Odpowiedzialność karna urzędnika za zniesławienie obywatela

Urzędniczki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej podlegają odpowiedzialności karnej za zniesławienie rodziny wielodzietnej poprzez złożenie nieprawdziwych oskarżeń dotyczących sposobu wychowywania dzieci. Sprawa ta wywołała kontrowersje i doprowadziła do rozbieżności opinii sądów co do karalności działań urzędniczek. Sąd Najwyższy podjął decyzję o przekazaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd II instancji.

Tematyka: odpowiedzialność karna, urzędnik, zniesławienie, rodzina, Sąd Najwyższy, władza rodzicielska, postępowanie karne

Urzędniczki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej podlegają odpowiedzialności karnej za zniesławienie rodziny wielodzietnej poprzez złożenie nieprawdziwych oskarżeń dotyczących sposobu wychowywania dzieci. Sprawa ta wywołała kontrowersje i doprowadziła do rozbieżności opinii sądów co do karalności działań urzędniczek. Sąd Najwyższy podjął decyzję o przekazaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd II instancji.

 

Urzędniczki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej podlegają odpowiedzialności karnej na podstawie art.
212 KK za zniesławienie wyrażające się w sposobie scharakteryzowania wielodzietnej rodziny
w skierowanym do sądu wniosku o wgląd sytuację rodzinną – stwierdził Sąd Najwyższy.
Stan faktyczny
A. i B. G. – rodzice sześciorga dzieci złożyli do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w T. wniosek o przyznanie
zasiłku celowego na zakup podręczników szkolnych. Po zbadaniu sytuacji finansowej rodziny G. okazało się, że jej
dochody przekraczają kryterium warunkujące przyznanie takiej pomocy. Od tej pory pracownicy Miejskiego Ośrodka
Pomocy Społecznej w T. zaczęli interesować się rodziną G., przeprowadzono niezapowiedzianą kontrolę, a po
pewnym czasie skierowano do Sądu Rejonowego w T. wniosek o wgląd sytuację rodzinną. W piśmie urzędniczki
stwierdziły, że małżonkowie G. wykonują władzę rodzicielską w sposób niewłaściwy, głównym problemem
występującym w rodzinie jest bezradność w sprawach opiekuńczo-wychowawczych, rodzice nie pracują nad
rozwojem i normalnym funkcjonowaniem dzieci w społeczeństwie, nie starają się budować więzi rodzinnych oraz
właściwej komunikacji. Wszystkie obowiązki związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego, załatwianiem
spraw urzędowych i wykonywaniem funkcji opiekuńczo-wychowawczych nad dziećmi są wykonywane przez A.G.
W ich ocenie, mąż nie wykazuje chęci pomocy, w rezultacie nadmiar obowiązków powoduje, że A.G. nie jest w stanie
prawidłowo wypełniać roli matki, ma trudności w zakresie racjonalnego gospodarowania czasem, organizowania
przestrzeni w mieszkaniu oraz poświęcaniu wszystkim dzieciom uwagi. Urzędniczki twierdziły, że małżonkowie G.
sprawiają wrażenie zaabsorbowanych najmłodszym dzieckiem, w wyniku czego pozostałe dzieci często są zdane
same na siebie i mają liczne nieobecności w szkole.
Z uzasadnień sądów
Sąd I instancji wszczął postępowanie o ograniczenie władzy rodzicielskiej jednak uznał, że nie ma podstaw do
ingerencji we władzę rodzicielską małżonków G. Po zakończeniu postępowania A.G. i B.G. wnieśli przeciwko dwóm
urzędniczkom, które skierowały wniosek do sądu, prywatny akt oskarżenia, zarzucając im, że działając wspólnie
i w porozumieniu, w zamiarze bezpośrednim pomówiły ich o takie postępowanie i właściwości, które mogły
małżonków G. poniżyć i narazić na utratę zaufania potrzebnego rodzicom oraz opiekunom prawnym wykonującym
pełną władzę rodzicielską nad dziećmi. W toku postępowania ustalono, że pracownice Miejskiego Ośrodka Pomocy
Społecznej w T. nie kontaktowały się z wychowawcami szkolnymi dzieci, zaś ich opinie o sytuacji rodziny nie
pokrywają się z rzeczywistością. Sąd I instancji postępowanie karne o czyn z art. 212 § 1 KK warunkowo umorzył na
okres próby, oraz zasądził tytułem zadośćuczynienia na rzecz małżonków G. od jednej z urzędniczek 500 zł, od
drugiej zaś 800 zł. Sąd II instancji zmienił zaskarżone orzeczenie uniewinniając oskarżone. W uzasadnieniu wyroku
wskazano, że urzędniczki działały jako funkcjonariusze publiczni w ramach swoich kompetencji, zatem nie podlegają
odpowiedzialności wynikającej z art. 212 § 1 KK.
Sąd Najwyższy uwzględniając kasację uchylił zaskarżone orzeczenie i przekazał sprawę Sądowi II instancji
do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu wyroku podkreślono, że obciążenie pracą może prowadzić
pracowników społecznych do rutyny w działaniach zawodowych, jednak nie jest to okoliczność wyłączająca
odpowiedzialność karną urzędnika na podstawie art. 212 § 1 KK. W ocenie Sądu Najwyższego, każdy
funkcjonariusz publiczny, bez względu na zakres obowiązków, musi formułować swoje wypowiedzi w taki
sposób, aby były one rzetelne i stosowne do okoliczności, a także nie przekraczały celu, w jakim działają
urzędnicy.
Wyrok SN z 11.9.2019 r., IV KK 365/18







 

Sąd Najwyższy uchylił wcześniejsze orzeczenie uniewinniające urzędniczki, argumentując, że każdy urzędnik publiczny ponosi odpowiedzialność za rzetelność i stosowność swoich działań. Decyzja ta ma istotne znaczenie dla praktyki karnej w przypadkach zniesławienia przez urzędników.