Przesłanki uniemożliwiające wdrożenie postępowania kasacyjnego

Zgodnie z wolą ustawodawcy kasacja jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia skierowanym przeciwko orzeczeniu wydanemu przez Sąd Odwoławczy na skutek rozpoznania środka odwoławczego. Celem postępowania kasacyjnego jest wyeliminowanie z obrotu prawnego orzeczeń dotkniętych poważnymi wadami w postaci bezwzględnych przyczyn odwoławczych lub innych naruszeń prawda, ale o charakterze rażącym, a jednocześnie takich, które miały istotny wpływ na treść orzeczenia. Możliwość wniesienia skutecznej kasacji jest zatem istotnie ograniczona. Postępowanie kasacyjne nie jest z pewnością postępowaniem, które ponawiać ma kontrolę odwoławczą. W toku tego postępowania z założenia nie dokonuje się zatem kontroli poprawności oceny poszczególnych dowodów, nie weryfikuje zasadności ustaleń faktycznych i nie bada współmierności orzeczonej kary. Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji obrońcy skazanego, oddalił kasację, jako oczywiście bezzasadną.

Tematyka: kasacja, postępowanie kasacyjne, Sąd Najwyższy, kontrola odwoławcza, ustalenia faktyczne

Zgodnie z wolą ustawodawcy kasacja jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia skierowanym przeciwko orzeczeniu wydanemu przez Sąd Odwoławczy na skutek rozpoznania środka odwoławczego. Celem postępowania kasacyjnego jest wyeliminowanie z obrotu prawnego orzeczeń dotkniętych poważnymi wadami w postaci bezwzględnych przyczyn odwoławczych lub innych naruszeń prawda, ale o charakterze rażącym, a jednocześnie takich, które miały istotny wpływ na treść orzeczenia. Możliwość wniesienia skutecznej kasacji jest zatem istotnie ograniczona. Postępowanie kasacyjne nie jest z pewnością postępowaniem, które ponawiać ma kontrolę odwoławczą. W toku tego postępowania z założenia nie dokonuje się zatem kontroli poprawności oceny poszczególnych dowodów, nie weryfikuje zasadności ustaleń faktycznych i nie bada współmierności orzeczonej kary. Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji obrońcy skazanego, oddalił kasację, jako oczywiście bezzasadną.

 

Zgodnie z wolą ustawodawcy kasacja jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia skierowanym przeciwko
orzeczeniu wydanemu przez Sąd Odwoławczy na skutek rozpoznania środka odwoławczego. Celem
postępowania kasacyjnego jest wyeliminowanie z obrotu prawnego orzeczeń dotkniętych poważnymi
wadami w postaci bezwzględnych przyczyn odwoławczych lub innych naruszeń prawda, ale o charakterze
rażącym, a jednocześnie takich, które miały istotny wpływ na treść orzeczenia. Możliwość wniesienia
skutecznej kasacji jest zatem istotnie ograniczona. Postępowanie kasacyjne nie jest z pewnością
postępowaniem, które ponawiać ma kontrolę odwoławczą. W toku tego postępowania z założenia nie
dokonuje się zatem kontroli poprawności oceny poszczególnych dowodów, nie weryfikuje zasadności
ustaleń faktycznych i nie bada współmierności orzeczonej kary.
Opis stanu faktycznego
Sąd Okręgowy w W., wyrokiem z 31.1.2018 r., uznał oskarżonego R.J.R. za winnego popełnienia czynów
wyczerpujących dyspozycję art. 258 § 2 KK w zw. z art. 4 § 1 KK, art. 252 § 1 KK w brzmieniu obowiązującym do
18.4.2010 r. w zb. z art. 13 § 1 KK, w zw. z art. 282 § 1 KK, w zw. z art. 11 § 1 KK, art. 13 § 1 KK w zw. z art. 280 § 1
KK, za które wymierzył mu karę łączną 7 lat pozbawienia wolności.
Sąd Apelacyjny, wyrokiem z 20.10.2018 r., utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w mocy.
Kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego wywiódł obrońca skazanego, który orzeczeniu temu zarzucił:
1) rażące naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 424, art. 433 §
2 i art. 457 § 3 KPK, polegające w szczególności na rozważeniu wszystkich zarzutów wskazanych w apelacji
i sporządzeniu uzasadnienia wyroku z rażącym naruszeniem wymagań ustawowych, co praktycznie uniemożliwia
kontrolę orzeczenia,
2) rażące naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 4, art. 5, art. 7,
art. 92, art. 410 KPK, mające wpływ na treść orzeczenia, a polegające w szczególności na jednostronności
i powielaniu lub marginalizacji wskazanych w apelacji błędów Sądu I Instancji wyrażających się w: przekroczeniu
granicy zasady swobodnej oceny dowodów, jednostronnej i dowolnej ocenie materiału dowodowego, niewyjaśnieniu
wszystkich istotnych okoliczności sprawy, sprzeczności istotnych ustaleń z treścią materiału dowodowego, pomijaniu
partii materiału dowodowego korzystnych dla oskarżonego, tłumaczeniu wątpliwości na jego niekorzyść.
Wskazując na powyższe skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
W odpowiedzi na powyższą kasację Prokurator Prokuratury Regionalnej wniósł o jej oddalenie, jako oczywiście
bezzasadnej.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji obrońcy skazanego, oddalił kasację, jako oczywiście bezzasadną.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja okazała się oczywiście bezzasadna w stopniu pozwalającym na jej rozpoznanie
w trybie art. 535 § 3 KPK.
Zgodnie z wolą ustawodawcy kasacja jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia skierowanym przeciwko orzeczeniu
wydanemu przez Sąd Odwoławczy na skutek rozpoznania środka odwoławczego. Celem postępowania kasacyjnego
jest wyeliminowanie z obrotu prawnego orzeczeń dotkniętych poważnymi wadami w postaci bezwzględnych przyczyn
odwoławczych lub innych naruszeń prawda, ale o charakterze rażącym, a jednocześnie takich, które miały istotny
wpływ na treść orzeczenia. Możliwość wniesienia skutecznej kasacji jest zatem istotnie ograniczona. Postępowanie
kasacyjne nie jest z pewnością postępowaniem, które ponawiać ma kontrolę odwoławczą. W toku tego postępowania
z założenia nie dokonuje się zatem kontroli poprawności oceny poszczególnych dowodów, nie weryfikuje zasadności
ustaleń faktycznych i nie bada współmierności orzeczonej kary (tak m.in. postanowienie SN z 21.9.2017 r., IV KK
276/17, 
).
Analiza zarzutów kasacji oraz jej uzasadnienia, prowadzi do wniosku, że podniesione w niej zarzuty naruszenia
prawa procesowego zostały sformułowane instrumentalnie, celem stworzenia pozornych podstaw dla wniesienia
nadzwyczajnego środka zaskarżenia jakim jest kasacja.





Przechodząc do pierwszego z podniesionych w kasacji zarzutów, dotyczącego obrazy art. 424 KPK, art. 433 § 2 KPK
i art. 457 § 3 KPK, który, w ocenie skarżącego, sprowadzał się do niewłaściwej kontroli instancyjnej zaskarżonego
wyroku Sądu Okręgowego i braku właściwego rozważenia zarzutów apelacyjnych, co ostatecznie nie miało
odzwierciedlenia w uzasadnieniu sądu II instancji, to zarzut ten należało uznać za bezzasadny w stopniu oczywistym.
Analizując treść uzasadnienia sądu odwoławczego nie sposób uznać by ten nie odniósł się do wszystkich
podniesionych zarzutów apelacyjnych. W szczególności Sąd Apelacyjny odniósł się i ocenił zawarte w apelacji
zarzuty związane z oceną zeznań świadka koronnego M.K., jako podstawy ustaleń faktycznych. Stanowisko sądu
odwoławczego w tym przedmiocie jest czytelne i precyzyjne.
Odnosząc się do drugiego, z podniesionych w kasacji zarzutów stwierdzić należy jego bezzasadność w stopniu
oczywistym. Na wstępie przypomnieć należy, że skuteczne podniesienie na etapie kasacji zarzutu naruszenia art. 7
KPK, kierowanego pod adresem sądu odwoławczego możliwe jest, co do zasady wówczas, gdy sąd ten poczynił
własne ustalenia faktyczne, odmienne od tych, które stanowiły podstawę orzeczenia sądu I instancji lub też nowe
ustalenia faktyczne, naruszając przy tym określoną w powołanej normie zasadę swobodnej oceny dowodów (por.
postanowienia Sądu Najwyższego: z 5.8.2003 r., III KK 11/03, 
; z 4.5.2005 r., II KK 399/04, 
; z 6.3.2007
r., IV KK 362/06, 
). W niniejszej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca, skoro Sąd odwoławczy nie prowadził
postępowania dowodowego, nie dokonywał także nowych ustaleń faktycznych. Sąd II instancji nie poczynił również
odmiennych ustaleń faktycznych. W pełni zaaprobował ocenę dowodów, a w konsekwencji ustalenia faktyczne,
dokonane przez sąd a quo, także w zakresie przyjętej kwalifikacji prawnej czynów. Jednocześnie Sąd II instancji
wyjaśnił, z jakich przyczyn ocena dowodów dokonana przez Sąd Okręgowy jest prawidłowa, i jakie to okoliczności
stanowiły podstawę przyjęcia, że skazany swoim zachowaniem wypełnił znamiona zarzucanych mu czynów.
W istocie więc poza zaprezentowaniem własnej, odmiennej od ustaleń sądów obu instancji oceny dowodów, obrońca
skazanego nie wykazał, aby doszło do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów oraz by Sąd II instancji
przekroczył granice sędziowskiej swobody ocen wkraczając w sferę dowolności ocen.
Z uzasadnień orzeczeń sądów orzekających w sprawie nie wynika, by Sądy obu instancji miały wątpliwości, co do
sprawstwa skazanego, w tym by były to wątpliwości przybierające postać niedających się usunąć, a przecież tylko
w takiej sytuacji dopuszczalne jest podnoszenie zarzutu obrazy art. 5 § 2 KPK. Przypomnieć należy, że zarzut
naruszenia art. 5 § 2 KPK może być uznany za skuteczny tylko wówczas, gdy zostanie wykazane, że
orzekający w sprawie Sąd rzeczywiście miał wątpliwości o takim charakterze i nie rozstrzygnął ich na
korzyść oskarżonego. Dla zasadności tego zarzutu nie wystarczy zaś, jak stara się to czynić w niniejszej sprawie
skarżący, zaprezentowanie przez stronę własnych wątpliwości, co do stanu dowodów. Skarżący zupełnie przy tym
pomija fakt, że Sąd I instancji, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego w zakresie czynu (rozbój) odwołał się
właśnie do art. 5 § 2 KPK modyfikując na tej podstawie na korzyść skarżącego jego opis i kwalifikację prawną.
Stanowisko to zaakceptował Sąd odwoławczy, jednocześnie nie stwierdzając jednak podstaw do uznania wystąpienia
wątpliwości o takim charakterze (niedających się usunąć) w zakresie pozostałych ustaleń, także w odniesieniu do
pozostałych zarzutów, a w konsekwencji podstaw do stwierdzenia obrazy art. 5 § 2 KPK w takiej formie i zakresie jak
oczekiwał tego skarżący. Do zarzutów tych Sąd odwoławczy odniósł się szczegółowo, nie sposób zatem
powielających w tym zakresie zarzutów kasacji uznać za inne niż oczywiście bezzasadne.
Podobny charakter mają również zarzuty obrazy przepisu art. 4 KPK, stanowiące kolejne powielenie zarzutów
apelacji. Zgodnie z przyjmowanym w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych poglądem
powoływanie się na obrazę przepisu art. 4 KPK nie może stanowić samodzielnej podstawy kasacyjnej.
W niniejszej sytuacji, w której następuje przeniesienie zarzutu apelacyjnego dotyczącego obrazy art. 4 KPK, który był
już przedmiotem oceny Sądu II instancji, a rzetelność tej kontroli nie została z wskazanych wyżej powodów
podważona, stawiany w kasacji zarzut naruszenia art. 4 KPK uznać należało za oczywiście bezzasadny. Na
uwzględnienie nie zasługuje również podnoszony w kasacji zarzut rażącej obrazy art. 410 KPK. Wbrew twierdzeniom
skarżącego, analiza akt sprawy oraz uzasadnień rozstrzygnięć sądów obu instancji prowadzi do jednoznacznego
przyjęcia, że rozstrzygnięcia te oparte zostały na całości ujawnionego materiału i dokonanej na ich podstawie
analizie. W świetle wskazanych wyżej okoliczności odnoszących się w szczególności do oceny związanych
z zarzutem niniejszym zarzutów naruszenia art. 7 KPK czy art. 4 KPK przesądza to o oczywistej bezzasadności także
i tego ostatniego.

Komentarz
Reasumując stwierdzić należy, że istota wniesionej kasacji sprowadza się do polemiki z ustaleniami faktycznymi
sądu I instancji. Jakkolwiek w kasacji postawiono zarzuty kierowane formalnie pod adresem Sądu odwoławczego, to
w istocie powtórzono w niej argumenty podnoszone w apelacji, zmodyfikowane jedynie nieznacznie i pozornie na
potrzeby postępowania kasacyjnego. Zarzuty kasacyjne skarżący sprowadza do przedstawienia własnej i odmiennej
od ustaleń Sądów obu instancji oceny przeprowadzonych dowodów oraz dokonanych na ich podstawie ustaleń stanu
faktycznego. W tych warunkach kasacja skarżącego staje się w istocie próbą wymuszenia ponownej kontroli
merytorycznej ustaleń faktycznych sądu I instancji, a więc swoistej kontroli trzecioinstancyjnej. Tak sformułowane
zarzuty nie mogą w trybie postępowania kasacyjnego stanowić skutecznej podstawy zaskarżenia i wskazują na




oczywistą bezzasadność kasacji.

Postanowienie Sądu Najwyższego z 27.3.2019 r., II KK 58/19.







 

Reasumując stwierdzić należy, że istota wniesionej kasacji sprowadza się do polemiki z ustaleniami faktycznymi sądu I instancji. Jakkolwiek w kasacji postawiono zarzuty kierowane formalnie pod adresem Sądu odwoławczego, to w istocie powtórzono w niej argumenty podnoszone w apelacji, zmodyfikowane jedynie nieznacznie i pozornie na potrzeby postępowania kasacyjnego. Zarzuty kasacyjne skarżący sprowadza do przedstawienia własnej i odmiennej od ustaleń Sądów obu instancji oceny przeprowadzonych dowodów oraz dokonanych na ich podstawie ustaleń stanu faktycznego. W tych warunkach kasacja skarżącego staje się w istocie próbą wymuszenia ponownej kontroli merytorycznej ustaleń faktycznych sądu I instancji, a więc swoistej kontroli trzecioinstancyjnej. Tak sformułowane zarzuty nie mogą w trybie postępowania kasacyjnego stanowić skutecznej podstawy zaskarżenia i wskazują na oczywistą bezzasadność kasacji.