Bezwzględna przyczyna odwoławcza podstawą zarzutów kasacyjnych

Podstawą zarzutów kasacyjnych może być wyłącznie rażące i mające istotny wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisów prawa materialnego albo procesowego lub zarzut wystąpienia tzw. bezwzględnej przyczyny odwoławczej. Publikacja omawia szczegółowo proces odwoławczy w kontekście art. 439 § 1 KPK, na podstawie konkretnej sprawy dotyczącej oskarżenia B.G. o przywłaszczenie pieniędzy. Przedstawia również argumenty pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego oraz decyzje kolejnych instancji sądowych, w tym Sądu Najwyższego.

Tematyka: zarzuty kasacyjne, bezwzględna przyczyna odwoławcza, art. 439 § 1 KPK, Sąd Najwyższy, kasacja, orzeczenie sądowe

Podstawą zarzutów kasacyjnych może być wyłącznie rażące i mające istotny wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisów prawa materialnego albo procesowego lub zarzut wystąpienia tzw. bezwzględnej przyczyny odwoławczej. Publikacja omawia szczegółowo proces odwoławczy w kontekście art. 439 § 1 KPK, na podstawie konkretnej sprawy dotyczącej oskarżenia B.G. o przywłaszczenie pieniędzy. Przedstawia również argumenty pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego oraz decyzje kolejnych instancji sądowych, w tym Sądu Najwyższego.

 

Podstawą zarzutów kasacyjnych może być wyłącznie rażące i mające istotny wpływ na treść orzeczenia
naruszenie przepisów prawa materialnego albo procesowego lub zarzut wystąpienia tzw. bezwzględnej
przyczyny odwoławczej, to znaczy przynajmniej jednej z okoliczności, o których mowa w treści art. 439 § 1
KPK.
Opis stanu faktycznego
B.G. została oskarżona o to, że 24.7.2015 r. i 27.7.2015 r. dokonała zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy
w łącznej kwocie 64 000 zł na szkodę W.G., tj. o czyn z art. 278 § 1 KK.
Wyrokiem z 26.2.2020 r., II K 1219/17, Sąd Rejonowy w S. uniewinnił oskarżoną od popełnienia zarzuconych jej
czynów.
Po rozpoznaniu apelacji wniesionych przez prokuratora i oskarżyciela posiłkowego, Sąd Okręgowy w G. wyrokiem
z 29.10.2020 r., V Ka 1490/20, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu I instancji.
Kasację od orzeczenia Sądu odwoławczego wywiódł pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego. Zaskarżył wyrok Sądu II
instancji w całości, na niekorzyść oskarżonej zarzucając rażące naruszenie przepisów postępowania, mające istotny
wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK w zw. z art. 4 KPK, art. 7 KPK,
art. 410 KPK, art. 5 § 2 KPK, art. 9 § 2 KPK, a także art. 440 KPK i art. 439 § 1 pkt 6 KPK.
Podnosząc powyższe, skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu
w G. do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na kasację pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego Zastępca Prokuratora Rejonowego w S. wniósł
o jej oddalenie, jako oczywiście bezzasadnej. Tożsame stanowisko w odpowiedzi na kasację zajął również obrońca
oskarżonej.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, postanowił oddalić
kasację, jako oczywiście bezzasadną.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja okazała się bezzasadna w stopniu pozwalającym na jej rozpoznanie w trybie
art. 535 § 3 KPK.
O oczywistej bezzasadności kasacji mówi się wówczas, gdy już z pobieżnej analizy podniesionych w niej zarzutów
jednoznacznie wynika, że są one bezpodstawne. Zgodnie z intencją ustawodawcy, celem i funkcją postępowania
kasacyjnego jest eliminacja z porządku prawnego orzeczeń dotkniętych najpoważniejszymi wadami prawnymi, a nie
ponowna kontrola ustaleń poczynionych na etapie postępowania rozpoznawczego. To drugie jest celem
postępowania odwoławczego, którego powielanie nie może być przedmiotem postępowania kasacyjnego (zob.
postanowienie Sądu Najwyższego z 11.7.2018 r., III KK 313/18, 
.
Na gruncie niniejszej sprawy skarżący nie sformułował żadnych zasadnych zarzutów skierowanych przeciwko
orzeczeniu Sądu odwoławczego, które powodowałyby konieczność jego wzruszenia.
Ocena dowodów
Oczywiście bezzasadnym okazał się pierwszy ze sformułowanych przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego
w kasacji zarzutów, wskazujący na rażącą obrazę art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK w zw. z art. 4 KPK, art.
7 KPK, art. 410 KPK, art. 5 § 2 KPK, art. 9 § 2 KPK. Zdaniem autora kasacji Sąd odwoławczy dopuścił się ww.
uchybień przez nieprawidłowe rozważenie zarzutów apelacyjnych i błędne uznanie za prawidłowy wyroku
uniewinniającego. W ocenie skarżącego Sąd odwoławczy, tak jak Sąd I instancji dokonał oceny materiału
dowodowego w sposób rażąco nieprawidłowy, z naruszeniem zasady obiektywizmu i z naruszeniem obowiązku
wyjaśnienia z urzędu ewentualnych wątpliwości, niesłusznie uznając, że w sprawie zachodziły podstawy do
zastosowania art. 5 § 2 KPK. Zarzut ten okazał się jednak oczywiście nietrafny. Dyskredytując jego trafność wskazać
należało, że pod pozorem prawidłowo sformułowanego zarzutu kasacyjnego, skarżący kwestionuje w istocie
dokonaną przez Sąd I instancji i zaaprobowaną przez Sąd odwoławczy ocenę materiału dowodowego oraz
poczynione na jego podstawie ustalenia faktyczne. Tymczasem niedopuszczalne jest kwestionowanie w trybie
kasacji zasadności dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych. Sąd Najwyższy przy jej rozpoznaniu nie jest władny
dokonywać ponownej oceny dowodów i w oparciu o tak przeprowadzoną własną ocenę sprawdzać poprawność



dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych. Zadaniem sądu kasacyjnego jest bowiem jedynie rozważenie tego, czy
orzekające sądy w obydwu instancjach dokonując ustaleń faktycznych, nie dopuściły się rażącego naruszenia reguł
procedowania, co mogłoby mieć wpływ na ustalenia faktyczne, a w konsekwencji na treść wyroku, zatem „kontroli
podlegają nie same ustalenia faktyczne, ale sposób ich dokonania” (zob. wyrok SN z 6.9.1996 r., II KKN 63/96,
). Tymczasem na gruncie niniejszej sprawy autor kasacji nie wykazał takich uchybień Sądu odwoławczego,
a jedynie zaprezentował polemiczną, jednostronną, korzystną dla oskarżyciela posiłkowego wersję zdarzeń.
Niezasługującym na uwzględnienie okazał się także drugi z zarzutów kasacji, sygnalizujący uchybienie w postaci
rażącej obrazy art. 440 KPK w zw. z art. 41 KPK. Skarżący upatrywał naruszenie ww. przepisów przez to, że Sąd ad
quem nie dostrzegł, że w sprawie zaistniała konieczność wyłączenia sędziego rozpoznającego sprawę w I instancji,
z uwagi na zaistnienie uzasadnionej wątpliwości, co do bezstronnego rozstrzygnięcia przez niego przedmiotowej
sprawy.
Z ugruntowanego orzecznictwa SN wynika, że jeśli w postępowaniu przed sądem pierwszej (lub drugiej) instancji nie
doszło do wydania orzeczenia w trybie art. 42 § 4 KPK, to w kasacji nie można skutecznie zarzucać naruszenia art.
41 § 1 KPK (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 10.5.2018 r., III KK 177/18, 
). Natomiast w razie, gdy
apelacja nie podnosiła w ogóle określonego zarzutu o charakterze względnym, a zaskarżony nią wyrok utrzymano
w mocy, poczynienie takiego zarzutu dopiero w kasacji jest dopuszczalne jedynie wtedy, gdy będzie z nim powiązany
zarzut obrazy art. 440 KPK.
W niniejszej sprawie rzeczywiście w apelacji nie został podniesiony zarzut obrazy art. 41 KPK, stąd też formalnie
poprawnie nadał skarżący temu zarzutowi formę kasacyjną, powiązując obrazę art. 41 KPK z art. 440 KPK.
Merytorycznie zarzut ten okazał się jednak nietrafny. Co prawda przed Sądem I instancji SSR M.B. złożył
oświadczenie o okolicznościach mogących powodować wątpliwości co do jego bezstronności, powołując się na
wydanie postanowienia o częściowym uchyleniu postanowienia o umorzeniu postępowania przygotowawczego, to
jednak Sąd Rejonowy w S. nie znalazł podstaw do wyłączenia go od rozpatrzenia przedmiotowej sprawy.
W uzasadnieniu decyzji negatywnej Sąd Rejonowy wskazał, że ww. postanowieniem wprawdzie uchylono częściowo
orzeczenie o umorzeniu postępowania przygotowawczego w sprawie, niemniej w jego uzasadnieniu wskazano, że
podstawą takiego rozstrzygnięcia był brak uzasadnienia postanowienia o umorzeniu postępowania
przygotowawczego, który uniemożliwiał dokonanie kontroli instancyjnej w tym zakresie. Sędzia nie wyraził natomiast
swego merytorycznego stanowiska w odniesieniu do materiału dowodowego w sprawie.
W odniesieniu do drugiego sygnalizowanego przez autora kasacji postanowienia, które wydał SSR M.B.,
postanowienia o utrzymaniu w mocy postanowienia o umorzeniu postępowania przygotowawczego w sprawie
dotyczącej sfałszowania porozumienia z 17.8.2015 r., jakkolwiek dokument ten został załączony do akt sprawy,
jednak nie skutkował złożeniem wniosku o wyłączenie sędziego przez którąkolwiek ze stron, powodował również
złożenie przez sędziego oświadczenia o istnieniu okoliczności, które mogłyby podważać jego bezstronność
w sprawie.
W konsekwencji w tym zakresie nie doszło do wydania postanowienia w trybie art. 42 § 4 KPK.
Nieczytelny podpis wyroku
Nie sposób wreszcie podzielić zarzutu skarżącego, dopatrującego się zaistnienia na gruncie niniejszej sprawy
zaistnienia bezwzględnej podstawy odwoławczej z art. 439 § 1 pkt 6 KPK, w postaci braku podpisu wyroku Sądu
I instancji. Również i ten zarzut nie sposób ocenić inaczej, niż jako oczywiście bezzasadny. Nie można bowiem
zaakceptować stanowiska autora kasacji, że skoro podpis pod wyrokiem jest w jego ocenie nieczytelny, to
w rzeczywistości orzeczenie nie zostało podpisane. W tym aspekcie wspomnieć wypada, że polska procedura karna
nie określa, że podpis sędziego pod wyrokiem musi być złożony w określony ścisły sposób, być w określonym
stopniu czytelny, albo w inny sprecyzowany sposób pozwalający stwierdzić, że został złożony przez określonego
sędziego (zob. postanowienie SN z 22.9.2011 r., IV KK 222/11, 
). Podpis nie musi być w pełni czytelny
i wyrażać, co najmniej nazwiska w pełnym brzmieniu; powinien natomiast umożliwiać identyfikację autora, a także
stwarzać możliwość porównania oraz ustalenia, czy został złożony w formie zwykle przezeń używanej (zob.
postanowienie SN z 22.9.2011 r., IV KK 222/11, 
). Podpis powinien więc wskazywać cechy indywidualne
i powtarzalne, co miało miejsce w niniejszej sprawie. Oznacza to, że wyodrębnione znaki pod orzeczeniem są
podpisem w rozumieniu art. 113 KPK, a zatem nie wywołują skutku określonego w art. 439 § 1 pkt 6 zd. drugie KPK.
W realiach niniejszej sprawy nie ma racji skarżący podnosząc, że na wyroku jest tylko ślad podpisu, nieidentyfikujący
jego autora, a tym samym wyrok opatrzony takim znakiem graficznym w istocie nie jest podpisany. Analiza akt
sprawy pozwala na stwierdzenie, że podpis złożony pod wyrokiem Sądu Rejonowego w S. należy do sędziego
orzekającego w niniejszej sprawie.

Komentarz
Realia sprawy pozwalają na stwierdzenie, że kontrola instancyjna dokonana przez Sąd II instancji została
przeprowadzona w sposób pełny oraz konkretny i próżno doszukać się przyczyn, dla których miałaby ona zostać



ponowiona. Z zaprezentowanych powodów nie można dopatrzeć się w przedmiotowej sprawie zaistnienia
którejkolwiek z bezwzględnych przyczyn odwoławczych, wymienionych w treści art. 439 KPK. Dotyczy to również
innej, przywołanej w kasacji, rażącej obrazy prawa mogącej mieć istotny wpływ na treść orzeczenia Sądu II instancji.
W konsekwencji Sąd Najwyższy, na podstawie art. 535 § 3 KPK, dokonał słusznego rozstrzygnięcia.

Postanowienie Sądu Najwyższego z 11.6.2021 r., III KK 123/21







 

Sąd Najwyższy po szczegółowej analizie kasacji stwierdził, że zarzuty skarżącego nie miały podstawy i nie przyczyniły się do zmiany orzeczenia sądu odwoławczego. Brak było bezwzględnych przyczyn odwoławczych, co zaowocowało ostatecznym oddaleniem kasacji. Decyzja Sądu Najwyższego z 11.6.2021 r., III KK 123/21, potwierdziła słuszność rozstrzygnięcia sądowego.