Konstrukcja zamiaru ewentualnego

Konstrukcja zamiaru ewentualnego, przyjęta w art. 9 § 1 KK, polega na tym, że sprawca realizując swój cel, który zamierza osiągnąć, przewiduje też realną możliwość popełnienia przestępstwa i godzi się na zaistnienie takiego skutku, jaki w rezultacie jego kierunkowego działania nastąpi. Publikacja omawia wyrok Sądu Okręgowego oraz apelacje od tego wyroku, skupiając się na argumentach prokuratora i obrońcy oskarżonej.

Tematyka: konstrukcja zamiaru ewentualnego, art. 9 § 1 KK, wyrok sądowy, apelacja, Sąd Najwyższy, postępowanie odwoławcze

Konstrukcja zamiaru ewentualnego, przyjęta w art. 9 § 1 KK, polega na tym, że sprawca realizując swój cel, który zamierza osiągnąć, przewiduje też realną możliwość popełnienia przestępstwa i godzi się na zaistnienie takiego skutku, jaki w rezultacie jego kierunkowego działania nastąpi. Publikacja omawia wyrok Sądu Okręgowego oraz apelacje od tego wyroku, skupiając się na argumentach prokuratora i obrońcy oskarżonej.

 

Konstrukcja zamiaru ewentualnego, przyjęta w art. 9 § 1 KK, polega na tym, że sprawca realizując swój cel,
który zamierza osiągnąć, przewiduje też realną możliwość popełnienia przestępstwa i godzi się na zaistnienie
takiego skutku, jaki w rezultacie jego kierunkowego działania nastąpi. Jednocześnie „zamiar”, to określony
proces zachodzący w psychice sprawcy, wyrażający się w świadomej woli zrealizowania przedmiotowych
znamion czynu zabronionego, przy czym zamiar zarówno bezpośredni, jak i ewentualny oznacza zjawisko
obiektywnej rzeczywistości, realny przebieg procesów psychicznych, nie jest zaś pojęciem z dziedziny ocen
czy też z dziedziny wartości.
Opis stanu faktycznego
Wyrokiem Sądu Okręgowego w K. z 10.3.2017 r., oskarżona B.B. została uznana za winną tego, że 14.2016 r. w Ś.,
przewidując możliwość spowodowania śmierci W.Z. i godząc się na to, przekraczając granice obrony koniecznej
przez zastosowanie sposobu obrony niewspółmiernego do niebezpieczeństwa bezprawnego zamachu na swoje
zdrowie, zadała W.Z. dwa ciosy nożem w klatkę piersiową, powodując u niego obrażenia ciała w postaci rany kłutej
długości 1 cm i głębokości 8 mm ślepo kończącej się w mięśniach oraz rany kłutej długości około 1 cm, z kanałem
przecinającym piątą przestrzeń międzyżebrową na odcinku około 1,5 cm, drążącym nad przeponą do dolnego płata
płuca prawego, łącznie na głębokość około 12 cm, w wyniku których doszło do zgonu W.Z., tj. popełnienia czynu
wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 148 § 1 KK w zw. z art. 25 § 2 KK i za to na podstawie art. 148 § 1 KK
w zw. z art. 25 § 2 KK, w zw. z art. 60 § 1 KK i art. 60 § 6 pkt 2 KK wymierzona została jej kara 5 lat pozbawienia
wolności.
Apelacje od powyższego wyroku wywiedli prokurator i obrońca oskarżonej.
Prokurator zaskarżył wyrok Sądu I instancji w całości na niekorzyść oskarżonej, zarzucając błąd w ustaleniach
faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia i mającego wpływ na jego treść oraz rażącą
niewspółmierność kary orzeczonej wobec oskarżonej, polegającą na niedostatecznym uwzględnieniu stopnia jej winy
oraz stopnia społecznej szkodliwości czynu, w szczególności postaci zamiaru, sposobu i okoliczności popełnienia
przestępstwa, rodzaju szkody, faktu, że w wyniku działania sprawcy doszło do śmierci człowieka, motywacji sprawcy.
Obrońca oskarżonej zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w K. w całości, zarzucając naruszenie prawa procesowego,
mające wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 193 § 1 KPK w zw. z art. 202 § 1 KPK i art. 170 § 1 pkt 2 KPK,
polegające na braku dopuszczenia opinii biegłych psychiatrów i psychologa z urzędu oraz oddaleniu wniosku obrony
o taki dowód na okoliczność stanu zdrowia oskarżonej, zwłaszcza pod kątem występowania u niej zespołu
amnestycznego Korsakowa bądź innych chorób neurodegeneracyjnych związanych z nadużywaniem alkoholu,
podczas gdy całokształt okoliczności, w tym zachowanie się oskarżonej w trakcie przewodu sądowego uzasadnia
tezę, że opinie biegłych wydane w postępowaniu przygotowawczym są niepełne, w efekcie czego rzeczywisty stan
zdrowia psychicznego oskarżonej nie jest w niniejszej sprawie ustalony. Wskazane naruszenie skutkowało błędami
w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegającymi na ustaleniu, że oskarżona działała
w zamiarze ewentualnym zabójstwa, zaś przybrane przez nią środki samoobrony były nieadekwatne, podczas gdy
okoliczności tych nie daje się wykazać w sposób niewątpliwy i uznać należy, że w niniejszym przypadku miała
miejsce obrona konieczna bez przekroczenia jej granic.
Biorąc pod uwagę powyższe zarzuty, obrońca oskarżonej wniosła o przeprowadzenie uzupełniającego postępowania
dowodowego przez ponowne przesłuchanie na rozprawie apelacyjnej oskarżonej w obecności biegłych psychiatrów
i psychologa a następnie zasięgnięcie opinii wskazanych biegłych na okoliczność stanu zdrowia oskarżonej obecnie
oraz tempore criminis.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 21.9.2017 r., zmienił wyrok Sądu Okręgowego w K. w ten sposób, że użyte w sentencji
wyroku sformułowanie „przewidując możliwość spowodowania śmierci W.Z. i godząc się na to” zastąpił
sformułowaniem „działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia W.Z.”, co miało wpływ na podwyższenie
kary pozbawienia wolności do lat 6.
Kasację od prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego wywiodła obrońca skazanej B.B., zarzucając: rażące
naruszenie przepisów prawa materialnego, mające wpływ na treść wydanego orzeczenia, a mianowicie art. 25 § 2
KK w zw. z art. 9 § 1 KK; rażące naruszenie przepisów prawa procesowego, mające wpływ na treść wydanego
orzeczenia, a mianowicie art. 167 KPK w zw. z art. 193 § 1 KPK, w zw. z art. 200 § 3 KPK, w zw. z art. 201 KPK,
w zw. z art. 2 § 2 KPK, a także art. 4 KPK w zw. z art. 7 KPK.





W pisemnej odpowiedzi na kasację obrońcy, Prokurator Rejonowy w C. wniósł o jej oddalenie, jako oczywiście
bezzasadnej.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej, uchylił zaskarżony wyrok i sprawę
przekazał Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja obrońcy oskarżonej nie jest pozbawiona pewnych racji, chociaż nie wszystkie
podniesione w niej zarzuty zasługują na uwzględnienie. Sąd przypomniał, że z arzut obrazy prawa materialnego
zasadnie można podnosić jedynie wówczas, gdy nie kwestionuje się ustalonego w sprawie stanu
faktycznego. Jest to zresztą rzecz oczywista, albowiem dopiero w chwili, gdy stan faktyczny sprawy zostanie
ustalony w sposób bezsporny, można dokonywać prawnokarnej oceny zachowania sprawcy czynu będącego
przedmiotem osądu. Nie można takiej oceny dokonywać wówczas, gdy sam przebieg zdarzenia i jego okoliczności
faktyczne nie zostały w sposób jednoznaczny ustalone i są przez stronę procesu karnego kwestionowane. Jeżeli
zatem w przedmiotowej sprawie orzekające Sądy ustaliły, że oskarżona B.B. „przekroczyła granice obrony koniecznej
przez zastosowanie sposobu obrony niewspółmiernego do niebezpieczeństwa bezprawnego zamachu na swoje
zdrowie”, to w żaden sposób nie został obrażony przepis art. 25 § 2 KK, który właśnie stanowi, że „w razie
przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności, gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny
do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej
wymierzenia”. Analiza wniesionej kasacji wskazuje niezbicie, że skarżąca zarzuca, iż Sąd „niezasadnie przyjął, że
skazana przekroczyła granice obrony koniecznej”, albowiem w rzeczywistości skazana „działała w obronie koniecznej
przed agresją ze strony swojego wieloletniego oprawcy”. W istocie, obrońca skazanej kwestionuje poczynione w tej
sprawie ustalenia faktyczne, czego w kasacji czynić nie wolno, a co wynika wprost z przepisu art. 523 § 1 KPK.
Wnosząca kasację powinna wskazać na rażącą obrazę przepisów prawa procesowego, która doprowadziła do
błędnych ustaleń faktycznych.
Nietrafny jest również zarzut obrazy art. 9 § 1 KK, który stanowi, że „czyn zabroniony jest umyślnie, jeżeli sprawca
ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi”.
Skoro Sąd Apelacyjny ustalił, że B.B. „działała z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia W.Z.”, to wymienionego
przepisu obrazić nie mógł.
Nie sposób również zgodzić się ze skarżącą, że Sąd Apelacyjny dopuścił się rażącej obrazy przepisów prawa
procesowego (art. 167 KPK w zw. z art. 193 § 1 KPK, w zw. z art. 200 § 3 KPK, w zw. z art. 201 KPK, w zw. z art. 2 §
2 KPK). Niewątpliwie postulaty zawarte uprzednio w apelacji, a obecnie powtórzone w kasacji, jak słusznie zauważył
już Sąd odwoławczy, „miałyby swoje uzasadnienie wtedy, gdyby ujawniły się okoliczności faktyczne podważające
stanowisko wyrażone przez biegłych powołanych w sprawie. Taka sytuacja mogłaby mieć miejsce np. w razie
uzyskania dodatkowej, nieudostępnionej wcześniej biegłym dokumentacji medycznej, zwłaszcza, gdyby zawierała
ona rozpoznanie (pochodzące od lekarzy psychiatrów lub lekarzy innej specjalności, odpowiadającej charakterowi
danego schorzenia) sprzeczne ze stanowiskiem wyrażonym w opinii biegłych. Nic takiego nie miało w tej sprawie
miejsca.
Oceniając jednak postawione w kasacji zarzuty nie przez to, jak zostały one nazwane, ale przez pryzmat wskazanych
w niej uchybień, należy stwierdzić, że z tej perspektywy nie sposób odmówić jej pewnych racji. Otóż kasacja w istocie
podważa poczynione przez orzekające w sprawie Sądy ustalenia, że oskarżona „przekroczyła granice obrony
koniecznej”, gdy tymczasem „działała w obronie koniecznej przed agresją ze strony swojego wieloletniego oprawcy”
oraz, że „działała z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia W.Z.”, a przecież „działaniu oskarżonej można
przypisać najwyżej zamiar ewentualny”. Pierwsze z tych ustaleń poczynił już Sąd Okręgowy i dlatego skarżąca
zarzuca Sądowi Apelacyjnemu, że ten w toku kontroli instancyjnej to błędne ustalenie zaakceptował, natomiast sam
dokonał kolejnego błędnego ustalenia z naruszeniem przepisów prawa procesowego.
W zasadzie można podzielić twierdzenie, że za przyjęciem zamiaru bezpośredniego przemawiają dwie
okoliczności, a mianowicie oskarżona „zadała dwa ciosy” oraz „nie zainteresowała się losem pokrzywdzonego, ani
nie podjęła działań służących zapewnieniu mu pomocy”. W świetle ujawnionego materiału dowodowego wskazane
okoliczności nie są jednoznacznie udowodnione. Pierwsza okoliczność sama w sobie jeszcze niczego nie przesądza,
zwłaszcza, że każdy z ciosów spowodował różne obrażenia i nie jest znana kolejność ich zadawania. Niewątpliwie
oskarżona, odpierając bezprawny zamach, chciała ugodzić nożem pokrzywdzonego i wyrządzić mu jakąś krzywdę,
aby powstrzymać jego atak. Czy jednak rzeczywiście „chciała” pozbawić go życia. W istocie chodzi o to czy
postanowiła zadać mu śmiertelne ciosy nożem i ten zamiar konsekwentnie zrealizowała, czy też jedynie przewidując
możliwość spowodowania śmierci pokrzywdzonego na to się godziła, czy wreszcie chciała spowodować obrażenia
jego ciała, a skutek w postaci jego śmierci mogła i powinna przewidzieć?. Druga okoliczność także nie została
kategorycznie potwierdzona. Zważywszy, że dotychczasowe postępowanie na sformułowane pytania nie udzieliło
jednoznacznej odpowiedzi, słuszną decyzją jest uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym, w którym – należy tego oczekiwać – Sąd Apelacyjny




dokona ponownej analizy, czy i ewentualnie, w jakim zakresie zasługują na uwzględnienie apelacje wniesione,
zarówno przez prokuratora, jak i obrońcę oskarżonej.
Wyrok Sądu Najwyższego z 3.7.2019 r., IV KK 143/18







 

Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. Uzasadnienie SN analizuje zarzuty kasacyjne obrońcy oraz wskazuje na błędne ustalenia faktyczne Sądu Apelacyjnego. Decyzja SN podkreśla konieczność ponownego rozpatrzenia sprawy przez Sąd Apelacyjny.