Zdolność procesowa w sprawie o rozwód

Małżonek częściowo ubezwłasnowolniony nie ma zdolności procesowej w sprawie o rozwód zgodnie z art. 65 KPC. Sąd Najwyższy precyzuje, że zdolność procesowa jest warunkiem koniecznym do rozstrzygnięcia sprawy. Osoby częściowo ubezwłasnowolnione mogą działać procesowo jedynie poprzez przedstawiciela ustawowego, z wyłączeniem samodzielnego wytaczania powództw.

Tematyka: zdolność procesowa, rozwód, częściowa ubezwłasnowolnienie, przedstawiciel ustawowy, kurator, ochrona prawna

Małżonek częściowo ubezwłasnowolniony nie ma zdolności procesowej w sprawie o rozwód zgodnie z art. 65 KPC. Sąd Najwyższy precyzuje, że zdolność procesowa jest warunkiem koniecznym do rozstrzygnięcia sprawy. Osoby częściowo ubezwłasnowolnione mogą działać procesowo jedynie poprzez przedstawiciela ustawowego, z wyłączeniem samodzielnego wytaczania powództw.

 

Małżonek częściowo ubezwłasnowolniony nie ma zdolności procesowej w sprawie o rozwód (art. 65 KPC) –
wynika z uchwały Sądu Najwyższego.
Helena P. wniosła powództwo o rozwiązanie przez rozwód jej małżeństwa z Zenonem P. z winy pozwanego,
wnosząc o pozostawienie władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi obojgu rodzicom z ustaleniem miejsca
pobytu dzieci przy ojcu oraz zasądzenie od powódki na rzecz każdego z małoletnich dzieci po 100 zł miesięcznie
tytułem alimentów. Sąd ustalił, że powódka jest ubezwłasnowolniona częściowo i ma ograniczoną zdolność do
czynności prawnych, a jej zdolność procesowa dotyczy spraw wynikających z czynności prawnych, które może
dokonywać samodzielnie, wśród których nie ma wytoczenia powództwa. Na tej podstawie sąd uznał, że powódka nie
posiada zdolności procesowej do wytoczenia powództwa o rozwód, powództwo to mógł natomiast wytoczyć jej
kurator, na jej żądanie i po uzyskaniu zezwolenia sądu opiekuńczego. Sąd zwrócił także uwagę, że przy udzielaniu
pełnomocnictwa procesowego adwokatowi powódka działała samodzielnie, z pominięciem przedstawiciela
ustawowego. W rezultacie sąd odrzucił pozew.
Rozpoznając zażalenie powódki sąd II instancji wystąpił do SN z pytaniem prawnym: „Czy małżonek częściowo
ubezwłasnowolniony posiada zdolność procesową w procesie o rozwód?”.
Sąd Najwyższy wskazał, że zdolność procesowa jest bezwzględną, pozytywną przesłanką procesową, warunkującą
dopuszczalność merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy. Przepis art. 65 KPC reguluje posiadanie zdolności
procesowej na podstawie kryterium normatywnego, jakim jest zdolność do czynności prawnych. Oznacza to odejście
od kryteriów faktycznych, zakładających ocenę ad casum stanu psychicznego osoby będącej stroną postępowania.
Zdolność procesową posiada także osoba dotknięta zaburzeniami psychicznymi, jeżeli przysługuje jej pełna zdolność
do czynności prawnych (zob. uchwała SN z 28.9.2016 r., III CZP 38/16, 
). Z drugiej strony, treść art. 65 KPC
prowadzi do jednoznacznego wniosku, że osoby pozbawione zdolności do czynności prawnych nie mają zdolności do
czynności procesowych. Z zestawienia obu paragrafów art. 65 KPC wynika także jasno, że w takiej samej sytuacji,
jak osoby pozbawione zdolności do czynności prawnych, są osoby, których zdolność do czynności prawnych jest
ograniczona, z tym zastrzeżeniem, że osoby te mają zdolność procesową w sprawach wynikających z czynności
prawnych, których mogą dokonywać samodzielnie (art. 65 § 2 KPC). Argumenty językowe, w powiązaniu
z wykładnią systemową i historyczną, prowadzą do wniosku, że osoba częściowo ubezwłasnowolniona nie
ma zdolności procesowej w procesie o rozwód.
Sąd Najwyższy wskazał jednak, że brak zdolności procesowej nie oznacza niemożności poszukiwania
sądowej ochrony prawnej, lecz konieczność realizowania uprawnień procesowych, w tym inicjowania
postępowania, przez przedstawiciela ustawowego (art. 66 KPC). Ponadto, zgodnie z art. 199 § 2 KPC
odrzucenie pozwu z powodu braku zdolności procesowej ubezwłasnowolnionego częściowo powoda nie
może nastąpić a limine, lecz dopiero wówczas, gdy brak ten nie zostanie uzupełniony przez wstąpienie do
procesu kuratora (zob. postanowienie SN z 12.5.2011 r., III CSK 54/10, 
) oraz zatwierdzenie
dokonanych czynności. Ustalenie przedstawiciela i wezwanie go do podjęcia decyzji co do wstąpienia do
postępowania należy do sądu orzekającego, który w razie potrzeby powinien zwrócić się do sądu opiekuńczego
o jego ustanowienie (art. 70 § 1 KPC). Jednocześnie podkreślono, że decyzja kuratora co do zatwierdzenia
czynności dokonanych osobiście przez osobę niezdolną procesowo powinna być oparta na kryterium dobra osoby,
dla której ustanowiono kuratelę. Specyfika kurateli dla osoby pełnoletniej i jej ukierunkowanie na pomoc
w prowadzeniu spraw wymagają, aby dobro to było rozumiane przede wszystkim w sposób subiektywny, akcentujący
prawo osoby objętej kuratelą do decydowania o swoim życiu i kształtowania go zgodnie ze swoją wolą i swoimi
wyobrażeniami. Dotyczy to w szczególności spraw o osobistym charakterze, do których należy decyzja
o pozostawaniu w związku małżeńskim. Mając na względzie autonomię decyzyjną osoby, dla której ustanowiono
kuratora, należy także wyeliminować sytuacje, w których do odrzucenia pozwu na skutek braku zdolności procesowej
dochodziłoby jedynie w następstwie biernej postawy kuratora w czasie biegu terminu wyznaczonego przez sąd na
podstawie art. 70 § 1 KPC. Z tych powodów, sąd, przed którym wytoczono powództwo, powinien w takim przypadku
– przed odrzuceniem pozwu – zawiadomić sąd opiekuńczy w celu zażądania od kuratora wyjaśnień, udzielenia
kuratorowi poleceń lub wskazówek, a ewentualnie rozważenia potrzeby zmiany kuratora.
Uchwała SN z 21.12.2018 r., III CZP 66/17







 

Sąd Najwyższy wyjaśnia, że brak zdolności procesowej nie wyklucza ochrony prawnej, lecz wymaga działania przez przedstawiciela ustawowego. Decyzja kuratora musi być oparta na dobru osoby objętej kuratelą. Sąd powinien zwrócić się do sądu opiekuńczego w przypadku potrzeby zmiany kuratora przed odrzuceniem pozwu.