Standardowa realizacja powinności proceduralnych

Zrealizowanie obowiązków wynikających z treści art. 433 § 2 KPK i art. 457 § 3 KPK wymaga rzetelnego ustosunkowania się do zarzutów apelacji oraz wykazania argumentów opartych na ujawnionych okolicznościach. Przepisy proceduralne muszą być należycie respektowane, aby uniknąć naruszeń. Publikacja analizuje konkretny przypadek, gdzie zaniedbanie tego obowiązku doprowadziło do uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia.

Tematyka: realizacja powinności proceduralnych, art. 433 § 2 KPK, art. 457 § 3 KPK, zarzuty apelacyjne, analiza materiału dowodowego, uchylenie wyroku, ponowne rozpatrzenie sprawy

Zrealizowanie obowiązków wynikających z treści art. 433 § 2 KPK i art. 457 § 3 KPK wymaga rzetelnego ustosunkowania się do zarzutów apelacji oraz wykazania argumentów opartych na ujawnionych okolicznościach. Przepisy proceduralne muszą być należycie respektowane, aby uniknąć naruszeń. Publikacja analizuje konkretny przypadek, gdzie zaniedbanie tego obowiązku doprowadziło do uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia.

 

Zrealizowanie obowiązków wynikających z treści art. 433 § 2 KPK i art. 457 § 3 KPK wymaga nie tylko
niepomijania żadnego zarzutu podniesionego w środku odwoławczym, lecz także rzetelnego ustosunkowania
się do każdego z tych zarzutów oraz wykazania konkretnymi argumentami, znajdującymi oparcie
w ujawnionych w sprawie okolicznościach, dlaczego poszczególne zarzuty zawarte we wniesionym środku
odwoławczym uznano za zasadne bądź też za bezzasadne. Do naruszenia tych przepisów może więc dojść
wtedy, gdy sąd II instancji pomija w swoich rozważaniach zarzuty zawarte w apelacji, lub wręcz ogranicza się
do ogólnikowego stwierdzenia, że zarzut jest zasadny lub bezzasadny.
Opis stanu faktycznego
Wyrokiem SR w Ż. z 28.2.2020 r. T.H. został uznany winnym czynu z art. 200 § 1 KK w zw. z art. 12 § 1 KK, za który
wymierzono mu karę 4 lat pozbawienia wolności. Wyrok ten został następnie zmieniony wyrokiem SO w Z.
z 17.3.2021 r. w ten sposób, że podwyższono karę pozbawienia wolności do 6 lat. W pozostałym zakresie wyrok
utrzymano w mocy.
Od powyższego prawomocnego orzeczenia kasację wniósł obrońca skazanego, zarzucając temu wyrokowi rażącą
obrazę przepisów postępowania w postaci art. 433 § 2 KPK w zw. z art. 7 KPK, art. 410 KPK i art. 425 § 1 KPK,
polegającą na nienależytym dokonaniu kontroli apelacyjnej zarzutów apelacji z pkt. 1., 2. i 3., a dotyczących obrazy
przepisów postępowania w postaci art. 7 KPK w zw. z art. 410 KPK, polegających na:
1.   Pominięciu zeznań świadków P.C., N.S., A.K., A.S., P.S. oraz oczywistych sprzeczności wynikających zeznań
     pokrzywdzonej A.C.;
2.   Odmowę dania wiary wyjaśnieniom oskarżonego T.H. i zeznaniom M.H., mimo że depozycje tych osób są
     logiczne, spójne i korespondują z pozostałym materiałem dowodowym w szczególności w zakresie, w jakim
     wskazywali na problemy wychowawcze pokrzywdzonej, utrzymywanie kontaktów ze starszymi mężczyznami,
     formułowania fałszywych oskarżeń o czyny dotyczące czynności seksualnych;
3.   Pominięciu zeznań świadków P.S., H.C., N.S., A.S. w zakresie, w jakim wskazywali na motyw działania
     pokrzywdzonej.
Jest przy tym charakterystyczne, że opisane naruszenie mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia w postaci
wydania rozstrzygnięcia uniewinniającego oskarżonego od zarzucanego mu czynu, gdyby zarzuty zostały należycie
rozpoznane, a wnioski z nich płynące uwzględnione, ponieważ zarzuty zmierzały wprost do zakwestionowania
zeznań pokrzywdzonej, na których oparto orzeczenie.
W związku z powyższym skarżący wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i skierowanie sprawy do
ponownego rozpoznania.
Prokurator wniósł o oddalenie kasacji.
Po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do SO
w Z. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. Ponadto zasądził od Skarbu Państwa na rzecz
obrońcy skazanego kwotę 1180,80 zł, w tym 23% VAT tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu
w postaci sporządzenia i wniesienia kasacji oraz obrony w postępowaniu przed SN.
Uzasadnienie SN
Zdaniem SN kasacja okazała się zasadna w zakresie zarzutu, który dotyczył braku rozpoznania zarzutu apelacyjnego
nr 2. Zrealizowanie obowiązków wynikających z treści art. 433 § 2 KPK i art. 457 § 3 KPK wymaga nie tylko
niepomijania żadnego zarzutu podniesionego w środku odwoławczym, lecz także rzetelnego ustosunkowania się do
każdego z tych zarzutów oraz wykazania konkretnymi argumentami, znajdującymi oparcie w ujawnionych w sprawie
okolicznościach, dlaczego uznano poszczególne zarzuty zawarte we wniesionym środku odwoławczym za zasadne
bądź też za bezzasadne. Do naruszenia tych przepisów może więc dojść wtedy, gdy sąd II instancji pomija w swoich
rozważaniach zarzuty zawarte w apelacji lub wręcz ogranicza się do ogólnikowego stwierdzenia, że zarzut jest
zasadny lub bezzasadny (tak m.in. w wyroku SN z 13.5.2022 r., I KK 36/21, 
).
W apelacji skarżący wskazywał, że na ocenę wiarygodności zeznań pokrzywdzonej i konsekwentnie na ocenę
depozycji oskarżonego i M.H. musi wpływać okoliczność, że przed oskarżeniem w niniejszej sprawie pokrzywdzona
była badana ginekologicznie w związku ze sprawą o czyn z art. 200 KK, która miała zostać umorzona. W apelacji
zaakcentowano, że oskarżyciel przyznawał, iż takie zdarzenie miało miejsce, potwierdzając słowa matki i ojczyma



pokrzywdzonej. Miało to oznaczać, że w istocie wcześniej pokrzywdzona miała fałszywie informować o przestępstwie
seksualnym popełnionym na jej szkodę.
Zarzut ten został całkowicie pominięty w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego. Sąd koncentrował się wyłącznie
na tym, że nie są wiarygodne te depozycje, które uwypuklają fakt, iż pokrzywdzona utrzymywała relacje ze starszymi
mężczyznami i jest dojrzała seksualnie, oraz że stwarza kłopoty wychowawcze. Przyjęto, że z uwagi na poziom jej
rozwoju intelektualnego nie mogła ona podejmować w postępowaniu jakiejś złożonej taktyki dążącej do
zdyskredytowania oskarżonego (także w oczach matki).
W kasacji skarżący precyzyjnie opisuje ten mankament, podkreślając, że „W szczególności nie istnieją takie
okoliczności w sprawie jak to, iż brak błony dziewiczej u pokrzywdzonej został stwierdzony przy okazji badania
ginekologicznego wykonanego w związku z innym oskarżeniem małoletniej pokrzywdzonej o molestowania
seksualne swojego ojca, a które zostało później umorzone, przy czym miało miejsce 2 lata wcześniej. Nie istnieje
również fakt, że pokrzywdzona dopuściła się już fałszywego oskarżenia o czyny z art. 200 KK – co było bezsporne
między stronami – oskarżyciel publiczny przyznał ten fakt na rozprawie, ale okoliczność ta była również obecna
w zeznaniach M.H. i wyjaśnieniach oskarżonego. Konsekwencją tych okoliczności była niemożliwość ustalenia
wpływu tych okoliczności na inne dowody uznane za wiarygodne, tj. zeznań pokrzywdzonej i dowodu z opinii biegłej,
przy czym, w odróżnieniu od działań SO w zakresie pierwszego zarzutu apelacji, w zakresie drugiego nie została
uzupełniona ocena materiału dowodowego. W zasadzie zarzut 2. apelacji nie został w ogóle rozpoznany. Trudno
bowiem mówić o rozpoznaniu zarzutu, gdy wskazuje się, że M.H. jest niewiarygodna, bo widoczne było uzależnienie
od oskarżonego, a oskarżony chce uniknąć kary, dlatego jest niewiarygodny”.
Z analizy akt sprawy wynika, że autor kasacji najpewniej nie miał na myśli biologicznego ojca pokrzywdzonej, ale
oskarżonego. Niezależnie jednak od tej nieścisłości ani prokurator, ani tym bardziej Sąd, działając z urzędu, nie
zweryfikował tej istotnej kwestii, m.in. dokonując analizy akt umorzonego postępowania. Niewątpliwie zagadnienie to
wymagało pogłębionej analizy, na co już w apelacji zwracał uwagę skarżący. W niniejszej sprawie skazanie opiera
się zasadniczo na osobowych źródłach dowodowych, od wiarygodności których zależy całościowy obraz sytuacji.
Jeżeli zatem pojawia się w zeznaniach i oświadczeniu oskarżyciela wątek rzekomo fałszywego uprzedniego
oskarżenia przez pokrzywdzoną innej osoby o popełnienie na jej szkodę przestępstwa seksualnego, konieczne jest
zweryfikowanie tego wątku. Należy wówczas ustalić, czy takie zdarzenie mogło mieć wpływ na ocenę przez biegłego,
a następnie przez Sąd wiarygodności pokrzywdzonej. Jeśli w istocie zidentyfikowano w sprawie konflikt czy daleko
idącą niechęć pokrzywdzonej do oskarżonego, to kwestia uprzedniego fałszywego oskarżenia zdaje się być
kluczowym elementem oceny relacji osób składających zeznania w sprawie. Na to wskazuje w kasacji skarżący,
uwypuklając kwestie motywu pokrzywdzonej do oskarżenia obecnego męża matki.

Komentarz
Na tle wątków rozpoznawanej sprawy jawi się bezsporne twierdzenie, że w określonym stanie rzeczy należało uchylić
zaskarżone orzeczenie i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania sądowi odwoławczemu, który rozpoznając
w pełnym zakresie apelację oskarżonego, będzie zobligowany do ustalenia, czy faktycznie toczyło się już kiedyś
postępowanie, w którym weryfikowano zarzuty pokrzywdzonej wobec oskarżonego o naruszenie sfery wolności
seksualnej. W przypadku odpowiedzi twierdzącej na wskazane pytanie należy wnikliwie zbadać, na ile ta okoliczność
ma znaczenie dla oceny wiarygodności zeznań pokrzywdzonej w zakresie istotnym dla dokonania ustaleń
faktycznych w niniejszej sprawie.

Wyrok Sądu Najwyższego z 8.12.2022 r., V KK 336/21, 








 

Wniosek o uchylenie wyroku oraz kwestionowanie oceny materiału dowodowego są kluczowymi elementami tej publikacji. Analiza pokazuje, jak istotne jest pełne uwzględnienie zarzutów apelacyjnych oraz konieczność rzetelnego ustosunkowania się do nich. Wnioski płynące z tej publikacji mogą mieć istotne znaczenie dla postępowania odwoławczego.