Przesłanki przyjęcia zamiaru ewentualnego
Ustalenie zamiaru sprawcy musi być czynione zawsze w realiach konkretnej sprawy w oparciu o dostępne i przeprowadzone dowody. Istota zamiaru ewentualnego polega na tym, że sprawca przewidując możliwość popełnienia czynu zabronionego godzi się na to. Przyjęcie takiej postaci zamiaru musi opierać się na pewnym ustaleniu, że określony skutek był rzeczywiście wyobrażony przez sprawcę, a także był przez niego akceptowany. Prokurator oskarżył P.D. o próbę zabójstwa, a sąd uznał go winnym za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zarówno rzecznik oskarżenia publicznego, jak i obrońca oskarżonego zaskarżyli wyrok, lecz Sąd Apelacyjny utrzymał go w mocy.
Tematyka: zamiar ewentualny, dowody, prokurator, Sąd Okręgowy, oskarżony, apelacja, Sąd Apelacyjny, kara, art. 53 KK, wyrok
Ustalenie zamiaru sprawcy musi być czynione zawsze w realiach konkretnej sprawy w oparciu o dostępne i przeprowadzone dowody. Istota zamiaru ewentualnego polega na tym, że sprawca przewidując możliwość popełnienia czynu zabronionego godzi się na to. Przyjęcie takiej postaci zamiaru musi opierać się na pewnym ustaleniu, że określony skutek był rzeczywiście wyobrażony przez sprawcę, a także był przez niego akceptowany. Prokurator oskarżył P.D. o próbę zabójstwa, a sąd uznał go winnym za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zarówno rzecznik oskarżenia publicznego, jak i obrońca oskarżonego zaskarżyli wyrok, lecz Sąd Apelacyjny utrzymał go w mocy.
Ustalenie zamiaru sprawcy musi być czynione zawsze w realiach konkretnej sprawy w oparciu o dostępne i przeprowadzone dowody. Wskazać należy także, że istota zamiaru ewentualnego zgodnie z art. 9 § 1 KK in fine polega na tym, że sprawca przewidując możliwość popełnienia czynu zabronionego godzi się na to. Przyjęcie takiej postaci zamiaru musi opierać się na pewnym ustaleniu, że określony skutek był rzeczywiście wyobrażony przez sprawcę, a także był przez niego akceptowany. Opis stanu faktycznego Prokurator Prokuratury Rejonowej w K. oskarżył P.D. o to, że 2.3.2018 r. w Z. na ulicy, działając z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia i wyrażając głośno powyższy zamiar słowami wobec osób postronnych podszedł do P.S., po czym nagle zadał pokrzywdzonemu uderzenie nożem w lewą stronę brzucha doprowadzając do powstania obrażeń ciała realnie zagrażających życiu, przy czym zamierzony skutek w postaci zgonu nie nastąpił wskutek skutecznego zabiegu operacyjnego, tj. o czyn z art. 13 § 1 KK w zw. z art. 148 § 1 KK, art. 156 § 1 pkt 2 KK, przy zastosowaniu art. 11 § 2 KK. Sąd Okręgowy w Opolu wyrokiem z 21.11.2018 r. (III K 103/18, niepubl.) w ramach zarzucanego czynu uznał oskarżonego P.D. za winnego tego, że w określonym czasie i miejscu, działając z zamiarem bezpośrednim spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu podszedł do P.S. i wypowiadając słowa „zajebię”, „zapierdolę” zadał pokrzywdzonemu uderzenie nożem w lewą stronę brzucha doprowadzając do obrażeń ciała skutkujących powstaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, tj. przestępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 KK i za to na podstawie art. 156 § 1 pkt 2 KK wymierzył mu karę 7 lat pozbawienia wolności. Powyższy wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego zaskarżył rzecznik oskarżenia publicznego. Zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych leżący u podstaw wyroku, polegający na błędnej i częściowej weryfikacji materiału dowodowego, ograniczonej do oceny uznanych za istotne zeznań pokrzywdzonego i świadka A.D. Stawiając powyższy zarzut prokurator wniósł o ustalenie, że oskarżony dopuścił się czynu kwalifikowanego z art. 13 § 1 KK w zw. z art. 148 § 1 KK, art. 156 § 1 KK w zw. z art. 11 § 2 KK, a co za tym idzie wymierzenie kary15 lat pozbawienia wolności. Także oskarżony apelacją swego obrońcy zaskarżył w całości powyższy wyrok. Zarzucił naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 7 KPK w zw. z art. 4 KPK, które miało istotny wpływ na wynik sprawy przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, naruszenie zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, a także błędne ustalenia faktyczne dotyczące bezpośredniego zamiaru sprawcy. W efekcie doprowadziło to do błędnej kwalifikacji prawnej czynu z art. 156 § 1 pkt 2 KK, zamiast art. 156 § 3 KK oraz nieuwzględnienia faktu, że sprawca znajdował się pod wpływem błędu, co do znamienia czynu zabronionego (art. 28 KK). W konsekwencji sformułował wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie od zarzucanego czynu, ewentualnie zmianę kwalifikacji prawnej czynu na art. 156 § 3 KK i wymierzenie możliwie najłagodniejszej kary, uwzględniającej okoliczności osobiste oskarżonego oraz przebieg zdarzenia. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, po rozpoznaniu apelacji wniesionych przez oskarżonego i prokuratora utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. Uzasadnienie SA Zdaniem Sądu Apelacyjnego obie apelacje są bezzasadne. W obu apelacjach postawiono zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. Apelacja obrońcy oskarżonego kwestionuje sprawstwo P.D. w zakresie przypisanego mu przestępstwa. Prokurator formułując zarzut błędu w ustaleniach faktycznych sugeruje, że oskarżony powinien odpowiadać za usiłowanie zabójstwa, a nie tylko za skutek w postaci spowodowania u pokrzywdzonego obrażeń ciała skutkujących powstaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. Apelacja obrońcy zarzuciła naruszenie reguł wynikających z art. 7 KPK w zw. z art. 4 KPK. Wbrew temu stanowisku Sąd odwoławczy stwierdził, że Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe respektując zasady procesu karnego. Brak w szczególności podstaw do oceny, że ferując zaskarżony wyrok i oceniając zebrane w sprawie dowody Sąd Okręgowy w Opolu dopuścił się obrazy art. 4 KPK, a więc wyrażonej w tym przepisie zasady obiektywizmu. Apelacja obrońcy oskarżonego P.D. nie przedstawia argumentacji na poparcie sformułowanego zarzutu obrazy zasady obiektywizmu, a przede wszystkim nie wskazuje, jakie konkretnie przepisy miałby naruszyć Sąd I instancji, których naruszenie miałoby wskazywać brak respektowania jednej z naczelnych zasad procesu karnego. Podnosząc zarzut naruszenia art. 4 KPK nie jest wystarczające odwołanie się w apelacji jedynie do zasady obiektywizmu, bez podania, jakie przepisy ją konkretyzujące zostały naruszone przez Sąd I instancji. Wskazać należy również, że zasada wyrażona w art. 4 KPK nie sprowadza się do obowiązku interpretowania materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie jedynie na korzyść oskarżonego. Istota tej zasady sprowadza się do obiektywnej oceny wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie. Tak też jest w ocenianej sprawie. Sąd Okręgowy w Opolu dokonał wnikliwej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów zgodnie, jak już wskazano wyżej, z wymogami art. 7 KPK. Wskazuje na to analiza pisemnego uzasadnienie zaskarżonego wyroku oraz analiza zgromadzonych dowodów dokonana przez sąd odwoławczy. Obrońca oskarżonego podnosząc omawiany zarzut kwestionuje ocenę zeznań pokrzywdzonego oraz świadka A.D. Podnosi także, że przedłożony na rozprawie gryps, który miał otrzymać oskarżony koresponduje z zeznaniami złożonymi przez pokrzywdzonego na rozprawie. W ocenie sądu odwoławczego powyższe rozważania w sposób jednoznaczny wskazują na bezzasadność apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego. Przypisanie zbrodni zabójstwa z art. 148 KK wymaga wykazania zamiaru zabójstwa to jest wykazania, że sprawca chciał śmierci swojej ofiary albo przewidując taką możliwość godził się na to. W tym miejscu Sąd Apelacyjny uznał za celowe odwołanie się do poglądu Sądu Najwyższego, który przez swoją generalizację znajduje zastosowanie w szerokim spektrum spraw wymagających rozstrzygania wątpliwości, co do zamiaru, z jakim działał sprawca czynu godzącego w zdrowie i życie człowieka, przedstawionego w tezie wyroku z 30.6.1975 r., OSNPG 1975, Nr 11, poz. 110. W treści tej tezy Sąd Najwyższy stwierdza, że „dla przyjęcia, że sprawca działał w zamiarze zabójstwa nie wystarczy ustalenie, że działał on umyślnie, chcąc popełnić jakiekolwiek przestępstwo przeciwko zdrowiu lub przewidując możliwość jego popełnienia na to się godził, lecz konieczne jest ustalenie, iż także skutek w postaci śmierci człowieka swym zamiarem obejmował”. Odnosząc powyższe do realiów ocenianej sprawy wskazać należy, że oskarżony, gdyby rzeczywiście jego zamiarem było zabójstwo pokrzywdzonego, miał faktyczne możliwości dokonania zabójstwa. Mógł ponowić ciosy nożem. Nie uczynił tego, lecz oddalił się z miejsca zdarzenia, jak wskazał w swych zeznaniach pokrzywdzony. Oskarżony widział, że nie powalił z nóg pokrzywdzonego. Działał, uderzając nożem, z zaskoczenia. W ten sposób zyskał przewagę nad pokrzywdzonym, jednak nie ponowił ataku. Jego cios nie był zaplanowany w ten sposób, aby uderzyć w najbardziej newralgiczne dla życia człowieka organy. Brak podstaw do przyjęcia, aby oskarżony godził się na skutek w postaci śmierci pokrzywdzonego. Taka ocena nasuwa się z analizy zdarzenia. Zajście miało miejsce w dzień, w centrum miasta. Pokrzywdzony nie upadł po zadanym ciosie i nie został pozostawiony przez oskarżonego w takiej pozycji. Oskarżony zadał tylko jeden cios, po czym się oddalił mając możliwość powtórzenia kolejnych ciosów. Jak wynika z zeznań pokrzywdzonego nie miał on zatargów z oskarżonym. Znał go z widzenia. Według oceny pokrzywdzonego rana nie była głęboka. Stąd też pokrzywdzony nie szukał od razu pomocy medycznej. Dopiero po pewnym czasie (około 2 godzinach od zajścia) pokrzywdzony zaczął odczuwać bóle. W sprawie nie udało się zabezpieczyć narzędzia, którym oskarżony zadał cios pokrzywdzonemu. W ocenie sądu odwoławczego kara wymierzona oskarżonemu za przypisany mu czyn nie jest karą rażąco surową, jak również nie nosi cech kary rażąco łagodnej. O rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art. 438 pkt 4 KPK można mówić tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć wpływ na wymiar kary, można by przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica między karą wymierzoną przez sąd I instancji, a karą, która byłaby prawidłowa w świetle dyrektyw art. 53 KK. Kara rażąco niewspółmierna to kara, która w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą. Pojęcie „rażącej niewspółmierności” zostało sprecyzowane w praktyce, jako różnica „wyraźna”, „bijąca w oczy” czy „oślepiająca”". A zatem, jak trafnie podnosi się w orzecznictwie, zmiana kary w instancji odwoławczej nie może następować w każdym wypadku, w którym jest możliwa wedle własnej oceny sądu odwoławczego, lecz wtedy tylko, gdy kara orzeczona nie daje się akceptować z powodu różnicy między nią a karą sprawiedliwą, różnicy o randze zasadniczej. Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. Podstawę prawną wyroku stanowi art. 437 § 1 KPK. Warto podkreślić, że zastosowana kara spełnia kryteria określone w art. 53 § 1 KK, w myśl których Sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd wymierzając określoną karę postąpił również w zgodzie z dyrektywą § 2 art. 53 KK, ponieważ uwzględnił motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu. Należy mieć nadzieję, że spełni cele zapobiegawcze i wychowawcze. Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 25.4.2019 r., II AKa 27/19
Sąd Apelacyjny uznał, że kara wymierzona oskarżonemu nie jest rażąco surowa ani rażąco łagodna. Utrzymując wyrok w mocy, Sąd podkreślił, że spełnia on kryteria określone w prawie. Wartość kary została wymierzona zgodnie z stopniem winy, społeczną szkodliwością czynu oraz celami zapobiegawczymi i wychowawczymi. Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 25.4.2019 r., II AKa 27/19 pozostaje w mocy.