Konsekwencje nieorzeczenia czasu trwania środka karnego
Orzeczenie środka karnego bez podania okresu obowiązywania zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej oznacza, że skazany musiałby przestrzegać tego zakazu bezterminowo, co nie jest przewidziane w Kodeksie Karnym. Negatywne konsekwencje takiego orzeczenia mogą rozciągać się nawet na kwestię zatarcia skazania, co jest niemożliwe przed wykonaniem środka karnego. Warto zauważyć, że uchybienie to nie może być naprawione przez wydanie orzeczenia w postępowaniu wykonawczym.
Tematyka: orzeczenie, środek karny, zakaz zbliżania się, konsekwencje, zatarcie skazania, wyrok sądu, Sąd Najwyższy, kasacja, uchybienie, postępowanie wykonawcze
Orzeczenie środka karnego bez podania okresu obowiązywania zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej oznacza, że skazany musiałby przestrzegać tego zakazu bezterminowo, co nie jest przewidziane w Kodeksie Karnym. Negatywne konsekwencje takiego orzeczenia mogą rozciągać się nawet na kwestię zatarcia skazania, co jest niemożliwe przed wykonaniem środka karnego. Warto zauważyć, że uchybienie to nie może być naprawione przez wydanie orzeczenia w postępowaniu wykonawczym.
Orzeczenie środka karnego bez podania okresu obowiązywania zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej oznacza, że tego zakazu skazany musiałby przestrzegać bezterminowo (trwale), czego przecież art. 43 § 1 KK nie przewiduje. Negatywne dla niego konsekwencje wadliwego orzeczenia rozciągałyby się również na kwestię zatarcia skazania, które nie może nastąpić przed wykonaniem środka karnego (art. 107 § 6 KK). Uchybienie to nie może zostać naprawione przez wydanie w postępowaniu wykonawczym orzeczenia, o którym mowa w art. 13 § 1 KKW. Opis stanu faktycznego P.P. został oskarżony o to, że: 1. w okresie od 9.2014 r. 4.2016 r. w L. i w R. i w okresie od 10.2017 r. do 14.2.2018 r. w R. znęcał się psychicznie nad konkubiną M.B. w ten sposób, że wszczynał awantury, wyzywał ją słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, poniżał, ośmieszał, niepokoił, ograniczał kontakty, groził pozbawieniem życia i zdrowia, tj. o przestępstwo z art. 207 § 1 KK, 2. 16.4.2018 r. w R. pozbawił wolności M.B., zamykając ją w samochodzie osobowym, oraz grożąc jej zabójstwem przez spowodowanie wypadku drogowego, zmusił ją do wydania należącego do niej telefonu komórkowego, a następnie przełamując zabezpieczenie hasłowe, uzyskał dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonych, tj. o przestępstwo z art. 189 § 1 KK, art. 191 § 1 KK w zb. z art. 267 § 1 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK. Sąd Rejonowy w R. wyrokiem z 9.7.2021 r., II K 1456/18, uznał P.P. za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i wymierzył mu, na podstawie art. 85 § 1 KK, art. 85a KK i art. 86 § 1 KK, karę łączną roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Po rozpoznaniu apelacji obrońcy oskarżonego Sąd Okręgowy w Radomiu wyrokiem z 23.8.2022 r., V Ka 971/21, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. Kasację od wyroku sądu odwoławczego na korzyść oskarżonego wniósł Prokurator Generalny, zarzucając rażące i mające istotny wpływ na treść wyroku naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 433 § 1 i § 2 KPK w zw. z art. 440 KPK. Autor kasacji wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi Okręgowemu w R. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym. Sąd Najwyższy po rozpoznaniu kasacji Prokuratora Generalnego wniesionej na korzyść skazanego uchylił zaskarżony wyrok w części dotyczącej środka karnego określonego w art. 41a § 1 KK i w tym zakresie przekazał sprawę do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym Sądowi Okręgowemu w R. Uzasadnienie SN Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja jest oczywiście zasadna, mimo że nasuwa uwagi krytyczne, wobec czego uwzględniono ją w całości na posiedzeniu bez udziału stron (art. 535 § 5 KPK). Jak wskazano w zarzucie kasacji, przepis art. 43 § 1 KK stanowi m.in., że zakazy wymienione w art. 39 pkt 2-2b KK, tj. również określony w art. 39 pkt 2b KK zakaz zbliżania się do określonych osób, orzeka się w latach, od roku do lat 15. Skutkowało zatem obrazą prawa materialnego orzeczenie przez sąd I instancji wobec oskarżonego środka karnego w postaci wspomnianego zakazu bez podania okresu obowiązywania tego zakazu. Nie podniósł tego w apelacji obrońca, jednak nie zwalniało to sądu odwoławczego od wyeliminowania oczywistego uchybienia. Nakazywały to przepisy art. 433 § 1 KPK i art. 440 KPK, z których pierwszy obliguje do rozpoznania sprawy w granicach zaskarżenia i podniesionych zarzutów, a w szerszym zakresie, m.in. w wypadku wskazanym w art. 440 KPK, ten zaś przepis stanowi, że niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów orzeczenie podlega zmianie na korzyść oskarżonego (w określonej sytuacji uchyleniu), jeżeli jego utrzymanie w mocy byłoby rażąco niesprawiedliwe. Zaniechanie skorygowania wyroku sądu meriti w omawianym zakresie przez sąd okręgowy trzeba uznać za rażące naruszenie wymienionych przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść wyroku, który przy prawidłowym procedowaniu byłby wyrokiem zmieniającym, a nie utrzymującym w mocy wyrok sądu I instancji. Rażąca niesprawiedliwość utrzymania w mocy tego wyroku wynikała z faktu, że orzeczenie przez sąd rejonowy wobec oskarżonego środka karnego bez podania okresu obowiązywania zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej oznaczało, że tego zakazu skazany musiałby przestrzegać bezterminowo (trwale), czego przecież art. 43 § 1 KK nie przewiduje. W kasacji słusznie też nadmieniono, że negatywne dla niego konsekwencje wadliwego orzeczenia rozciągałyby się również na kwestię zatarcia skazania, które nie może nastąpić przed wykonaniem środka karnego (art. 107 § 6 KK). Trzeba przy tym zaznaczyć, że przedmiotowe uchybienie nie mogło zostać naprawione przez wydanie w postępowaniu wykonawczym orzeczenia, o którym mowa w art. 13 § 1 KKW (zob. wyroki Sądu Najwyższego, np. z 15.11.2017 r., IV KK 284/17, ; z 2.2.2021 r., IV KK 520/20, ; z 5.7.2022 r., I KK 219/22, ). Nie zmienia poglądu o oczywistej zasadności kasacji, która prawidłowo określiła zaistniałe uchybienie, nietrafne wskazanie jako naruszonego przez sąd odwoławczy art. 433 § 2 KPK. W tym względzie w skardze argumentowano, że „przepis art. 433 § 2 KPK obliguje Sąd II instancji do należytego rozważenia wszystkich wniosków i zarzutów wskazanych w środku odwoławczym. W wywiedzionej w niniejszej sprawie apelacji obrońcy postawiony był m.in. zarzut rażącej niewspółmierności wymierzonej oskarżonemu kary. Zgodnie zaś z treścią art. 447 § 2 KPK apelację co do kary uważa się za zwróconą przeciwko całości rozstrzygnięcia o karze i środkach karnych, w realiach tej sprawy ‒ w postaci zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej. Wprawdzie w apelacji obrońcy nie zostało wprost podniesione uchybienie dotyczące orzeczonego na podstawie art. 41 a § 1 KK środka karnego, tym niemniej Sąd II instancji kontrolując orzeczenie w całości, w tym także w zakresie kary, zobligowany był nie tylko do należytego rozpoznania zarzutu dotyczącego niewspółmierności kary w myśl art. 433 § 2 KPK, w aspekcie oczywistej obrazy przepisów prawa materialnego, ale też do rozważenia z urzędu, niezależnie od zarzutów środka odwoławczego, czy utrzymanie w mocy zaskarżonego orzeczenia nie będzie rażąco niesprawiedliwe”. Nasuwa to spostrzeżenie, że w ten sposób autor kasacji popada w sprzeczność ‒ w istocie neguje podniesiony zarzut naruszenia przez sąd odwoławczy art. 440 KPK, twierdząc, że dla naprawienia uchybienia popełnionego przez sąd I instancji nie było konieczne wychodzenie poza granice podniesionych zarzutów, jako że zarzut rażącej niewspółmierności wymierzonej oskarżonemu kary (wypada odnotować, że apelacja w pierwszej kolejności kwestionowała winę, co zgodnie z art. 447 § 1 KPK pozwalało ją traktować jako zwróconą przeciwko całości wyroku) obligował do kontroli również orzeczenia o środku karnym, zarazem jednak podtrzymuje tezę o powinności działania przez sąd ad quem z urzędu, niezależnie od zarzutów apelacji. Należy jednak przyjąć, że w grę nie wchodzi naruszenie art. 433 § 2 KPK, skoro apelacja pochodziła od podmiotu fachowego i zawierała ściśle sprecyzowane zarzuty, które nie odnosiły się do środka karnego. Niestwierdzenie uchybień podniesionych w środku odwoławczym wyłącza orzekanie reformatoryjne lub kasatoryjne w granicach zaskarżenia. W takiej sytuacji kontrola odwoławcza jest przeprowadzana w szerszym zakresie tylko na podstawie szczególnych przepisów (art. 435, 439 § 1 KPK, art. 440 KPK i 455 KPK) i tylko w okolicznościach tam wskazanych może nastąpić orzekanie poza granicami zarzutów. Inaczej rzecz ujmując, w tych sprawach, w których skarżący sformułował zarzuty, nawet zaskarżenie wyroku co do winy, a więc przy uwzględnieniu domniemania ustanowionego w art. 447 § 1 KPK, dotyczącego „całości wyroku”, nie wymusi kontroli tego wyroku w aspekcie wszystkich podstaw odwoławczych określonych w art. 438 pkt 1‒4 KPK, ponieważ sąd odwoławczy jest związany, zgodnie z art. 433 § 1 KPK, także granicami zarzutów podniesionych w apelacji, i to niezależnie od kierunku zaskarżenia. Komentarz Na tle rozpoznawanej sprawy godzi się podkreślić, że w piśmiennictwie prawniczym wskazuje się, iż mimo rozszerzenia granic kontroli odwoławczej w zakresie wskazanym w art. 447 § 1-3 KPK sąd odwoławczy pozostaje związany podniesionymi zarzutami (art. 433 § 1 KPK) oraz że możliwość orzekania w rozszerzonych granicach zaskarżenia zachodzi przy uwzględnieniu zarzutu odwoławczego. Może to nastąpić wówczas, gdy sąd odwoławczy stwierdza zaistnienie uchybienia wskazanego w zarzucie odwoławczym, i w takiej sytuacji zastosowanie art. 447 § 1- 3 KPK umożliwia wydanie orzeczenia w szerszym zakresie niż wynikający z podniesionego zarzutu. Natomiast w wypadku nieuwzględnienia zarzutu odwoławczego orzekanie poza jego granicami powinno nastąpić tylko w wypadkach wskazanych w ustawie, np. w art. 440 KPK. Wówczas bowiem odpada potrzeba zastosowania art. 447 § 1-3 KPK, skoro nie dochodzi do zmiany orzeczenia w granicach zarzutów. Wyrok Sądu Najwyższego z 29.6.2023 r., II KK 610/22,
Sąd Najwyższy uchylił wyrok w części dotyczącej środka karnego ze względu na brak określenia czasu trwania zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej. Kasacja została uznana za zasadną, ponieważ utrzymanie w mocy takiego orzeczenia byłoby rażąco niesprawiedliwe, naruszając przepisy prawa procesowego.