
Trybunał orzekł, że art. 16 ust. 1 rozporządzenia Nr 44/2001 nie ma zastosowania do powództwa wniesionego przez konsumenta zamierzającego dochodzić przed sądem właściwym dla jego miejsca zamieszkania nie tylko przysługujących mu praw, lecz również praw scedowanych na niego przez innych konsumentów zamieszkujących w tym samym państwie członkowskim, innym państwie członkowskim lub państwie trzecim. Decyzja ta miała istotne znaczenie dla interpretacji jurysdykcji w sprawach umów z udziałem konsumentów.
Tematyka: Jurysdykcja, umowy, konsument, rozporządzenie Nr 44/2001, Trybunał Sprawiedliwości, interpretacja, powództwo, prawa konsumenta, sędzia, decyzja, prawo gospodarcze
Trybunał orzekł, że art. 16 ust. 1 rozporządzenia Nr 44/2001 nie ma zastosowania do powództwa wniesionego przez konsumenta zamierzającego dochodzić przed sądem właściwym dla jego miejsca zamieszkania nie tylko przysługujących mu praw, lecz również praw scedowanych na niego przez innych konsumentów zamieszkujących w tym samym państwie członkowskim, innym państwie członkowskim lub państwie trzecim. Decyzja ta miała istotne znaczenie dla interpretacji jurysdykcji w sprawach umów z udziałem konsumentów.
Trybunał orzekł, że art. 16 ust. 1 rozporządzenia Nr 44/2001 należy interpretować w ten sposób, że nie znajduje on zastosowania do powództwa wniesionego przez konsumenta zamierzającego dochodzić przed sądem właściwym dla jego miejsca zamieszkania nie tylko przysługujących mu praw, lecz również praw scedowanych na niego przez innych konsumentów zamieszkujących w tym samym państwie członkowskim, innym państwie członkowskim lub państwie trzecim. M. Schrems korzysta z serwisu społecznościowego Facebook od 2008 r. Początkowo korzystał z Facebooka wyłącznie w celach prywatnych pod fałszywym nazwiskiem. Od 2010 r. wykorzystuje on konto na Facebooku tylko dla potrzeb swojej prywatnej działalności, takiej jak: wymiana zdjęć, czatowanie i redagowanie postów z ok. 250 znajomymi. Swoje nazwisko zapisuje na tym koncie cyrylicą, aby uniemożliwić wyszukiwanie za pomocą nazwiska. Ponadto od 2011 r. zarejestrował samodzielnie stworzoną na Facebooku stronę, za której pośrednictwem informuje internautów o działaniu, które podjął przeciwko Facebook Ireland Limited, o swoich wykładach, uczestnictwie w panelach dyskusyjnych i o wystąpieniach w mediach, a ponadto w celu apelowania o datki oraz reklamowania swoich książek. Od sierpnia 2011 r. M. Schrems złożył do irlandzkiego inspektora danych osobowych 23 skargi przeciwko Facebook Ireland, z których jedna doprowadziła do odesłania prejudycjalnego do Trybunału (zob. wyrok Schrems, C-362/14). M. Schrems opublikował dwie książki poświęcone postępowaniu wszczętemu przez niego w przedmiocie podnoszonego naruszenia danych osobowych, wygłaszał wykłady, zarejestrował liczne strony internetowe. Ponadto M. Schrems założył stowarzyszenie na rzecz egzekwowania prawa podstawowego do ochrony danych osobowych, otrzymał różne nagrody, a ponad 25 000 osób z całego świata dokonało na jego rzecz cesji swoich roszczeń w celu umożliwienia mu ich dochodzenia w ramach postępowania głównego. Założone przez M. Schremsa stowarzyszenie dążące do egzekwowania ochrony danych nie jest nastawione na osiąganie zysków i ma za cel czynne egzekwowanie prawa podstawowego do ochrony danych, niezbędne związane z tym działania informacyjne i medialne oraz uświadamianie polityczne. Jego celem jest wspieranie finansowe pilotażowych postępowań realizujących interes ogólny przeciwko przedsiębiorcom, którzy potencjalnie zagrażają temu podstawowemu prawu. Dąży on również do zapewnienia koniecznego finansowania i w tym celu zbiera datki zarządza nimi i wypłaca je. M. Schrems wniósł powództwo do sądu w Wiedniu przeciwko Facebook Ireland twierdząc, że to przedsiębiorstwo ponosi odpowiedzialność za naruszenie szeregu przepisów z zakresu ochrony danych osobowych, a zwłaszcza austriackiej ustawy o ochronie danych osobowych z 2000 r., irlandzkiej ustawy z 1988 r. o ochronie danych lub dyrektywy 95/46/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony osób fizycznych w zakresie przetwarzania danych osobowych i swobodnego przepływu tych danych. M. Schrems powoływał się na swoje prawa oraz na scedowane na niego, dla celów wytoczenia powództwa przeciwko Facebook, podobnych praw siedmiu kontrahentów tego przedsiębiorcy, którzy są również konsumentami zamieszkującymi w Austrii, Niemczech oraz Indiach. Zdaniem M. Schremsa, ten sąd ma jurysdykcję międzynarodową jako sąd właściwy dla miejsca zamieszkania konsumenta zgodnie z art. 16 ust. 1 rozporządzenia Rady (WE) Nr 44/2001 w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (zostało uchylone przez rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 1215/2012 w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych). Facebook Ireland wskazywał zwłaszcza na brak jurysdykcji tego sądu. Sąd odrzucił pozew M. Schremsa uzasadniając, że powód korzysta z Facebooka również dla celów zawodowych i nie może on powoływać się na podstawę jurysdykcji zastrzeżoną dla konsumentów. Zdaniem sądu, podstawa jurysdykcji, na którą może powołać się cedent, nie może objąć również cesjonariusza. M. Schrems wniósł odwołanie od tego postanowienia. Poprzez pierwsze pytanie prejudycjalne sąd odsyłający dążył do ustalenia, czy art. 15 rozporządzenia Nr 44/2001 należy interpretować w ten sposób, iż użytkownik prywatnego konta na Facebooku nie traci przymiotu „konsumenta” w rozumieniu tego przepisu, jeżeli publikuje książki, wygłasza wykłady, prowadzi strony internetowe, organizuje zbiórki datków i staje się cesjonariuszem roszczeń licznych konsumentów dla celów dochodzenia ich w postępowaniu sądowym? Na wstępie TS przypomniał, że w ramach systematyki rozporządzenia Nr 44/2001 jurysdykcja sądów państwa członkowskiego miejsca zamieszkania lub siedziby pozwanego stanowi zasadę ogólną, ustanowioną w art. 2 ust. 1 tego rozporządzenia. Jedynie w drodze odstępstwa od tej zasady ten przepis przewiduje enumeratywnie wyliczone przypadki, w których pozwany może, względnie musi, zostać pozwany przed sądy innego państwa członkowskiego. W konsekwencji zasady jurysdykcyjne stanowiące odstępstwo od tej reguły ogólnej należy poddawać wykładni ścisłej, co oznacza, że nie mogą one być interpretowane w sposób wykraczający poza stosowanie ich do przypadków wyraźnie przewidzianych w tym rozporządzeniu (wyrok Gruber, ?-464/01, pkt 32). Trybunał podkreślił, że pojęcia użyte w rozporządzeniu Nr 44/2001, a zwłaszcza znajdujące się w art. 15 ust. 1, należy interpretować w sposób autonomiczny, tak aby zapewnić jego jednolite stosowanie we wszystkich państwach członkowskich (wyrok Kolassa, C-375/13, pkt 22). Jednak w celu zagwarantowania poszanowania celów realizowanych przez unijnego prawodawcę w dziedzinie umów zawieranych z udziałem konsumentów, jak również spójności prawa UE, należy wziąć także pod uwagę pojęcie „konsument” występujące w innych unijnych uregulowaniach (wyrok Vapenik, C-518/12, pkt 25). Z orzecznictwa TS wynika, że ten termin w rozumieniu art. 15 i 16 rozporządzenia Nr 44/2001 należy interpretować w sposób ścisły, odwołując się do pozycji zajmowanej przez daną osobę w ramach określonej umowy, uwzględniając naturę i cel tej umowy, a nie sytuację subiektywną tej osoby, ponieważ ta sama osoba może być uważana za konsumenta w odniesieniu do pewnych czynności i za przedsiębiorcę w odniesieniu do innych czynności (wyroki: Benincasa, C-269/95, pkt 16; Gruber, pkt 36). Trybunał wywiódł z tego, że jedynie umowy zawarte poza zakresem jakiejkolwiek działalności lub poza jakimkolwiek celem gospodarczym lub zawodowym i niezależnie od nich, tj. przyjęte jedynie w celu zaspokojenia własnych prywatnych potrzeb konsumpcyjnych osoby, są objęte zakresem szczególnego systemu przewidzianego w tym rozporządzeniu w dziedzinie ochrony konsumenta, natomiast tego rodzaju ochrona nie znajduje uzasadnienia w przypadku umów, których celem jest działalność gospodarcza lub zawodowa (wyrok Gruber, pkt 36). Z powyższego wynika, że szczególne przepisy jurysdykcyjne zawarte w art. 15–17 rozporządzenia Nr 44/2001 mogą być, co do zasady, zastosowanie jedynie w sytuacji, gdy celem umowy zawartej między stronami jest inne niż gospodarcze lub zawodowe użycie danego towaru bądź usługi. Odnosząc się do osoby, która zawiera umowę w celu służącym po części prowadzonej przez nią działalności gospodarczej lub zawodowej, a zatem której to umowy zaledwie część nie ma związku z tą działalnością, TS uznał, że taka osoba mogłaby powoływać się na przywołane powyżej przepisy jedynie w sytuacji, w której związek tej umowy z działalnością gospodarczą lub zawodową zainteresowanego byłby tak nikły, że stałby się marginalny (wyrok Gruber, pkt 39). Zatem ten związek odgrywałby jedynie nieznaczną rolę w kontekście transakcji, dla której w swej całości ta umowa została zawarta. Trybunał wskazał, że w świetle przywołanych powyżej zasad należy zbadać, czy użytkownik konta na Facebooku nie traci przymiotu „konsumenta” w rozumieniu art. 15 rozporządzenia Nr 44/2001 w okolicznościach takich jak zaistniałe w postępowaniu głównym. M. Schrems korzystał w latach 2008–2010 z konta na Facebooku, które utworzył wyłącznie dla celów prywatnych, podczas gdy, od 2011 r., korzystał również ze strony na Facebooku. Zdaniem M. Schremsa, jest on stroną dwóch odrębnych umów: jednej dotyczącej strony na Facebooku, a drugiej dotyczącej konta na Facebooku. Natomiast Facebook Ireland twierdził, że zarówno konto, jak i strona na Facebooku stanowią elementy jednego i tego samego stosunku umownego. Trybunał wskazał, że do sądu odsyłającego należy ustalenie, czy M. Schrems i Facebook Ireland są związani jedną, czy też kilkoma umowami, oraz sformułowanie wniosków płynących z tego ustalenia dla faktu posiadania przez M. Schremsa przymiotu „konsumenta”. Trybunał podkreślił, że należy sprecyzować, iż nawet wynikające z umowy powiązanie konta i strony na Facebooku nie przesądza o wyniku tej oceny. W ramach tej oceny należy uwzględnić w szczególności – jako że dotyczy to usługi numerycznego serwisu społecznościowego, który ma być wykorzystywanym w dłuższej perspektywie czasu – następującą w późniejszym okresie ewolucję sposobu korzystania z oferowanych przez ten serwis usług. Wykładnia ta oznacza w szczególności, że powód korzystający z tych usług mógłby powoływać się na przymiot konsumenta, jedynie jeśli zasadniczo niezwiązany z działalnością gospodarczą lub zawodową sposób korzystania z tych usług, dla celów którego pierwotnie zawarł on odnośną umowę, nie nabrał z czasem charakteru zasadniczo gospodarczego lub zawodowego. Pojęcie „konsument” jest definiowane jako przeciwieństwo terminu „podmiot prowadzący działalność gospodarczą” (wyroki: Benincasa, C-269/95, pkt 16; Gruber, pkt 36). Ponadto, posiadanie przymiotu konsumenta jest niezależne od konkretnego zasobu wiedzy, jakim może dysponować dana osoba, czy też od posiadanych przez nią w rzeczywistości informacji (wyrok Costea, C-110/14, pkt 21). W ocenie TS ani ekspertyza, którą ta osoba może posiąść w dziedzinie, w której ramy wpisuje się dana usługa, ani jej zaangażowanie w reprezentowanie praw i interesów użytkowników tych usług nie odbierają jej przymiotu „konsumenta” w rozumieniu art. 15 rozporządzenia Nr 44/2001. Wykładnia tego pojęcia, która wykluczałaby podejmowanie opisanej działalności, sprowadzałaby się do uniemożliwienia skutecznej ochrony praw przysługujących konsumentowi w stosunku do drugiej strony umowy mającej status przedsiębiorcy, łącznie z prawami związanymi z ochroną ich danych osobowych. Taka wykładnia, zdaniem TS, godziłaby w ustanowiony w art. 169 ust. 1 TFUE cel dotyczący popierania prawa konsumentów do organizowania się w celu zachowania ich interesów. Trybunał orzekł, że art. 15 rozporządzenia Nr 44/2001 należy interpretować w ten sposób, iż użytkownik prywatnego konta na Facebooku nie traci przymiotu „konsumenta” w rozumieniu tego przepisu, jeżeli publikuje książki, wygłasza wykłady, prowadzi strony internetowe, organizuje zbiórki datków i staje się cesjonariuszem roszczeń licznych konsumentów dla celów dochodzenia ich w postępowaniu sądowym. Poprzez drugie pytanie prejudycjalne sąd odsyłający dążył do ustalenia, czy art. 16 ust. 1 rozporządzenia Nr 44/2001 należy interpretować w ten sposób, że nie powinien być on stosowany do powództwa wniesionego przez konsumenta, który zamierza dochodzić przed sądem właściwym dla jego miejsca zamieszkania nie tylko przysługujących mu praw, lecz również praw scedowanych na niego przez innych konsumentów zamieszkujących w tym samym państwie członkowskim, innym państwie członkowskim lub państwie trzecim? Zasady jurysdykcyjne zawarte w sekcji 4 rozdziału II rozporządzenia Nr 44/2001 stanowią odstępstwo zarówno od ogólnej zasady jurysdykcyjnej ustanowionej w art. 2 ust. 1 tego rozporządzenia, przyznającej jurysdykcję sądom państwa członkowskiego, na terytorium którego pozwany ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, jak i od zasady jurysdykcji szczególnej w sprawach dotyczących umów lub roszczeń wynikających z umów, ustanowionej w art. 5 pkt 1 tego rozporządzenia, zgodnie z którą sądem właściwym jest sąd miejsca, gdzie zobowiązanie będące przedmiotem powództwa zostało wykonane albo ma zostać wykonane. Z tego względu te zasady należy bezwzględnie interpretować w sposób ścisły (wyrok Kolassa, C-375/13, pkt 28 i przytoczone tam orzecznictwo). Z orzecznictwa TS wynika, że szczególny system ustanowiony w art. 15 i nast. rozporządzenia Nr 44/2001 powoduje, że konsument korzysta z ochrony tylko wtedy, gdy osobiście jest powodem lub pozwanym w ramach postępowania. Z tego względu powód, który sam nie jest stroną umowy konsumenckiej mającej stanowić przedmiot postępowania, nie może korzystać z podstawy jurysdykcji zastrzeżonej dla konsumentów (wyrok Shearson Lehman Hutton, C-89/91, pkt 18, 23, 24). Powyższe rozważania należy mieć również na względzie w odniesieniu do konsumenta będącego cesjonariuszem roszczeń innych konsumentów. Zasady jurysdykcji ustanowione w dziedzinie umów z udziałem konsumentów w art. 16 ust. 1 tego rozporządzenia stosują się bowiem wyłącznie do powództwa wytoczonego przez konsumenta przeciwko drugiej stronie umowy, co wymaga bezwzględnie zawarcia przez konsumenta umowy z pozwanym przedsiębiorcą (wyrok Kolassa, pkt 32). Ponadto, warunek dotyczący istnienia umowy zawartej między konsumentem i pozwanym przedsiębiorcą pozwala zapewnić przewidywalność jurysdykcji, co jest jednym z celów rozporządzenia Nr 44/2001, jak wynika to z motywu 11 tego rozporządzenia. Trybunał nie podzielił stanowiska przedstawianego przez M. Schremsa oraz rządy austriacki i niemiecki, że konsument będący cesjonariuszem roszczeń innych konsumentów może w każdym przypadku wytoczyć – przed sądem właściwym dla jego miejsca zamieszkania – powództwo w przedmiocie roszczeń wywodzonych przez niego osobiście z umowy zawartej z pozwanym oraz w przedmiocie analogicznych do nich roszczeń na niego scedowanych, nie może powodować objęcia jurysdykcją tego sądu również roszczeń scedowanych. Z orzecznictwa TS wynika, że cesja wierzytelności nie może sama w sobie mieć wpływu na ustalenie sądu właściwego (wyroki: ÖFAB, C-269/12, pkt 58; CDC Hydrogen Peroxide, C-352/13, pkt 35). Trybunał uznał, że właściwość sądów innych niż wyraźnie przewidziane przez rozporządzenie Nr 44/2001 nie może zostać ustanowiona poprzez zgrupowanie kilku roszczeń u jednego powoda. Rzecznik generalny podkreślił, że cesja, taka jak stanowiąca przedmiot postępowania głównego, nie może prowadzić do utworzenia nowej podstawy jurysdykcji szczególnej dla konsumenta będącego cesjonariuszem (pkt 98 opinii). Trybunał orzekł, że art. 16 ust. 1 rozporządzenia Nr 44/2001 należy interpretować w ten sposób, że nie znajduje on zastosowania do powództwa wniesionego przez konsumenta zamierzającego dochodzić przed sądem właściwym dla jego miejsca zamieszkania nie tylko przysługujących mu praw, lecz również praw scedowanych na niego przez innych konsumentów zamieszkujących w tym samym państwie członkowskim, innym państwie członkowskim lub państwie trzecim. Autorka jest doktorem nauk prawnych, ekspertem ds. prawa gospodarczego, WPiA UKSW w Warszawie Wyrok TS z 25.1.2018 r., Schrems, C-498/16
Trybunał orzekł, że art. 16 ust. 1 rozporządzenia Nr 44/2001 nie znajduje zastosowania w przypadku powództwa konsumenta, który dochodzi przed sądem praw przekazanych mu przez innych konsumentów. To ważne rozstrzygnięcie dotyczyło zasięgu jurysdykcji w kontekście umów konsumenckich i interpretacji praw konsumentów.