Charakter działalności wspólnoty religijnej wyłącza odpowiedzialność dekretową
Publikacja analizuje sprawę skazania osoby za udział w związku religijnym "Świadkowie Jehowy" na podstawie dekretu z 1946 r. oraz wyrok SN uniewinniający oskarżonego. Autor wskazuje na rażące naruszenia prawa karne materialnego i procedury karno-sądowej, argumentując braki w interpretacji przepisów dotyczących działalności wspólnoty religijnej. Przedstawione są także kluczowe przesłanki uzasadniające uchylenie wyroku i uniewinnienie oskarżonego.
Tematyka: dekret z 1946 r., wyrok SN, skazanie, uniewinnienie, Świadkowie Jehowy, prawo karne, procedura karna, wolność sumienia, interpretacja przepisów, obiektywizm, kontrola instancyjna
Publikacja analizuje sprawę skazania osoby za udział w związku religijnym "Świadkowie Jehowy" na podstawie dekretu z 1946 r. oraz wyrok SN uniewinniający oskarżonego. Autor wskazuje na rażące naruszenia prawa karne materialnego i procedury karno-sądowej, argumentując braki w interpretacji przepisów dotyczących działalności wspólnoty religijnej. Przedstawione są także kluczowe przesłanki uzasadniające uchylenie wyroku i uniewinnienie oskarżonego.
W rozumieniu art. 36 dekretu z 13.6.1946 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa (Dz.U. z 1946 r. poz. 192; dalej: MKK) nie było dopuszczalne uznanie za związek wspólnoty religijnej „Świadkowie Jehowy”. Opis stanu faktycznego E.N. został uznany wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w R. za winnego udziału w 1961 r. w związku pod nazwą „Świadkowie Jehowy”, w ramach którego przechowywał nielegalne publikacje, m.in. pismo „Strażnica”, wypełniając tym samym znamiona art. 24 § 1 i art. 36 MKK. Za każdy z dwóch wskazanych czynów skazano go na karę sześć miesięcy więzienia. Sąd Wojewódzki w R. wymierzył następnie karę łączną ośmiu miesięcy więzienia. Od wyroku rewizję do SN złożył E.N. Po rozpoznaniu rewizji, wyrokiem z 20.5.1964 r. SN utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. Postanowieniem Sądu Wojewódzkiego w R. z 31.8.1964 r., na podstawie art. 3 ust. 1 pkt. 1 dekretu z 20.7.1964 r. o amnestii (Dz.U. z 1964 r. poz. 174) darowano E.N. orzeczoną wobec niego karę 8 miesięcy więzienia. Kasację od wyroku SN na korzyść skazanego wywiódł Prokurator Generalny. W skardze kasacyjnej zarzucił temu orzeczeniu rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 385 w zw. z art. 371 pkt. 1 i 2 i w zw. z art. 378 § 1 in fine, w zw. z art. 3 lit. a i w zw. z art. 373 § 2 oraz art. 329 lit. e i art. 391 § 1 KPK z 1928 r. Prokurator Generalny wniósł o uniewinnienie E.N. od popełnienia przypisanych mu przestępstw. Po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez Prokuratora Generalnego na korzyść skazanego SN uchylił zaskarżony i uniewinnił E.N. Uzasadnienie SN Zdaniem SN kasacja okazała się zasadna. Autor środka zaskarżenia słusznie zarzucił, że wyrok SN zapadł z rażącym i mającym istotny wpływ na jego treść naruszeniem przepisów prawa wskazanych w zarzucie kasacji. Weryfikacja okoliczności przedmiotowej sprawy potwierdziła bowiem podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut, polegający na zaniechaniu dokonania obiektywnej oceny zachowania E.N., co skutkowało rażącym naruszeniem prawa materialnego przez zastosowanie przepisów art. 36 i art. 24 § 1 MKK do czynów nienaruszających żadnego zakazu prawa karnego. W konsekwencji wyrok SN oraz utrzymany nim w mocy wyrok Sądu Wojewódzkiego w R. musiały zostać uchylone, a E.N. uniewinniony od przypisanych mu przestępstw. W oparciu o art. 36 MKK karalne było zachowanie polegające na braniu udziału w związku, którego istnienie, ustrój albo cel miał pozostawać tajemnicą wobec władzy państwowej. Nie było jednak dopuszczalne uznanie za związek w rozumieniu treści tego przepisu wspólnoty religijnej „Świadkowie Jehowy". Charakteryzowała się ona wyłącznie więzami natury religijnej, a nie innymi, w szczególności organizacyjnymi. Wypada podzielić stanowisko, iż funkcjonowanie tej wspólnoty oraz jej cele nie były skrywane przed organami państwowymi. Wspólnota działała bowiem na podstawie rozporządzenia Prezydenta RP z 27.10.1932 r. - Prawo o stowarzyszeniach (Dz.U. z 1932 r. poz. 808), a następnie została zdelegalizowana na podstawie decyzji Urzędu do Spraw Wyznań z 2.7.1950 r., którą odmówiono jej rejestracji. Zarówno przed delegalizacją, jak i po tym fakcie, Wspólnota cały czas funkcjonowała - nie zaprzestała wykonywania kultu religijnego. Przez członków tejże wspólnoty podejmowane były działania zmierzające do uzyskania rejestracji, a tym samym odpowiedniego unormowania sytuacji prawnej (por. wyrok SN z 27.1.2011 r., II KK 142/10, ). Skazanie E.N. na podstawie art. 36 MKK należy uznać za przykład niedozwolonej (rozszerzającej) wykładni znamion wymienionych w tym przepisie. W art. 24 § 1 MKK penalizowane było z kolei zachowanie sprowadzające się do przechowywania pism, druków lub wizerunków wymienionych w art. 23 MKK, czyli takich nawołujących do popełnienia zbrodni lub pochwalających zbrodnię, których treść miała pozostawać tajemnicą wobec władzy państwowej, albo które zawierały fałszywe wiadomości mogące wyrządzić istotną szkodę interesom Państwa Polskiego bądź obniżyć powagę jego naczelnych organów. W przypadku E.N. były to broszury pt. „Strażnica”, ulotki oraz inne publikacje, powiązane z wyznaniem Świadków Jehowy. Tymczasem prowadzona działalność religijna, mająca na celu uprawianie wyznawanego kultu i szerzenie zasad własnej wiary, gdyż tak należy postrzegać przechowywanie ww. publikacji, nie wyczerpywała znamion określonych w przepisach MKK. Treść tych pism nie wykraczała poza ramy wyznaczone potrzebą refleksji religijnej. Nie zawierały zatem „wiadomości”, a więc informacji o konkretnych faktach i wydarzeniach. Były tam zawarte jedynie poglądy, rozmaite oceny oraz interpretacje, stanowiące wypowiedzi, które co do zasady wykluczały ich weryfikację w pryzmacie „prawda – fałsz”. Nie sposób uznać, aby tego rodzaju publikacje zawierały treści nawołujące do popełnienia zbrodni, pochwalające zbrodnię, albo zawierały fałszywe wiadomości, mogące wyrządzić istotną szkodę interesom Państwa Polskiego bądź obniżyć powagę jego naczelnych organów. Nie ma też racjonalnych przesłanek, by przyjąć, iż ich treść miała pozostawać tajemnicą wobec władzy państwowej. Gromadzenie publikacji religijnych, które zawierają prezentację czy interpretację zasad wyznawanej wiary, jest jednym z elementów składających się na wolność sumienia i wyznania, która formalnie była zagwarantowana nawet w ówczesnym stanie prawnym. Gwarancje te zlokalizowane były w Konstytucji PRL oraz innych aktach prawnych, jak choćby w dekrecie z 5.8.1949 r. o ochronie wolności sumienia i wyznania (Dz.U. z 1949 r. poz. 334). Okoliczności te zostały zignorowane przez Sąd Wojewódzki w R., a w ślad za nim także przez rozpoznający w niniejszej sprawie rewizję SN, co stanowiło naruszenie jednej z naczelnych zasad postępowania karnego – zasady obiektywizmu. Mając powyższe okoliczności na uwadze, SN uchylił zatem zaskarżony wyrok SN oraz utrzymany nim w mocy wyrok Sądu Wojewódzkiego w R. i uniewinnił E.N. od popełnienia zarzucanych mu czynów (pkt 1 sentencji) oraz, na podstawie art. 626 § 1, 632 pkt. 2, 634 i 637a KPK, obciążył kosztami postępowania kasacyjnego Skarb Państwa (pkt 2 sentencji). Komentarz Przedstawione wyżej argumenty bezsprzecznie prowadzą do wniosku, że skazanie oskarżonego za czyny kwalifikowane z art. 36 i 24 § 1 MKK, których znamiona nie zostały wyczerpane, rażąco naruszało prawo karne materialne, a zarazem stanowiło wynik naruszenia szeregu przepisów regulujących ówczesną procedurę karną. Wedle art. 373 § 2 KPK z 1928 r. na sądzie rewizyjnym ciążył w tym przypadku obowiązek wyjścia poza granice wniesionego środka i przeprowadzenia pełnej kontroli instancyjnej, w pryzmacie podstaw odwoławczych z art. 371 KPK z 1928 r. Wedle art. 385 KPK z 1928 r. Sąd rewizyjny, niezależnie od zarzutów przytoczonych w rewizji, był zobligowany do uchylenia wyroku w całości lub w części na korzyść strony, która złożyła rewizję, jeśli utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku było oczywiście niesprawiedliwe. Przesłanka ta, tzn. oczywista niesprawiedliwość wyroku mogła być natomiast konsekwencją któregokolwiek z uchybień wymienionych w treści art. 371 KPK z 1928 r., a więc obrazy przepisów prawa materialnego, uchybień o randze bezwzględnych przyczyn odwoławczych, obrazy przepisów prawa procesowego, jeżeli mogła mieć wpływ na treść wyroku, błędnej oceny okoliczności faktycznych przyjętych za podstawę wyroku oraz rażącej niewspółmierności kary w stosunku do przypisanego czynu, albo nieodpowiedniego zastosowania lub niezastosowania środka zabezpieczającego lub wychowawczego. Nie była to jednak samodzielna podstawa rewizyjna. Na gruncie sprawy trafne pozostawało również stanowisko, że w niniejszym przypadku podstawę uchylenia wyroku z uwagi na jego oczywistą niesprawiedliwość powinna stanowić przesłanka określona w art. 378 § 1 lit. a in fine w zw. z art. 3 lit. a KPK z 1928 r., czyli brak znamion przestępstwa. Wyrok SN z 21.9.2022 r., IV KK 560/21
Wyrok SN uchylający skazanie osoby za działalność religijną "Świadków Jehowy" stanowi istotne przypomnienie o konieczności przestrzegania zasad prawa materialnego i procesowego w kontekście interpretacji przepisów dotyczących wolności sumienia i wyznania. Sprawa pokazuje, jak istotne jest zapewnienie obiektywizmu oraz pełnej kontroli instancyjnej w postępowaniu karnym.