Czy wysoki słup reklamowy to budowla?
Uzyskanie pozwolenia na budowę nie oznacza, że organy nadzoru budowlanego nie mogą podjąć postępowania w celu sprawdzenia, czy zamierzenie zostało wykonane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Naczelny Sąd Administracyjny zajął się sporem o kwalifikację słupa reklamowego, który został uznany za budowlę. Decyzja wywołała spór między spółką a organami nadzoru budowlanego.
Tematyka: słup reklamowy, budowla, pozwolenie na budowę, organy nadzoru budowlanego, spór sądowy, kwalifikacja obiektu, rozbiórka, zgodność z przepisami prawa
Uzyskanie pozwolenia na budowę nie oznacza, że organy nadzoru budowlanego nie mogą podjąć postępowania w celu sprawdzenia, czy zamierzenie zostało wykonane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Naczelny Sąd Administracyjny zajął się sporem o kwalifikację słupa reklamowego, który został uznany za budowlę. Decyzja wywołała spór między spółką a organami nadzoru budowlanego.
Uzyskanie pozwolenia na budowę nie oznacza, że organy nadzoru budowlanego nie mogą podjąć postępowania w celu sprawdzenia, czy zamierzenie zostało wykonane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Stan faktyczny Naczelny Sąd Administracyjny zajął się sporem o kwalifikację słupa reklamowego. Został on umieszczony przez spółkę posiadającą centrum handlowe na sąsiedniej działce. Instalacja miała aż 21 m wysokości i znajdowały się na niej między innymi loga sklepów. Firma twierdziła, że jest to szyld informacyjny nie związany trwale z gruntem. Inaczej zakwalifikował ją Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. W jego opinii doszło do montażu wolno stojącego urządzenia reklamowego trwale związanego z gruntem, a ponieważ zgodnie z obowiązującym dla tej nieruchomości miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego na tej działce nie można lokalizować takich reklam, dlatego też organ nakazał rozbiórkę. Decyzję tę utrzymał w mocy Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, do którego spółka złożyła skargę. Organ ten uznał, że w omawianym przypadku należy zastosować kwalifikację według art. 3 pkt 3 ustawy z 7.7.1994 r. – Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1333 ze zm.; dalej: PrBud), a co za tym idzie uznać słup za budowlę, przez którą rozumie się każdy obiekt budowlany niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, jak m.in. wolno stojące trwale związane z gruntem tablice reklamowe i urządzenia reklamowe. Za takim rozwiązaniem przemawiały wielkość konstrukcji i sposób jej montażu (żelbetonowy fundament o powierzchni 64 m2, zagłębiony w gruncie na 1,5 m), wysokość instalacji (21 m), a także skala powierzchni reklamowej (na której zaprezentowano loga firm posiadających sklepy w centrum handlowym). Dodatkowym argumentem był fakt, że na postawienie przedmiotowego słupa spółka powinna była uzyskać pozwolenie na budowę, a nie dokonać jedynie zgłoszenia. Organ zauważył, że w omawianym przypadku doszło do innego niż określony w art. 48 ust. 1 i art. 49b ust. 1 PrBud przypadku wykonania robót budowlanych, czyli ich wykonania na podstawie zgłoszenia, lecz z naruszeniem art. 30 ust. 1 PrBud. Spółka nie zgodziła się z osądem organów nadzoru budowlanego i skierowała sprawę do sądu. Skarżąc uzyskane decyzje twierdziła, że szyld będący elementem funkcjonalnie związanym z centrum handlowym i jedynie informujący o tym, jakie sklepy i lokale znajdują się w nim – bowiem tak według niej powinien być kwalifikowany słup – nie może być uznany za budowlę trwale związaną z gruntem, bowiem zostało ono tylko przymocowane do bloku żelbetonowego. Zdaniem spółki obowiązujący dla danej nieruchomości miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie zakazywał takiej instalacji. Stanowisko WSA Po rozpoznaniu sprawy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu oddalił skargę. Nie zgodził się ze spółką co do tego, że nadzór budowlany nie powinien przeprowadzać kontroli tylko ze względu na to, że zgłoszenie budowli dokonane przez właścicieli galerii handlowej zostało dokonane poprawnie. To mogło uchronić ich tylko przed postawieniem zarzutu o postawienie samowoli budowlanej (rozbiórkę obiektu budowlanego, lub jego części, będącego w budowie albo wybudowanego bez wymaganego zgłoszenia bądź pomimo wniesienia sprzeciwu przez organ administracji architektoniczno-budowlanej.), o której mowa w art. 49b PrBud. W opinii WSA w omawianym przypadku roboty budowlane były przeprowadzone niezgodnie z zakresem prac objętych zgłoszeniem, a w konsekwencji doszło do naruszenia art. 30 ust. 1 PrBud. Ponadto sąd dostrzegł, że inwestorowi już wcześniej urzędnicy zwracali uwagę na niezgodność planowanej inwestycji z zapisami obowiązującego we wskazanym miejscu planu miejscowego. Należy zatem uznać, że spółka była świadoma możliwych konsekwencji i decydując się na realizację inwestycji działała na własne ryzyko. Sąd stwierdził jednoznacznie, że o tym, czy urządzenie reklamowe jest trwale związane z gruntem, decyduje nie tyle sposób i metoda związania z gruntem, technologia wykonania fundamentu i możliwości techniczne przeniesienia nośnika reklamowego w inne miejsce, ale to czy wielkość tego urządzenia, jego konstrukcja, przeznaczenie i względy bezpieczeństwa wymagają takiego trwałego związania. Tak też zdaniem WSA było w tym przypadku. Skład orzekający nie miał wątpliwości, że instalacja jest trwale związana z gruntem o czym świadczą parametry techniczne obiektu, a zwłaszcza wysokość urządzenia, jego masa oraz sposób związania z gruntem za pomocą betonowego fundamentu o dużej powierzchni wkopanego w grunt na dużą głębokość. Stanowisko NSA Spółka nie zgodziła się z argumentacją WSA w Poznaniu i nie podzielała opinii o konieczności rozbiórki słupa reklamowego, dlatego wniosła do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę kasacyjną. Ten w wyroku z 20.8.2020 r. (II OSK 1630/18, ) stanął jednak po stronie organów niższych instancji i podtrzymał w mocy ich decyzje. Sąd przede wszystkim uznał zakwalifikowanie powstałej instalacji jako wolno stojące urządzenie reklamowe trwale związane z gruntem, czyli budowlę, dla której wymagane było uzyskanie pozwolenia na budowę za słuszne działanie organów nadzoru. Skład orzekający, zgadzając się również w tym zakresie z PINB, nie miał wątpliwości, że za takim rozwiązaniem przemawiają parametry techniczne oraz standardowe elementy konstrukcyjne takie jak fundament czy konstrukcja nośna typowe dla obiektu budowlanego. Co więcej, choć słup faktycznie nie reklamował bezpośrednio należącej do spółki galerii handlowej, to jednak przedstawiał informacje wizualne o markach przedsiębiorców, którzy prowadzą swoją działalność w tym centrum, przez co zasadne jest przypisanie mu funkcji reklamowej. W konsekwencji, ponieważ na nieruchomości, na której został on posadowiony, zgodnie z obowiązującym mpzp nie można było umieszczać reklam wolno stojących, konieczne było nakazanie rozbiórki. Sąd zgodził się także z WSA w Poznaniu co do tego, że fakt, iż inwestor dokonał skutecznego zgłoszenia, choć wymagane było uzyskanie pozwolenia na budowę, nie oznacza, że organy nadzoru budowlanego nie mogły podjąć postępowania w celu sprawdzenia, czy zamierzenie zostało wykonane zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Wyrok NSA z 20.8.2020 r., II OSK 1630/18
Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że słup reklamowy jest trwale związany z gruntem i kwalifikuje się jako budowla, wymagająca pozwolenia na budowę. Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu nie podzielono tej opinii, potwierdzając decyzje niższych instancji.