Skuteczność skargi na wyrok sądu odwoławczego

Celem wprowadzenia do systemu prawa karnego procesowego skargi na wyrok sądu odwoławczego było usprawnienie postępowania przez wprowadzenie kontroli nad zasadnością orzekania kasatoryjnego. Skargę na wyrok sądu odwoławczego można wnieść z powodu naruszenia przepisów KPK. Autorzy skarg wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Tematyka: skarga na wyrok sądu odwoławczego, naruszenie przepisów KPK, kontrola zasadności orzekania, postępowanie ponowne, Sąd Najwyższy

Celem wprowadzenia do systemu prawa karnego procesowego skargi na wyrok sądu odwoławczego było usprawnienie postępowania przez wprowadzenie kontroli nad zasadnością orzekania kasatoryjnego. Skargę na wyrok sądu odwoławczego można wnieść z powodu naruszenia przepisów KPK. Autorzy skarg wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

 

Celem wprowadzenia do systemu prawa karnego procesowego skargi na wyrok sądu odwoławczego było
usprawnienie postępowania przez wprowadzenie kontroli nad zasadnością orzekania kasatoryjnego i – tym
samym – ograniczenie zbyt pochopnego wydawania przez sądy odwoławcze rozstrzygnięć o charakterze
kasatoryjnym w sytuacji, gdy m.in. możliwości związane z uzupełnieniem postępowania dowodowego
stwarzają dostateczne warunki do wydania orzeczenia reformatoryjnego. Podstawy nowego nadzwyczajnego
środka zaskarżenia zostały przez ustawodawcę ściśle, a jednocześnie wąsko określone. Skargę na wyrok
sądu odwoławczego można wnieść wyłącznie z powodu naruszenia przez sąd odwoławczy (którym uchylono
wyrok sądu pierwszej instancji i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania) art. 437 KPK lub z powodu
uchybień określonych w przepisie art. 439 § 1 KPK (art. 539a § 3 KPK).
Opis stanu faktycznego
Sąd Rejonowy w R. wyrokiem z 6.12.2022 r. uznał oskarżonego M.S. za winnego popełnienia czynu z art. 177 § 2 KK
i z art. 244 KK.
Orzeczenie to zostało poddane kontroli odwoławczej na skutek apelacji wniesionych przez: obrońcę, który wyrok
sądu pierwszej instancji zaskarżył w całości oraz pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej J.G., który wyrok sądu
pierwszej instancji zaskarżył na niekorzyść oskarżonego w zakresie braku zasądzenia nawiązki na rzecz
oskarżycielki posiłkowej.
Sąd Okręgowy w L. wyrokiem z 25.4.2023 r. wydanym w sprawie XI Ka 2218/23 uchylił orzeczenie Sądu a quo
w całości i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w R. do ponownego rozpoznania.
Od tego wyroku skargi wnieśli prokurator oraz pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej.
Zastępca Prokuratora Rejonowego w R. zarzucił orzeczeniu Sądu ad quem naruszenie art. 437 § 2 zd. drugie in fine
KPK.
Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej J.G. zarzucił naruszenie przepisów postępowania, mających istotny wpływ na
wynik sprawy, tj. art. 437 § 2 KPK.
W konkluzji, autorzy skarg wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi
Okręgowemu w L. do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu skarg pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej J.G. i prokuratora, uchylił zaskarżony
wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w L. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego skargi są zasadne.
Tytułem wstępu należało zasygnalizować, że w obu skargach na wyrok sądu odwoławczego został podniesiony
zarzut, oparty na tych tożsamych okolicznościach – faktycznych i prawnych. Stąd – w trosce przed powtarzaniem
tych samych okoliczności – należało się wspólnie odnieść do obu skarg.
Poza sporem jest, że celem wprowadzenia do systemu prawa karnego procesowego skargi na wyrok sądu
odwoławczego było usprawnienie postępowania przez wprowadzenie kontroli nad zasadnością orzekania
kasatoryjnego i – tym samym – ograniczenie zbyt pochopnego wydawania przez sądy odwoławcze rozstrzygnięć
o charakterze kasatoryjnym w sytuacji, gdy m.in. możliwości związane z uzupełnieniem postępowania dowodowego
stwarzają dostateczne warunki do wydania orzeczenia reformatoryjnego. Podstawy nowego nadzwyczajnego środka
zaskarżenia zostały przez ustawodawcę ściśle, a jednocześnie wąsko określone. Skargę na wyrok sądu
odwoławczego można wnieść wyłącznie z powodu naruszenia przez wyrok sądu odwoławczego (którym uchylono
wyrok sądu pierwszej instancji i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania) art. 437 KPK lub z powodu
uchybień określonych w przepisie art. 439 § 1 KPK (art. 539a § 3 KPK).
W analizowanej sprawie organ ad quem jako podstawę wydania orzeczenia o charakterze kasatoryjnym wskazał
przesłankę konieczności przeprowadzenia na nowo przewodu w całości. W doktrynie jak i w orzecznictwie przyjmuje
się, że jest ono konieczne wówczas, gdy sposób przeprowadzenia dowodów przez sąd a quo dotknięty jest tego typu
wadliwościami, że samo częściowe tylko uzupełnienie postępowania dowodowego przez dodatkowe
przeprowadzenie dowodów przez instancję odwoławczą byłoby niewystraczające, a to właśnie z powodu uchybień




w zakresie sposobu przeprowadzenia całego postępowania dowodowego przed sądem pierwszej instancji (por. np.
wyrok SN z 5.3.2019 r., IV KS 10/19, 
).
Tezę o zaktualizowaniu się wskazanej podstawy, sąd odwoławczy oparł na twierdzeniu, że na skutek niekompletnie
przeprowadzonego postępowania dowodowego – będącego konsekwencją oddalenia wniosku obrońcy oskarżonego,
o dopuszczenie dowodu z uzupełaniającej ustnej opinii biegłych D.O. i S.D. na rozprawie oraz ich konfrontacji celem
wyjaśnienia istotnych rozbieżności w ich opiniach, a także konieczności ponownego przesłuchania pokrzywdzonej na
okoliczności, czy doznana przez nią krzywda w wyniku wypadku została naprawiona i świadków: J.J., M.R. i J.R. na
okoliczności „techniki hamowania pokrzywdzonej” Sąd meriti nie rozpoznał istoty sprawy. Równocześnie Sąd
Okręgowy uznał, że konwalidowanie zaistniałych uchybień na etapie postępowania odwoławczego nie było możliwe,
gdyż wymagałoby to znaczącego poszerzenia materiału dowodowego i przeprowadzenia kluczowych dowodów
w sprawie.
Rozwijając ten wątek należy zauważyć, że Sąd Okręgowy w Lublinie popadł w swojej argumentacji, w pewnego
rodzaju sprzeczność.
Z jednej strony podkreśla bowiem konieczność przeprowadzenia ponownie przewodu sądowego w całości. Czyni to
jednocześnie w sytuacji, w której z akt sprawy prowadzonej przed sądem meriti, jak i z samego uzasadnienia wyroku
tego sądu wynika, że w sprawie przeprowadzono liczne dowody osobowe tj. z przesłuchania oskarżonego,
pokrzywdzonej i świadków, z opinii biegłych (a było ich więcej niż tylko te dwie, o których wspomniał sąd
odwoławczy) oraz dowody z dokumentów, które to dowody Sąd Okręgowy całkowicie pominął, tak jak gdyby i sąd
meriti nie wziął ich pod uwagę. Dowody te jednak, nawet jeśli nie były wystarczające do wydania rozstrzygnięcia
o przedmiocie procesu, z pewnością, były przydatne do poczynienia istotnych w sprawie ustaleń faktycznych. Z tego
już choćby względu nie sposób przyjąć, że doszło do sytuacji, kiedy należałoby przeprowadzić przewód sądowy
w całości od nowa, skoro sąd odwoławczy oparł się jedynie na analizie części dowodów.
Z drugiej strony, z argumentacji Sądu drugiej instancji w odniesieniu do dowodów, których przeprowadzenia domaga
się od Sądu pierwszej instancji jasno wynika, że jednak nie postuluje przeprowadzenia ich w całości od nowa.
Z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika wprost, że sąd odwoławczy dostrzegł jedynie pewne braki
w materiale dowodowym będącym podstawą orzeczenia Sądu Rejonowego, a wspomniane opinie nie uznał za
nieprzydatne. Wręcz przeciwnie, polecił ich tylko „uzupełnienie”, a następnie konfrontację biegłych, będących ich
autorami. Podobnie, w odniesieniu do zeznań pokrzywdzonej i świadków – sąd odwoławczy w zapatrywaniach
prawnych i wskazaniach, co do dalszego postępowania, postulował jedynie ich dodatkowe przesłuchanie tylko na te
przywołane wyżej okoliczności. Tego rodzaju kolejne, „dodatkowe” i limitowane tylko wolą uzupełnienia poprzednich,
przesłuchania z pewnością nie mogą być uznane za sytuację, która nakazywałaby czynności przesłuchania tych
świadków w całości powielić.
Mimo tylko takiego zakresu owej „konieczności uzupełnienia” przesłuchania ponownego pokrzywdzonej J.G. jak
i świadków J.J., M.R. i J.R., sąd odwoławczy nie zdecydował się na wezwanie tych osób na rozprawę apelacyjną.
W tym stanie rzeczy, zaskarżony wyrok należało uznać za wydany z naruszeniem art. 437 § 2 zd. 2 in fine KPK
i w konsekwencji orzec o jego uchyleniu oraz przekazaniu sprawy sądowi odwoławczemu do ponownego
rozpoznania.
W postępowaniu ponownym, Sąd Okręgowy – mając na uwadze treść art. 442 § 3 KPK w zw. z art. 539f KPK –
kolejny raz przeprowadzi kontrolę odwoławczą, a następnie wyda wyrok spełniający standardy sprawiedliwości
materialnej i proceduralnej, który – w razie zaktualizowania się takiej potrzeby – uzasadni w sposób zgodny
z właściwymi przepisami prawa.

Komentarz
Argumentacja sądu odwoławczego nie jest trafna. Godzi się przypomnieć, że wadliwości postępowania dowodowego
mogą uzasadniać tezę o konieczności przeprowadzenia przewodu sądowego na nowo w całości wyłącznie wtedy,
gdy: sąd pierwszej instancji nie przeprowadził żadnego dowodu albo gdy wszystkie dowody przeprowadził wadliwie,
względnie, gdy nieprawidłowe przeprowadzenie większości dowodów przez organ meriti powoduje niemożność
podania do oceny nawet tych prawidłowo przeprowadzonych. Innymi słowy, postępowanie przed sądem pierwszej
instancji powinno zostać przeprowadzone ponownie, jeżeli „w kontekście wszystkich okoliczności istotnych dla
prawidłowego rozstrzygnięcia w kwestii odpowiedzialności karnej, było ono w istocie całkowicie nieprzydatne dla
osiągnięcia tego celu” (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 22.5.2019 r., I KZP 3/19, 
).
W niniejszej sprawie żaden ze wskazanych wyżej przypadków nie zachodzi.

Wyrok Sądu Najwyższego z 25.10.2023 r., II KS 38/23, 








 

Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok sądu odwoławczego, uzasadniając, że żadne z przesłanek konieczności przeprowadzenia przewodu sądowego na nowo w całości nie zachodziły. Argumentacja sądu odwoławczego została uznana za nietrafna. Sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania.