Podstawa wniosku kasacyjnego a błąd w ustaleniach faktycznych

Tryb kasacji ogranicza kontrolę orzeczenia do naruszenia prawa, wyłączając ocenę ustaleń faktycznych. Oskarżony T.K. został skazany za kradzież z włamaniem i przestępstwo polegające na przyjęciu korzyści majątkowej. Wyrok został zaskarżony i utrzymany przez Sąd Okręgowy. Kasacja została oddalona przez Sąd Najwyższy, który uznał jej bezzasadność. Uzasadnienie zawiera analizę zarzutów kasacyjnych i potwierdza prawidłowość ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Odwoławczy.

Tematyka: kasacja, Sąd Najwyższy, ustalenia faktyczne, naruszenie prawa, Sąd Okręgowy, T.K., skarga kasacyjna, wyrok, kasacja oddalona

Tryb kasacji ogranicza kontrolę orzeczenia do naruszenia prawa, wyłączając ocenę ustaleń faktycznych. Oskarżony T.K. został skazany za kradzież z włamaniem i przestępstwo polegające na przyjęciu korzyści majątkowej. Wyrok został zaskarżony i utrzymany przez Sąd Okręgowy. Kasacja została oddalona przez Sąd Najwyższy, który uznał jej bezzasadność. Uzasadnienie zawiera analizę zarzutów kasacyjnych i potwierdza prawidłowość ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Odwoławczy.

 

W trybie kasacji dochodzi do kontroli zaskarżonego orzeczenia tylko z punktu widzenia naruszenia prawa,
z wyłączeniem w zasadzie badania prawidłowości ustaleń faktycznych, gdyż Sąd Najwyższy rozpatrując
skargę kasacyjną, nie jest powołany do dokonywania ponownej oceny dowodów.
Opis stanu faktycznego
T.K. został oskarżony o to, że:
1) 10.4.2013 r., w N., będąc uprzednio skazanym w warunkach art. 64 § 1 KK, w ciągu 5 lat po odbyciu łącznie co
najmniej roku kary pozbawienia wolności za kradzież z włamaniem, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami przy
użyciu przedmiotu przypominającego broń palną oraz gumowo-plastikowego pręta, po uprzednim wejściu do domu
i używając przemocy wobec P.O. zabrał w celu przywłaszczenia telefony komórkowe L. wartości 300 zł, S. wartości
300 zł, X. wartości 600 zł, pieniądze w kwocie 1100 zł, zegarek męski marki H. 500 zł, zegarek męski koloru
srebrnego wartości 550 zł oraz bransoletę koloru srebrnego wartości 650 zł czym działał na szkodę P.O. oraz
pieniądze w kwocie 250 Euro i 400 zł na szkodę M.O. tj. o czyn z art. 280 § 1 KK w zw. z art. 64 § 2 KK;
2) 28.2.2014 r., w Z., telefonicznie powiadomił Zastępcę Dyżurnego Komendy Miejskiej Policji o niepopełnionym
przestępstwie, polegającym na przyjęciu od niego korzyści majątkowej w kwocie 200 Euro przez funkcjonariusza
WRD KMP w Z., w zamian za odstąpienie od podjęcia czynności służbowych polegających na ukaraniu go, jako
kierującego samochodem osobowym V. za popełnione wykroczenie w ruchu drogowym związane z brakiem zapięcia
pasów i przekroczeniem prędkości, tj. o czyn z art. 238 KK.
Sąd Rejonowy w N., wyrokiem z 30.6.2017 r., uznał oskarżonego T.K. za winnego popełnienia czynu opisanego
w pkt 1, wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 280 § 1 KK w zw. z 64 § 2 KK i za to na określonej podstawie
wymierzył mu karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a także na podstawie art. 46 § 2 KK w zw. z art. 4 § 1 KK
orzekł wobec oskarżonego T. K. nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego P.O. w kwocie 2000 zł. Uznał również
oskarżonego za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt 2 części wstępnej wyroku, wyczerpującego dyspozycję
art. 238 KK i za to, na tej podstawie wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. W konsekwencji, na
podstawie art. 85 KK i art. 86 § 1KK w. zw. z art. 4 § 1 KK wymierzył oskarżonemu karę łączną 2 lat i 10 miesięcy
pozbawienia wolności.
Wyrok ten został zaskarżony w całości apelacją przez obrońcę oskarżonego. Sąd Okręgowy w Z., wyrokiem
z 15.1.2019 r., utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
Od powyższego wyroku kasację wywiódł obrońca skazanego zarzucając rażące naruszenie prawa, które mogło mieć
istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a mianowicie przepisów art. 117 § 2 KPK w zw. z art. 6 KPK oraz
art. 433 § 2 KPK i art. 457 § 3 KPK. Podmiot ten zakwestionował podstawę skazania T.K. za czyn z art. 238 KK.
W konkluzji kasacji obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Z., względnie uniewinnienie skazanego od obu zarzuconych mu
czynów.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator wniósł o jej oddalenie, jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego, postanowił ją oddalić, jako oczywiście
bezzasadną.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja okazała się bezzasadna i to w stopniu oczywistym, co z kolei umożliwiło jej
oddalenie w trybie art. 535 § 3 KPK.
Pierwsze dwa z zarzutów kasacyjnych dotyczyły naruszenia prawa do obrony (art. 6 KPK) w związku
z przeprowadzeniem rozprawy odwoławczej pod nieobecność zarówno oskarżonego, jak i jego obrońcy. Zarzuty te
nie zasługują na uwzględnienie. Co więcej, odnosząc się do będącej przedmiotem drugiego zarzutu kasacji kwestii
pozbawienia oskarżonego prawa do „osobistej obecności obrońcy na rozprawie apelacyjnej”, stwierdzić trzeba, że
zarzut ten został sformułowany w oderwaniu od realów sprawy. Wskazać należy, że w rozprawie apelacyjnej
15.1.2019 r. uczestniczył obrońca oskarżonego, któremu skarżący udzielił stosownego pełnomocnictwa i który nie
sygnalizował Sądowi odwoławczemu, że nie jest przygotowany do obrony T.K. Obrońca oskarżonego o terminie
rozprawy został powiadomiony z ponad miesięcznym wyprzedzeniem, a zatem dysponował wystarczającym czasem
do właściwego przygotowania obrony. Dodać trzeba, że w kontekście informacji zawartych w aktach sprawy,



z których wynika, że obrońca udzielił wcześniej pełnomocnictwa substytucyjnego, a wiosek o odroczenie rozprawy
wyznaczonej na 4.12.2018 r. uzasadniał kolizją rozpraw oraz przeszkodami leżącymi po stronie pełnomocnika, który
go wcześniej zastępował i zbyt krótkim okresem, by udzielić pełnomocnictwa innemu adwokatowi, mało
przekonującym jest powoływanie się w kasacji na potrzebę osobistej reprezentacji oskarżonego. Ze zdziwieniem
odnotować należy argumentację, przy pomocy której skarżący stara się wykazać, że korzystanie przez oskarżonego
z pomocy adwokata, któremu sam udzielił pełnomocnictwa doprowadziło do rażącego naruszenia prawa
oskarżonego do obrony. Sąd Najwyższy nie ma podstaw zakładać, że taka sytuacja miała miejsce w niniejszej
sprawie i nie dopuszcza nawet, aby obrońca podejmujący się obrony, nie wykonywał jej z wymaganą starannością.
Sąd Najwyższy nie znajduje również podstaw do stwierdzenia, że wyrok Sądu Odwoławczego został wydany
z rażącym naruszeniem prawa oskarżonego do obrony, wiążącym się z jego nieobecnością na rozprawie 15.1.2019
r. Nie oznacza to oczywiście, że Sąd Najwyższy aprobuje zaistniałą w niniejszej sprawie zwłokę w przedstawieniu
składowi orzekającemu w sprawie pisma oskarżonego złożonego w Sądzie Okręgowym w Z., w dniu rozprawy. Nie
można jednak tego uchybienia oceniać w oderwaniu od całości postępowania odwoławczego, na tle którego
okoliczności złożenia wniosku o odroczenie rozprawy jawią się wyłącznie jako próba instrumentalnego traktowania
uprawnień procesowych oskarżonego. Nie może być inaczej, jeżeli uwzględni się, że 15.1.2019 r. był piątym
wyznaczonym terminem rozprawy odwoławczej i piątym terminem, do którego oskarżony i jego obrońca zgłaszali
przeszkody mające uniemożliwiać rozpoznanie sprawy. Podkreślić przy tym trzeba, że w sytuacji, gdy obecny na
rozprawie 15.1.2019 r. obrońca nie zajął stanowiska w przedmiocie niestawiennictwa oskarżonego, który został
prawidłowo zawiadomiony o jej terminie, a w treści złożonego w dniu rozprawy, w biurze podawczym sądu,
zaświadczenia o niezdolności do pracy w okresie od 14 do 20.1.2019 r. zawarto zastrzeżenie, że oskarżony „może
chodzić” trudno mówić o pozbawieniu oskarżonego możliwości realizowania prawa do obrony na etapie
postępowania odwoławczego. Dodać wreszcie trzeba, że w kasacji nie wykazano, aby podnoszone uchybienie mogło
mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a jest to koniecznym warunkiem skuteczności zarzutu
kasacyjnego.
Zarzut trzeci, dotyczący niewłaściwego odniesienia się Sądu odwoławczego do rozbieżności w zeznaniach A.S.
i P.O. nie zasługiwał na uwzględnienie. Sąd Okręgowy dokładnie umotywował swoje stanowisko w przedmiocie
zeznań tych dwojga uczestników zdarzenia.
Nie mógł znaleźć akceptacji Sądu Najwyższego także i zarzut czwarty. W kwestionowanym przez obrońcę zakresie
rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego nie jest wadliwe.
Również w odniesieniu do kwestii udowodnienia T.K. sprawstwa czynu z art. 238 KK zarzut kasacji jawi się, jako
bezzasadny wobec pierwotnego przyznania się skazanego do winy i złożonych tym zakresie wyjaśnień, które
korespondują z pozostałymi wyeksponowanymi przez Sąd odwoławczy okolicznościami. Zarzut ten był przedmiotem
analizy Sądu Okręgowego, która tak samo jak w przypadku wcześniejszych zarzutów znalazła odzwierciedlenie
w obszernym i szczegółowym wywodzie zawartym w części motywacyjnej zaskarżonego wyroku. Sąd Najwyższy nie
dostrzega, aby przedstawiona w tym wywodzie argumentacja uchybiała zasadom logiki i doświadczenia życiowego.
Po raz kolejny przypomniano, że w trybie kasacji dochodzi do kontroli zaskarżonego orzeczenia tylko z punktu
widzenia naruszenia prawa, z wyłączeniem w zasadzie badania prawidłowości ustaleń faktycznych, gdyż Sąd
Najwyższy rozpatrując skargę kasacyjną, nie jest powołany do dokonywania ponownej oceny dowodów. W związku
z treścią zarzutów naruszenia art. 433 § 2 KPK oraz art. 457 § 3 KPK należy wskazać, że skarga obrońcy zmierza do
kolejnego zakwestionowania prawidłowości dokonanej przez Sąd I instancji oceny materiału dowodowego oraz
ustaleń faktycznych. Autor kasacji w sposób zbliżony do wywodzonych już zarzutów apelacyjnych sformułował
zarzuty rażącego i mającego wpływ na treść orzeczenia naruszenia prawa procesowego, tj. art. 457 § 3 KPK i art.
433 § 2 KPK. W apelacji podobna argumentacja została przedstawiona dla uzasadnienia zarzutu błędu w ustaleniach
faktycznych. Wskazać zatem należy, iż o naruszeniu art. 433 § 2 KPK można mówić wtedy, gdy sąd nie rozważy
wniosków i zarzutów wskazanych w środku odwoławczym (w ogóle się do nich nie odniesie), zaś o naruszeniu art.
457 § 3 KPK, gdy w uzasadnieniu wyroku nie zostanie zawarta argumentacja w odniesieniu do określonego
potraktowania zarzutów i wniosków apelacji, tj. sąd uznaje za zasadne albo niezasadne, bez wyjaśnienia swojego
stanowiska, względnie argumentacja ta będzie zawierała braki (postanowienie Sądu Najwyższego z 10.12.2013 r., V
KK 278/13, 
).

Komentarz
Na tle rozpoznawanej sprawy warto przypomnieć, że zgodnie z obowiązującym rozwiązaniem ustawowym (art. 519
KPK), strona, która wnosi kasację od prawomocnego wyroku sądu odwoławczego, ma obowiązek wykazania
zaistnienia rażącej obrazy prawa, realnie mogącej mieć istotny wpływ na treść orzeczenia (art. 523 § 1 KPK).
W niniejszej sprawie sytuacja taka nie miała miejsca, przez co uprawniony jest pogląd, że autor kasacji, pod pozorem
rzekomego wadliwego rozpoznania zarzutów apelacji, chciał poddać kontroli Sądu kasacyjnego prawidłowość ustaleń
faktycznych. Skarżący wyłącznie instrumentalnie poprzedził podniesione zarzuty przepisami charakterystycznymi dla
postępowania kasacyjnego, równocześnie prezentując jedynie swoją wersję oceny dowodów i wyrażając
niezadowolenie z prawidłowych ustaleń, w pełni zaaprobowanych w wyniku kontroli apelacyjnej.



Postanowienie Sądu Najwyższego z 12.6.2019 r., V KK 264/19.







 

Kasacja od wyroku sądu odwoławczego wymaga wykazania rażącej obrazy prawa. Autor kasacji próbował poddać kontroli Sąd Najwyższy ustalenia faktyczne, choć brakowało podstaw do uznania rażącego naruszenia prawa. Postanowienie Sądu Najwyższego z 12.6.2019 r., V KK 264/19, potwierdza oddalenie kasacji.