Wnikliwe rozpoznanie wszystkich zarzutów odwoławczych podstawą rzetelnego procesu
Zrealizowanie obowiązków wynikających z art. 433 § 2 i 457 § 3 KPK wymaga nie tylko niepomijania żadnego zarzutu podniesionego w środku odwoławczym, lecz także rzetelnego ustosunkowania się do każdego z nich. Należy wykazać konkretne argumenty, znajdujące oparcie w okolicznościach ujawnionych w sprawie, uzasadniające uznanie poszczególnych zarzutów zawartych we wniesionym środku odwoławczym za zasadne lub bezzasadne. R.H. został oskarżony o naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co doprowadziło do wypadku. Prokurator wnosił o uchylenie wyroku i ponowne rozpatrzenie sprawy. SN uznał kasację za zasadną, kwestionując nierzetelną kontrolę odwoławczą i błędy Sądu I instancji. Warto zwrócić uwagę na rażące naruszenie prawa, które miało istotny wpływ na treść wyroku.
Tematyka: zarzuty odwoławcze, proces odwoławczy, art. 433 KPK, art. 457 KPK, kontrola odwoławcza, błędy sądowe, rażące naruszenie prawa, ocena dowodu, nagranie monitoringu, decyzja SN
Zrealizowanie obowiązków wynikających z art. 433 § 2 i 457 § 3 KPK wymaga nie tylko niepomijania żadnego zarzutu podniesionego w środku odwoławczym, lecz także rzetelnego ustosunkowania się do każdego z nich. Należy wykazać konkretne argumenty, znajdujące oparcie w okolicznościach ujawnionych w sprawie, uzasadniające uznanie poszczególnych zarzutów zawartych we wniesionym środku odwoławczym za zasadne lub bezzasadne. R.H. został oskarżony o naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co doprowadziło do wypadku. Prokurator wnosił o uchylenie wyroku i ponowne rozpatrzenie sprawy. SN uznał kasację za zasadną, kwestionując nierzetelną kontrolę odwoławczą i błędy Sądu I instancji. Warto zwrócić uwagę na rażące naruszenie prawa, które miało istotny wpływ na treść wyroku.
Zrealizowanie obowiązków wynikających z art. 433 § 2 i 457 § 3 KPK wymaga nie tylko niepomijania żadnego zarzutu podniesionego w środku odwoławczym, lecz także rzetelnego ustosunkowania się do każdego z nich. Należy wykazać konkretne argumenty, znajdujące oparcie w okolicznościach ujawnionych w sprawie, uzasadniające uznanie poszczególnych zarzutów zawartych we wniesionym środku odwoławczym za zasadne lub bezzasadne. Opis stanu faktycznego R.H. został oskarżony o to, że 5.9.2018 r. w W. na skrzyżowaniu naruszył nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, określone w art. 22 ust. 1 oraz 27 ust. 1a ustawy z 20.6.1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 450; dalej: PrDrog). Kierując samochodem osobowym marki BMW, oskarżony nie zachował szczególnej ostrożności podczas zmiany kierunku jazdy przy wykonywaniu manewru skrętu w prawo oraz nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu rowerem P.J., jadącemu drogą dla rowerów z zamiarem jazdy prosto przez to skrzyżowanie. W konsekwencji R.H. doprowadził do gwałtownego hamowania roweru, którego następstwem było przewrócenie się P.J. Zdarzenie stanowiło nieumyślny wypadek, w którym ww. pokrzywdzony doznał naruszenia czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni, tj. czyn z art. 177 § 1 ustawy z 6.6.1997 r. Kodeks karny (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 2345; dalej: KK). Wyrokiem z 22.7.2020 r., V K 37/19, SR w W. uniewinnił R.H. P rokurator wniósł a pelację od wyroku, zaskarżając go w całości. Zarzucił obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 7 ustawy z 6.6.1997 r. Kodeks postępowania karnego (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 534; dalej: KPK) i art. 410 KPK, a także błędy w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku. W oparciu o powyższe zarzuty prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Po rozpoznaniu apelacji SO w W. wyrokiem z 8.12.2020 r., X Ka 768/20, utrzymał zaskarżony wyrok w mocy. Prawomocny wyrok SO, kończący postępowanie, został zaskarżony w całości przez prokuratora. Skarżący zarzucił w kasacji rażące naruszenie przepisów prawa procesowego, mające istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 433 § 2 w zw. z art. 457 § 3 KPK. Wskazał na nierzetelność Sądu odwoławczego przy rozpoznawaniu zarzutów, zawartych w apelacji oskarżyciela publicznego, w odniesieniu do braku podstaw uznania winy oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu z art. 177 § 1 KK. W ocenie skarżącego Sąd I instancji naruszył fundamentalne zasady postępowania karnego, wyrażone dyspozycją art. 7 KPK i 410 KPK. Zaakceptował ustalenia Sądu I instancji, podczas gdy z materiału dowodowego i zasad prawidłowego rozumowania wynika, że wina oskarżonego została udowodniona. Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy SO w W. do ponownego rozpoznania. Obecny na rozprawie kasacyjnej prokurator Prokuratury Krajowej poparł kasację, zaś R.H. oraz jego obrońca wnieśli o jej oddalenie. Po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez prokuratora SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania SO w W. w postępowaniu odwoławczym. Uzasadnienie SN Zdaniem SN kasacja okazała się zasadna, co skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku SO w W. i przekazaniem sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. Regulacja prawna wynikająca z treści art. 433 § 2 KPK nakazuje Sądowi odwoławczemu rozważyć wszystkie wnioski i zarzuty apelacji. Unormowanie art. 457 § 3 KPK obliguje zaś, aby w uzasadnieniu wyroku Sąd ten zawarł argumenty wskazujące na to czym się kierował, wydając rozstrzygnięcie. To właśnie treść uzasadnienia zezwala na ocenę prawidłowości dokonanej kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia. Zrealizowanie obowiązków wynikających z treści art. 433 § 2 KPK i art. 457 § 3 KPK wymaga niepomijania żadnego zarzutu podniesionego w środku odwoławczym. Obliguje także do rzetelnego ustosunkowania się do każdego z tych zarzutów oraz wykazania konkretnymi argumentami, znajdującymi oparcie w ujawnionych w sprawie okolicznościach, dlaczego poszczególne zarzuty zawarte we wniesionym środku odwoławczym uznano za zasadne bądź też za bezzasadne. Do naruszenia tych przepisów może dojść nie tylko wtedy, gdy Sąd II instancji pomija w swoich rozważaniach zarzuty zawarte w apelacji, lecz również wtedy, gdy analizuje je w sposób odbiegający od standardów kontroli instancyjnej, lub gdy przedstawiona w uzasadnieniu argumentacja zawiera braki (zob. wyrok SN z 15.4.2021 r., III KK 424/20, ; postanowienie SN z 29.5.2018 r., II KK 118/18, ). Przeprowadzając kontrolę odwoławczą wyroku SR, SO prawidłowo wskazał, że kwestią kluczową dla ustalenia możliwości pociągnięcia R.H. do odpowiedzialności karnej za czyn z art. 177 § 1 KK, w szczególności w kontekście naruszenia przez niego zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jest ustalenie odległości dzielącej samochód od roweru pokrzywdzonego w chwili manewru skrętu. Sąd odwoławczy zaakceptował ustalenia faktyczne Sądu I instancji, zgodnie z którymi odległość ta była wystarczająca dla wykonania tego manewru. Powołał się przede wszystkim na wyjaśnienia ówczesnego oskarżonego, zeznania pokrzywdzonego (podkreślając, że ten nie zachował choćby minimalnej ostrożności, przyspieszając, a następnie gwałtownie hamując, wskutek czego upadł za samochodem) oraz opinię biegłego, zwłaszcza opinię uzupełniającą, wydaną po przeprowadzeniu eksperymentu procesowego. Ten drugi dowód Sąd odwoławczy wprost nazwał dowodem „kluczowym”. Rzetelna kontrola odwoławcza w zakresie zarówno zarzutu obrazy przepisów prawa procesowego, jak i zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, będącego jego konsekwencją, wymagała wnikliwego odniesienia się do argumentacji sformułowanej w apelacji prokuratora, podważającej ocenę dowodów przeprowadzoną przez Sąd I instancji. W szczególności konieczne było wnikliwe rozważenie dwóch powiązanych ze sobą zarzutów dotyczących nieprawidłowej, dowolnej oceny dowodu z nagrania monitoringu. W uzasadnieniu środka odwoławczego apelujący prokurator wyraźnie powołał się na dowód z nagrania monitoringu i wypływające z niego wnioski. Wskazał bowiem, że „pokrzywdzony P.J. poruszał się po pasie ruchu dla rowerów jeszcze zanim oskarżony włączył się do ruchu (wyjeżdżając z zatoczki autobusowej) i jechał tym pasem stale także po wjeździe samochodu BMW kierowanego przez oskarżonego, aż do momentu wykonania przez oskarżonego manewru skrętu w prawo. Z zapisu monitoringu wyraźnie wynika, że tuż przed wykonaniem manewru skrętu w prawo pojazd oskarżonego dzieliło od roweru zaledwie kilka metrów”. W analizie tego dowodu prokurator wywodził, że wbrew stanowisku Sądu I instancji oskarżony nie upewnił się przed skrętem w prawo, czy na pasie ruchu dla rowerów nie znajduje się żaden rowerzysta. Do tej argumentacji Sąd odwoławczy nie odniósł się w żadnym zakresie, a do nagrania monitoringu nawiązał wyłącznie w kontekście ustalenia, że do manewru skrętu doszło bez zatrzymania pojazdu. Powołał się nie na wynik przeglądu samego nagrania, a jedynie na protokół oględzin zapisu monitoringu. Rację ma zatem prokurator, twierdząc w kasacji, że SO dopuścił się rażącego naruszenia prawa, nierzetelnie odnosząc się do zawartych w apelacji zarzutów naruszenia art. 7 i 410 KPK. Rzeczywiście Sąd odwoławczy nie ustosunkował się do krytyki oceny tego dowodu, zawartej w zwyczajnym środku odwoławczym. Skarżący prawidłowo wskazał, że istotą uchybienia Sądu odwoławczego jest nierzetelna kontrola odwoławcza, w szczególności w zakresie oceny dowodu z nagrania monitoringu, co mogło mieć istotny wpływ na ustalenia faktyczne w sprawie. Procedując ponownie, SO powinien przeprowadzić rzetelnie postępowanie odwoławcze i w sposób wnikliwy i konkretny ustosunkować się do wszystkich zarzutów sformułowanych w apelacji oskarżyciela publicznego. Komentarz Uchybienie Sądu odwoławczego ponad wszelką wątpliwość mogło mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Dowód z nagrania monitoringu jest dowodem materialnym, pozwalającym w sposób obiektywny odtworzyć przebieg inkryminowanego zdarzenia, utrwalając niepodważalny stan faktyczny. Ponadto dowód z przedmiotowego nagrania był także podstawą opiniowania przez biegłego. Rzetelna kontrola odwoławcza w zakresie oceny tego, jak określił go SO, kluczowego dowodu, wymagała uprzedniej wnikliwej kontroli oceny dowodu w postaci nagrania. Dopiero po przeprowadzeniu tej czynności możliwe było dokonanie kontroli oceny dowodu z opinii biegłego, bowiem dopiero wówczas można było ocenić chociażby spójność wniosków wypływających z obu tych dowodów. Tymczasem SO zaniechał jakichkolwiek rozważań w zakresie nagrania monitoringu, a opinię biegłego kategorycznie ocenił jako jasną, zupełną i odpowiadającą na postawione przez Sąd pytania. Taki sposób przeprowadzenia kontroli odwoławczej stanowi rażące naruszenie prawa, konkretnie powołanych w zarzutach kasacyjnych przepisów art. 433 § 2 w zw. z art. 457 § 3 KPK. Przedstawione względy jednoznacznie wskazują na trafność decyzji SN. Wyrok SN z 21.1.2022 r., II KK 120/21
Kontrola odwoławcza wyroku była rzetelna i konieczna, zwłaszcza w kontekście zarzutów prokuratora dotyczących oceny dowodu z nagrania monitoringu. Sąd odwoławczy nie wnikliwie odniósł się do argumentacji prokuratora, co skutkowało rażącym naruszeniem prawa. Decyzja SN była trafna i uzasadniona. Uchybienie Sądu odwoławczego mogło mieć istotny wpływ na treść wyroku.