Znaczenie pomocnictwa dokonanego w popełnieniu przestępstwa

Pomocnictwem dokonanym jest zachowanie, które realnie ułatwia sprawcy popełnienie czynu, co oznacza, że zachowanie, które według zamiaru jego sprawcy miało popełnienie czynu ułatwić, a go nie ułatwiło, może być uznane za usiłowanie pomocnictwa. Przestępstwo takie występuje, gdy zachowanie mające pomóc innej osobie w dokonaniu czynu zabronionego nie pełni faktycznie swojej funkcji lub pomocnikowi mimo starań nie udaje się udzielić pomocy.

Tematyka: pomocnictwo dokonane, usiłowanie pomocnictwa, przestępstwo, Sąd Najwyższy, kasacja, błędna interpretacja prawa

Pomocnictwem dokonanym jest zachowanie, które realnie ułatwia sprawcy popełnienie czynu, co oznacza, że zachowanie, które według zamiaru jego sprawcy miało popełnienie czynu ułatwić, a go nie ułatwiło, może być uznane za usiłowanie pomocnictwa. Przestępstwo takie występuje, gdy zachowanie mające pomóc innej osobie w dokonaniu czynu zabronionego nie pełni faktycznie swojej funkcji lub pomocnikowi mimo starań nie udaje się udzielić pomocy.

 

Pomocnictwem dokonanym jest zachowanie, które realnie ułatwia sprawcy popełnienie czynu, co oznacza,
że zachowanie, które według zamiaru jego sprawcy miało popełnienie czynu ułatwić, a go nie ułatwiło, może
być uznane za usiłowanie pomocnictwa. Z przestępstwem takim będziemy mieli do czynienia wtedy, gdy
zachowanie sprawcy mające pomóc innej osobie w dokonaniu czynu zabronionego takiej funkcji ułatwiającej
de facto nie pełniło lub pomocnikowi mimo podjęcia odpowiednich starań z jakiegoś powodu nie udało się
tej pomocy udzielić.
Opis stanu faktycznego
Wyrokiem z 14.2.2020 r., IV K 186/19, Sąd Okręgowy w L. oskarżonego G.J. uznał za winnego tego, że 2.4.2005 r.
swoim zachowaniem ułatwił popełnienie przestępstwa dostarczając środek przewozu, tj. popełnienia czynu z art. 18 §
3 KK w zw. z art. 278 § 1 KK i za to skazał go na kary: 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz 80 stawek dziennych
grzywny po 100 złotych każda.
Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego G.J. zarzucając zaskarżonemu wyrokowi obrazę
przepisów postępowania oraz błąd w ustaleniach faktycznych.
Wyrokiem z 6.7.2022 r., II AKa 140/20, Sąd Apelacyjny w L. uniewinnił G.J. od zarzucanego mu aktem oskarżenia
czynu.
Kasację od powyższego rozstrzygnięcia wywiódł prokurator na niekorzyść G.J.
Prokurator zaskarżonemu wyrokowi zarzucił rażące i mające istotny wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisów
prawa materialnego, a mianowicie art. 18 § 3 KK i art. 13 § 1 KK przez ich błędną wykładnię wyrażającą się
w przyjęciu, że zachowanie oskarżonego polegające na dostarczeniu sprawcom kradzieży środka przewozu, nie
stanowi pomocnictwa do przestępstwa kradzieży, a co najmniej usiłowania pomocnictwa do tego przestępstwa.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu kasacji wniesionej przez prokuratora na niekorzyść G.J. uchylił zaskarżony wyrok
i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w L.
Uzasadnienie SN
Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja wniesiona przez prokuratora okazała się zasadna i to w stopniu oczywistym.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do kasacji prokuratora, skutkującej uchyleniem zaskarżonego wyroku
w odniesieniu do G.J. i przekazaniem sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania w postępowaniu
odwoławczym, tytułem wstępu dostrzec należało, że sąd II instancji wyrokując w istocie polegał na stanie faktycznym
dotyczącym roli G.J. w inkryminowanym zdarzeniu z 2.4.2005 r. ustalonym przez sąd a quo, i to mimo
deklaratoryjnego uwzględnienia zarzutu apelacji obrońcy dotyczącego błędnych ustaleń faktycznych. Nadmienić przy
tym należy, że zasadnicze zręby tych ustaleń, w kontekście czynu, co do którego postępowanie nadal przed Sądem
Apelacyjnym w L. się toczyło, nie były kwestionowane już w wyroku Sądu Najwyższego z 28.3.2014 r., III KK 443/13,
. Tymczasem w ocenie sądu ad quem, wyrażonej w uzasadnieniu zaskarżonego obecnie wyroku, już
z samych tylko ustalonych przez sąd okręgowy okoliczności zdarzenia, bez potrzeby przeprowadzania analizy
okoliczności strony podmiotowej, do której odwoływała się skarżąca, wynikało, że skoro rolą G.J. było jedynie
pozostawanie w „rezerwie”, na wypadek gdyby okazało się, że nie uda się załadować całego kradzionego towaru na
pozostałe uczestniczące w zdarzeniu samochody, zaś do jego wykorzystania ostatecznie nie doszło, to takie
zachowanie nie może być ocenione jako pomocnictwo do popełnienia rzeczonego przestępstwa kradzieży. Zdaniem
bowiem sądu odwoławczego, zachowanie tego rodzaju nie było okolicznością w żaden sposób ułatwiającą dokonanie
przedmiotowego czynu i dla jego popełnienia było okolicznością obojętną.
Powyższa argumentacja sądu ad quem nie może jednak w żadnej mierze zostać uznana za prawidłową. Stwierdzić
bowiem trzeba, że ocena zachowania G.J. dokonana została przez sąd apelacyjny wyjątkowo jednopłaszczyznowo,
co doprowadziło w konsekwencji do nietrafności powziętej przezeń konkluzji. Ustalenie sądu odwoławczego
sprowadza się bowiem wyłącznie do oceny końcowego efektu działalności oskarżonego i wyraża się w tezie, że
skoro pojazd podsądnego wykorzystany nie został (tzn. nie przewiózł on skradzionego towaru), to jego zachowanie
w żaden sposób nie ułatwiło dokonania przestępstwa kradzieży przez inne osoby, a zatem nie popełnił on
przestępstwa.
Skoro zatem w ustalonym stanie faktycznym przyjęto, że G.J. przystał na propozycję dostarczenia sprawcom
kradzieży środka przewozu potrzebnego do transportu owoców przestępstwa oraz osobiście zaangażował się w ten



proceder kierując posiadany samochód ciężarowy z naczepą w umówione miejsce i oczekując tam na sygnał do
wyjazdu po kradzione przedmioty, to zachowanie takie zgodnie z prawidłowo interpretowanym art. 18 § 3 KK
rozważać należało w kontekście pomocnictwa do przestępstwa kradzieży. Fakt, że ostatecznie, na skutek
przeszacowania potrzebnej powierzchni transportowej, nie skorzystano z pomocy oskarżonego i nie doszło do
wykorzystania jego pojazdu w przewozie skradzionych papierosów, nie może stanowić podstawy do uniewinnienia.
Prokurator trafnie zwrócił w kasacji uwagę, że sąd apelacyjny uznając, iż do działania wyczerpującego znamiona
pomocnictwa do przestępstwa nie doszło, całkowicie stracił z pola widzenia ewentualność dokonania oceny
zachowania G.J. jako usiłowania pomocnictwa do kradzieży. Kwestię tę całkowicie pominięto przy materialnoprawnej
ocenie zachowania oskarżonego. Na tym tle skarżący właściwie odwołał się do judykatury i piśmiennictwa, gdzie
przyjmuje się zgodnie, że pomocnictwem dokonanym jest zachowanie, które realnie ułatwia sprawcy popełnienie
czynu, co oznacza, że zachowanie, które według zamiaru jego sprawcy miało popełnienie czynu ułatwić, a go nie
ułatwiło, może być uznane za usiłowanie pomocnictwa. Z przestępstwem takim będziemy mieli do czynienia wtedy,
gdy zachowanie sprawcy mające pomóc innej osobie w dokonaniu czynu zabronionego takiej funkcji ułatwiającej de
facto nie pełniło lub pomocnikowi mimo podjęcia odpowiednich starań z jakiegoś powodu nie udało się tej pomocy
udzielić (uchwała SN z 21.10.2003 r., I KZP 11/03, 
; wyrok SA w Katowicach z 5.1.2011 r., II AKa 382/10,
; wyrok SA w Warszawie z 30.11.2016 r., II AKa 239/16; V. Konarska-Wrzosek (w:) A. Lach, J. Lachowski, T.
Oczkowski, I. Zgoliński, A. Ziółkowska, V. Konarska-Wrzosek, Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2020, s. 158; B.
J. Stefańska, Usiłowanie w polskim i hiszpańskim prawie karnym, Warszawa 2021, s. 525).
Pozostając w sferze rozważań ogólnych przypomnieć także należy, że strona przedmiotem zarzutów kasacyjnych
może – stosownie do art. 519 KPK – uczynić jedynie wyrok sądu odwoławczego. Oznacza to, że absolutnie
niedopuszczalne jest nie tylko powielanie zarzutów uprzednio wnoszonych w zwyczajnym środku odwoławczym, ale
w istocie ignorowanie rozważań zaprezentowanych przez sąd II instancji. Kasacja nie służy powielaniu zwyczajnej
kontroli odwoławczej.
Lektura kasacyjnego zarzutu wskazującego na rażące naruszenie prawa materialnego, a to art. 278 § 1 KK nakazuje
stwierdzić, że w istocie pod pozorem naruszenia prawa materialnego skarżący wprost kwestionuje poczynione przez
sąd ustalenia faktyczne, co w postępowaniu kasacyjnym jest niedopuszczalne. Zarzut obrazy prawa materialnego,
odnoszący się do kwalifikacji prawnej czynu, można postawić tylko wówczas, gdy skarżący nie podważa ustaleń
faktycznych związanych z tą kwalifikacją. Jeżeli bowiem kwestionowane są ustalenia faktyczne stanowiące postawę
kwalifikacji prawnej czynu, to błędem pierwotnym będzie zawsze błąd odnoszący się do tychże ustaleń, a dopiero
jego następstwem wadliwa kwalifikacja prawna. Tymczasem w argumentacji zarzutu skarżący wprost kwestionuje
ustalenia faktyczne, a dopiero wtórnie do tego zarzuca obrazę prawa materialnego przez błędną subsumpcję
pożądanego przez kasatora stanu faktycznego pod określoną normę prawną. Ponadto pierwotne stawianie zarzutu
obrazy prawa materialnego pod adresem sądu odwoławczego możliwe jest tylko wówczas, gdy sąd ten czyni własne
ustalenia faktyczne.

Komentarz
Na tle rozpoznawanej sprawy jawi się bezsporne twierdzenie, że kasacja prokuratora słusznie została uznana przez
Sąd Najwyższy za zasadną. Trafnie wyeksponowane w kasacji prokuratora okoliczności nie pozostawiają
wątpliwości, że sąd apelacyjny uniewinniając G.J. od popełnienia przestępstwa dopuścił się rażącej obrazy prawa
materialnego, co miało istotny wpływ na treść orzeczenia. Prokurator miał niewątpliwie rację wskazując na istotne
wady środka zaskarżenia, sformułowanego przez obrońcę. Warto wskazać, że kasacja, jako środek zaskarżenia
o wiele bardziej w stosunku do apelacji sformalizowany, przysługujący od prawomocnego wyroku sądu
odwoławczego, musi spełniać restrykcyjne wymogi w zakresie konstrukcji zarzutów, zaś nierespektowanie tych
wymagań skutkuje niedopuszczalnością tego środka (art. 530 § 2 KPK), a w fazie merytorycznej oceny uznaniem
jego oczywistej bezzasadności (art. 535 § 3 KPK).

Postanowienie Sądu Najwyższego z 6.2.2024 r., II KK 128/23, 








 

Sąd Najwyższy uchylił wyrok skazujący G.J. za pomocnictwo do przestępstwa, uznał kasację za zasadną. Prokurator trafnie zwrócił uwagę na błędne interpretacje prawne. Kasacja, jako środek zaskarżenia bardziej sformalizowany niż apelacja, musi spełniać restrykcyjne wymogi konstrukcji zarzutów.