Wyrok WSA szansą na skuteczniejszą walkę ze skażeniem wód powierzchniowych i podziemnych
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przychylił się do skarg prokuratora oraz Rzecznika Praw Obywatelskich i uchylił decyzję Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (GDOŚ). Tym samym utrzymane w mocy zostały decyzje Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ), zmierzające do doprowadzenia do cofnięcia szkodliwych zmian w środowisku na terenie gminy B. położonej w województwie kujawsko-pomorskim.
Tematyka: skażenie wód powierzchniowych, skażenie wód podziemnych, ochrona środowiska, zakłady chemiczne, oczyszczanie terenów, postępowanie administracyjne, konstytucyjny obowiązek, degradacja środowiska, walka ze skażeniem
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przychylił się do skarg prokuratora oraz Rzecznika Praw Obywatelskich i uchylił decyzję Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (GDOŚ). Tym samym utrzymane w mocy zostały decyzje Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ), zmierzające do doprowadzenia do cofnięcia szkodliwych zmian w środowisku na terenie gminy B. położonej w województwie kujawsko-pomorskim.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przychylił się do skarg prokuratora oraz Rzecznika Praw Obywatelskich i uchylił decyzję Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (GDOŚ). Tym samym utrzymane w mocy zostały decyzje Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ), zmierzające do doprowadzenia do cofnięcia szkodliwych zmian w środowisku na terenie gminy B. położonej w województwie kujawsko- pomorskim. Stan faktyczny W gminie B. położonej w województwie kujawsko-pomorskim zamknięto w 1975 r. Składowisko odpadów, będące pozostałością po dawnych zakładach chemicznych. Teren składowiska nie został jednak wówczas dokładnie oczyszczony, w związku z czym doszło do postępującego skażenia gleby i wody, a mieszkańcom osiedli położonych w pobliżu skażonego terenu grozi bezpośredni kontakt z toksycznymi substancjami. W lutym 2018 r. mieszkańcy osiedla znajdującego się w pobliżu skażonych terenów zgłosili do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) w B. skażenie wód powierzchniowych i podziemnych w rejonie ich miejscowości. Z badań wód podziemnych, którymi dysponował RDOŚ, wynikało, zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, że zanieczyszczenia z kompleksu składowisk „Z” przemieszczają się w kierunku dolnej Wisły. Za najgroźniejsze ognisko skażenia Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska uznała nieczynne już składowisko siarczynu pofenolowego. Za składowiska, od lat 50. XX. do 2014 r. odpowiedzialne były głównie Zakłady Chemiczne „Z” w B. W gminie B. walka ze skażeniami formalnie rozpoczęła się już w 2007 r. Wojewoda zobowiązał się wówczas, w związku z ustawą z 13.4.2007 r. o zapobieganiu szkodom w środowisku i jego naprawie (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 954 ze zm., dalej jako ZapSzkodŚrodU), do oczyszczenia gleby i doprowadzenia jej do tzw. standardów ekologicznych. Usuwanie skażeń gruntu przez Zakłady Chemiczne „Z” miało zakończyć się w ciągu 6 lat. Kontrola przeprowadzona przez RDOŚ w 2014 r. wykazała jednak, że prace prowadzone przez prawnego następcę zlikwidowanych zakładów „Z” - I.K. Sp. z o.o. nie były satysfakcjonujące. Mimo wezwania RDOŚ do ich kontynuacji i usunięcia skażeń, spółka nie podjęła dalszych prac i zgłosiła szkodę w środowisku. Następnie ogłosiła upadłość, a jej reprezentantem stał się syndyk masy upadłościowej. W lipcu 2017 r. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska przekazał omawianą sprawę oczyszczenia gruntu do egzekucji. Syndyk sprzeciwił się temu jednak, uznając że decyzja RDOŚ go nie obowiązuje. Mimo to sprawa trafiła do zastępczego wykonania w trybie egzekucji administracyjnej. Ponadto RDOŚ uznał, że skala zanieczyszczeń środowiska na tym obszarze jest tak znacząca, że samo oczyszczenie gruntu nie wystarczy i należ także oczyścić wody podziemne oraz podjąć działania zapobiegające wnikaniu deszczówki w skażony grunt, na którym składowano toksyczne odpady, a przez to należy zapobiegać także przenikaniu zanieczyszczeń w głąb ziemi. W związku z tym w styczniu 2018 r. RDOŚ zobowiązał syndyka do przeciwdziałania dalszemu pogłębianiu się szkody w środowisku. Zakończenie prac przewidziano na 2023 rok. Syndyk odwołał się od decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (GDOŚ). We wrześniu 2018 r. GDOŚ uchylił decyzję RDOŚ w B. i umorzył postępowanie, uznając że decyzja RDOŚ jest bezzasadna, w związku z tym, że wcześniej sprawą zajmował się Wojewoda. Zdaniem GDOŚ działania RDOŚ nie powinny powielać działań Wojewody. Decyzję GDOŚ zaskarżył do WSA Prokurator Okręgowy w B. Do sprawy przyłączył się również Rzecznik Praw Obywatelskich. Prokurator podniósł, że „nie ma tu miejsca nakładanie się decyzji – to, co robił Wojewoda, nie jest tożsame z tym, czym zajął się RDOŚ”. Rzecznik Praw Obywatelskich podzielił argumentację Prokuratora Okręgowego w B. i zarzucił GDOŚ, pobieżną ocenę materiału dowodowy, zgromadzonego przez RDOŚ. Zdaniem RPO decyzja GDOŚ jest „niezgodna ze spoczywającym na władzach publicznych konstytucyjnym obowiązkiem ochrony środowiska i przeciwdziałania jego degradacji. Zdrowe środowisko jest niezbędne dla dobrostanu człowieka. Należy ono do nadrzędnych wartości konstytucyjnych i zasługuje na szczególną ochronę ze strony władz publicznych - o czym wprost stanowi art. 74 ust. 2 Konstytucji RP” - przypomniał Rzecznik. W ocenie Rzecznika wieloletnie działania podejmowane przez RDOŚ w sprawie oczyszczenia terenów po zamkniętych składowiskach niebezpiecznych odpadów oparte są o drobiazgowe postępowanie dowodowe i zmierzają do ochrony mieszkańców sąsiadujących z tymi terenami osiedli przed skutkami katastrofy ekologicznej. RPO podkreślił, że rozpatrując omawianą sprawę nie można zapomnieć, że „Konstytucja wiąże prawo człowieka do ochrony zdrowia ze spoczywającym na władzach publicznych obowiązkiem zapobiegania negatywnym dla niego skutkom degradacji środowiska (art. 68 ust.1 i 4 Konstytucji). W opinii Rzecznika RDOŚ usiłował właśnie zrealizować obowiązek płynący z tego przepisu”. Z uzasadnienia WSA Wojewódzki Sąd Administracyjny przychylił się do skarg Prokuratora Okręgowego w B. oraz Rzecznika Praw Obywatelskich i uchylił decyzję GDOŚ, a samo postępowanie GDOŚ ocenił jako „pobieżne i przeprowadzone z naruszeniem zasad procedury administracyjnej”. Sąd stwierdził ponadto, że w toku postępowania GDOŚ nie wykazał tożsamości sprawy załatwionej decyzją Wojewody w 2007 r i decyzji RDOŚ. Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał także słuszność decyzji Regionalnej dyrekcji Ochrony Środowiska, co do nakazania syndykowi masy upadłościowej działań zmierzających do oczyszczenia skażonych terenów w gminie B., zgodnie z art. 15 ZapSzkodŚrodU. Wyrok WSA w Warszawie z 11.3.2019 r., IV SA/Wa 3138/18
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję GDOŚ, krytykując pobieżność i naruszenie zasad procedury administracyjnej. Decyzja WSA potwierdziła słuszność działań RDOŚ nakazujących oczyszczenie skażonych terenów w gminie B. zgodnie z przepisami.