Standard procesu w kontekście powinności sądów obu instancji

Sąd I instancji pełni rolę w przeprowadzaniu postępowania dowodowego i ocenianiu dowodów, natomiast Sąd odwoławczy kontroluje prawidłowość tego procesu, szczególnie w zakresie oceny materiału dowodowego. Sprawa dotyczyła oskarżenia M.K. o naruszenie nietykalności cielesnej P.T. w sklepie K., co skutkowało wymierzeniem kar grzywny i nawiązki. Wyrok Sądu Okręgowego w L. uniewinnił oskarżoną, co zostało potwierdzone przez SN po kasacji. Decyzja SN podkreślała istotę kontroli odwoławczej jako oceny trafności skarżonego wyroku przez pryzmat zarzutów apelacyjnych i uchybień uwzględnianych z urzędu.

Tematyka: Sąd I instancji, Sąd odwoławczy, kontrola procesu, materiał dowodowy, uniewinnienie, postępowanie karne, SN, kasacja, rola sądów

Sąd I instancji pełni rolę w przeprowadzaniu postępowania dowodowego i ocenianiu dowodów, natomiast Sąd odwoławczy kontroluje prawidłowość tego procesu, szczególnie w zakresie oceny materiału dowodowego. Sprawa dotyczyła oskarżenia M.K. o naruszenie nietykalności cielesnej P.T. w sklepie K., co skutkowało wymierzeniem kar grzywny i nawiązki. Wyrok Sądu Okręgowego w L. uniewinnił oskarżoną, co zostało potwierdzone przez SN po kasacji. Decyzja SN podkreślała istotę kontroli odwoławczej jako oceny trafności skarżonego wyroku przez pryzmat zarzutów apelacyjnych i uchybień uwzględnianych z urzędu.

 

Sądem powołanym do przeprowadzania postępowania dowodowego, oceniania dowodów, dokonywania
ustaleń faktycznych i ich subsumpcji jest Sąd I instancji. Rolą Sądu odwoławczego jest kontrola
prawidłowości tego procesu, co w zakresie oceny materiału dowodowego sprowadza się do zbadania, czy
w ocenach i wnioskach Sąd I instancji nie wykroczył poza granice przyznanej mu swobody w kształtowaniu
swojego przekonania, według kryteriów wskazanych w art. 7 KPK.
Opis stanu faktycznego
Sąd Rejonowy w L. wyrokiem z 8.5.2019 r., II K 510/18, uznał oskarżoną M.K. za winną tego, że:
1.   5.6.2018 r. w L., na terenie sklepu K. przy ulicy L., około godz. 20 00, naruszyła nietykalność cielesną P.T. w ten
     sposób, że przechodząc, uderzyła go swoim ramieniem w jego prawe ramię. Na podstawie art. 217 § 1 KK Sąd
     wymierzył jej karę 200 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 zł;
2.   6.6.2018 r. w L., na terenie sklepu K. przy ulicy L., pomówiła P.T. o umyślne naruszenie jej nietykalności
     cielesnej przez uderzenie ręką w łokieć. Zdarzenie, do którego miało dojść 5.6.2018 r., doprowadziło do utraty
     zaufania potrzebnego do pracy na stanowisku ochrony. Na podstawie art. 212 § 1 KK Sąd wymierzył M.K. karę
     300 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 zł, a w oparciu o przepis art. 212
     § 3 KK orzekł nawiązkę w wysokości 3000 zł na wskazany przez pokrzywdzonego cel społeczny -
     Stowarzyszenie Hospicjum Świętej Anny w L.
Na podstawie art. 85 § 1 i § 2 KK oraz art. 86 § 2 KK Sąd orzekł karę łączną 300 stawek dziennych grzywny,
ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 zł. Powyższy wyrok zaskarżony został w całości apelacją obrońcy
oskarżonej. Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonej od zarzucanych czynów
albo o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie
o obniżenie grzywny i nawiązki do kwot, które nie będą przekraczały 1000 zł. Zarzucił on obrazę przepisów prawa
procesowego i dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, a na wypadek ich nieuwzględnienia - obrazę prawa
materialnego, a mianowicie art. 29 KK w odniesieniu do czynu z art. 212 § 1 KK, oraz rażącą niewspółmierność kary
i środka karnego.
Sąd Okręgowy w L. wyrokiem z 6.11.2020 r., V Ka 620/20, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnił
oskarżoną od zarzucanych jej czynów, a kosztami postępowania obciążył oskarżyciela prywatnego. Kasację od
wyroku Sądu odwoławczego wywiódł pełnomocnik oskarżyciela prywatnego. Zaskarżając go w całości, zarzucił
rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisów prawa karnego procesowego, a mianowicie art.
7 KPK w zw. z art. 433 KPK, oraz art. 410 KPK w zw. z art. 457 § 3 KPK. Polegało ono na przeprowadzeniu wadliwej
kontroli odwoławczej poprzez dowolną, nierzetelną i wybiórczą ocenę dowodów, a zwłaszcza błędną ocenę materiału
wideo z monitoringu. Zarzucono także pominięcie istotnych okoliczności, mogących mieć wpływ na rozstrzygniecie,
co w konsekwencji doprowadziło do zmiany wyroku Sądu pierwszej instancji i uniewinnienia oskarżonej od
popełnienia zarzucanych jej czynów. W konkluzji kasacji pełnomocnik oskarżyciela prywatnego wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania. Po rozpoznaniu
kasacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela prywatnego SN uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał
Sądowi Okręgowemu w L. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Uzasadnienie SN
Zdaniem SN kasacja była zasadna, a jej uwzględnienie skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem
sprawy Sądowi Okręgowemu w L. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. Przedstawienie
powodów takiego rozstrzygnięcia należało rozpocząć od przypomnienia, że sprawa M.K. była już przedmiotem
kontroli kasacyjnej. SN wyrokiem z 21.7.2020 r., III KK 173/20, 
, uchylił wyrok Sądu Okręgowego w L.
z 23.10.2019 r., V Ka 985/19, zawierający tożsame rozstrzygnięcie jak to zawarte w zaskarżonym wyroku. Lektura
pisemnych motywów zaskarżonego wyroku każe stwierdzić, że Sąd odwoławczy nie zrealizował tych wytycznych,
a tym samym nie można uznać, iż wydanie orzeczenia reformatoryjnego było wynikiem należytego rozważenia
zarzutów apelacji.
Należy stwierdzić, że Sąd odwoławczy nie wykazał, aby ustalenia faktyczne, dokonane przez Sąd pierwszej instancji,
były wynikiem oceny materiału dowodowego, przeprowadzonej z naruszeniem przepisów postępowania. Bez
wątpienia nie stanowi tego samo stwierdzenie Sądu odwoławczego, że wyrok Sądu I instancji został wydany „z
pogwałceniem podstawowych zasad procedury”, a przypisanie winy oskarżonej nastąpiło w oparciu o nieprawidłowo
zweryfikowany i oceniony w sposób zupełnie dowolny materiał dowodowy. Poza zakresem rozpatrzenia pozostało



wiele okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, czym Sąd Rejonowy miał naruszyć nie tylko szereg
przepisów proceduralnych, ale i nie dopełnił konstytucyjnego, konwencyjnego i ustawowego standardu rzetelnego
procesu.
W zestawieniu z dalszą treścią wywodu, zawartego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, przebiegiem
postępowania dowodowego, przeprowadzonego przez Sąd I instancji, odzwierciedlonym w aktach sprawy, oraz
argumentacją przedstawioną w uzasadnieniu wyroku, powyższe twierdzenie jawi się jako nieuzasadnione i arbitralne.
Nie wchodząc w zakres uprawnień kontrolnych Sądu odwoławczego, trzeba zauważyć, że nic nie wskazuje na to,
aby Sąd I instancji orzekał w oparciu o niepełny materiał dowodowy. W zaprezentowanej w uzasadnieniu wyroku
Sądu Rejonowego ocenie materiału dowodowego trudno też doszukać się argumentów, o których można byłoby
powiedzieć, że są oderwane od realiów sprawy i pozostają w jaskrawej sprzeczności z zasadami logiki
i doświadczenia życiowego. W tej sytuacji oczywistym jest, że posłużenie się przez Sąd odwoławczy tak radykalnymi
ocenami, jak twierdzenie o pogwałceniu podstawowych zasad procedury karnej, wymagało skonkretyzowania
uchybień, dających podstawę do sformułowania takiej tezy.
Uzasadnienie zaskarżonego wyroku, poza ogólnym odwołaniem się do określonej w art. 5 § 1 KPK zasady
domniemania niewinności, nie wymienia innych naruszonych przepisów i uchybień w ich stosowaniu. Jego treść nie
pozostawia wątpliwości, że tym, co zdecydowało o krytycznej ocenie rozstrzygnięcia Sądu I instancji, była analiza
zapisu monitoringu sklepowego z 5.6.2018 r., dokonana przez Sąd odwoławczy. Jakkolwiek jest to najistotniejszy ze
zgromadzonych w sprawie dowodów, to jednak przebieg zdarzenia z udziałem M.K. i P.T. nie został zarejestrowany
w taki sposób, aby można było uznać, że zachowanie jego uczestników jest tak jednoznaczne i oczywiste, iż
interpretację zapisanego obrazu czyni niemożliwą do przyjęcia. Wystarczy zauważyć, że odpowiada ona chociażby
spostrzeżeniom SN, wyrażonym w uzasadnieniu poprzedniego wyroku kasacyjnego. W tej sytuacji wysnucie przez
Sąd odwoławczy z analizy zapisu monitoringu wniosków odmiennych od tych, do których doszedł Sąd I instancji,
wymagało nie tylko przeciwstawienia im własnej oceny przedmiotowego dowodu. Należało również wykazać, że
wyniki analizy tego dowodu oraz oceny pozostałych dowodów, przeprowadzonych przez Sąd Rejonowy, nie
mieszczą się w granicach przyznanej mu swobody (art. 7 KPK).
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy, zachowując pełną swobodę orzeczniczą, przeprowadzi na
nowo kontrolę instancyjną, rozważając rzetelnie zarzuty podniesione w apelacji obrońcy oskarżonej. Badając
wystąpienie wskazanych w nich uchybień, Sąd odwoławczy uwzględni cały materiał dowodowy, zgromadzony w toku
dotychczasowego postępowania, kierując się zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego,
zgodnie z dyrektywami zamieszczonymi w art. 7 KPK, a także mając na uwadze przedstawione wyżej zapatrywania
SN.

Komentarz
Prawdą jest, że obowiązujący model postępowania odwoławczego nie tylko uprawnia, ale i obliguje Sąd odwoławczy
do merytorycznego rozpoznania sprawy w drugiej instancji, a tym samym do odmiennego orzeczenia co do istoty
sprawy, jeżeli zachodzą ku temu warunki. Nie zmienia to jednak faktu, że istotą kontroli odwoławczej, prowadzonej
przez Sąd II instancji, nie jest ponowne rozpoznanie sprawy przez przeprowadzenie oceny materiału dowodowego
i dokonanie ustaleń faktycznych, lecz ocenienie trafności skarżonego wyroku przez pryzmat zarzutów apelacyjnych
i uchybień uwzględnianych z urzędu. Sądem powołanym do przeprowadzania postępowania dowodowego, oceniania
dowodów, dokonywania ustaleń faktycznych i ich subsumpcji jest Sąd I instancji. Rolą Sądu odwoławczego jest
kontrola prawidłowości tego procesu, co w zakresie oceny materiału dowodowego sprowadza się do badania, czy
Sąd I instancji nie wykroczył w swoich ocenach i wnioskach poza granice przyznanej mu swobody w kształtowaniu
swojego przekonania, według kryteriów wskazanych w art. 7 KPK. Oznacza to, że w sytuacji, gdy przedmiotem
zarzutów odwoławczych jest ocena materiału dowodowego przez Sąd I instancji i ustalenia faktyczne dokonane
przez ten Sąd. Sąd odwoławczy, który orzeka odmiennie co do istoty, uzasadniając swoje rozstrzygnięcie, nie może
ograniczyć się do przedstawienia własnej oceny materiału dowodowego. Musi również wykazać, iż Sąd I instancji,
przeprowadzając ocenę dowodów, wykroczył poza granice przyznanej mu swobody. W oparciu o zaprezentowane
powody jawi się bezsporne twierdzenie, że decyzja SN jest par excellence słuszna.

Wyrok SN z 10.1.2022 r., III KK 235/21







 

Decyzja SN z 10.1.2022 r., III KK 235/21, potwierdzająca uniewinnienie oskarżonej M.K. od zarzucanych jej czynów po kontroli odwoławczej, podkreślała rolę Sądu odwoławczego w kontrolowaniu prawidłowości procesu sądowego, szczególnie w kontekście oceny materiału dowodowego i granic swobody Sądu I instancji.