Przesłanki uznania zabójstwa za popełnione pod wpływem silnego wzburzenia

Silne wzburzenie, które może prowadzić do uznania zabójstwa za popełnione pod jego wpływem, jest zjawiskiem afektywnym niezwiązanym z chorobą psychiczną czy upośledzeniem umysłowym. Wymaga się, aby reakcje sprawcy były nietypowe i emocjonalne przeważały nad kontrolą intelektualną. Z kolei przyjęcie uprzywilejowanej formy zabójstwa pod wpływem wzburzenia wymaga dodatkowo usprawiedliwienia tego afektu przez okoliczności jego powstania, co jest oceniane w kontekście norm etycznych i społecznych.

Tematyka: silne wzburzenie, zabójstwo, afekt, kontrola emocji, usprawiedliwienie afektu, normy społeczne, przesłanki etyczne, wzburzenie usprawiedliwione okolicznościami, uprzywilejowana forma zabójstwa

Silne wzburzenie, które może prowadzić do uznania zabójstwa za popełnione pod jego wpływem, jest zjawiskiem afektywnym niezwiązanym z chorobą psychiczną czy upośledzeniem umysłowym. Wymaga się, aby reakcje sprawcy były nietypowe i emocjonalne przeważały nad kontrolą intelektualną. Z kolei przyjęcie uprzywilejowanej formy zabójstwa pod wpływem wzburzenia wymaga dodatkowo usprawiedliwienia tego afektu przez okoliczności jego powstania, co jest oceniane w kontekście norm etycznych i społecznych.

 

Silne wzburzenie, o którym jest mowa w art. 148 § 4 KK, oznacza głównie afekt fizjologiczny, którego podłoże
nie jest związane z chorobą psychiczną lub upośledzeniem umysłowym. Powszechnie przyjmuje się, że afekt
fizjologiczny musi być tak silny, że wywołuje reakcje nietypowe dla danego sprawcy, w rezultacie czego do
głosu dochodzi dominacja sfery emocjonalnej nad kontrolującą funkcją intelektu. Tym samym najczęściej
zachowanie sprawcy działającego pod wpływem silnego wzburzenia wiąże się z ograniczeniem zdolności
kierowania swoim postępowaniem.
Zgodnie z normą art. 148 § 4 KK przyjęcie uprzywilejowanej postaci zabójstwa wymaga nie tylko ustalenia, że
zabójstwo zostało popełnione pod wpływem silnego wzburzenia, ale nadto przyjęcia, iż silne wzburzenie było
usprawiedliwione okolicznościami jego powstania. Przyjmuje się, że ocena, czy silne wzburzenie jest
usprawiedliwione okolicznościami, czy też nie, powinna być oparta na przesłankach etycznych i zasadach
współżycia społecznego. Oznacza to, że dokonując wartościowania działania w afekcie, należy
w szczególności odpowiedzieć na pytanie, czy na tle okoliczności, w jakich powstało silne wzburzenie,
reakcja uczuciowa sprawcy zasługuje w powszechnym odczuciu na mniejsze potępienie.
Opis stanu faktycznego
M.D. został oskarżony o to, że 15.5.2018 r. w B., działając z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia L.D. dokonał
jej zabójstwa w ten sposób, że podczas kłótni używając przemocy przewrócił pokrzywdzoną na wersalkę, a następnie
przycisnął do jej twarzy poduszkę uniemożliwiając oddychanie, czym spowodował obrażenia ciała skutkujące
śmiertelnym zejściem L.D., przez uduszenie, tj. o czyn z art. 148 § 1 KK.
Sąd Okręgowy w Białymstoku wyrokiem z 12.3.2019 r. oskarżonego M.D. uznał za winnego popełnienia zarzucanego
mu czynu i za to na mocy art. 148 § 1 KK skazał go na karę 15 lat pozbawienia wolności. Mocą art. 63 § 1 KK, na
poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności, zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności
w sprawie od 16.5.2018 r. godz. 00:15 do 16.10.2018 r. godz. 00:15 i zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych.
Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego. Zaskarżył go w całości i, powołując się na przepisy
art. 47 § 2 KPK i art. 438 pkt 2 KPK, zarzucił mu naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść
zaskarżonego wyroku tj.:
1) obrazę art. 4 KPK, art. 7 KPK oraz art. 410 KPK przez dokonanie oceny materiału dowodowego wbrew zasadzie
swobodnej oceny dowodów oraz zasadzie obiektywizmu, przy nieuwzględnieniu zasad logicznego rozumowania oraz
wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a także całokształtu okoliczności ujawnionych w toku postępowania,
w tym zwłaszcza przyjęcie, że okoliczności wskazywane przez obrońcę nie mają żadnego znaczenia w sprawie, a co
za tym idzie, nie istnieje potrzeba ich wyjaśnienia;
2) obrazę art. 167 KPK przez niepodjęcie inicjatywy dowodowej wyrażającej się w szczególności w niezwróceniu się
do Sądu Rejonowego w Białymstoku o akta sprawy celem ustalenia, czy w sprawie tej zostało przeprowadzone
postępowanie dowodowe wskazujące na fakt, iż oskarżony znęcał się fizycznie i psychicznie nad pokrzywdzoną oraz
nieprzeprowadzenie dowodu z przesłuchania biegłych psychiatrów opiniujących w sprawie Sądu Okręgowego
w Białymstoku, III K 184/18, celem skonfrontowania wniosków ich opinii z materiałem dowodowym zgromadzonym
w sprawie;
3) obrazę art. 170 § 1 pkt 5 KPK przez oddalenie wszystkich wniosków dowodowych obrońcy, jako zmierzających do
przedłużenia postępowania, w szczególności wniosków o odtworzenie nagrań z zabezpieczonego dyktafonu
i sporządzenia stenogramu zapisów sms-owej korespondencji małżonków z zabezpieczonego aparatu telefonicznego
oskarżonego w sytuacji, gdy zostały one złożone na pierwszej rozprawie.
Obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Białymstoku do
ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku, po rozpoznaniu apelacji obrońcy, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok oraz zwolnił
oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.
Uzasadnienie SA
Zdaniem Sądu Apelacyjnego apelacja jest niezasadna. Nie można zgodzić się z obrońcą, że Sąd Okręgowy
niezasadnie oddalił wnioski dowodowe o odtworzenie nagrań z zabezpieczonego dyktafonu oraz o sporządzenie



stenogramu zapisów sms-owej korespondencji małżonków z zabezpieczonego aparatu telefonicznego oskarżonego.
Przede wszystkim sąd ten nie oddalił tych wniosków, jak twierdzi autor apelacji, na podstawie art. 170 § 1 pkt 5 KPK,
jako zmierzających do przedłużenia postępowania, lecz na podstawie art. 170 § 1 pkt 2 KPK wskazując, że
okoliczności, które miałyby być udowodnione, nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia. Podkreślić zaś należy, że
zostało udowodnione, iż między oskarżonym a pokrzywdzoną istniał od wielu lat konflikt. Nie ma też podstaw, aby nie
dać wiary wyjaśnieniom oskarżonego, że w dniu zdarzenia doszło między nimi do kolejnej awantury. Za udowodnione
też należy uznać, że pokrzywdzona w czasie awantur wyzywała oskarżonego, miała do niego różne pretensje,
krzyczała na niego, a nawet pluła na niego. Okoliczności te wynikają również z wyjaśnień oskarżonego. Nie istniała
zatem potrzeba przeprowadzenia zawnioskowanych przez obrońcę na te okoliczności dowodów. Okoliczności, które
miałyby być udowodnione, zostały w gruncie rzeczy udowodnione zgodnie z twierdzeniami wnioskodawcy. Poza tym,
w trakcie postępowania przygotowawczego o znęcanie się odtworzono nagrania znajdujące się na nośnikach pamięci
typu pendrive. Z nagrań tych wynika jednoznacznie, że to oskarżony w czasie awantury domowej zachowywał się
bardzo agresywnie, wyzywał pokrzywdzoną słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe oraz w sposób
niezwykle wulgarny, głośno krzycząc, groził jej pozbawieniem życia.
Nie ma też racji obrońca zarzucając Sądowi Okręgowemu, że nie przesłuchał na rozprawie biegłych psychiatrów,
którzy wydali pisemną opinię w niniejszej sprawie. Obrońca nie wskazał w apelacji na jakiekolwiek wady tej opinii, co
mogłoby uzasadniać dopuszczenie dowodu z uzupełniającej ustnej opinii biegłych psychiatrów. Pisemna opinia tych
biegłych oraz biegłego psychologa jest kompleksowa, jasna i nie zachodzą w niej żadne sprzeczności. Biegli
w sposób jednoznaczny odpowiedzieli na wszystkie zadane im pytania. Sporządzenie opinii zostało poprzedzone
obserwacją szpitalną oskarżonego w okresie od 15.10 do 13.11.2018 r. Z treści opinii wynika też, że biegli
przeanalizowali cały materiał dowodowy znajdujący się w aktach sprawy, w tym również wyjaśnienia oskarżonego,
w których między innymi wskazywał, że jego żona miała do niego żale i pretensje oraz że straszyła go „sądami
i policją”, a także bywała wobec niego agresywna, pluła mu w twarz. Wbrew też temu, co podnosił obrońca na
rozprawie przed Sądem pierwszej instancji, biegli przeprowadzili badania EEG oraz badania KT głowy. Brali także
pod uwagę ogólny stan zdrowia oskarżonego. Biegli, wydając opinię wzięli pod uwagę wszystkie możliwe stany
patologiczne, które mogłyby mieć wpływ na poczytalność oskarżonego w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu.
Odnieśli się do nadużywania przez oskarżonego alkoholu, rozpoznając u niego zespół uzależnienia od alkoholu.
Podkreślić jednocześnie należy, że całkowicie wykluczone jest, iż w chwili czynu mogły wystąpić u oskarżonego
objawy upojenia patologicznego. M.D. w swoich wyjaśnieniach stanowczo utrzymywał, że w chwili, kiedy przyduszał
żonę poduszką, był trzeźwy. Wyjaśnił, że alkohol spożywał po tym, jak ciało żony schował do kufra i wyszedł z domu.
Poza tym pamiętał dokładnie przebieg zdarzenia.
Tak więc nie budzą żadnych zastrzeżeń wnioski końcowe opinii biegłych psychiatrów i psychologa, że oskarżony
w trakcie zarzucanego mu czynu miał całkowicie zachowaną zdolność rozumienia jego znaczenia oraz był zdolny do
kierowania swoim postępowaniem.
Wbrew sugestiom obrońcy brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania zachowania oskarżonego, jako
wyczerpującego znamiona typu uprzywilejowanego zabójstwa z art. 148 § 1 KK.
W judykaturze i piśmiennictwie prawniczym przyjęło się uważać, że silne wzburzenie charakteryzuje się
gwałtownym i wybuchowym przebiegiem, krótkotrwałym czasem trwania oraz nagłym, to jest
spowodowanym okolicznościami bezpośrednio poprzedzającymi zabójstwo, sposobem powstania. Może
jednakże też być tak, że napięcie emocjonalne narasta przez dłuższy czas, znajdując ujście w nagłym wybuchu
nawet pod wpływem pozornie błahego bodźca. W takim przypadku afekt fizjologiczny występuje w momencie
kulminacyjnym spiętrzenia emocji, co można określić, jako efekt „kropli przelewającej czarę”.
Chcąc nawet założyć, całkowicie hipotetycznie, że u oskarżonego doszło do powstania silnego wzburzenia, to wręcz
niemożliwe byłoby uznanie, mając na względzie ustalone przez Sąd pierwszej instancji i niekwestionowane przez
skarżącego okoliczności faktyczne, że reakcja uczuciowa oskarżonego na zachowanie żony w powszechnym
odczuciu była usprawiedliwiona. Z wyjaśnień oskarżonego wynika, że jego zdenerwowanie było spowodowane
krzykiem żony oraz tym, że nie chciała opłacać rachunków. Tego rodzaju okoliczności żadną miarą w powszechnym
odczuciu nie mogą usprawiedliwiać silnego wzburzenia prowadzącego do zabójstwa.

Nawet gdyby założyć, jak sugeruje to w apelacji obrońca, że silne wzburzenie u oskarżonego wywołane zostało tym,
iż przed paroma dniami dowiedział się, że zostało uznane za złożone po terminie zażalenie obrońcy na
postanowienie o zarządzeniu wobec niego wykonania kary pozbawienia wolności oraz kierowanymi wcześniej wobec
niego przez pokrzywdzoną groźbami, że doprowadzi do osadzenia go w zakładzie karnym, to i tak nie można byłoby
uznać, iż jego targnięcie się na życie pokrzywdzonej w powszechnym odczuciu zasługiwało na mniejsze potępienie.
Ponadto oceniając, czy silne wzburzenie u oskarżonego mogło być usprawiedliwione, nie można tracić z pola
widzenia faktu, że oskarżony nadużywał nagminnie alkoholu, o czym świadczą chociażby protokoły
doprowadzenia w celu wytrzeźwienia oraz rozpoznanie u niego przez biegłych zespołu uzależnienia od
alkoholu, a także wyzywania pokrzywdzonej słowami wulgarnymi, grożenia jej pozbawieniem życia,
powodowania u niej obrażenia ciała.



Warto podkreślić, że zgodnie z normą art. 148 § 4 KK przyjęcie uprzywilejowanej postaci zabójstwa wymaga nie tylko
ustalenia, że zabójstwo zostało popełnione pod wpływem silnego wzburzenia, ale ponadto przyjęcia, iż silne
wzburzenie było usprawiedliwione okolicznościami jego powstania. Zarówno w piśmiennictwie, jak i orzecznictwie
przyjmuje się, że ocena, czy silne wzburzenie jest usprawiedliwione okolicznościami, czy też nie, powinna być oparta
na przesłankach etycznych i zasadach współżycia społecznego (np. S. Cora, „Zabójstwo pod wpływem silnego
wzburzenia” w świetle prawa i psychologii, Nowe Prawo 1973, z. 7-8, s. 1026 i n.; wyrok SN z 5.8.1971 r., IV KR
144/71; wyrok SN z 15.3.1972 r., III KR 4/72). Oznacza to, że dokonując wartościowania działania w afekcie, należy
w szczególności odpowiedzieć na pytanie, czy na tle okoliczności, w jakich powstało silne wzburzenie, reakcja
uczuciowa sprawcy zasługuje w powszechnym odczuciu na mniejsze potępienie.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18.7.2019 r., II AKa 119/19.







 

Warto podkreślić, że ocena usprawiedliwienia silnego wzburzenia przez okoliczności jego powstania jest kluczowym elementem w przypadku zabójstwa dokonanego w afekcie. Decyzja o kwalifikacji czynu podlega analizie zarówno w świetle prawa, jak i psychologii, uwzględniając przesłanki etyczne i normy społeczne. Przyjęcie uprzywilejowanej postaci zabójstwa wymaga zatem kompleksowej oceny okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia.