Zasada obiektywizmu a podstawa zarzutu odwoławczego
Norma art. 4 KPK jest na tyle ogólna, że nie może samodzielnie stanowić podstawy zarzutu odwoławczego. Wojskowy Sąd Okręgowy uniewinnił G.P. od zarzutu, natomiast uznał W.P. za winnego działania na szkodę interesu publicznego. Sprawa została zaskarżona i rozpatrzona przez Sąd Najwyższy, który uchylił wyrok w stosunku do G.P. i zmienił wyrok w stosunku do W.P.
Tematyka: Zasada obiektywizmu, podstawa zarzutu odwoławczego, norma art. 4 KPK, Sąd Najwyższy, kara pozbawienia wolności, zarzuty apelacji, prokurator, obrońca, rozstrzygnięcia Sądu I instancji, apelacja wniesiona, przestrzeganie przepisów, zaskarżony wyrok
Norma art. 4 KPK jest na tyle ogólna, że nie może samodzielnie stanowić podstawy zarzutu odwoławczego. Wojskowy Sąd Okręgowy uniewinnił G.P. od zarzutu, natomiast uznał W.P. za winnego działania na szkodę interesu publicznego. Sprawa została zaskarżona i rozpatrzona przez Sąd Najwyższy, który uchylił wyrok w stosunku do G.P. i zmienił wyrok w stosunku do W.P.
Norma art. 4 KPK jest na tyle ogólna, że nie może samodzielnie stanowić podstawy zarzutu odwoławczego, gdyż jej realizację stanowią konkretne rozwiązania ustawowe i dopiero ewentualny brak przestrzegania tych ostatnich przez organ procesowy może być skutecznie podnoszony w środku zaskarżenia. Opis stanu faktycznego Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z 28.2.2019 r. (SO 10/17) uniewinnił G.P. od zarzutu popełnienia czynów zabronionych polegających na tym, że w latach 2010-2016 w B., jako funkcjonariusz publiczny, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, działał na szkodę interesu publicznego, nie dopełniając swoich obowiązków dysponenta środków budżetu państwa określonych w art. 44 ust. 3 pkt. la i lb FinPubU nie dokonując wydatków publicznych w sposób celowy i oszczędny, tj. przestępstwa określonego w art. 231 § 2 KK w zb. z art. 286 § 1 KK, w zw. z art. 12 KK. Tym samym wyrokiem WSO w Poznaniu uznał W.P. za winnego tego, że w podobnym okresie w B., będąc żołnierzem zawodowym i radcą prawnym, działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, na szkodę interesu publicznego i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nie dopełnił swoich obowiązków, gdyż wbrew zakazowi podejmowania pracy zarobkowej wynikającemu z art. 56 ust. 1 ŻołZawSłużbaU zawarł umowę na wykonywanie prac w zakresie obsługi prawnej i pomocy prawnej dla JW., tj. popełnienia przestępstwa określonego w art. 231 § 2 KK w zb. z art. 286 § 1 KK, w zw. z art. 12 KK, tj. popełnienia przestępstwa określonego w art. 231 § 2 KK w zb. z art. 286 § 1 KK w zw. z art. 12 KK i za to skazał go na jedną karę roku pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawiesił na okres próby 3 lat, orzekł jedną karę grzywny w wysokości 200 stawek dziennych po 500 zł każda oraz obowiązek naprawienia szkód wyrządzonych wszystkimi przestępstwami w wysokości 219 400 zł na rzecz WOG w B. Powyższy wyrok został zaskarżony przez prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu na niekorzyść obu oskarżonych w całości oraz przez obrońcę na oskarżonego W.P. Oskarżyciel publiczny zarzucił rozstrzygnięciu Sądu I instancji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść orzeczenia. Podnosząc zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do po-nownego rozpoznania. Obrońca oskarżonego W.P. w swojej apelacji zarzucił naruszenie prawa procesowego, a mianowicie: art. 4 KPK, art. 5 § 2 KPK, art. 7 KPK, art. 410 KPK, art. 424 § l pkt. 1 KPK. Wskazując na powyższe uchybienia, autor apelacji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od wszystkich zarzucanych mu czynów. Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu apelacji wniesionych w stosunku do oskarżonego G.P. przez prokuratora a w stosunku do oskarżonego W.P. przez prokuratora i obrońcę, uchylił zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego G.P. i w tej części sprawę przekazał Wojskowemu Sądowi Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania. Natomiast zmienił zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego W.P. w zakresie opisu czynów przypisanych temu oskarżonemu oraz ich kwalifikacji prawnej. Uzasadnienie SN Zdaniem Sądu Najwyższego apelacja wniesiona w tej sprawie przez Prokuratora Wydziału do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu w sprawie przeciwko G.P. oraz W.P. okazała się – w istotnej części, tj. wobec G.P. – zasadna, a podniesione w niej zarzuty zasługiwały w znacznej mierze na uwzględnienie. W odniesieniu do oskarżonego G.P. autor apelacji trafnie zakwestionował ustalenia faktyczne poczynione w tej sprawie przez Sąd I instancji, które doprowadziły ten Sąd do przekonania, że tenże oskarżony został wprowadzony w błąd przez współoskarżonego W.P. co do rzeczywistego zakresu obowiązków tego ostatniego, a w konsekwencji, przyjęcie takiej koncepcji miałoby usprawiedliwiać zawieranie umów cywilno-prawnych przewidujących obsługę prawną JW., wnioskowanie o zawarcie takich umów do komendantów, potwierdzanie ich wykonania oraz powodowanie wypłaty środków finansowych. Rzeczywiście, stanowisko sądu meriti w tej materii, zawierające analizę sytuacji, w jakiej znajdował się oskarżony G.P. jest, co najmniej niespójne. Okoliczności wynikające z wyjaśnień mają istotne znaczenie, ale zostały one pominięte przez Sąd I instancji. Wyraźnie prowadzą one do oceny, że to nie wprowadzenie w błąd zdeterminowało zachowanie oskarżonego G.P., ale jego przekonanie – wytworzone po ustaleniach poczynionych z oskarżonym W.P., że wadliwe są regulacje organizacyjno-prawne obowiązujące w tej materii w wyniku wydanych zarządzeń przytoczonych później w motywach Sądu I instancji. Jednak taka ocena nie uzasadniała samowolnej rezygnacji z ich przestrzegania. Nawet gdyby hipotetycznie przyjąć, że w jakimś fragmencie mogły one budzić wątpliwości oskarżonego, to jego obowiązkiem było wyjaśnienie ich w drodze służbowej. Nic nie stało zresztą na przeszkodzie temu, by w drodze formalnego pytania zwrócić się o opinię prawną właśnie do Oddziału Prawnego. Sam sąd meriti relacjonuje przecież, że w 2016 r. taka opinia w omawianym przedmiocie została sporządzona przez tę jednostkę i stwierdzono w niej, że zatrudnianie radców w określonych warunkach nie powinno być dokonywane, co doprowadziło do zaniechania kontynuacji umów z oskarżonym W.P. Wszystkie przywołane okoliczności przemawiały za uznaniem za trafny zarzutu apelacji wniesionej przez prokuratora na niekorzyść oskarżonego G.P., wskazującego na konkretne błędy w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji, które w konsekwencji doprowadziły ten Sąd do przekonania, że zachowanie wymienionego oskarżonego nie wyczerpało znamion zarzuconego mu przestępstwa z art. 231 § 2 KK w zw. z art. 12 KK. Dokonana przez sąd odwoławczy odmienna ocena materiału dowodowego zgromadzonego w tej sprawie w postaci zarówno wyjaśnień samego oskarżonego G.P. i relacji świadków złożonych w toku procesu, a także aktów prawnych i decyzji organizacyjnych obowiązujących w tym względzie, szczegółowo przytoczonych i omówionych przez Sąd I instancji, nie mogła wyrazić się poczynieniem odmiennych ustaleń faktycznych, co do roli i prawnokarnej odpowiedzialności wymienionego oskarżonego, z uwagi na ograniczenia wynikające z treści zakazu sformułowanego w art. 454 § 1 KPK. Taka sytuacja uzasadniała uchylenie zaskarżonego wyroku w odniesieniu do oskarżonego G.P. i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Co do apelacji obrońcy oskarżonego W.P. Sąd Najwyższy nie znalazł podstaw do jej uwzględnienia. To uznanie za zasadną apelacji prokuratora w zakresie nietrafnego ustalenia o wprowadzeniu w błąd oskarżonego G.P. oraz wyzyskaniu tego błędu przez oskarżonego W.P., doprowadziło do konieczności wyeliminowania tego fragmentu z opisu przypisanych mu przestępstw a także usunięcia przepisu art. 286 § 1 KK z kwalifikacji prawnej tych czynów. To ostatnie posunięcie było związane z wyrażeniem przez sąd odwoławczy przekonania, że nie było trafne ustalenie Sądu I instancji, iż oskarżony G.P. został wprowadzony w błąd przez oskarżonego W.P. Skoro oskarżony G.P. nie działał w błędzie, to i oskarżonemu W.P. nie można było przypisać wyczerpania znamienia wprowadzenia w błąd, a zatem, odpowiedzialność tego oskarżonego ograniczyć się musi do zakresu wynikającego z treści art. 231 § 1 KK. W tym zaś obszarze ustaleniom poczynionym przez Sąd I instancji nie można skutecznie wykazać błędu. W ocenie sądu odwoławczego skarżący bezzasadnie doszukiwał się w działaniu Sądu I instancji naruszenia przepisu art. 4 KPK, zresztą bez bliższego sprecyzowania tego zarzutu. Norma art. 4 KPK jest na tyle ogólna, że nie może samodzielnie stanowić podstawy zarzutu odwoławczego, gdyż jej realizację stanowią konkretne rozwiązania ustawowe i dopiero ewentualny brak przestrzegania tych ostatnich przez organ procesowy może być skutecznie podnoszony w środku zaskarżenia. Nie znalazła także potwierdzenia teza o obrazie art. 5 § 2 KPK, do czego miałoby dojść w wyniku rozstrzygnięcia niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść sprawcy. Istotne jest bowiem to, że sąd meriti nie nabrał wątpliwości o jakich mowa w tym przepisie, prawidłowo kierując się w swych ocenach i wnioskach dyrektywami wynikającymi z treści art. 7 KPK. Skarżący nie przedstawił okoliczności uzasadniających konieczność powzięcia takich wątpliwości. Poza zakresem odnoszącym się do modyfikacji wynikających z korekty będącej następstwem uwzględnienia zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych zamieszczonego w apelacji prokuratora, nie wykazano też skutecznie, aby doszło do przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów lub do dokonania tej oceny bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a tym samym wbrew dyrektywom zawartym w art. 7 KPK. W świetle szczegółowych rozważań Sądu I instancji zawartych w obszernych motywach jego rozstrzygnięcia, także teza o naruszeniu art. 424 § l pkt. 1 KPK, do czego miałoby dojść w wyniku braku wskazania w tym uzasadnieniu faktów, które sąd uznał za udowodnione lub nieudowodnione oraz określenia na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych – jest wręcz oczywiście bezzasadna. Komentarz Sąd Najwyższy nie znalazł, wszak w rzeczy samej nie mógł znaleźć, nieistniejących argumentów dostatecznie uzasadniających ingerencję w treść orzeczenia Sądu I instancji w części dotyczącej rozstrzygnięcia o karze. Wymierzona przez ten Sąd kara pozbawienia wolności nie wykazuje cech rażącej niewspółmierności, nawet przy uwzględnieniu treści nieznacznych korekt dokonanych przez sąd odwoławczy w opisie czynu i wyeliminowania elementu wprowadzenia w błąd innych osób, a także usunięcia normy art. 286 § 1 KK z kwalifikacji prawnej orzeczenia skazującego. Przesądza o tym zarówno wymiar kary pozbawienia wolności, jak i warunkowe zawieszenie jej wykonania. W realiach tej sprawy słusznie nadano priorytet aspektowi ekonomicznemu wymiaru kary i znaczeniu zastosowanego środka kompensacyjnego. Także, orzeczona kara grzywny należycie akcentuje finansową stronę zastosowanej represji, adekwatną do charakteru popełnionego przestępstwa. Wyrok Sądu Najwyższego z 22.1.2020 r., I KA 7/19
Sąd Najwyższy nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji obrońcy W.P., natomiast uwzględnił apelację prokuratora dotyczącą G.P. Wyrok został zmieniony, a kary odpowiednio dostosowane do sytuacji. Decyzja Sądu Najwyższego została opublikowana dnia 22.01.2020 roku pod sygnaturą I KA 7/19.