Wyrok nakazowy, a błędna interpretacja ustawowych dyspozycji
Z dyspozycji art. 93 § 2 KPW wynika, że orzekanie w postępowaniu nakazowym może nastąpić, jeżeli okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości. R.F. został obwiniony o naruszenie przepisów epidemicznych, co doprowadziło do wydania wyroku nakazowego ukarującego go karą nagany. Kasację od wyroku wniesiono na podstawie rażącego naruszenia prawa materialnego. Sąd Najwyższy uchylił wyrok nakazowy i uniewinnił R.F., uzasadniając decyzję naruszeniem prawa i brakiem podstawowych dowodów.
Tematyka: wyrok nakazowy, interpretacja prawa, rażące naruszenie, kasacja, Sąd Najwyższy, wolności obywatelskie, prawo materialne, naruszenie przepisów epidemicznych, brak dowodów, delegacja ustawowa
Z dyspozycji art. 93 § 2 KPW wynika, że orzekanie w postępowaniu nakazowym może nastąpić, jeżeli okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości. R.F. został obwiniony o naruszenie przepisów epidemicznych, co doprowadziło do wydania wyroku nakazowego ukarującego go karą nagany. Kasację od wyroku wniesiono na podstawie rażącego naruszenia prawa materialnego. Sąd Najwyższy uchylił wyrok nakazowy i uniewinnił R.F., uzasadniając decyzję naruszeniem prawa i brakiem podstawowych dowodów.
Z dyspozycji art. 93 § 2 KPW wynika, że orzekanie w postępowaniu nakazowym może nastąpić, jeżeli okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości. Opis stanu faktycznego R.F. został obwiniony o to, że 10.4.2020 r., wiedząc o tym, że po powrocie zza granicy jest poddany kwarantannie, nie stosował się do nakazów i zakazów obowiązujących w czasie epidemii, to jest, został obwiniony o wykroczenie z art. 116 § 1 pkt 3 KW w zw. z § 2 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z 10.4.2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 2020 r. poz. 658; dalej: OgrEpidemiiR20(2)). Wyrokiem nakazowym Sądu Rejonowego w M. z 16.6.2020 r., obwiniony R.F. został za ten czyn ukarany karą nagany. Wyrok nie zawiera uzasadnienia, a wobec niezłożenia przez obwinionego sprzeciwu, uprawomocnił się 29.7.2020 r. Kasację od powyższego wyroku nakazowego wniósł na podstawie art. 110 § 1 KPW. Rzecznik Praw Obywatelskich, który zaskarżył to orzeczenie w całości na korzyść ukaranego R.F., powołując się na przepis art. 111 KPW, wyrokowi temu zarzucił rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 116 § 1 pkt 3 KW przez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy czyn przypisany ukaranemu nie wyczerpywał znamion tego wykroczenia. W konkluzji Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku nakazowego Sądu Rejonowego w M. i uniewinnienie R.F. od popełnienia przypisanego mu wykroczenia. Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji Rzecznika Praw Obywatelskich wniesionej na korzyść ukaranego, uchylił zaskarżony wyrok nakazowy i uniewinnił R.F. od przypisanego mu czynu. Uzasadnienie SN Zdaniem SN kasacja Rzecznika Praw Obywatelskich okazała się zasadna w sposób oczywisty, uzasadniający rozpoznanie jej na posiedzeniu w trybie art. 535 § 5 KPK i uwzględnienie w całości. W niniejszej sprawie nie zostało sporządzone uzasadnienie wyroku nakazowego, zatem nie można było zapoznać się z motywami Sądu Rejonowego w M. wskazującymi, że obwiniony wypełnił swoim zachowaniem znamiona przypisanego mu wykroczenia. Z pewnością jednak nie można się zgodzić, że była to prawidłowa subsumcja. Sąd Rejonowy w M. dopuścił się bowiem rażącego naruszenia prawa materialnego, a mianowicie art. 116 § 1 pkt 3 KW, przez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy czyn przypisany ukaranemu nie wyczerpywał znamion tego wykroczenia. Rzecznik Praw Obywatelskich podniósł w tej sytuacji dwie przyczyny, które powodowały, że niemożliwym było ukaranie R.F. za popełniony przez niego czyn. Miały one charakter zarówno natury wykładniczej, jak i konstytucyjnej. Wskazał, że prawidłowa wykładnia przepisu art. 116 § 1 pkt 3 KW musiała prowadzić do wniosku, iż ukarany nie był w rozumieniu tego przepisu „nosicielem choroby”, ani „podejrzanym o nosicielstwo”, ponieważ na poziomie ustawowym nie spełniał warunków tego stanu. Zostały one wyraźnie określone w ustawie z 5.12.2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1845; dalej: ZapobChoróbU). Należało uznać ten argument za trafny i stwierdzić, że słusznie podnosi skarżący, iż sam powrót do kraju zza granicy nie może być uznany za równoznaczny z podejrzeniem o nosicielstwo w rozumieniu ww. ustawy, bowiem prowadziłoby to do zastosowania wykładni rozszerzającej, a tym samym normy prawnokarnej z art. 116 § 1 pkt 3 KW, na osoby, którym nie tylko nie udowodniono, ale nawet nie uprawdopodobniono w żaden sposób, że miały styczność ze źródłem zakażenia. W tym przypadku rozszerzające intepretowanie normy o charakterze penalnym jest niedopuszczalne, jako niezgodne z wynikającą z Konstytucji RP zasadą nullum crimen sine lege. Samo przekroczenie przez obwinionego granicy państwowej i objęcie z tego powodu kwarantanną nie mogło zostać uznane za czyniące z R.F. osoby podejrzanej o nosicielstwo choroby zakaźnej, wobec której zastosowanie może mieć przepis art. 116 § 1 pkt 3 KW. Zauważyć należało przy tym, że zdziwienie mogą budzić podstawy do wydania w tej sprawie wyroku nakazowego przez Sąd Rejonowy w M. Z dyspozycji art. 93 § 2 KPW wynika, że orzekanie w postępowaniu nakazowym może nastąpić, jeżeli okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości. Tymczasem w aktach niniejszej sprawy brak podstawowych dowodów koniecznych do ustalenia stanu faktycznego. Mianowice nie wiadomo, na jakiej podstawie Sąd Rejonowy przyjął, iż w chwili wylegitymowania przez funkcjonariuszy Policji R.F. był zobowiązany do bycia poddanym kwarantannie. W aktach sprawy brak zarówno dowodu mogącego potwierdzić, że był on „10.4.2020 r., około godz. 1141” zobowiązany do odbywania kwarantanny, jak i dowodu, że w ogóle przekraczał on granicę państwową w rozumieniu § 2 ust. 2 pkt 2 OgrEpidemiiR20(2). Dowód, na którym oparł się Sąd czyniąc ustalenia faktyczne to „notatka urzędowa”, z której wynika, że „na telefon służbowy otrzymano anonimową informację, iż osoba poddana kwarantannie” oddaliła się z miejsca zamieszkania. Taki dowód należy ocenić jako daleki od wspomnianego w art. 93 § 2 KPW standardu „niebudzenia wątpliwości”. Jest oczywiste, że nie można negować faktu, iż celem przepisów wydanych w wykonaniu delegacji ustawowej, ujętej w art. 46a i 46b ZapobChoróbU, jest ochrona zdrowia. Jednak należy podkreślić, że żadne względy praktyczne albo pragmatyczne, jak też celowość wprowadzanych rozwiązań, nie uzasadniają wykroczenia poza granice upoważnienia ustawowego. Tak więc chociaż oceniane zakazy, nakazy i ograniczenia można uznać za uzasadnione z punktu widzenia walki z pandemią, to tryb ich wprowadzenia doprowadził do naruszenia podstawowych standardów konstytucyjnych i praw w zakresie wolności przemieszczania się. Zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, „ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw”. Warunkiem formalnym zgodnego z Konstytucją RP ograniczania praw obywateli jest więc ustanawianie ich tylko w ustawie, zgodnie z konstytucyjną zasadą, że wszelkie istotne kwestie związane z ograniczeniem praw powinny być rozstrzygnięte w ustawie. Ograniczenia te nie mogą także naruszać istoty wolności i praw (na co wskazywał Trybunał Konstytucyjny w wyrokach z: 25.7.2006 r., P 24/05; 19.5.1998 r., U 5/97; 12.1.1999 r., P 2/98; 12.1.2000 r., P 11/98; 13.7.2011 r., K 10/09; 19.7.2011 r., P 9/09). Z orzecznictwa Trybunału wynika również, że naruszenie istoty wolności konstytucyjnej następuje wówczas, gdy wprowadzone ograniczenia dotyczą podstawowych uprawnień składających się na treść danej wolności i uniemożliwiają realizację przez tę wolność funkcji, jakie ma ona spełniać w porządku prawnym opartym na założeniach konstytucyjnych. Reasumując, niedopuszczalne prawnie jest przeniesienie przez ustawodawcę na organ władzy wykonawczej stanowienia przepisów, ograniczających wolności i prawa obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, gwarantowanych ustawą zasadniczą. Rozporządzenie bez delegacji ustawowej nie może być stosowane W kontekście więc art. 92 Konstytucji RP należy podkreślić, że – co do zasady – rozporządzenie wydane z powołaniem się na ustawowe upoważnienie nie może wykraczać poza zakres tego upoważnienia, jego językowe znaczenie ani pozostawać w sprzeczności z treścią ustawowego upoważnienia. Natomiast musi mieścić się ściśle w ramach podmiotowych i przedmiotowych brzmienia delegacji ustawowej. W przeciwnym razie rozporządzenie, chociaż formalnie wchodzi do systemu prawa, to jednak w istocie rzeczy jest pozbawione mocy obowiązującej w tym znaczeniu, że organ nie może na jego podstawie władczo kształtować sytuacji prawnej obywateli przez między innymi nakładanie obowiązków. W takiej sytuacji regulacje zawarte w rozporządzeniu wydanym przy wykorzystaniu delegacji ustawowej, które nie mają jednoznacznego, ścisłego odniesienia do treści tej delegacji, nie mogą być stosowane. Oceniając przepisy art. 46b ZapobChoróbU zawierające ustawowe upoważnienie dla Rady Ministrów do wydania rozporządzenia z perspektywy art. 92 ust. 1 Konstytucji RP należało stwierdzić, że wykraczały one poza zakres ustawowego upoważnienia, bowiem nie mieściło się w ramach podmiotowych i przedmiotowych delegacji ustawowej, która nie zawiera jakichkolwiek wytycznych. Przez „wytyczne” należy rozumieć merytoryczne wskazania dotyczące treści norm prawnych, które mają znaleźć się w rozporządzeniu. Jeśli natomiast ustawodawca decyduje się, tak jak w tym przypadku, na przekazanie do uregulowania w rozporządzeniu szeregu zagadnień, to równocześnie powinien określić odrębnie wytyczne dla każdego z tych zagadnień. Tymczasem w upoważnieniu zawartym w art. 46b pkt 2– 12 ZapobChoróbU, nie ma wytycznych w zakresie regulowania nakazów, zakazów, ograniczeń i obowiązków, oprócz ogólnego wskazania, że wydając rozporządzenie Rada Ministrów powinna mieć „na względzie zakres stosowanych rozwiązań” i „bieżące możliwości budżetu państwa oraz budżetów jednostek samorządu terytorialnego”. Komentarz Na tle rozpoznawanej sprawy jawi się bezsporne twierdzenie, że doszło do wskazanego przez Rzecznika Praw Obywatelskich rażącego naruszenia prawa materialnego, a mianowicie dyspozycji art. 116 § 1 pkt 3 KW, przez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy czyn przypisany ukaranemu nie wyczerpywał znamion tego wykroczenia, jak również doszło do rażącego naruszenia prawa wobec powołania w podstawie prawnej wyroku Sądu Rejonowego § 2 ust. 2 pkt 2 OgrEpidemiiR20(2). W konsekwencji Sąd Najwyższy słusznie uwzględnił kasację Rzecznika Praw Obywatelskich wniesioną na korzyść ukaranego, na mocy art. 537 § 2 KPK i art. 535 § 5 KPK uchylił zaskarżony wyrok nakazowy Sądu Rejonowego w M. i uniewinnił R.F. od przypisanego mu czynu. Wyrok SN z 29.6.2021 r., II KK 255/21,
Sąd Najwyższy zgodnie z argumentacją Rzecznika Praw Obywatelskich uchylił wyrok nakazowy Sądu Rejonowego, uniewinniając R.F. od zarzucanego mu czynu. Decyzja ta wynikała z rażącego naruszenia prawa materialnego oraz braku wystarczających dowodów w sprawie. Wyrok ten podkreślił niedopuszczalność przenoszenia przepisów bezpośrednio z rozporządzenia na poziom ustawowy oraz konieczność zachowania istoty wolności i praw obywateli.