Czyn ciągły a sposób działania sprawcy
Z konstrukcji czynu ciągłego wynika, że prawomocne skazanie za przestępstwo popełnione czynem ciągłym stwarza stan materialny prawomocności w stosunku do okresu objętego skazaniem do jednostkowych zachowań, które nie zostały objęte opisem czynu przypisanego i rodzi tym samym powagę rzeczy osądzonej. Istnieje tożsamość sprawcy oraz podobny sposób działania, jednak nie stanowią one elementów decydujących o uznaniu za czyn ciągły. Sąd Najwyższy oddalił kasację, uznał brak tożsamości czynów i zamiaru oraz brak podstaw do uznania, że postępowanie dotyczyło wcześniej osądzonych zachowań skazanego.
Tematyka: czyn ciągły, sposób działania sprawcy, prawomocność skazania, tożsamość sprawcy, zamiar, Sąd Najwyższy, kasacja, oczywiście bezzasadna
Z konstrukcji czynu ciągłego wynika, że prawomocne skazanie za przestępstwo popełnione czynem ciągłym stwarza stan materialny prawomocności w stosunku do okresu objętego skazaniem do jednostkowych zachowań, które nie zostały objęte opisem czynu przypisanego i rodzi tym samym powagę rzeczy osądzonej. Istnieje tożsamość sprawcy oraz podobny sposób działania, jednak nie stanowią one elementów decydujących o uznaniu za czyn ciągły. Sąd Najwyższy oddalił kasację, uznał brak tożsamości czynów i zamiaru oraz brak podstaw do uznania, że postępowanie dotyczyło wcześniej osądzonych zachowań skazanego.
Z konstrukcji czynu ciągłego wynika, że prawomocne skazanie za przestępstwo popełnione czynem ciągłym stwarza stan materialny prawomocności w stosunku do okresu objętego skazaniem do jednostkowych zachowań, które nie zostały objęte opisem czynu przypisanego i rodzi tym samym powagę rzeczy osądzonej, wówczas, gdy zachowania nieobjęte opisem czynu podjęte zostały z góry powziętym zamiarem podobnie jak te, które w opisie czynu przypisanego znalazły swoje odzwierciedlenie. Jednak samo popełnienie dwóch przestępstw w tym samym okresie, ani podobieństwo sposobu działania sprawcy, nie stanowią wystarczającego warunku uznania ich za elementy czynu ciągłego. Nie zmienia przy tym niczego okoliczność, że istnieje tożsamość sprawcy i to, iż sprawca chcąc dopuścić się kolejnego przestępstwa działał z takim samym zamiarem jak poprzednio (osiągnięcia korzyści majątkowej), skoro nic nie wskazuje na to, że był to jeden z góry powzięty zamiar. Również podobny sposób działania sprawcy nie może stanowić elementu decydującego o tym, że miał miejsce czyn ciągły - bowiem nie to stało się wyróżnikiem instytucji czynu ciągłego zgodnie z wolą ustawodawcy. Opis stanu faktycznego Sąd Okręgowy w R., wyrokiem z 6.7.2018 r., uznał oskarżonego M.Z. za winnego tego, że 28.6.2010 r. w R., jako Dyrektor Banku, działając z zamiarem bezpośrednim, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podrobił w celu użycia za autentyczny przez Prezesa Zarządu „A.” Sp. z o.o. zs. w R. dokument w postaci Gwarancji, opatrzony datą 28.6.2010 r., na mocy której Bank zagwarantował „C.” Spółce z o.o. z siedzibą w W., zapłatę terminowych zobowiązań pieniężnych wynikających z zakupu dostarczonych wierzytelności wynikających z innych tytułów związanych z umową o świadczenie usług promocji do kwoty 1 464 000,00 zł zawartą z „A.” Sp. z o.o. zs. w R., w ten sposób, że własnoręcznie nakreślił pod treścią Gwarancji podpis B.L., Zastępcy Dyrektora Banku w R., a następnie tak podrobiony dokument przekazał innej osobie, a mianowicie Prezesowi Zarządu „A.” Sp. z o.o. zs. w R., czym ułatwił Prezesowi Zarządu „A.” Sp. z o.o. zs. w R. doprowadzenie „C.” Sp. z o.o. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 1.464.000,00 zł, przez wprowadzenie przedstawicieli wyżej wymienionej Spółki w błąd, co do istnienia zabezpieczenia wierzytelności wynikających z umowy z 28.6.2010 r. i czyn ten zakwalifikował, jako przestępstwo z art. 18 § 3 KK w zw. z art. 286 § 1 KK, w zw. z art. 294 § 1 KK, w zw. z art. 270 § 1 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK i za to na podstawie art. 19 § 1 KK, w zw. z art. 294 § 1 KK, w zw. z art. 11 § 3 KK i art. 33 § 2 KK skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności oraz wymierzył karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 50 zł. Apelację od tego wyroku złożył obrońca M.Z., zarzucając obrazę przepisów postępowania mającą istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 17 § 1 pkt 7 KPK oraz błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia. W konkluzji obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania w sprawie, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Po rozpoznaniu apelacji, wyrokiem z 11.10.2018 r., Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. Kasację od prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego wniósł obrońca skazanego, który na podstawie art. 523 § 1 KPK zarzucił rażące naruszenie art. 439 § 1 pkt 8 KPK w zw. z art. 17 § 1 pkt 7 KPK przez wydanie zaskarżonego orzeczenia, mimo że postępowanie karne co do tego samego czynu, w stosunku do tego samego oskarżonego zostało już prawomocnie zakończone. Formułując powyższy zarzut kasacyjny obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania w sprawie. W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator Prokuratury Okręgowej w K. wniósł o jej uznanie za oczywiście bezzasadną, zaś pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego o jej oddalenie, jako bezzasadnej. Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego, oddalił ją, jako oczywiście bezzasadną. Uzasadnienie SN Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja okazała się bezzasadna i to w stopniu oczywistym, o jakim mowa w art. 535 § 3 KPK. Podniesiony zarzut nie wskazywał na zaistnienie naruszenia prawa, które byłoby rażące i mogło stanowić podstawę do uznania kasacji za skuteczną na podstawie art. 523 § 1 KPK. W pierwszej kolejności należało zwrócić uwagę, że na mocy wyroku Sądu Okręgowego w R. z 19.4.2016 r., utrzymanego w mocy, w stosunku do tego skazanego, wyrokiem Sądu Apelacyjnego z 23.2.2017 r., M.Z. został uznany winnym popełnienia w warunkach czynu ciągłego szeregu przestępstw – oszustwa oraz oszustwa kredytowego, wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym, czy fałszerstwa dokumentów – które były kwalifikowane: z art. 296 § 2 i 3 KK w zw. z art. 271 § 3 KK, w zw. z art. 270 § 1 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK, w zw. z art. 12 KK; z art. 286 § 1 KK, w zw. z art. 294 § 1 KK, w zw. z art. 271 § 3 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK, w zw. z art. 12 KK; z art. 271 § 3 KK w zw. z art. 270 § 1 KK, w zw. z art. 18 § 3 KK, w zw. z art. 297 § 1 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK, w zw. z art. 12 KK,; z art. 271 § 3 KK w zw. z art. 270 § 1 KK, w zw. z art. 18 § 3 KK, w zw. z art. 297 § 1 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK; z art. 271 § 3 KK w zw. z art. 270 § 1 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK. Z konstrukcji czynu ciągłego wynika, że prawomocne skazanie za przestępstwo popełnione czynem ciągłym stwarza stan materialny prawomocności w stosunku do okresu objętego skazaniem do jednostkowych zachowań, które nie zostały objęte opisem czynu przypisanego i rodzi tym samym powagę rzeczy osądzonej, wówczas, gdy zachowania nieobjęte opisem czynu podjęte zostały z góry powziętym zamiarem podobnie jak te, które w opisie czynu przypisanego znalazły swoje odzwierciedlenie. Jednak samo popełnienie dwóch przestępstw w tym samym okresie, ani podobieństwo sposobu działania sprawcy, nie stanowią wystarczającego warunku uznania ich za elementy czynu ciągłego. Nie zmienia przy tym niczego okoliczność, że istnieje tożsamość sprawcy i to, że sprawca chcąc dopuścić się kolejnego przestępstwa działał z takim samym zamiarem jak poprzednio (osiągnięcia korzyści majątkowej), skoro nic nie wskazuje na to, że był to jeden z góry powzięty zamiar. Również podobny sposób działania sprawcy nie może stanowić elementu decydującego o tym, że miał miejsce czyn ciągły, bowiem nie to stało się wyróżnikiem instytucji czynu ciągłego zgodnie z wolą ustawodawcy. Analiza treści dwóch omawianych wyroków wskazuje, że chociaż przypisane skazanemu czyny dotyczyły zachowań oskarżonego, w których czynności wykonawcze polegały na poświadczaniu nieprawdy na dokumentach mających istotne znaczenie prawne, to nie można mówić o istnieniu z góry powziętego przestępczego zamiaru w stosunku do wszystkich tych czynów. Sąd Najwyższy podkreślał w swoim orzecznictwie, że „Od strony normatywnej konstrukcja czynu ciągłego z art. 12 KK choć składa się z wielu zachowań (elementów), to stanowi konstrukcję jednego czynu przestępnego, co z kolei ma ten skutek, iż prawomocne skazanie za czyn ciągły (art. 12 KK) stoi na przeszkodzie, ze względu na treść art. 17 § 1 pkt 7 KPK, ponownemu postępowaniu o później ujawnione zachowania, będące elementami tego czynu, które nie były przedmiotem wcześniejszego osądzenia, niezależnie od tego, jak ma się społeczna szkodliwość nowo ujawnionych fragmentów czynu ciągłego do społecznej szkodliwości zachowań uprzednio w ramach tego czynu osądzonych" (tak np. w postanowieniu Sądu Najwyższego z 9.11.2017 r., V KK 327/17, ). Rozpoznając tożsamy zarzut apelacyjny podniesiony przez obrońcę skazanego, Sąd odwoławczy uznał trafnie, że mając na uwadze czas popełnienia czynu przez oskarżonego M.Z. w niniejszej sprawie i porównując opis czynów zawarty w wyroku Sądu Okręgowego z 19.4.2016 r., należy przyjąć, że brak podstaw do uznania, że między czynem będącym przedmiotem niniejszego postępowania, a wyżej wymienionymi zachodzi tożsamość. Owa tożsamość ogranicza się do tożsamości sprawcy i podobnego sposobu działania. Jednak zarówno czas jak i znamiona strony przedmiotowej i podmiotowej nie mogą być uznane za tożsame. Kluczowe znaczenie ma również tutaj kryterium czasu, które powoduje, że obecnie podlegający osądowi czyn nie mieści się w granicach czasowych wyznaczonych przez wcześniejsze skazania. Słusznie Sąd ten uznał, że nie można było mówić o jednolitym zamiarze, który spowodowałby zaplanowanie zachowania oskarżonego osądzonego na mocy obecnego wyroku razem z działaniami podlegającymi osądowi w poprzednio osądzonej sprawie. Tym samym nie można zasadnie twierdzić, by Sąd odwoławczy dopuścił się naruszenia prawa w zakresie przeprowadzenia kontroli odwoławczej orzeczenia Sądu I instancji. Nie można było więc uznać, że niniejsze postępowanie dotyczy „postępowania o później ujawnione zachowania, będące elementami tego czynu, które nie były przedmiotem wcześniejszego osądzenia”, skoro brak konstytutywnych elementów czynu ciągłego. Reasumując trzeba podnieść, że przedstawiony zarzut w kasacji należało ocenić jako oczywiście bezzasadny, a zatem kasacja podlegała oddaleniu w trybie art. 535 § 3 KPK. Komentarz W realiach sprawy jawi się twierdzenie, że nie doszło do naruszenia art. 439 § 1 pkt 8 KPK w zw. z art. 17 § 1 pkt 7 KPK, bowiem nie wystąpiła sytuacja, w której postępowanie karne co do tego samego czynu, w stosunku do tego samego oskarżonego zostało już prawomocnie zakończone. Prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w R. z 19.4.2016 r., w którym oskarżony M.Z. został skazany za czyn ciągły popełniony w okresie od 7.2003 r. do 12.2009 r., nie mógł obejmować czynu przypisanego skazanemu na mocy wyroku Sądu Okręgowego w R. z 6.7.2018 r., bowiem zachowania oskarżonego, w których czynności wykonawcze polegały na poświadczaniu nieprawdy na dokumentach mających istotne znaczenie prawne, przy istnieniu z góry powziętego zamiaru, jakim było osiągnięcie korzyści majątkowej – opisane w tym pierwszym wyroku – nie miały żadnego związku, poza osobą sprawcy i jego modus operandi opierającym się na fałszowaniu dokumentów bankowych przy użyciu sposobności pracy w banku, z niniejszą sprawą, a z pewnością nie były objęte jednolitym zamiarem przez sprawcę. Postanowienie Sądu Najwyższego z 4.6.2019 r., IV KK 126/19.
Sąd Najwyższy uznał kasację za oczywiście bezzasadną, brak było naruszenia prawa i podstaw do uznania kasacji za skuteczną. W analizie treści wyroków stwierdzono brak jednolitego zamiaru sprawcy w stosunku do wszystkich czynów oraz brak tożsamości między wcześniej osądzonymi czynami a obecnym postępowaniem. Ostatecznie kasacja została oddalona w trybie art. 535 § 3 KPK.