Podstawa zakwestionowania w kasacji uchybień sądu meriti
Kasacja przysługuje jedynie od prawomocnego wyroku sądu odwoławczego kończącego postępowanie. Zarzuty w niej podniesione powinny dotyczyć tego orzeczenia. W kasacji konieczne jest wykazanie sposobu, w jaki uchybienie dotknięte wyroku I instancji przeniknęło do zaskarżonego orzeczenia odwoławczego. Sprawa dotyczy oskarżenia o składowanie odpadów zagrażających środowisku na terenie własności oskarżonego.
Tematyka: kasacja, sąd odwoławczy, uchybienie, składowanie odpadów, rażące naruszenie prawa, Sąd Najwyższy
Kasacja przysługuje jedynie od prawomocnego wyroku sądu odwoławczego kończącego postępowanie. Zarzuty w niej podniesione powinny dotyczyć tego orzeczenia. W kasacji konieczne jest wykazanie sposobu, w jaki uchybienie dotknięte wyroku I instancji przeniknęło do zaskarżonego orzeczenia odwoławczego. Sprawa dotyczy oskarżenia o składowanie odpadów zagrażających środowisku na terenie własności oskarżonego.
Kasacja przysługuje jedynie od prawomocnego wyroku sądu odwoławczego kończącego postępowanie (art. 519 KPK). Oznacza to, że zarzuty w niej podniesione powinny dotyczyć tego właśnie orzeczenia, nie zaś wyroku sądu I instancji. Można oczywiście w kasacji jego zasadność zakwestionować, ale wówczas konieczne jest wykazanie sposobu w jaki owo uchybienie, którym dotknięty jest wyrok sądu I instancji, przeniknęły do zaskarżonego kasacją orzeczenia sądu odwoławczego. Opis stanu faktycznego J.M. został oskarżony o to, że w okresie od nieustalonego dnia w styczniu 2014 r. do 30.1.2018 r. w O., wbrew przepisom ustawy z 14.12.2012 r. o odpadach (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 779), rozporządzenia Ministra Środowiska z 11.5.2015 r. w sprawie odzysku odpadów poza instalacjami i urządzeniami (Dz.U. z 2015 r. poz. 796, dalej: OdzyskOdpadyR) oraz rozporządzenia Ministra Gospodarki z 16.7.2015 r. w sprawie dopuszczenia odpadów do składowania na składowiskach (Dz.U. z 2015 r. poz. 1277), na terenie wyrobiska po eksploatacji kruszywa naturalnego w granicach złoża powierzchni 3 ha zlokalizowanego na terenie działki stanowiącej jego własność, składował odpady w takich warunkach i w taki sposób, że mogło to zagrozić zdrowiu człowieka i spowodować istotne obniżenie jakości wody, tj. o czyn z art. 183 § 1 KK. Wyrokiem Sądu Rejonowego w M. z 5.2.2020 r., II K 1203/18, uznano oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 183 § 1 KK wymierzono mu karę 1 roku pozbawienia wolności. Na podstawie art. 47 § 2 KK orzeczono wobec oskarżonego nawiązkę na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w kwocie 50 000 zł. Na podstawie art. 41 § 2 KK orzeczono wobec oskarżonego zakaz prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie gospodarowania odpadami i magazynowania odpadów na okres 3 lat. Po rozpoznaniu apelacji wniesionych przez prokuratora, obrońcę oskarżonego i oskarżonego Sąd Okręgowy w S. wyrokiem z 8.3.2021 r., II Ka 344/20, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że ustalił, iż działanie oskarżonego spowodowało następstwa w postaci istotnego obniżenia jakości wody, co wyczerpało dyspozycję art. 183 § 1 KK w zb. z art. 185 § 1 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK i na podstawie tych przepisów skazał go na 2 lata pozbawienia wolności. Zarzuty skargi kasacyjnej Kasację wniósł obrońca skazanego, który zarzucił rażące naruszenie prawa procesowego, które miało istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a mianowicie: art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK; art. 7 KPK, art. 410 KPK, art. 193 KPK, w zw. z art. 366 KPK i art. 201 KPK w zw. z art. 170 § 1 pkt 2 KPK; art. 6 KPK, art. 399 § 1 KPK oraz art. 440 KPK; art. 37 KPK. W oparciu o zarzuty skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym, ewentualnie o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w S. i poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego w M. i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. W pisemnej odpowiedzi na kasację Prokurator Okręgowy w S. wniósł o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej. Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego, postanowił oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną. Uzasadnienie SN Zdaniem SN kasacja okazała się bezzasadna i to w stopniu oczywistym uzasadniającym jej oddalenie na posiedzeniu bez udziału stron, w trybie art. 535 § 3 KPK. Na wstępie przypomnieć należało opisane w wielu orzeczeniach SN właściwości postępowania kasacyjnego, które nie może stanowić powielenia przeprowadzonego już w sprawie postępowania odwoławczego oraz nie może służyć kontroli prawidłowości poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych. Zarzuty sformułowane w kasacji obrońcy skazanego mają wprawdzie wszelkie cechy zarzutów odpowiadających wymogom formułowanym pod adresem zarzutów kasacyjnych, dotyczą bowiem prawidłowości kontroli odwoławczej przeprowadzonej przez Sąd Okręgowy w Siedlcach, niemniej analiza treści zarzutów i uzasadnienia kasacji prowadzi do wniosku, że zawarte w odpowiedzi na kasację uwagi co do powtarzania w kasacji zarzutów zawartych już w apelacji obrońcy oraz podjęcia przez obrońcę próby obejścia zakazu kwestionowania w kasacji ustaleń faktycznych nie są pozbawione racji. Nie ulega wątpliwości, że kasacja będąc nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia, przysługuje jedynie od prawomocnego wyroku sądu odwoławczego kończącego postępowanie (art. 519 KPK). Oznacza to, że zarzuty w niej podniesione powinny dotyczyć tego właśnie orzeczenia, nie zaś wyroku sądu I instancji. Można oczywiście w kasacji jego zasadność zakwestionować, ale wówczas konieczne jest wykazanie – przez stosowne, usytuowane w realiach danej sprawy, argumenty i wskazanie naruszonych przez sąd odwoławczy w toku kontroli instancyjnej przepisów prawa – sposobu w jaki owe uchybienia, którym dotknięty jest wyrok sądu I instancji, przeniknęły do zaskarżonego kasacją orzeczenia sądu odwoławczego. Bez dochowania tego wymogu, zarzut odnoszący się tylko – w swojej treści i podstawie prawnej – do wyroku sądu meriti będzie zawsze kasacyjnie nieskuteczny. Kasacja jako środek nadzwyczajny Sąd Okręgowy wyczerpująco wykazał dlaczego podzielił decyzję Sądu I instancji o oddaleniu wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego. W tym zakresie Sąd Okręgowy podkreślił ponadto, że specjalizacja biegłego powołanego do złożenia opinii w tej sprawie była ściśle związana z treścią zarzutu postawionego oskarżonemu. Biegły opiniował nie o rodzaju odpadów składowych na nieruchomości oskarżonego, ale opiniował w kwestii spowodowania istotnego obniżenia jakości wody, a więc skutków zanieczyszczeń pochodzących ze składowania przez oskarżonego określonych odpadów, na należącej do niego działce, co odpowiadało jego specjalizacji z zakresu geologii i ochrony środowiska. Jak słusznie podkreślił Sąd Okręgowy, przedłożona w niniejszej sprawie opinia była pełna, jasna i uwzględniała wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia konkretnej kwestii okoliczności. Na uwzględnienie nie zasługiwał także zarzut rażącego naruszenia art. 399 § 1 KPK. Podkreślić należało, że art. 399 § 1 KPK jest przepisem stanowczym obligującym Sąd, co do zasady, do uprzedzenia stron obecnych na rozprawie o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej zarzuconego czynu. Przepis ten ma zastosowanie zarówno w postępowaniu przed Sądem I instancji, jak też w postępowaniu odwoławczym, przy czym art. 458 KPK wskazuje na odpowiednie stosowanie tego i innych przepisów dotyczących postępowania rozpoznawczego do postępowania apelacyjnego. Z taką sytuacją Sąd Okręgowy w S. miał do czynienia w niniejszej sprawie. Kwestia odpowiedzialności z art. 185 § 1 KK pojawiła się już na etapie postępowania rozpoznawczego przed Sądem Rejonowym, a następnie została zaakcentowana w apelacji, co z kolei pozwoliło profesjonalnemu obrońcy przygotować i opracować adekwatną do wyznaczonego przez zakres i kierunek zaskarżenia linię obrony oskarżonego. Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 37 KPK wskazać należało, że skarżący w żaden sposób nie uargumentował słuszności tego zarzutu, co zasadnie podniesiono w pisemnej odpowiedzi na nadzwyczajny środek zaskarżenia. Kwestia ta była zresztą przedmiotem rozważań Sądu Okręgowego, albowiem wniosek o wystąpienie do Sądu Najwyższego w trybie art. 37 KPK został rozpoznany w toku rozprawy 8.3.2021 r. Odmawiając zwrócenia się do Sądu Najwyższego w trybie art. 37 KPK Sąd odwoławczy wskazał, że dobro wymiaru sprawiedliwości nie wymaga przekazania sprawy innemu sądowi równorzędnemu, a argumenty dotyczące kontaktów telefonicznych oskarżonego z innymi osobami i program telewizyjny nie są podstawą tego rodzaju wystąpienia. Lektura uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego dowodzi, że wszystkie zarzuty zawarte w apelacji obrońcy zostały przez ten Sąd rozpoznane, a wynik rozumowania sądu w tym zakresie przedstawiony został w wyczerpujący sposób w treści uzasadnienia. Podsumowując powyższe rozważania stwierdzić należało, że kasacja jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia o bardzo rygorystycznych uwarunkowaniach formalnych co do rodzaju i konstrukcji zarzutów kasacyjnych. W żadnym razie nie jest wystarczającym do uwzględnienia kasacji oparcie się przez jej autora na prezentacji własnych ocen materiału dowodowego i własnych wniosków z tych ocen płynących, bez wykazania uchybień - i to rażących - w procedowaniu bądź rozumowaniu sądu odwoławczego, które w dodatku mogły mieć istotny wpływ na treść orzeczenia (zob. postanowienie SN z 29.6.2017 r., III KK 265/17, ). W tym stanie rzeczy trzeba stwierdzić, że obrońca skazanego we wniesionej kasacji w stopniu oczywistym nie wykazał, aby zaskarżony wyrok dotknięty był nie tylko rażącym, ale jakimkolwiek naruszeniem prawa. Konsekwencją tej oceny było oddalenie kasacji jako oczywiście bezzasadnej, obciążając skazanego kosztami postępowania kasacyjnego. Komentarz Na tle rozpoznawanej sprawy bezspornie jawi się twierdzenie, że wbrew wywodom skarżącego zawartym w kasacji Sąd odwoławczy odniósł się zarówno do kwestii oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, jak i przyjęcia, że zachowanie oskarżonego wyczerpało znamiona czynu określonego w art. 183 § 1 KK w zb. z art. 185 § 1 KK i wymagało zmiany kwalifikacji prawnej czynu. W tym kontekście Sąd Okręgowy wyraźnie wskazał, że nie podziela wniosku Sądu meriti o „hipotetyczności” wypowiedzi biegłego, który podsumowując badania stwierdził, że warunki składowania odpadów przez oskarżonego na działce spowodowały obniżenie jakości wód podziemnych oraz mogły zagrażać zdrowiu człowieka. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że w uzupełniającej opinii, której celem było doprecyzowanie konkluzji czy badane przez biegłego zanieczyszczenia przybrały kodeksową definicję zanieczyszczeń istotnie obniżających jakość wód podziemnych, biegły udzielił jednoznacznej odpowiedzi twierdzącej dodając na rozprawie 16.12.2019 r., że chodzi o jakość wód, która już się pogorszyła i zjawisko to jest oraz będzie istotne. W tej sytuacji, jak słusznie wskazał Sąd odwoławczy wystąpił skutek określony w art. 185 § 1 KK i był on wynikiem wyłącznej działalności oskarżonego. Postanowienie SN z 14.7.2021 r., III KK 228/21
Kasacja jako nadzwyczajny środek zaskarżenia wymaga rygorystycznych uwarunkowań formalnych. W niniejszej sprawie obrońca skazanego nie wykazał rażącego naruszenia prawa. Sąd Najwyższy oddalił kasację jako bezzasadną, obciążając skazanego kosztami postępowania kasacyjnego.