Merytoryczna kontrola zaskarżonego orzeczenia standardem postępowania

Sąd odwoławczy poddaje merytorycznej kontroli zaskarżone orzeczenie, sprawdzając, czy zarzucane uchybienia rzeczywiście zaistniały. Kontrola ta może prowadzić do zmiany lub uchylenia orzeczenia, nawet jeśli skarżący błędnie zakwalifikował uchybienie. Opisuje stan faktyczny oraz proces odwoławczy, który doprowadził do uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Tematyka: sąd odwoławczy, merytoryczna kontrola, zmiana orzeczenia, uchylenie orzeczenia, Sąd Najwyższy, rażące naruszenie prawa, ponowne rozpatrzenie sprawy, postępowanie odwoławcze

Sąd odwoławczy poddaje merytorycznej kontroli zaskarżone orzeczenie, sprawdzając, czy zarzucane uchybienia rzeczywiście zaistniały. Kontrola ta może prowadzić do zmiany lub uchylenia orzeczenia, nawet jeśli skarżący błędnie zakwalifikował uchybienie. Opisuje stan faktyczny oraz proces odwoławczy, który doprowadził do uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

 

Sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w granicach podniesionych zarzutów (art. 433 § 1 KPK), jednak
w ramach kontroli odwoławczej bada, czy wskazane w zarzucie uchybienia rzeczywiście zaistniały, chodzi
bowiem o przeprowadzenie merytorycznej a nie formalnej kontroli zaskarżonego orzeczenia. Dlatego
w wyniku tej kontroli orzeka o zmianie lub uchyleniu zaskarżonego orzeczenia, choćby uchybienie to zostało
przez skarżącego błędnie zakwalifikowane w ramach podstaw odwoławczych z art. 438 i 439 § 1 KPK.
Opis stanu faktycznego
Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi wyrokiem z 20.11.2018 r., V K 713/18, uniewinnił P.T. od popełnienia
zarzucanego mu czynu z art. 13 § 2 KK w zw. z art. 200a § 2 KK, polegającego na tym, że w okresie od 9.12.2017 r.
do 22.1.2018 r. w Łodzi, za pośrednictwem systemu teleinformatycznego oraz telekomunikacyjnego nawiązał kontakt
z małoletnim poniżej 15 lat i złożył propozycję wykonania innej czynności seksualnej i zaproponował spotkanie w celu
jej realizacji, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na fakt, że do spotkania nie doszło, przy czym nie
uświadamiał sobie, iż dokonanie jest niemożliwe ze względu na brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na
nim czynu zabronionego, albowiem kontakt nawiązał z osobą pełnoletnią.
Apelację od tego wyroku, na niekorzyść P.T., złożył prokurator zarzucając:
1) obrazę przepisów postępowania w postaci art. 413 § 1 punkt 4 i 6 KPK jako mającą wpływ na treść wyroku
a polegającą na zaniechaniu przytoczenia faktycznego opisu i kwalifikacji prawnej czynu, którego popełnienia
oskarżyciel zarzucił oskarżonemu i właściwe wskazanie od jakiego czynu oskarżony został uniewinniony,
2) naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę
orzeczenia a mający wpływ na jego treść przez przyjęcie przez Sąd I instancji, że z samego ustalenia, iż oskarżony
składał propozycję poddania się innej czynności seksualnej osobie dorosłej podającej się za małoletnią, nie można
było wyprowadzić wniosku, że podlega on odpowiedzialności karnej za przestępstwo nieudolnego usiłowania
groomingu stypizowanego w art. 13 § 2 KK w zw. z art. 200a § 2 KK lub art. 13 § 1 KK w zw. z art. 200a § 1 KK,
podczas gdy prawidłowo analiza materiału dowodowego prowadzi do wniosków odmiennych. W konkluzji apelujący
wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy w Łodzi wyrokiem z 16.4.2019 r., V Ka 247/19, uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do
ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi.
Skargę od tego wyroku wniósł obrońca P.T. zarzucając rażące naruszenie prawa, mogące mieć wpływ na treść
orzeczenia, a mianowicie art. 437 § 1 i § 2 KPK i art. 454 KPK w zw. z art. 438 § 1 KPK i art. 433 § 1 KPK przez
przeprowadzenie kontroli odwoławczej orzeczenia Sądu I instancji w sposób nieuprawniony, poza granicami
zaskarżenia wskazanymi przez oskarżyciela publicznego w środku odwoławczym oraz uchylenie kontrolowanego
orzeczenia na niekorzyść oskarżonego z powodu uchybienia z art. 438 pkt 1 KPK, które nie było objęte podstawą
i granicami środka zaskarżenia.
W konkluzji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi i o przekazanie sprawy temu
Sądowi do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu skargi obrońcy oskarżonego, uchylił wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu
dla Łodzi–Śródmieścia w Łodzi do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego skarga jest zasadna. W przedmiotowej sprawie, jeśli się odwołać do treści uzasadnienia
Sądu odwoławczego, jako oczywistość jawi się, że oba zarzuty postawione w apelacji Prokuratora Rejonowego Łódź
Bałuty, oparte o podstawy odwoławcze z art. 438 § 2 i 3 KPK (wskazujące jednoznacznie na obrazę przepisów prawa
procesowego, jakiej miałby dopuścić się orzekający w I instancji Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi)
uznane zostały przez Sąd odwoławczy za całkowicie bezzasadne. Sąd ten wprost stwierdził, że istota sporu między
orzekającym w sprawie Sądem I instancji a skarżącym jego orzeczenie prokuratorem sprowadza się do kwestii, czy
„prawidłowe ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji wskazują na wyczerpanie dyspozycji określonych
norm prawnych, w związku z czym są podstawą do przyjęcia odpowiedzialności karnej oskarżonego za przestępstwo
groomingu w formie stadialnej usiłowania udolnego lub nieudolnego”. Skoro tak, to nie mogło ulegać wątpliwości, że
prokurator w apelacji wniesionej na niekorzyść oskarżonego od wyroku uniewinniającego oskarżonego P.T. powinien




postawić zarzut obrazy prawa materialnego. Tę oczywistość zauważył Sąd odwoławczy i uznając postawione
w apelacji zarzuty za niezasadne w ich pierwotnym znaczeniu, wyinterpretował z ich treści także zarzut
„sprowadzający się w czystej postaci do obrazy prawa materialnego”. Innymi słowy uznał, że uprawnione jest takie
rozumienie zarzutów apelacji bowiem – jak to ujął – Sąd odwoławczy związany jest całością apelacji, w tym także jej
częścią motywacyjną, a ponadto istotę stawianego zarzutu musi odczytywać przez pryzmat faktycznie podniesionych
w sformułowaniach zarzutów (szerzej apelacji) uchybień jakich miał dopuścić się Sąd I instancji.
Wobec tego wniesiona w przedmiotowej sprawie skarga, o ile zarzuca Sądowi odwoławczemu przeprowadzenie
kontroli odwoławczej orzeczenia Sądu I instancji w sposób nieuprawniony, bo poza granicami zaskarżenia
wskazanymi przez oskarżyciela publicznego w środku odwoławczym oraz uchylenie kontrolowanego orzeczenia na
niekorzyść oskarżonego z powodu uchybienia z art. 438 pkt 1 KPK, które nie było objęte podstawą i granicami środka
zaskarżenia, nie jest zasadna.
Trzeba jednak mieć na uwadze, że zgodnie z art. 539a § 3 KPK, skarga od wyroku sądu odwoławczego uchylającego
wyrok sądu I instancji i przekazującego sprawę do ponownego rozpoznania może być wniesiona wyłącznie z powodu
uchybień określonych w art. 439 § 1 KPK lub naruszenia art. 437 KPK, przy czym w § 2 tego ostatniego przepisu
ustanowiono, że sąd odwoławczy może uchylić ten wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania wyłącznie
w wypadkach wskazanych w art. 439 § 1 KPK, art. 454 KPK lub jeżeli jest konieczne przeprowadzenie na nowo
przewodu w całości zaś w zarzucie skargi powołano także przepis art. 454 KPK, jako na niemogący być podstawą
orzeczenia kasatoryjnego w przedmiotowej sprawie.
Przypomnieć trzeba, że Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi wyrokiem z 20.112018r., V K 713/18,
uniewinnił P.T. od popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 13 § 2 KK w zw. z art. 200a § 2 KK, zaś Sąd Okręgowy
w Łodzi wyrokiem z 16.4.2019 r. uchylił ten wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi
Rejonowemu dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi, jako powód uchylenia podając wątpliwości, co do prawidłowości
subsumpcji ustalonego stanu faktycznego dokonanej przez Sąd I instancji.
W tym kontekście zauważyć trzeba, że sąd odwoławczy kontrolujący wyrok sądu I instancji uniewinniający
oskarżonego lub umarzający w stosunku do niego postępowanie, nawet w wypadku stwierdzenia przez sąd I instancji
naruszenia prawa materialnego (przez jego błędną wykładnię albo wadliwe zastosowanie) może jedynie wtedy ten
wyrok uchylić, jeżeli jest przekonany o konieczności skazania oskarżonego. Jest tak chociażby dlatego, że
stwierdzone uchybienie tego rodzaju nie stoi na przeszkodzie ani umorzeniu postępowania ani też warunkowemu
umorzeniu postępowania karnego na etapie postępowania odwoławczego. Powyższe niestety nie zostało właściwie
docenione przez Sąd odwoławczy orzekający w przedmiotowej sprawie, skoro przedstawiając w uzasadnieniu swego
orzeczenia wywód o możliwości odmiennej od dokonanej przez Sąd I instancji oceny prawnej ustalonego stanu
faktycznego nie wyraził stanowczego przekonania o potrzebie skazania oskarżonego. Przeciwnie, stwierdził:
„jednocześnie Sąd odwoławczy nie narzuca Sądowi I instancji treści przyszłego rozstrzygnięcia”. Nie rozważył,
wobec tego, możliwości dokonania pełnej, własnej analizy prawnej i zajęcia, w kwestii subsumpcji ustalonego stanu
faktycznego, jednoznacznego stanowiska, co w powiązaniu z możliwością warunkowego umorzenia postępowania
karnego wobec oskarżonego (możliwego z uwagi na niekaralność oskarżonego i wysokość sankcji karnej
przewidzianej w art. 200a § 2 KK) znacznie mogłoby przyspieszyć bieg postępowania w sprawie. Sąd odwoławczy
przy tej okazji wyraził wprawdzie pogląd, że akcentowanie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, iż „wydanie
orzeczenia kasatoryjnego w stosunku do wyroku uniewinniającego może nastąpić jedynie ze wskazaniem, że
w sprawie powinno dojść do skazania”, jest zbyt daleko idące, jednak wydaje się, iż kwestionując „aktualną
tendencję” jaka „ujawnia się w orzecznictwie, głównie Sądu Najwyższego” przeoczył treść zapadłej 20.9.2018 r.
(zatem około osiem miesięcy przed wydaniem zaskarżonego skargą wyroku) uchwały Sądu Najwyższego w sprawie
I KZP 10/18 gdzie wskazano, że „Możliwość uchylenia wyroku uniewinniającego, umarzającego albo warunkowo
umarzającego postępowanie karne i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania związana z regułą ne peius
określoną w art. 454 § 1 KPK (art. 437 § 2 zd. drugie KPK) zachodzi dopiero wtedy, gdy sąd odwoławczy - w wyniku
usunięcia stwierdzonych uchybień stanowiących jedną z podstaw odwoławczych określonych w art. 438 pkt 1-3 KPK
(czyli np. po uzupełnieniu postępowania dowodowego, dokonaniu prawidłowej oceny dowodów, poczynieniu
prawidłowych ustaleń faktycznych) - stwierdza, że zachodzą podstawy do wydania wyroku skazującego czemu stoi
na przeszkodzie zakaz określony w art. 454 § 1 KPK.

Komentarz
Przywołana uchwała nie ma mocy bezwzględnie wiążącej sądy powszechne, niemniej powinna być przez Sąd
odwoławczy orzekający w przedmiotowej sprawie dostrzeżona i rozważona przy uwzględnieniu uzasadnienia jej
argumentacji. Poza tym skład Sądu Najwyższego orzekający w przedmiocie zasadności wniesionej w tej sprawie na
postawie art. 539a § 1 KPK skargi, całkowicie podzielił zapatrywania prawne wyrażone w tej uchwale, czego
skutkiem musiało być uznanie jej za zasadną i uchylenie zaskarżonego wyroku kasatoryjnego oraz przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym Sądowi Okręgowemu w Łodzi.

Wyrok Sądu Najwyższego z 29.1.2020 r., II KS 27/19






 

Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia, stwierdzając rażące naruszenie prawa. Decyzja ta wynikała z nieprawidłowej analizy faktycznej i prawnej, co skutkowało uchyleniem orzeczenia na niekorzyść oskarżonego. Uzasadnienie Sądu Najwyższego wskazywało na konieczność ponownego rozpatrzenia sprawy w postępowaniu odwoławczym.