Kontratyp stanu wyższej konieczności

Kontratyp stanu wyższej konieczności zakłada celowe zachowanie adresata normy, wymagając świadomości zagrożenia dla dobra prawnego, działania z intencją ratowania dobra wartościowego kosztem dobra mniej wartościowego. Sprawa dotyczyła oskarżonych pełniących funkcję członków zarządu Szpitala, uniewinnionych przez Sąd Rejonowy w O. na podstawie stwierdzenia działania w stanie wyższej konieczności.

Tematyka: kontratyp stanu wyższej konieczności, uniewinnienie, spór zbiorowy, Sąd Najwyższy, kasacja

Kontratyp stanu wyższej konieczności zakłada celowe zachowanie adresata normy, wymagając świadomości zagrożenia dla dobra prawnego, działania z intencją ratowania dobra wartościowego kosztem dobra mniej wartościowego. Sprawa dotyczyła oskarżonych pełniących funkcję członków zarządu Szpitala, uniewinnionych przez Sąd Rejonowy w O. na podstawie stwierdzenia działania w stanie wyższej konieczności.

 

Dla zastosowania kontratypu stanu wyższej konieczności, zakładającego celowe zachowanie adresata
wspomnianej normy, niezbędne jest poczynienie określonego ustalenia, co do strony podmiotowej
zachowania danej osoby, mianowicie, że była ona świadoma, iż chronionemu prawem dobru zagraża
niebezpieczeństwo, że jest ono bezpośrednie oraz iż osoba ta działała z intencją ratowania dobra
przedstawiającego wartość wyższą kosztem dobra o niższej wartości.
Opis stanu faktycznego
J.P.-P. została oskarżona o to, że 30.9.2013 r. w O., pełniąc funkcję członka zarządu Szpitala w O. i reprezentując
pracodawcę w sporze zbiorowym, przeszkadzała w prowadzeniu, w sposób zgodny z prawem, sporu zbiorowego
z Organizacją Międzyzakładową Ogólnopolskiego Związku Zawodowego, w ten sposób, że odmówiła podania
stanowiska pracodawcy do protokołu rozbieżności, sporządzonego po przeprowadzonej mediacji i nie podpisała tego
protokołu, tj. o przestępstwo z art. 26 ust. 1 pkt 1 SporyZbiorU.
N.K. miał postawiony tożsamy zarzut, tj. popełnienia czynu z art. 26 ust. 1 pkt 1 SporyZbiorU, polegającego na tym,
że 30.9.2013 r. w O., pełniąc funkcję członka zarządu Szpitala w O. i reprezentując pracodawcę w sporze zbiorowym,
przeszkadzał w prowadzeniu, w sposób zgodny z prawem, sporu zbiorowego z Organizacją Międzyzakładową OZZ
w ten sposób, że odmówił podania stanowiska pracodawcy do protokołu rozbieżności, sporządzonego po
przeprowadzonej mediacji i nie podpisał tego protokołu.
Sąd Rejonowy w O. wyrokiem z 27.10.2016 r. na zasadzie art. 414 § 1 KPK w zw. z art. 17 § 1 pkt 2 KPK, w zw.
z art. 26 § 1 i 5 KK uniewinnił oboje oskarżonych od zarzucanych im czynów, kosztami procesu obciążając Skarb
Państwa. Jak wynika z przyjętej podstawy prawnej rozstrzygnięcia, Sąd uznał, że oskarżeni, na których ciążyły
określone obowiązki – z jednej strony wymienione w zarzutach i nakazane przez ustawę o rozwiązywaniu sporów
zbiorowych, a z drugiej strony dbałość o interesy spółki, której zarządu byli członkami oraz o zdrowie i życie
pacjentów szpitala – działali w stanie wyższej konieczności, przy czym przy kolizji obowiązków wybrali ochronę
jednego z dóbr, które powinni chronić. W uzasadnieniu wyroku wskazano, że dobrem tym było zapewnienie
nieprzerwanej i niezakłóconej pracy szpitala, umożliwiającej sprawowanie właściwej opieki nad przebywającymi
w nim pacjentami, w sposób chroniący ich zdrowie i życie.
Apelacje od tego wyroku wnieśli prokurator oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego - Ogólnopolskiego Związku
Zawodowego - Międzyzakładowej Organizacji Związkowej przy NZOZ.
Oskarżyciel publiczny zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść oskarżonych, zarzucając obrazę przepisów prawa
karnego materialnego (art. 26 § 1 i 5 KK) przez ich błędną wykładnię i zastosowanie, polegającą na uznaniu, że stan
wyższej konieczności zachodzi także wtedy, gdy niebezpieczeństwo zagrażające dobru prawnemu wynika z działań
legalnych, podejmowanych zgodnie z prawem, na podstawie przepisów SporyZbiorU, podczas gdy źródłem
niebezpieczeństwa dla dobra prawnego nie mogą być działania podejmowane zgodnie z prawem, w tym zmierzające
do przeprowadzenia akcji strajkowej, podejmowanej na podstawie przepisów SporyZbiorU, co w konsekwencji
doprowadziło do bezzasadnego przyjęcia, że oskarżeni J.P.-P. oraz N.K. działali w ramach kontratypu z art. 26 § 1 i 5
KK.
Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego także zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść oskarżonych. Orzeczeniu
zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego oraz przepisów postępowania karnego, mające istotny wpływ na
treść zaskarżonego wyroku oraz istotne błędy w ustaleniach faktycznych mające również wpływ na wynik
postępowania, a mianowicie:
1) rażącą obrazę przepisów prawa materialnego w postaci art. 26 ust. 1 pkt 1 i 2 SporyZbiorU wyrażającą się
zaniechaniem orzeczenia wobec oskarżonych N.K. i J.P.-P., na podstawie tego przepisu, grzywny lub kary
ograniczenia wolności w sytuacji, gdy w odtworzonym materiale dowodowym wymagane jest orzeczenie jednej z tych
kar;
2) obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia tj. art. 7 KPC przez przeprowadzenie
oceny zebranych w sprawie dowodów z naruszeniem zasady prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy
i doświadczenia życiowego, naruszenie zasady zachowania prawdy obiektywnej, tj. naruszenie art. 2 § 2 KPK,
naruszenie zasady obiektywizmu wyrażonej w art. 4 KPK przez badanie i uwzględnienie okoliczności
przemawiających tylko i wyłącznie na korzyść oskarżonych, a całkowite pominięcie okoliczności przemawiających na
ich niekorzyść;




3) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, na tyle istotny, że miał on wpływ na treść
orzeczenia, tj. popełnienie przez Sąd I instancji błędu dowolności w ustaleniach faktycznych na podstawie
przeprowadzonych dowodów, skutkującego ustaleniem błędnych okoliczności faktycznych.
Powołując się na tak sformułowane zarzuty, skarżący wnosili o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w O.
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z 28.4.2017 r. utrzymał zaskarżony wyrok w mocy, rozstrzygając o kosztach
postępowania odwoławczego. W całości podzielił stanowisko Sądu I instancji w zakresie oceny zachowania
oskarżonych, w uzasadnieniu stwierdzając, iż „nie ulega wątpliwości, że sytuacja była atypowa, a oskarżeni ratowali
dobro wyższego rzędu jakim było realnie możliwe zagrożenie zdrowia, a nawet życia pacjentów szpitala przed
dobrem pracowników szpitala w postaci prawa do strajku. Nie ulega wątpliwości, że prawo pracowników do strajku
jest dobrem niższym od zdrowia i życia ludzkiego. Działanie w stanie wyższej konieczności było reakcją na
niebezpieczeństwo, które realnie istniało w postaci groźby strajku (...). Istotnym znamieniem stanu wyższej
konieczności jest grożące niebezpieczeństwo, a nie bezprawny zamach jak w obronie koniecznej. Legalność
działania strony przeciwnej w realiach niniejszej sprawy nie ma znaczenia dla oceny postępowania oskarżonych."
Kasację od prawomocnego wyroku Sądu odwoławczego, zaskarżając go na podstawie art. 521 § 1 KPK w całości na
niekorzyść oskarżonych, wniósł Minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny. Zarzucił „rażące i mające istotny
wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisów prawa karnego procesowego, a mianowicie art. 433 § 2 KPK i art.
457 § 3 KPK, polegające na zaniechaniu dokonania przez Sąd Okręgowy w K. wszechstronnej kontroli odwoławczej
oraz należytego rozważenia i ustosunkowania się w uzasadnieniu orzeczenia do zarzutów zawartych w apelacji
prokuratora oraz pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, jak i wspierającej ich argumentacji zawartej
w uzasadnieniu środków odwoławczych, nawiązującej do dokonanej przez Sąd I instancji błędnej oceny działania
oskarżonych w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego życiu i zdrowiu pacjentów
pozostających w leczeniu szpitalnym, w następstwie czego doszło do zaaprobowania przez ten Sąd błędnego
poglądu prawnego Sądu I instancji, że oskarżeni działali w warunkach kolizji obowiązków przewidzianej treścią art.
26 § 5 KK, a w konsekwencji do rażącej obrazy prawa karnego materialnego art. 26 § 1 i 5 KK”. Autor kasacji
postulował uchylenie zaskarżonego wyroku oraz utrzymanego nim w mocy wyroku Sądu I instancji i przekazania
sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej na niekorzyść oskarżonych przez Ministra Sprawiedliwości -
Prokuratora Generalnego, uchylił zaskarżony wyrok oraz poprzedzający go wyrok Sądu Rejonowego w O. i przekazał
sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Uzasadnienie SN
Zdaniem SN kasacja jest zasadna, bowiem istotnie orzekające w sprawie sądy, nie dość wnikliwie rozważyły ważne
w sprawie okoliczności, przy czym Sąd odwoławczy nie odniósł się należycie do argumentacji przedstawionej przez
skarżących. SN wskazał, że organ ten – co wynika z przytoczonego fragmentu uzasadnienia wyroku – w istocie
wyeliminował możliwość legalnego podjęcia strajku przez pracowników służby zdrowia, uznając za zgodne z prawem
takie jak w niniejszej sprawie zachowanie pracodawcy. Takie postąpienie nie ma jednak dostatecznego oparcia
w przepisach SporyZbiorU, zwłaszcza w jej art. 19 SporyZbiorU określającym ograniczenia w zakresie podejmowania
przez pracowników strajku. W każdym razie, dostrzegając kontrowersyjność zagadnienia, należałoby oczekiwać, że
skoro art. 19 ust. 1 SporyZbiorU uznaje za niedopuszczalne zaprzestanie pracy w wyniku akcji strajkowej m.in. na
stanowiskach pracy, na których zaniechanie pracy zagraża życiu i zdrowiu ludzkiemu, Sąd Okręgowy rozważy
argument pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, że ewentualna akcja strajkowa zostałaby podjęta
z poszanowaniem tego przepisu. Trudno też nie dostrzec, że nader arbitralnie Sąd odwoławczy odniósł się do
poglądu prokuratora, wspartego powołanym przez niego piśmiennictwem prawniczym, że zachowania oskarżonych
nie można oceniać przez pryzmat stanu wyższej konieczności w sytuacji, gdy pracownicy szpitala działali legalnie,
w ramach przysługujących im uprawnień.
W omawianej apelacji jej Autor zwrócił również uwagę, że w przypadku N.K., który jest lekarzem, Sąd Rejonowy
niesłusznie też dopatrzył się kolizji obowiązków wynikających z ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty
z obowiązkami wynikającymi z SporyZbiorU, a przyjęcie zaprezentowanego przez ten organ stanowiska
prowadziłoby do błędnego wniosku, że grupa zawodowa lekarzy oraz grupa zawodowa pielęgniarek i położnych ma
zamkniętą możliwość uczestniczenia w legalnie ogłoszonym strajku.
W świetle realiów procesowych rozpatrywanej sprawy, w tym wynikającego z treści art. 454 § 1 KPK, za słuszny
należało też uznać wniosek Autora kasacji o uchylenie nie tylko zaskarżonego wyroku Sądu odwoławczego, ale też
wyroku Sądu Rejonowego w O. i ponowne rozpoznanie sprawy.
Wszystkie argumenty obu apelacji z natury rzeczy są istotne wszak rzutują na stopień prawidłowości oceny
dotyczącej działania oskarżonych w stanie wyższej konieczności. Pozostały one jednak poza polem widzenia Sądu
odwoławczego, czego dowodem jest wyrok. Czyni to zasadnym twierdzenie o rażącym naruszeniu przez ten organ



przepisów wskazanych w słusznym zarzucie kasacji. Uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia,
ponieważ nie można wykluczyć, że przy braku jego zaistnienia Sąd Okręgowy nie utrzymałby w mocy wyroku Sądu
I instancji, wydając innej treści rozstrzygnięcie.
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5.6.2019 r., IV KK 230/18.







 

Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Rejonowego i Sądu Okręgowego, przekazując sprawę do ponownego rozpoznania. Uzasadnienie SN wskazywało na niewystarczające rozważenie istotnych okoliczności przez sądy niższej instancji oraz błędne rozumowanie dotyczące kontratypu stanu wyższej konieczności.