Charakter odszkodowania za wywłaszczona nieruchomość

Odszkodowanie określone jako 'uzupełniające' nie jest odszkodowaniem za wywłaszczoną nieruchomość, lecz ma charakter dodatkowego, przyznanego na innych zasadach - orzekł NSA w wyroku z 14.10.2020 r. Opisuje on także wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku oraz postępowanie dotyczące umorzenia odszkodowania za wywłaszczoną nieruchomość.

Tematyka: Odszkodowanie, wywłaszczenie, Naczelny Sąd Administracyjny, GospNierU, umorzenie postępowania, cesja wierzytelności

Odszkodowanie określone jako 'uzupełniające' nie jest odszkodowaniem za wywłaszczoną nieruchomość, lecz ma charakter dodatkowego, przyznanego na innych zasadach - orzekł NSA w wyroku z 14.10.2020 r. Opisuje on także wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku oraz postępowanie dotyczące umorzenia odszkodowania za wywłaszczoną nieruchomość.

 

Odszkodowanie określone jako "uzupełniające" nie jest odszkodowaniem za wywłaszczoną nieruchomość,
o którym mowa w art. 119 ust. 1 pkt 7 ustawy z 21.8.997 r. o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2020 r.
poz. 65 ze zm.; dalej jako: GospNierU) lecz ma charakter dodatkowego, przyznanego na innych zasadach -
orzekł NSA w wyroku z 14.10.2020 r. (I OSK 1545/20).
Opis stanu faktycznego
Wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 4.3.2020 r. (II SA/Gd 612/19), po rozpoznaniu
sprawy ze skargi (...) Spółki jawnej w (...) oraz J.B. na decyzję Wojewody Pomorskiego z (...) września 2019 r. nr (...)
w przedmiocie umorzenia postępowania w sprawie odszkodowania za wywłaszczoną nieruchomość, oddalono
skargę.
Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu w dniu 14.10.2020 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie
Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej (...) Spółki jawnej w (...) oraz J.B. od wyroku Wojewódzkiego Sądu
Administracyjnego w Gdańsku z 4.3.2020 r. (II SA/Gd 612/19) w sprawie ze skargi (...) Spółki jawnej w (...) oraz J.B.
na decyzję Wojewody Pomorskiego z dnia (...) września 2019 r. nr (...) w przedmiocie umorzenia postępowania
w sprawie odszkodowania za wywłaszczoną nieruchomość oddala skargę kasacyjną.
Z uzasadnienia Sądu
W ocenianej skardze kasacyjnej nie kwestionuje się istnienia przytoczonych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku
klauzul umownych, z których Sąd I instancji wywiódł swój pogląd. Nie neguje się również oceny prawnej Sądu
I instancji co do tego, że cesja dotyczy konkretnej, określonej w umowie wierzytelności i pozbawia cesjonariusza
legitymacji czynnej w sprawach dotyczących innej wierzytelności. W skardze kasacyjnej twierdzi się jedynie, że treść
umowy cesji powinna być inaczej odczytywana.
Nie jest to zatem zarzut niewłaściwego zastosowania prawa, lecz błędu w dekodowaniu zapisów umownych
wynikającego z pominięcia reguł interpretacyjnych, a więc zarzut błędnej wykładni prawa.
Autor skargi kasacyjnej takiego zarzutu jednak nie sformułował. Tymczasem Naczelny Sąd Administracyjny nie jest
uprawniony do wykładni zakresu zaskarżenia i jego kierunków oraz konkretyzowanie, uściślanie zarzutów skargi
kasacyjnej czy też poprawianie jej niedokładności. Właściwe określenie w skardze kasacyjnej zakresu i podstaw
zaskarżenia jest konieczne z uwagi na zasadę stanowiącą, że Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę
w granicach skargi kasacyjnej, biorąc z urzędu pod rozwagę jedynie nieważność postępowania.
Na marginesie zatem można tylko zaznaczyć, że zarzut ów, niezależnie od swej formalnej wadliwości w zakresie
sposobu sformułowania, oparty jest dodatkowo na nietrafnych założeniach, gdyż zdaniem Naczelnego Sądu
Administracyjnego, treść umowy cesji przedłożonej przez skarżących kasacyjnie, wbrew ich zarzutom, wskazuje
bezspornie na trafność stanowiska Sądu I instancji.
Odwołując się do ugruntowanego stanowiska orzecznictwa sądów powszechnych, a przede wszystkim Sądu
Najwyższego stwierdzić trzeba, że przenoszona w wyniku cesji wierzytelność, rozumiana jako prawo podmiotowe
wierzyciela wynikające ze stosunku zobowiązaniowego, powinna być zindywidualizowana w sposób dostateczny,
a więc w sposób pozwalający na skonkretyzowanie jej wysokości i źródła, choćby przez wyraźne oznaczenie
stosunku zobowiązaniowego, z którego ta wierzytelność wynika.
Istotnie, w przypadku sporu co do brzmienia zapisów umownych, art. 65 § 2 KC, wskazany w skardze kasacyjnej jako
naruszony, nakazuje dokonywać jej interpretacji badając, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, a nie tylko opierać
się na jej dosłownym brzmieniu. Jednak ustalenie, jaki był zamiar stron i cel umowy, musi znajdować uzasadnienie
w okolicznościach towarzyszących zawarciu umowy. Przepis ten nie zezwala z pewnością na uzupełnianie treści
oświadczeń woli o elementy niewynikające z umowy. Tym bardziej nie zezwala na uzupełnianie o elementy
sprzeczne z wyraźnymi, nie budzącymi wątpliwości sformułowaniami umowy, w dodatku znajdującymi oparcie
w towarzyszącym jej zawarciu stanie faktycznym.
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, odczytanie przedstawionej przez skarżących kasacyjnie cesji
roszczenia, czy to z zastosowaniem wykładni literalnej, czy też z uwzględnieniem towarzyszących jej zawarciu
okoliczności faktycznych, doprowadza do tożsamego rezultatu.




Nie budzi przede wszystkim wątpliwości Naczelnego Sądu Administracyjnego przedmiot cesji precyzyjnie określony
jako „umowa sprzedaży roszczenia o odszkodowanie uzupełniające za wywłaszczoną i zwróconą działkę”. Pojęcie
„zwrócona” nie jest użyte beż oparcia w dalszych klauzulach i znajduje uzasadnienie w rozstrzygnięciach jakie
zapadały w toku postępowania zmierzającego do odzyskania wywłaszczonych gruntów. Bezspornie nie wynika
z treści tytułu umowy ani też pojedynczych jej klauzul, by przedmiotem jej miały być wszystkie działki wchodzące
w obszar dawnej działki nr (...). W takim przypadku, jako pozbawione logiki i zbędne byłoby użycie określenia
precyzującego przedmiot umowy, jako „zwrócone”. W dniu zawierania umowy, świadomością stron objęta była
sytuacja prawna działki nr (...), która nie została „zwrócona” byłym właścicielom (czy ich spadkobiercom) a nadto,
w stosunku do której postępowanie powróciło na etap rozstrzygnięcia decyzją z 1970 r., a więc decyzją
o wywłaszczeniu. Jako działka „zwrócona” oznaczona została wyraźnie w treści § 1 pkt 6 działka nr (...), co znajduje
potwierdzenie w decyzji Prezydenta (...) z 2002 r.
W § 1 pkt 7 umowy określono natomiast, że działka 1068/296 „też powróciła do właścicieli”. W tym wypadku brak
powtórzenia dosłownego określenia "zwrócona" nie budzi jednak wątpliwości Naczelnego Sądu Administracyjnego co
do woli stron umowy, by również roszczenie o „uzupełniające odszkodowanie” dotyczyło tej nieruchomości. Nie
można także przypisać Sądowi I instancji błędu w zakresie odczytania woli stron umowy cesji co do tego, że
przedmiotem umowy sprzedaży jest roszczenie „uzupełniające” (§ 2 pkt 1 umowy).
Poza werbalnym przedstawieniem woli stron, potwierdzenie takiego osądu daje § 2 pkt 2 umowy. W przepisie tym
zastrzeżono odpowiedzialność strony sprzedającej za ewentualne nieprzyznanie odszkodowania. Oznacza to, że
odszkodowanie określone jako „uzupełniające” nie jest odszkodowaniem za wywłaszczoną nieruchomość, o którym
mowa w art. 119 ust. 1 pkt 7 GospNierU, lecz ma charakter dodatkowego, przyznanego na innych zasadach.
W przypadku braku trafności zarzutu naruszenia prawa materialnego, co wynika z przedstawionych powyżej
rozważań, nie znajduje podstaw zarzut procesowy. Brak legitymacji po stronie skarżących kasacyjnie stanowi
przesłankę tamującą możliwość wszczęcia postępowania administracyjnego, a w przypadku postępowania w toku,
przesłankę uzasadniającą jego umorzenie.

Komentarz
Decyzja o wywłaszczeniu nieruchomości jest aktem władztwa publicznego o skutkach prawnorzeczowych. Stanowi
publicznoprawny akt ingerencji w stosunki cywilnoprawne w postaci podmiotowej zmiany praw rzeczowych
przysługujących do nieruchomości lub w postaci wygaszenia tych praw.
Przepis art. 119 GospNierU określa niezbędne elementy normatywnej konstrukcji decyzji, aby decyzja ta stanowiła
ustawowo określony dokument do wywołania przypisanych mu przez ustawodawcę skutków prawnorzeczowych,
i w konsekwencji ujawnienia tych skutków w istniejącej już księdze wieczystej lub w założonej na podstawie tej
decyzji księdze wieczystej.
Konieczność ustalenia wysokości odszkodowania wynika wprost z art. 119 ust. 1 pkt 7 GospNierU. Zasadą jest, że
wywłaszczenie nieruchomości musi być połączone z jednoczesnym ustaleniem odszkodowania, tak by osoba
zainteresowana uzyskała ekwiwalent (odszkodowanie) w tym samym momencie, w którym traci własność.
Słusznie zauważył więc NSA, że odszkodowanie określone jako „uzupełniające” nie jest odszkodowaniem za
wywłaszczoną nieruchomość, o którym mowa w art. 119 ust. 1 pkt 7 GospNierU, lecz ma charakter dodatkowego,
przyznanego na innych zasadach.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 14.10.2020 r., I OSK 1545/20







 

Decyzja o wywłaszczeniu nieruchomości jest aktem władztwa publicznego o skutkach prawnorzeczowych. NSA wyjaśnił, że odszkodowanie 'uzupełniające' nie jest odszkodowaniem za wywłaszczenie, lecz ma charakter dodatkowego, przyznanego na innych zasadach, zgodnie z art. 119 GospNierU.