Ustalenie wysokości opłaty egzekucyjnej

Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że opłaty egzekucyjne nie mogą być określane w wysokości nieproporcjonalnej do nakładu pracy organów egzekucyjnych, nie mogą też prowadzić do nadmiernego obciążenia podatnika. Sprawa dotyczyła wniosku o redukcję kosztów egzekucyjnych naliczonych w wysokości ponad 311 tys. zł, które podatniczka uznała za rażąco nieproporcjonalne do kwoty zaległości podatkowej oraz nakładów pracy organu egzekucyjnego, składających się głównie z wystawienia ośmiu tytułów wykonawczych i trzech zawiadomień o zajęciu majątku.

Tematyka: opłata egzekucyjna, koszty egzekucyjne, redukcja kosztów, organ egzekucyjny, postępowanie egzekucyjne, Naczelny Sąd Administracyjny, Trybunał Konstytucyjny

Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że opłaty egzekucyjne nie mogą być określane w wysokości nieproporcjonalnej do nakładu pracy organów egzekucyjnych, nie mogą też prowadzić do nadmiernego obciążenia podatnika. Sprawa dotyczyła wniosku o redukcję kosztów egzekucyjnych naliczonych w wysokości ponad 311 tys. zł, które podatniczka uznała za rażąco nieproporcjonalne do kwoty zaległości podatkowej oraz nakładów pracy organu egzekucyjnego, składających się głównie z wystawienia ośmiu tytułów wykonawczych i trzech zawiadomień o zajęciu majątku.

 

Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że opłaty egzekucyjne nie mogą być określane w wysokości
nieproporcjonalnej do nakładu pracy organów egzekucyjnych, nie mogą też prowadzić do nadmiernego
obciążenia podatnika.
Naczelnik Urzędu Skarbowego W. prowadził wobec A.J., postępowanie egzekucyjne obejmujące zaległości
w podatku od towarów i usług w kwocie należności głównej ponad 2 mln zł. Podatniczka wniosła zarzuty w sprawie
egzekucji, wnosząc m.in. o redukcję kosztów egzekucyjnych ustalonych na ponad 311 tys. zł. Uzasadniając ten
wniosek wskazała, że koszty są nieproporcjonalnie wysokie w stosunku do kwoty zaległości podatkowej oraz
nakładów pracy organu egzekucyjnego, która sprowadzała się do wystawienia ośmiu tytułów wykonawczych, trzech
zawiadomień o zajęciu prawa majątkowego wraz z kosztami ich doręczenia. Podatniczka dowodziła, że koszty
egzekucyjne mają gwarantować pokrycie rzeczywistych kosztów działalności egzekucyjnej organu egzekucyjnego.
Naczelnik Urzędu Skarbowego w W. odmówił umorzenia kosztów egzekucyjnych. Dyrektor Izby Skarbowej w W.
uchylił to postanowienie i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia uznając, że wniosek podatniczki nie
powinien zostać rozpoznany w trybie art. 64e ustawy z 17.6.1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (t.
jedn.: Dz.U. z 2018 r. poz. 1314; dalej jako: EgzAdmU), a w trybie określonym w art. 64c § 7 EgzAdmU bowiem
kwestionuje ona wysokość obciążających ją kosztów egzekucyjnych. Orzekając ponownie organ I instancji wyjaśnił,
że organ egzekucyjny nie ma kompetencji ani do stosowania zasad naliczania kosztów egzekucyjnych innych niż
wskazane przez ustawodawcę, ani do redukcji kosztów egzekucyjnych naliczonych w zgodzie z przepisami ustawy.
Podatniczka wniosła zażalenie domagając się umorzenia kosztów egzekucyjnych w całości lub w części dowodząc,
że koszty egzekucyjne są rażąco nieproporcjonalnie wysokie w stosunku do kwoty zaległości oraz do kosztów
faktycznie poniesionych przez organ egzekucyjny. Dyrektor Izby Skarbowej w W. uchylił zaskarżone postanowienie
i określił koszty egzekucyjne na kwotę ponad 289 tys. zł, organ I instancji błędnie przyjął, że opłata manipulacyjna
i opłata za zastosowanie środka egzekucyjnego powinny być naliczone od należności głównej i odsetek liczonych na
dzień sporządzenia zawiadomienia o zajęciu wierzytelności, podczas gdy należało je naliczyć od należności głównej
i odsetek liczonych na dzień wystawienia tytułu wykonawczego. Jest to uzasadnione faktem, że tego dnia czynności
zabezpieczające przekształciły się w czynności egzekucyjne. Odnosząc się do zarzutu nieproporcjonalności
naliczonych koszów egzekucyjnych do kwoty zaległości podatkowych i kosztów faktycznie poniesionych przez organ
egzekucyjny, Dyrektor Izby Skarbowej w W. wyjaśnił, że obowiązek naliczenia kosztów egze­kucyjnych w określonej
wysokości wynika wprost z przypisów EgzAdmU i kwestia ta nie zależy od uznania organu egzekucyjnego
prowadzącego postępowanie.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę podatniczki. W uzasadnieniu wyjaśniono, że na koszty
egzekucyjne składają się opłata za zajęcie wierzytelności oraz opłata manipulacyjna, a zatem opłaty, których
wysokość ustawodawca jednoznacznie określił jako procent od kwoty dochodzonej należności głównej i odsetek.
W tej sytuacji Dyrektor Izby Skarbowej w W. nie miał podstaw, aby oceniać współmierność tych opłat do nakładów
pracy organu egzekucyjnego oraz kwot zaległości podatkowych. Sąd stwierdził, że organ prawidłowo określił
wysokość kosztów egzekucyjnych na podstawie przepisów EgzAdmU.
Sąd przyznał, że niewątpliwie łączna kwota kosztów egzekucyjnych, obciążających Skarżącą w związku
z postępowaniami egzekucyjnymi prowadzonymi na podstawie ośmiu tytułów wykonawczych, jest kwotą bardzo
wysoką, jednak organ egzekucyjny nie miał żadnego wpływu na wysokość powstałych już kosztów egzekucyjnych.
Dokonanie określonych czynności i zastosowanie określonych środków egzekucyjnych wiąże się bowiem
z obowiązkiem uiszczenia przez zobowiązanego opłat, które naliczane są według zasad i w wysokości precyzyjnie
wskazanej przez ustawodawcę. Ustawodawca w EgzAdmU nie przewidział mechanizmu miarkowania wysokości
kosztów egzekucyjnych. Przepisy EgzAdmU nie dają ani organom egzekucyjnym, ani też organom nadzoru
egzekucyjnego, możliwości ustalenia opłat składających się na koszty egzekucyjne w sposób i w wysokości innej niż
określona w EgzAdmU.
Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zaskarżony wyrok oraz postanowienie organów I i II instancji
wskazując, że po wydaniu orzeczenia przez WSA w Warszawie Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż art. 64 § 1
pkt 4 EgzAdmU w zakresie, w jakim nie określa maksymalnej wysokości opłaty za dokonane czynności
egzekucyjne, jest niezgodny z wynikającą z art. 2 Konstytucji RP zasadą zakazu nadmiernej ingerencji w zw.
z art. 64 ust. 1 i art. 84 Konstytucji RP. Trybunał Konstytucyjny wyjaśnił, że brak określenia górnej granicy
opłat egzekucyjnych oraz opłaty manipulacyjnej powoduje, że w przypadku należności o znacznej wartości
następuje całkowite zerwanie związku między świadczeniem organu egzekucyjnego a wysokością
ponoszonych za dokonanie tych czynności opłat. Opłaty te nie są wtedy formą zryczałtowanego



wynagrodzenia organu prowadzącego egzekucję za podejmowane czynności, ale z perspektywy dłużnika
stają się jedynie dodatkową sankcją pieniężną (zob. wyrok TK z 28.6.2018 r., SK 31/14, Dz.U. z 2016 r. poz.
1244). Dlatego zdaniem NSA ustalając wysokość kosztów egzekucyjnych, organ musi wziąć pod uwagę
rzeczywiste wydatki i koszty dotyczące czynności związanych ze stosowaniem środków egzekucyjnych przy
uwzględnieniu ich czasochłonności i pracochłonności. Opłata ta ma być proporcjonalna i adekwatna do
poczynionych nakładów pracy.
Wyrok NSA z 30.8.2018 r., II FSK 2481/16







 

Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zaskarżony wyrok i postanowienia organów I i II instancji, wskazując na niezgodność art. 64 § 1 pkt 4 EgzAdmU z zasadą zakazu nadmiernej ingerencji oraz brak określenia górnej granicy opłat egzekucyjnych. Trybunał Konstytucyjny podkreślił konieczność uwzględnienia rzeczywistych wydatków i kosztów działań egzekucyjnych przy ustalaniu wysokości kosztów egzekucyjnych.