Przesłanka uzasadniająca oparcie się Sądu Odwoławczego na własnych ustaleniach faktycznych
Podkreślenie konieczności oparcia się przez Sąd Odwoławczy na ustaleniach faktycznych Sądu I instancji, jako podstawy orzekania, jest kluczowe w procesie sądowym. Przebieg sprawy, od oskarżenia P.T. o wprowadzenie Sądu w błąd, przez kolejne instancje aż po uchylenie wyroku przez Sąd Najwyższy, ukazuje złożoność kwestii faktycznych i prawnych w toku postępowania.
Tematyka: Sąd Odwoławczy, ustalenia faktyczne, Sąd Najwyższy, błędy merytoryczne, naruszenie prawa proceduralnego, postępowanie sądowe
Podkreślenie konieczności oparcia się przez Sąd Odwoławczy na ustaleniach faktycznych Sądu I instancji, jako podstawy orzekania, jest kluczowe w procesie sądowym. Przebieg sprawy, od oskarżenia P.T. o wprowadzenie Sądu w błąd, przez kolejne instancje aż po uchylenie wyroku przez Sąd Najwyższy, ukazuje złożoność kwestii faktycznych i prawnych w toku postępowania.
Podkreślić trzeba, że niezależnie od sposobu rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd odwoławczy, bazą faktyczną jego orzekania są zawsze ustalenia faktyczne Sądu I instancji, gdyż to ten Sąd jest powołany do prowadzenia postępowania dowodowego, oceniania dowodów i dokonywania ustaleń faktycznych. Stąd też Sąd II instancji, orzekając odmiennie, co do istoty, nie może opierać się wyłącznie na własnych ustaleniach faktycznych odmiennych od tych dokonanych przez sąd meriti, jeżeli nie wykaże, że ustalenia tego sądu są błędne. Opis stanu faktycznego Sąd Okręgowy w Warszawie, wyrokiem z 3.10.2016 r., XVIII K 57/16, uznał oskarżonego P.T. za winnego tego, że w okresie od 19.8.2013 r. do 8.10.2013 r. w Warszawie, działając wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w zamiarze bezpośrednim, jako wiceprezes zarządu i osoba uprawniona do reprezentacji AP T. sp. z o.o., wprowadził w błąd Sąd Okręgowy w Warszawie XXVI Wydział Gospodarczy, w ten sposób, że 19.8.2013 r. wraz z pozwem o zapłatę 240 000,00 zł przeciwko spółce E. złożył fakturę poświadczającą fałszywe okoliczności, datowaną na 21.3.2012 r., wystawioną w nienależnej wysokości za usługi, które nie zostały faktycznie wykonane na rzecz E. oraz niemającą oparcia w treści stosunków umownych, czym doprowadził Sąd Okręgowy w Warszawie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wydanie nakazu zapłaty z 8.10.2013 r., co stanowiło przestępstwo z art. 286 § 1 KK w zw. z art. 294 § 1 KK i za to wymierzył mu karę roku pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości 250 stawek dziennych po 100 złotych każda. Jednocześnie warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 5 lat. Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego oraz Prokurator Rejonowy Warszawa-Ochota, w obu przypadkach zaskarżając orzeczenie w całości na korzyść oskarżonego. Obrońca zarzucił orzeczeniu obrazę przepisów postępowania, a to art. 5 § 2 KPK w zw. z art. 7 KPK, w zw. z art. 410 KPK oraz art.167 § 1 KPK i na podstawie tak sformułowanych zarzutów wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu. Prokurator zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, a także mogącą mieć wpływ na treść wyroku obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 167 § 1 KPK i art. 170 § 1 pkt 5 KPK. Mając na względzie powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego. Wyrokiem z 24.2.2017 r. (II AKa 464/16, ) Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił zaskarżony wyrok i uniewinnił P.T. od popełnienia zarzucanego mu czynu. Powyższy wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżył kasacją pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego. Wyrokiem z 9.1.2018 r. (II KK 259/17, ) Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania. Po ponownym rozpoznaniu sprawy, wyrokiem z 6.6.2018 r. (II AKa 33/18, ) Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił zaskarżony wyrok i uniewinnił oskarżonego P.T. od popełnienia zarzucanego mu czynu. Kasację od powyższego wyroku Sądu Apelacyjnego wniósł pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego i zaskarżając wyrok w całości, zarzucił mu rażące naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 433 § 2 KPK i art. 457 § 3 KPK w zw. z art. 7 KPK i art. 410 KPK. Mając na względzie powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu odwoławczego i przekazanie mu sprawy do ponownego rozpoznania. Odpowiedź na kasację złożył prokurator, wnosząc o jej oddalenie, jako bezzasadnej. Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Warszawie do ponownego rozpoznania. Uzasadnienie SN Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja jest zasadna, a jej uwzględnienie musiało skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu. Zaznaczyć przy tym trzeba, że o wydaniu orzeczenia kasatoryjnego zdecydowało uznanie słuszności pierwszego z zarzutów kasacji. Odnoszenie się do kwestii obrazy prawa materialnego stało się w tej sytuacji przedwczesne. Orzekając w niniejszej sprawie trudno byłoby nie nawiązać do stanowiska wyrażonego przez Sąd Najwyższy w toku prowadzonego już wcześniej postępowania kasacyjnego. Uchylając poprzedni wyrok Sądu Apelacyjnego, którym uniewinniono oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, Sąd Najwyższy zakwestionował rzetelność kontroli odwoławczej, wskazując, że poza kręgiem rozważań Sądu Apelacyjnego pozostało szereg istotnych dla oceny zachowania oskarżonego okoliczności, takich jak: 1) podnoszone przez oskarżyciela posiłkowego niewykonanie w zakreślonym terminie ciążących na oskarżonym działającym w imieniu inwestora zastępczego obowiązków, 2) opatrzenie faktury dołączonej do pozwu datą 21.3.2012 r., co oznaczało, że została wystawiona w chwili, gdy od 9 miesięcy nie obwiązywała umowa zawarta między stronami, 3) miarodajność kwoty uwidocznionej w fakturze wystawionej przez E. sp. z o.o., której prokurentem była żona oskarżonego, 4) niedoręczenie ww. faktur spółce E. lub choćby powiadomienie jej we właściwym czasie o ich wystawieniu, 5) twierdzenie oskarżyciela subsydiarnego o wysłaniu do spółki E. 26.10.2012 r., pustej koperty i przedstawienie pokwitowania odbioru przy pozwie, jako dowód wysłania wezwania o zapłatę. Analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku na tle całokształtu materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że wymogom tym przy ponownym rozpoznaniu sprawy jednak nie sprostano. Podkreślić trzeba, że niezależnie od sposobu rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd odwoławczy, bazą faktyczną jego orzekania są zawsze ustalenia faktyczne Sądu I instancji, gdyż to ten Sąd jest powołany do prowadzenia postępowania dowodowego, oceniania dowodów i dokonywania ustaleń faktycznych. Stąd też Sąd II instancji, orzekając odmiennie, co do istoty, nie może opierać się wyłącznie na własnych ustaleniach faktycznych odmiennych od tych dokonanych przez sąd meriti, jeżeli nie wykaże, że ustalenia tego sądu są błędne. Co więcej, dokonanie przez sąd odwoławczy własnych ustaleń faktycznych powinno być uzasadnione w sposób odpowiadający standardom wnioskowania stawianym rozstrzygnięciu sądu I instancji. Patrząc z tej perspektywy na przedstawione przez Sąd Apelacyjny powody, którymi się kierował wydając zaskarżony wyrok, stwierdzić trzeba, że nie przekonują one o istnieniu przesłanek zreformowania orzeczenia Sądu I instancji. Podkreślić przy tym trzeba, że lektura pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wskazuje, iż wadliwość przedstawionego w nich wywodu nie leży jedynie w brakach redakcyjnych, ale ma charakter merytoryczny. Wynika z niego, że Sąd odwoławczy uniewinniając oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu wyszedł z założenia, że przedmiotem niniejszej sprawy jest roszczenie cywilnoprawne, które nie może być przedmiotem postępowania karnego. Tymczasem, sam fakt istnienia po stronie składającego pozew świadomości, że mające potwierdzać zasadność żądania pozwu dowody będą podlegać ocenie sądu, nie pozwala wykluczyć, że w konkretnej sprawie postępowanie cywilne stanie się właśnie narzędziem popełnienia przestępstwa oszustwa. Takich właśnie ustaleń faktycznych dokonał Sąd I instancji. Decydując się na wydanie orzeczenia reformatoryjnego – odmiennego co do istoty – Sąd odwoławczy, dokonując powierzchownej oceny materiału dowodowego, z naruszeniem dyrektyw zawartych w art. 7 KPK i z pominięciem okoliczności mogących podawać w wątpliwość słuszność dokonywanych ustaleń, nie przedstawił argumentów potwierdzających trafność swojego orzeczenia. W odniesieniu do stwierdzonego faktu wykonania przez oskarżonego „szeregu działań związanych z przedmiotową budową” argumentacja Sądu Apelacyjnego jest lakoniczna i jednostronna. Jako dowody mające potwierdzać to ustalenie Sąd Apelacyjny wymienia zeznania świadków. Dowodów tych jednak nie analizuje i nie wskazuje zawartych w nich informacji, które potwierdzałyby jego stanowisko. W przypadku zeznań M.U. Sąd Apelacyjny wprawdzie wskazał na podnoszony przez świadka fakt sporządzenia harmonogramu rzeczowo finansowego i raportu pokradzieżowego, a także wykonanie przez firmę AT T. wypompowania wody z garażu i prac zabezpieczających budynek, ale w żaden sposób nie ustosunkował się do wniosków, jakie Sąd I instancji wywiódł z oceny zeznań tego świadka, w tym z jego twierdzeń o nieodpłatnym charakterze usług, które miał wykonać. Nie uwzględnił też w swoich rozważaniach i nie ocenił tych okoliczności, które według Sądu I instancji dowodziły, że usługi wskazane w fakturze w rzeczywistości nie zostały wykonane. Poza polem analizy Sądu Apelacyjnego pozostał m.in. brak jakichkolwiek faktur wykonawczych czy też innych dokumentów potwierdzających prace wykonywane na budowie, brak faktur zakupu wyposażenia biura, nieujawnienie faktur w zeznaniach podatkowych i nieodprowadzenie należności podatkowych. Sąd Apelacyjny, stwierdzając, że fakt wystawienia faktury dopiero w marcu 2012 r. nie daje podstaw do negowania jej rzetelności, uznał za wiarygodny podany przez oskarżonego powód opóźnienia w wystawieniu faktury, którym była choroba prezesa spółki E. Uszło jednak uwagi Sądu odwoławczego, że w swoich zeznaniach A.T., żona oskarżonego stwierdziła, iż choroba prezesa tej spółki nie wpływała w żaden sposób na jego normalne funkcjonowanie, także w kontekście wystawienia faktury dla AT T. Zauważyć również trzeba, że Sąd odwoławczy dokonał wybiórczej analizy materiału dowodowego w zakresie okoliczności mającej świadczyć o podstępności działania oskarżonego. Komentarz Mając powyższe na uwadze, należało uznać, że zaskarżone orzeczenie dotknięte jest uchybieniem, mającym postać rażącego naruszenia przepisu art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 7 KPK i art. 410 KPK, które mogło mieć istotny wpływ na jego treść. Z tego powodu Sąd Najwyższy, nie przesądzając kierunku rozstrzygnięcia sprawy, uchylił zaskarżone orzeczenie i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Warszawie do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd odwoławczy powinien wziąć pod uwagę przedstawione wyżej powody uchylenia zaskarżonego wyroku i rozważyć zarzuty oraz wnioski podniesione w apelacjach, w sposób uwzględniający całokształt materiału dowodowego (art. 410 KPK) i gwarantujący przeprowadzenie jego oceny z zachowaniem standardów określonych w art. 7 KPK. Wyrok Sądu Najwyższego z 16.1.2020 r., II KK 396/18.
Sąd Najwyższy uznał, że wyrok Sądu Apelacyjnego był obarczony błędami merytorycznymi i naruszeniem prawa proceduralnego. Uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania miało na celu zapewnienie należytej oceny całego materiału dowodowego oraz przestrzeganie standardów postępowania sądowego.