Kryteria wysokości zadośćuczynienia przy internowaniu
Wysokość zadośćuczynienia zależy m.in. od długości okresu niesłusznego pozbawienia wolności, warunków pobytu, opieki medycznej, czy stosowania przemocy. Sąd Apelacyjny wskazał, że kwota zadośćuczynienia nie może być symboliczna, ale musi mieć wartość ekonomiczną i być odpowiednia do doznanej krzywdy.
Tematyka: zadośćuczynienie, internowanie, wysokość zadośćuczynienia, Sąd Apelacyjny, kryteria zadośćuczynienia, niesłuszne pozbawienie wolności, warunki pobytu, opieka medyczna, przemoc, izolacja, doznane dolegliwości
Wysokość zadośćuczynienia zależy m.in. od długości okresu niesłusznego pozbawienia wolności, warunków pobytu, opieki medycznej, czy stosowania przemocy. Sąd Apelacyjny wskazał, że kwota zadośćuczynienia nie może być symboliczna, ale musi mieć wartość ekonomiczną i być odpowiednia do doznanej krzywdy.
Wysokość zadośćuczynienia zależy w szczególności od długości okresu, w ciągu którego wnioskodawca był niesłusznie pozbawiony wolności. Kolejnymi przesłankami są warunki pobytu w areszcie, możliwość korzystania z opieki medycznej i psychologicznej, możliwość utrzymywania kontaktu z rodziną, kwestia, czy stosowano wobec osoby pozbawionej wolności w sposób bezprawny przemoc, a także wpływ izolacji na życie i zdrowie osoby bezprawnie pozbawionej wolności przy uwzględnieniu jej zawodowej i społecznej roli – orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie (II AKa 81/19). Opis stanu faktycznego Rozpoznawana przez Sąd Apelacyjny sprawa dotyczyła odszkodowania i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę za internowanie sędziego niesłusznie pozbawionego wolności przez 3,5 miesiąca. Wśród zarzutów apelacyjnych podważających rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego wskazano art. 552 § 1 KPK poprzez naruszenie zasad ustalenia wysokości należnego zadośćuczynienia i w konsekwencji zasądzenie nieadekwatnej i zbyt niskiej kwoty zadośćuczynienia w stosunku do krzywdy doznanej przez wnioskodawcę wskutek zastosowania wobec niego decyzji o internowaniu. Rozstrzygnięcie SA Sąd Apelacyjny w Warszawie po rozpoznaniu sprawy na skutek apelacji, wniesionej przez pełnomocnika od wyroku Sądu Okręgowego, zmienił wyrok odnośnie zadośćuczynienia w zaskarżonej części tj. w punkcie II w ten sposób, że dodatkowo zasądził od Skarbu Państwa na rzecz W.S. tytułem zadośćuczynienia kwotę 60 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty; uchylił wyrok odnośnie zawartego w punkcie II rozstrzygnięcia w przedmiocie odszkodowania i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania oraz utrzymał w mocy wyrok w pozostałej zaskarżonej części. Wyliczenie dokonane przez Sąd Okręgowy, zdaniem Sądu II instancji uznać trzeba za błędne, ponieważ każda sprawa powinna być oceniana indywidualnie z uwzględnieniem występujących szczególnych okoliczności. Internowanie wnioskodawcy nie może być bezpośrednio porównane z powołaną jako podstawa wyliczenia sprawą, gdyż dotyczy innego okresu czasu, osoby pełniącej służbę i znajdującej się w wyjątkowej sytuacji, która jako sędzia sprawująca wymiar sprawiedliwości w demokratycznym państwie została osadzona w areszcie, czym podważono jej dobre imię. Nadto Sąd Apelacyjny podkreślił, że przyznawana kwota nie stanowi wprost przeliczenia sumy określonej za miesiąc izolacji i pomnożonej przez ilość miesięcy, ale wraz z długotrwałością niesłusznego pozbawienia wolności doznawane dolegliwości ulegają zwiększeniu. Analizując charakter zadośćuczynienia i kryteriów wpływających na jego wysokość Sąd Apelacyjny przypomniał, że pojęcie sumy odpowiedniej dotyczącej zadośćuczynienia ma charakter nieokreślony. Zadośćuczynienie ma mieć jednak przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomiczną wartość. Jednocześnie wartość ta nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być stosownie do art. 445 § 1 KC „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do nadmiernego wzbogacenia się poszkodowanego. Natomiast kryterium przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa ma znaczenie pomocnicze. Przechodząc do okoliczności badanej sprawy, SA wskazał, że wysokość zadośćuczynienia zależy w szczególności od długości okresu, w ciągu którego wnioskodawca był niesłusznie pozbawiony wolności. Kolejnymi przesłankami są warunki pobytu w areszcie, możliwość korzystania z opieki medycznej i psychologicznej, możliwość utrzymywania kontaktu z rodziną, kwestia, czy stosowano wobec osoby pozbawionej wolności w sposób bezprawny przemoc, a także wpływ izolacji na życie i zdrowie osoby bezprawnie pozbawionej wolności przy uwzględnieniu jej zawodowej i społecznej roli. Tym samym – mając na względzie powyższe okoliczności – argumentacja Sądu I instancji odnośnie przyznania na rzecz W. S. kwoty 120.000 zł tytułem zadośćuczynienia nie jest w pełni przekonująca. Sąd Okręgowy nie nadał właściwego znaczenia negatywnym przeżyciom i wielkości doznanej psychicznej krzywdy w kontekście roli społecznej pełnionej przez wnioskodawcę. Niewątpliwie wnioskodawca doznał znacznej i niewymiernej krzywdy jako osoba niesłusznie i bezprawnie represjonowana w okresie stanu wojennego za swoją działalność społeczną i polityczną. Nie zakwestionowano przy tym prawdziwości jego zeznań. Jego cierpienia przekraczały doznania innych osób osadzonych, skoro po zatrzymaniu na komendzie ubrany po cywilnemu funkcjonariusz przystawił mu pistolet do głowy i mówił o rozstrzeliwaniu, co wnioskodawca jednoznacznie odebrał jako realną groźbę pozbawienia życia. Nadto W. S. po internowaniu przebywał przez 3 dni w szpitalu z uwagi na wyczerpanie organizmu i leczył się w powodu grzybicy. W jednostce penitencjarnej miał wziąć ślub, ale przed jego terminem go zwolniono. Uwzględnić także trzeba długotrwałość izolacji trwającej ponad 11 miesięcy i trudne warunki panujące podczas osadzenia. Nie można pominąć, iż internowanie było celową, zaplanowaną represją ze strony ówczesnych władz państwowych za działalność na rzecz wolności i demokracji, a nie skutkiem przypadkowego błędu czy nadużycia funkcjonariusza. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można mówić o naruszeniu zasady równości, ponieważ nie wykazano, aby sytuacja i przeżycia wnioskodawcy podczas internowania były tożsame z takimi okolicznościami dotyczącymi innych osób, na rzecz których zasądzano zadośćuczynienia. Zmieniając wysokość przyznanego zadośćuczynienia, Sąd Apelacyjny dał wyraz temu, iż kryteria ustalania „odpowiedniości” zadośćuczynienia nie zostały ujęte ustawowo, a ich skonkretyzowanie nastąpiło wskutek działań doktryny i orzecznictwa. Pamiętać przy tym należy, że wysokość zadośćuczynienia, z jednej strony, powinna służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a z drugiej, nie może być źródłem nieuzasadnionego wzbogacenia. Przy czym wydaje się, że w ustaleniu granicy tego wzbogacenia należy kierować się przeciętną stopą życiową społeczeństwa. Słuszne jest podkreślenie przez SA dystynkcji spraw o zadośćuczynienie. Nie ma to bowiem nic wspólnego z zasadą równości wobec prawa, gdyż równość ta nie wyraża się w obowiązku zasądzania z racji wyrządzonej krzywdy takich samych kwot zadośćuczynienia każdemu, kto krzywdy doznał. Każda sprawa dotycząca internowania czy innego niesłusznego pozbawienia wolności posiada swoją specyfikę, która nakazuje odrębnie oceniać doznaną krzywdę. Sąd Apelacyjny podkreślił, że przyznawana kwota nie stanowi wprost przeliczenia sumy określonej za miesiąc izolacji i pomnożonej przez ilość miesięcy, ale wraz z długotrwałością niesłusznego pozbawienia wolności doznawane dolegliwości ulegają zwiększeniu. Jest to oczywiste, ponieważ pogorszenie stanu psychicznego osoby przetrzymywanej przez dłuższy okres nie jest prostym działaniem matematycznym. Co więcej, Sąd I instancji nie nadał właściwego znaczenia przeżyciom i wielkości doznanej krzywdy w kontekście roli społecznej pełnionej przez wnioskodawcę. To bowiem stanowi dodatkowe negatywne kryterium wysokości zadośćuczynienia – niewątpliwie wnioskodawca doznał niewymiernej krzywdy jako osoba niesłusznie i bezprawnie represjonowana w okresie stanu wojennego za swoją działalność społeczną i polityczną. Wyrok SA w Warszawie z 11.7.2019 r., II AKa 81/19
Sąd Apelacyjny zmienił wyrok, zasądzając dodatkowe zadośćuczynienie za niesłuszne internowanie sędziego. Decyzja uwzględniła trudne warunki pobytu, izolację i wpływ na życie zawodowe i społeczne. Wysokość zadośćuczynienia ma kompensować doznane dolegliwości, nie prowadzić do nadmiernego wzbogacenia.