Znajomość podejrzanego ze świadkami czy współpodejrzanymi a obawa matactwa
Sama znajomość podejrzanego ze świadkami czy współpodejrzanymi nie rodzi jeszcze obawy, że będzie on podejmował działania zmierzające do nakłaniania ich do składania fałszywych zeznań, czy też w inny bezprawny sposób będzie utrudniał postępowanie karne. Obawa, o której mowa w dyspozycji art. 258 § 1 pkt 2 KPK, musi być uzasadniona konkretnymi okolicznościami wskazującymi na jej istnienie, a przede wszystkim zachowaniem podejrzanego podjętym w tym celu. Nie można jej istnienia wywodzić z hipotetycznego domniemania podejmowania przez podejrzanego takich działań. Obawy matactwa nie uzasadnia jednak fakt, iż podejrzany znał osobiście większość świadków, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie stwierdzono, aby usiłował wpływać na świadków.
Tematyka: znajomość podejrzanego, obawa matactwa, świadkowie, współpodejrzani, postępowanie karne
Sama znajomość podejrzanego ze świadkami czy współpodejrzanymi nie rodzi jeszcze obawy, że będzie on podejmował działania zmierzające do nakłaniania ich do składania fałszywych zeznań, czy też w inny bezprawny sposób będzie utrudniał postępowanie karne. Obawa, o której mowa w dyspozycji art. 258 § 1 pkt 2 KPK, musi być uzasadniona konkretnymi okolicznościami wskazującymi na jej istnienie, a przede wszystkim zachowaniem podejrzanego podjętym w tym celu. Nie można jej istnienia wywodzić z hipotetycznego domniemania podejmowania przez podejrzanego takich działań. Obawy matactwa nie uzasadnia jednak fakt, iż podejrzany znał osobiście większość świadków, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie stwierdzono, aby usiłował wpływać na świadków.
Sama znajomość podejrzanego ze świadkami czy współpodejrzanymi nie rodzi jeszcze obawy, że będzie on podejmował działania zmierzające do nakłaniania ich do składania fałszywych zeznań, czy też w inny bezprawny sposób będzie utrudniał postępowanie karne. Obawa, o której mowa w dyspozycji art. 258 § 1 pkt 2 KPK, co do zasady musi być uzasadniona konkretnymi okolicznościami wskazującymi na jej istnienie, a przede wszystkim wcześniejszym zachowaniem podejrzanego podjętym w tym właśnie celu, jak i zachowaniem innych osób. Nie można jej istnienia jedynie wywodzić z hipotetycznego domniemania podejmowania przez podejrzanego takich działań. Obawy matactwa nie uzasadnia jednak fakt, iż podejrzany (oskarżony) znał osobiście większość świadków, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie stwierdzono, aby usiłował wpływać na świadków. Opis stanu faktycznego M.K. został oskarżony subsydiarnym aktem oskarżenia o to, że: 1. w okresie od 9.2013 r. do 2.2017 r. w K. uporczywie naruszał uprawnienia pokrzywdzonej W.A. wynikające ze stosunku pracy m.in. przez zachowania noszące znamiona mobbingu polegające na oczernianiu jej czynami niepopełnionymi, ośmieszanie, poniżanie, dyskredytowanie, izolowanie od współpracowników (złożenie w jednym czasie 3 zawiadomień o popełnieniu przestępstwa przez pokrzywdzoną bez podstawy faktycznej i prawnej oraz rozpowszechnianie tych zawiadomień do osób trzecich i podmiotów nieuprawnionych), nieprzeciwdziałanie mobbingowi, naruszanie godności i dobrego imienia pokrzywdzonej oraz innych dóbr osobistych, nieudzielanie odpowiedzi na składane skargi i wnioski, naruszenie tajemnicy korespondencji, współdziałanie z organizacją związkową, która nie reprezentowała interesów pracowniczych pokrzywdzonej w celu wyeliminowania jej z pracy, pomijanie przy przyznawaniu premii regulaminowych oraz wypłacanie premii w zaniżonej wysokości; tj. o czyn z art. 218 § 1a KK; 2. w okresie od 5.12.2014 r. do 31.12.2016 r. w K. utrudniał wykonywanie działalności związkowej oraz dyskryminował pokrzywdzoną W.A. z powodu przynależności związkowej, tj. o czyn z art. 35 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy z 23.5.1991 r. o związkach zawodowych (Dz.U. z 2019 r. poz. 263), dalej: ZwZawU). Postanowieniem z 26.11.2020 r. Wojskowy Sąd Okręgowy w W. na podstawie art. 249 § 1 KPK w zw. z art. 258 § 1 pkt 2 KPK oraz art. 276 KPK, po rozpoznaniu wniosku oskarżycielki subsydiarnej W.A., odmówił zastosowania wobec M.K. środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych. Powyższe rozstrzygnięcie zaskarżyła pełnomocnik oskarżycielki subsydiarnej zarzucając mu obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 249 § 1 KPK w zw. z art. 258 § 1 pkt 2 KPK, w zw. z art. 276 KPK polegającą na niezastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych, mimo że jest ono niezbędne w celu zapewnienia prawidłowego toku postępowania, a w szczególności, mimo iż zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił przestępstwo, co mogło mieć wpływ na treść orzeczenia przez wydanie postanowienia o odmowie zastosowania środków zapobiegawczych. Ponadto skarżąca na podstawie art. 438 pkt 3 KPK zarzuciła postanowieniu błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na założeniu, że nie zachodzi uzasadniona obawa, iż oskarżony będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne, mimo iż prawidłowa ocena materiału dowodowego nie daje podstaw do przyjęcia takiej tezy, bowiem pełniąc czynności służbowe na stanowisku szefa pionu wsparcia w Dowództwie Komponentu Wojsk Specjalnych ma dostęp do świadków i środków oddziaływania na nich, a zatem w stosunku do większości zawnioskowanych przez niego świadków jest ich przełożonym, co może się przełożyć na nakłanianie do składania korzystnych dla niego zeznań, a w konsekwencji może mieć wpływ na treść orzeczenia przez wydanie postanowienia o odmowie zastosowania środków zapobiegawczych. W związku ze sformułowanymi zarzutami, na zasadzie art. 427 § 1 KPK i art. 437 § 2 KPK, skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez zastosowanie w stosunku do oskarżonego środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych na stanowisku szefa pionu wsparcia w Dowództwie Komponentu Wojsk Specjalnych. Sąd Najwyższy w sprawie M.K., oskarżonego o czyn z art. 218 § 1a KK oraz z art. 35 ust. 1 pkt 2 i 3 ZwZawU, po rozpoznaniu na posiedzeniu w Izbie Karnej 19.2.2021 r., zażalenia pełnomocnika oskarżycielki subsydiarnej W.A. na postanowienie Wojskowego Sądu Okręgowego w W. z 26.11.2020 r. w przedmiocie odmowy zastosowania środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych, na podstawie art. 457 § 1 i 2 KPK, postanowił zażalenia nie uwzględnić i zaskarżone postanowienie utrzymać w mocy. Uzasadnienie SN Zdaniem Sądu Najwyższego zażalenie nie mogło zostać uwzględnione, albowiem sformułowane w nim zarzuty okazały się chybione. Zarzut obrazy przepisów prawa procesowego jest niezasadny. Podstawą zastosowania środków zapobiegawczych jest kumulatywne występowanie dwóch przesłanek, tj. ogólnej (art. 249 § 1 KPK) i szczególnej (art. 258 KPK). Słusznie Sąd I instancji uznał, że nie wystąpiły łącznie wskazane dwie przesłanki konieczne do zastosowania środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych M.K. i to stanowisko przekonywająco uzasadnił. Z treści zaskarżonego orzeczenia wynika, że Wojskowy Sąd Okręgowy nie stwierdził, aby występowała jedna ze szczególnych przesłanek, warunkująca stosowanie postulowanego środka zapobiegawczego, w tym przypadku obawa matactwa ze strony oskarżonego (art. 258 § 1 pkt 2 KPK). Z tą oceną należało się zgodzić. W kontekście argumentacji podniesionej w zażaleniu warto odwołać się do utrwalonego w orzecznictwie poglądu, że sama znajomość podejrzanego ze świadkami czy współpodejrzanymi, nie rodzi jeszcze obawy, że będzie on podejmował działania zmierzające do nakłaniania ich do składania fałszywych zeznań, czy też w inny bezprawny sposób będzie utrudniał postępowanie karne. Obawa, o której mowa w dyspozycji art. 258 § 1 pkt 2 KPK, co do zasady musi być uzasadniona konkretnymi okolicznościami wskazującymi na jej istnienie, a przede wszystkim wcześniejszym zachowaniem podejrzanego podjętym w tym właśnie celu, jak i zachowaniem innych osób. Nie można jej istnienia jedynie wywodzić z hipotetycznego domniemania podejmowania przez podejrzanego takich działań (por. postanowienia Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 9.11.2016 r., II AKz 576/16, i z 31.8.2016 r., II AKz 475/16, ). Podobnie stwierdził Sąd Najwyższy uznając, że obawy matactwa nie uzasadnia jednak fakt, że podejrzany (oskarżony) znał osobiście większość świadków, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie stwierdzono, aby usiłował wpływać na świadków (por. postanowienie z 24.8.2007 r., WZ 33/07). Wniosek dowodowy z 14.9.2020 r. złożony przez oskarżonego dotyczył przesłuchania osób, z którymi miał styczność na polu zawodowym, jak również osobistym. Jak argumentuje autorka zażalenia, wobec większości z zawnioskowanych świadków oskarżony jest przełożonym nadrzędnym, jako pełniący czynności służbowe na stanowisku szefa pionu wsparcia w Dowództwie Komponentu Wojsk Specjalnych. Z tego faktu pełnomocnik oskarżycielki subsydiarnej wywiodła o obawie matactwa. Właśnie ta okoliczność, w ocenie skarżącej, miała stanowić o możliwości utrudniania postępowania przez wpływanie na treść zeznań zawnioskowanych świadków ze strony M.K. Sąd Najwyższy nie podziela tego stanowiska. Pełnomocnik oskarżycielki subsydiarnej nie przedstawiła okoliczności, które wskazywałyby na zaistnienie realnego ryzyka utrudnienia postępowania w sposób bezprawny przez oskarżonego, przez wpływanie na treść zeznań składanych przez zawnioskowanych świadków. Samo złożenie wniosku dowodowego nie jest taką okolicznością. Jak już wskazano, nie jest nią także fakt, że świadkowie i oskarżony znają się czy pozostają w relacjach zawodowych, w tym ewentualnie w relacji podwładny – przełożony. Wpływ tych okoliczności na wiarygodność zeznań określonych świadków oceni Sąd orzekający w kwestii odpowiedzialności karnej oskarżonego. Dodać należy, że część ze świadków, o których mowa w zażaleniu, złożyła już swe zeznania przed Sądem zanim zażalenie zostało przekazane do rozpoznania Sądowi Najwyższemu. Z kolej, jak wynika z samego zażalenia, część zawnioskowanych świadków to nie są osoby pozostające z oskarżonym w relacjach wyłącznie zawodowych, ale również koleżeńskich. Nie sposób dostrzec, jak ewentualne zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych mogłoby mieć wpływ na wyeliminowanie kontaktów oskarżonego z tym osobami, określonymi w zażaleniu mianem „kolegów”, „koleżanek”, „żon kolegów”, czy „osób zamieszkujących w sąsiedztwie oskarżonego”. Podsumowując, pełnomocnik oskarżycielki subsydiarnej nie wykazała, że Sąd I instancji naruszył wskazane w pierwszym zarzucie zażalenia przepisy prawa karnego procesowego. Nie jest też zasadny drugi zarzut zażalenia. Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że w sprawie nie zachodzi uzasadniona obawa, iż oskarżony będzie nakłaniał świadków do składania fałszywych zeznań. W żadnym razie istnienia takiej obawy nie potwierdzają okoliczności wskazane w zażaleniu. Komentarz Na kanwie rozpoznawanej sprawy godzi się przypomnieć, że redakcja przepisu art. 258 § 1 pkt 2 KPK jednoznacznie łączy ziszczenie się szczególnej przesłanki stosowania środka zapobiegawczego z obawą podejmowania działań bezprawnych w celu utrudniania postępowania karnego. Tego rodzaju bezprawnych posunięć nie można domniemywać, a tym bardziej wnioskować o możliwości ich zaistnienia na podstawie postawy oskarżonego, będącej realizacją przysługujących mu uprawnień procesowych, czyli w tym przypadku przedstawianie własnej wersji zdarzeń czy występowanie z wnioskami dowodowymi. W konsekwencji, niezasadność zarzutów podniesionych w zażaleniu jest oczywista, a zatem decyzja Sądu Najwyższego jest słuszna. Postanowienie Sądu Najwyższego z 19.2.2021 r., I KZ 35/20,
Sąd Najwyższy uznał, że obawy matactwa nie są uzasadnione jedynie na podstawie znajomości podejrzanego ze świadkami czy współpodejrzanymi. Nie można domniemywać bezprawnych działań na tej podstawie. Decyzja Sądu Najwyższego jest zgodna z przepisami prawa procesowego.