Odpowiedni standard wyroku Sądu I instancji uwalnia Sąd odwoławczy od drobiazgowego rozpoznania zarzutów

Stopień szczegółowości rozważań Sądu odwoławczego uzależniony jest od jakości oceny dokonanej przez Sąd I instancji. Jeżeli ta ocena jest wszechstronna, pełna, logiczna i wsparta zasadami doświadczenia życiowego, a więc odpowiada w pełni wymogom nałożonym przez reguły z art. 7 KPK, wówczas Sąd odwoławczy zwolniony jest od drobiazgowego odnoszenia się do zarzutów apelacji, kwestionujących w rzeczywistości taką ocenę. Wyrok Sądu Rejonowego w W. z 7.11.2019 r. oraz kolejne etapy postępowania są omawiane w kontekście zarzutów apelacyjnych oraz decyzji Sądu Najwyższego.

Tematyka: Sąd odwoławczy, Sąd I instancji, zarzuty apelacji, kasacja, decyzja Sądu Najwyższego, ocena dowodów, zeznania pokrzywdzonej, uchybienia prawne

Stopień szczegółowości rozważań Sądu odwoławczego uzależniony jest od jakości oceny dokonanej przez Sąd I instancji. Jeżeli ta ocena jest wszechstronna, pełna, logiczna i wsparta zasadami doświadczenia życiowego, a więc odpowiada w pełni wymogom nałożonym przez reguły z art. 7 KPK, wówczas Sąd odwoławczy zwolniony jest od drobiazgowego odnoszenia się do zarzutów apelacji, kwestionujących w rzeczywistości taką ocenę. Wyrok Sądu Rejonowego w W. z 7.11.2019 r. oraz kolejne etapy postępowania są omawiane w kontekście zarzutów apelacyjnych oraz decyzji Sądu Najwyższego.

 

Stopień szczegółowości rozważań Sądu odwoławczego uzależniony jest od jakości oceny dokonanej przez
Sąd I instancji. Jeżeli ta ocena jest wszechstronna, pełna, logiczna i wsparta zasadami doświadczenia
życiowego, a więc odpowiada w pełni wymogom nałożonym przez reguły z art. 7 KPK, wówczas Sąd
odwoławczy zwolniony jest od drobiazgowego odnoszenia się do zarzutów apelacji, kwestionujących
w rzeczywistości taką ocenę.
Opis stanu faktycznego
Wyrokiem Sądu Rejonowego w W. z 7.11.2019 r., II K 735/18, P.S. został uznany za winnego czynu z art. 207 § 1
KK, popełnionego na szkodę K.S., za który wymierzono mu karę roku pozbawienia wolności; czynu z art. 190 § 1
w zw. z art. 12 § 1 KK, popełnionego na szkodę K.S., za który wymierzono mu karę 4 miesięcy pozbawienia
wolności; czynu z art. 190 § 1 KK, popełnionego na szkodę O.M., za który wymierzono mu karę 4 miesięcy
pozbawienia wolności; czynu z art. 190 § 1 KK w zw. z art. 12 § 1 KK, popełnionego na szkodę O.M., za który
wymierzono mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności. Powyższe kary jednostkowe zostały połączone i Sąd
Rejonowy wymierzył P.S. karę łączną roku pozbawienia wolności. Jednocześnie został on uniewinniony od czynu
z art. 197 § 1 KK w zw. z art. 12 KK, czynu z art. 197 § 1 KK, a także czynu z art. 207 § 1 KK, których popełnienie
zarzucono mu na szkodę K.S.
Z powyższym wyrokiem nie zgodził się obrońca P.S. zaskarżając go apelacją. Postawił w niej zarzuty naruszenia
przepisów postępowania mających wpływ na treść wydanego orzeczenia, a mianowicie art. 4 i 7 KPK, braku
obiektywizmu przez wybiórczą analizę dowodów i błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę
orzeczenia.
W oparciu o powyższe zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie zaskarżenia
i uniewinnienie P.S., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi I instancji. Po rozpoznaniu apelacji, Sąd Okręgowy w K., wyrokiem z 28.5.2020 r., IV Ka 205/20,
utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.
Skarga kasacyjna
Od prawomocnego wyroku Sądu odwoławczego kończącego postępowanie, kasację do SN wniósł obrońca
skazanego, zaskarżając go w całości. W ramach zarzutów kasacyjnych wskazał na:
1.   Rażące naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia, a mianowicie art.
     433 § 2 w zw. z art. 457 § 3 KPK, polegające na częściowym tylko rozważeniu podniesionego w apelacji zarzutu
     naruszenia przepisów postępowania (art. 4 i art. 7 KPK), odnoszącego się do braku obiektywizmu i naruszenia
     zasady oceny dowodów w zakresie zeznań pokrzywdzonej, które w świetle pozostałych dowodów,
     w szczególności świadków, jawią się jako całkowicie niewiarygodne;
2.   Rażące naruszenie prawa skazanego do obrony, a mianowicie art. 6 w zw. z art. 170 § 1 i 3 KPK, polegającego
     na odstąpieniu od ponownego przesłuchania pokrzywdzonej K.S. na rozprawie 7.11.2019 r., mimo zgłaszanego
     wniosku z jej przesłuchania w charakterze świadka, co uniemożliwiło oskarżonemu zadawania pytań
     zmierzających do wykazania swojej niewinności.
W oparciu o powyższe zarzuty kasacyjne wniósł o uchylenie obydwu wydanych w tej sprawie wyroków i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Pisemną odpowiedź na kasację przedłożył prokurator Prokuratury Okręgowej w K., wnosząc o oddalenie kasacji jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji obrońcy skazanego, oddalił kasację jako oczywiście bezzasadną.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja okazała się bezzasadna w stopniu oczywistym, co pozwoliło na jej rozpoznanie
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 KPK.
Analiza przeprowadzonej przez Sąd Okręgowy kontroli odwoławczej prowadzi do wniosku, że została ona dokonana
w sposób rzetelny i prawidłowy, z poszanowaniem art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK.




Sąd odwoławczy odniósł się do wszystkich zarzutów podniesionych w apelacji. Dał temu wyraz w dość syntetycznym
uzasadnieniu wyroku, zaznaczając, że w całości podziela drobiazgową i bardzo rzetelną ocenę dowodów
przeprowadzoną przez Sąd I instancji. Taki sposób przeprowadzenia kontroli odwoławczej nie narusza art. 433 § 2
KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK. Sąd Najwyższy podziela pogląd, niejednokrotnie już wyrażany w orzecznictwie, że
stopień szczegółowości rozważań Sądu odwoławczego uzależniony jest od jakości oceny dokonanej przez Sąd
I instancji. Jeżeli ta ocena jest wszechstronna, pełna, logiczna i wsparta zasadami doświadczenia życiowego, a więc
odpowiada w pełni wymogom nałożonym przez reguły z art. 7 KPK, wówczas Sąd odwoławczy zwolniony jest od
drobiazgowego odnoszenia się do zarzutów apelacji, kwestionujących w rzeczywistości taką ocenę. W takim
wypadku wystarczające jest wskazanie głównych powodów niepodzielenia zarzutów apelacji, a następnie odesłanie
do szczegółów uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej instancji (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 26.7.2016 r.,
II KK 196/16, 
). Tak właśnie postąpił Sąd Okręgowy w tej sprawie, chociaż jednocześnie jednoznacznie
wskazał na dowody, które potwierdzają depozycje pokrzywdzonej i je uzupełniają.
Jak już wspomniano, w kasacji kwestionowano przede wszystkim stanowisko Sądu Okręgowego, że zeznania
pokrzywdzonej, w takim zakresie, w jakim Sąd I instancji dał im wiarę, zostały ocenione prawidłowo w postępowaniu
pierwszoinstancyjnym. Sąd Najwyższy nie upatruje w tym stanowisku rażącego naruszenia art. 433 § 2 KPK w zw.
z art. 457 § 3 KPK, w zw. z art. 4 KPK i art. 7 KPK. Słusznie Sąd Okręgowy podkreślił, że to właśnie prawidłowa
i wnikliwa ocena zeznań pokrzywdzonej w powiązaniu z oceną innych dowodów doprowadziła do uniewinnienia
oskarżonego od najpoważniejszych zarzutów, tj. zgwałcenia. Sąd odwoławczy zaakceptował poczynioną przez Sąd
I instancji ocenę dowodu z zeznań pokrzywdzonej dokonaną w ten sposób, że zostały one obdarzone walorem
wiarygodności w zakresie, w jakim znajdują oparcie w pozostałych dowodach zgromadzonych w sprawie. Sąd
Okręgowy wymienił też rzeczone inne dowody, które potwierdzały okoliczności wskazane w zeznaniach
pokrzywdzonej. Sąd Okręgowy zwrócił też uwagę na to, że częściowo sam oskarżony w swoich wyjaśnieniach
przyznał, iż między nim, a pokrzywdzoną były kłótnie o pieniądze, zniewagi. Skarżący zarzuca, że Sąd odwoławczy
nie odniósł się do zeznań policjantów i kuratora, a skupił się na dowodach z zeznań O.M. i K.F. Pokrótce, ale
stosownie do ich znaczenia w niniejszym postępowaniu, Sąd odwoławczy dokonał kontroli oceny także tych zeznań,
a fakt, że skupił się na zeznaniach dwóch pozostałych świadków wynikał przede wszystkim z tego, że to do nich
wprost odnosiły się zarzuty apelacyjne, a więc to do tej oceny miał obowiązek przede wszystkim się ustosunkować,
po dokładnym jej przeanalizowaniu. Położenie akcentu na zeznania O.M. i K.F. wynika także z ich znaczenia
w sprawie, szerszej wiedzy tych świadków na temat zdarzeń między skazanym a pokrzywdzoną, niż miało to miejsce
w odniesieniu do policjantów i kuratora, którzy mieli ze stronami tego postępowania jedynie kontakt incydentalny.
Brak możliwości przesłuchania pokrzywdzonej
W uzasadnieniu postanowienia o oddaleniu wniosku dowodowego słusznie wskazano, co zaakcentował także
prokurator w odpowiedzi na kasację, że w przypadku braku możliwości skutecznego doręczenia wezwania i braku
wiedzy w przedmiocie miejsca pobytu pokrzywdzonej, dodatkowo, gdy jest ona poszukiwana listem gończym
i ukrywa się, przeprowadzenie tego dowodu było niemożliwe.
Wypadało zauważyć, że Sąd I instancji podjął szereg działań, aby przesłuchać pokrzywdzoną i kilkukrotnie wzywał ją
na rozprawę lub zawiadamiał o jej terminach (zawiadomienie o rozprawie 26.10.2018 r.; wezwanie na rozprawę
4.4.2019 r.; wezwanie na rozprawę 3.10.2019 r. za pośrednictwem Policji, wezwanie na termin rozprawy 7.11.2019 r.
za pośrednictwem Policji). Mimo tych wszystkich działań do stawiennictwa pokrzywdzonej na rozprawę nie doszło, co
uzasadniało decyzję o zaprzestaniu poszukiwania i wzywania świadka, a w konsekwencji odstąpienia od jej
ponownego przesłuchania.
Mając na względzie sumę przedstawionych powyżej okoliczności należało uznać kasację obrońcy P.S. za oczywiście
bezzasadną i oddalić ją postanowieniem na posiedzeniu.

Komentarz
Na tle rozpoznawanej sprawy jawi się następujące twierdzenie. Lektura pierwszego zarzutu kasacji i jej uzasadnienia
prowadzi do wniosku, że w rzeczywistości skarżący kwestionuje poczynione przez Sąd I instancji, a zaakceptowane
przez Sąd odwoławczy ustalenia faktyczne, polemizując z nimi i forsując wersję wydarzeń korzystną dla skazanego.
Tym samym należy przypomnieć, że postępowanie kasacyjne nie jest trzecią instancją powtarzającą zwykłe
postępowanie odwoławcze, ale stanowi rozpoznanie nadzwyczajnego środka zaskarżenia w kierunku
wyeliminowania rażących uchybień prawnych. Drugi z zarzutów kasacyjnych opiera się na naruszeniu prawa do
obrony skazanego przez odstąpienie od ponownego przesłuchania pokrzywdzonej. Obrońca wskazał w nim na
naruszenie art. 6 KPK w zw. z art. 170 § 1 i 3 KPK. Powyższy zarzut należy określić jako niedopuszczalny, albowiem
został skierowany bezpośrednio do wyroku Sądu I instancji. Skarżący wprost wskazuje, że kwestionuje
postanowienie dowodowe wydane na rozprawie 7.11.2019 r. przez Sąd Rejonowy w W., nie wiążąc podnoszonego
uchybienia ani z art. 433 § 2 KPK, ani z art. 440 KPK. Przedmiotowe uchybienie nie zostało także podniesione
w apelacji obrońcy, ani nawet ponowny wniosek o przesłuchanie pokrzywdzonej nie pojawił się w toku postępowania
odwoławczego. Gdyby rzeczywiście doszło do rażącego naruszenia prawa do obrony P.S. już na etapie
postępowania pierwszoinstancyjnego, wówczas należało to uchybienie wyartykułować w zwykłym środku



odwoławczym, a także przedstawić inicjatywę dowodową w instancji apelacyjnej, co powodowałoby przynajmniej
konieczność zbadania tej kwestii przez Sąd odwoławczy. Z powyższej prezentacji bez najmniejszej wątpliwości
wynika słuszność decyzji podjętej przez Sąd Najwyższy.

Postanowienie Sądu Najwyższego z 3.9.2021 r., IV KK 561/20.







 

Sąd Najwyższy oddalił kasację obrońcy skazanego jako oczywiście bezzasadną. Uzasadnienie opierało się m.in. na rzetelnej kontroli odwoławczej Sądu Okręgowego oraz zgodności tej kontroli z przepisami prawa. Analiza dowodów oraz zeznań pokrzywdzonej potwierdziła trafność wydanej decyzji. Postępowanie kasacyjne miało na celu eliminację rażących uchybień prawnych, a nie powtarzanie zwykłego postępowania odwoławczego.