Zasady weryfikacji w postępowaniu sądowym podpisów elektronicznych złożonych pod rozstrzygnięciami organów
Zgodnie z eIDAS, proces walidacji kwalifikowanego podpisu elektronicznego potwierdza ważność takiego podpisu. Sąd administracyjny musi mieć dane potwierdzające prawidłowość dokonania tej czynności. Publikacja dotyczy sporu dotyczącego ważności podpisu elektronicznego w postępowaniu egzekucyjnym. Orzeczenia WSA i NSA podkreślają konieczność weryfikacji złożonych podpisów elektronicznych oraz spełnienia wymogów dotyczących podpisu w aktach administracyjnych.
Tematyka: podpis elektroniczny, weryfikacja podpisu, eIDAS, postępowanie sądowe, podpis kwalifikowany, organy administracyjne
Zgodnie z eIDAS, proces walidacji kwalifikowanego podpisu elektronicznego potwierdza ważność takiego podpisu. Sąd administracyjny musi mieć dane potwierdzające prawidłowość dokonania tej czynności. Publikacja dotyczy sporu dotyczącego ważności podpisu elektronicznego w postępowaniu egzekucyjnym. Orzeczenia WSA i NSA podkreślają konieczność weryfikacji złożonych podpisów elektronicznych oraz spełnienia wymogów dotyczących podpisu w aktach administracyjnych.
Zgodnie z art. 32 ust. 1 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 910/2014 z 23.7.2014 r. w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych na rynku wewnętrznym oraz uchylające dyrektywę 1999/93/WE (Dz.Urz. UE L z 2014 r. Nr 257 s. 73; dalej: eIDAS), proces walidacji kwalifikowanego podpisu elektronicznego potwierdza ważność takiego podpisu. Sąd administracyjny powinien zatem dysponować danymi, z których by wynikało, że proces walidacji złożonego pod postanowieniem podpisu, potwierdził prawidłowość dokonania tej czynności – uznał Naczelny Sąd Administracyjny. Prawidłowy podpis kwalifikowany Naczelnik Urzędu Skarbowego w Z. wystawił tytuł wykonawczy obejmujący zaległości „C.” sp.j. w podatku od towarów i usług a następnie sporządził zawiadomienie o zajęciu wierzytelności z rachunku bankowego podatniczki. „C.” sp.j. wniosła zarzuty w sprawie prowadzenia postępowania egzekucyjnego, jednak ani organ I, ani II instancji nie uznały ich za zasadne. W skardze na postanowienie Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w K. podatniczka zarzuciła m.in. naruszenie art. 124 § 1 KPA w zw. z art. 18 ustawy z 17.6.1966 r. postępowaniu egzekucyjnym w administracji (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1427), wskazując, że jednym z elementów które powinno zawierać postanowienie powinno jest podpis z podaniem imienia i nazwiska oraz stanowiska służbowego osoby upoważnionej do jego wydania lub, jeżeli postanowienie wydane zostało w formie dokumentu elektronicznego, powinno być opatrzone kwalifikowanym podpisem elektronicznym. Ponieważ zaskarżone postanowienie zostało przesłane pełnomocnikowi skarżącej za pośrednictwem elektronicznej platformy usług administracji publicznej z informacjami: „Dokument podpisany, ale przynajmniej jeden podpis jest nieprawidłowy" oraz „Stan certyfikatu: nieprawidłowy", dlatego w ocenie „C.” sp.j. nie można uznać, że zostało ono prawidłowo podpisane. W odpowiedzi na skargę organ stwierdził, że kwestionowane rozstrzygniecie zostało podpisane, a podpis jest oparty na prawidłowym certyfikacie i załączył wydruk wskazujący na ważność certyfikatu osoby podpisującej, w dacie tej czynności. Orzeczenie WSA Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę uznając, że zaskarżone postanowienie zostało prawidłowo podpisane kwalifikowanym podpisem elektronicznym z upoważnienia Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w K. przez Kierownika Działu J.S. W aktach sprawy znajduje się wydruk, z którego wynika, że certyfikat dla tej osoby był ważny w chwili podpisania postanowienia, zaś twierdzenia o nieprawidłowym stanie certyfikatu nie zostały w żaden sposób uprawdopodobnione przez skarżącą. W ocenie Sądu, nawet jeśli komunikat o nieprawidłowym stanie certyfikatu osoby podpisującej postanowienie pojawił się na monitorze, na którym pełnomocnik odczytywał pocztę elektroniczną, to mogło to być rezultatem innych okoliczności, niezwiązanych z nieaktualnością certyfikatu, np. ustawieniem nieprawidłowej daty na komputerze, brakiem połączenia z urzędem certyfikacji czy niewłaściwym oprogramowaniem wykorzystanym do weryfikacji podpisu. Stanowisko NSA NSA uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania podkreślając, że istotą kontroli prowadzonej na etapie postępowania przed wojewódzkim sądem administracyjnym, jest dokonanie pełnej kontroli zgodności z prawem działania organów w postępowaniu administracyjnym. Oznacza to, że Sąd I instancji miał obowiązek zbadać, czy zaskarżone postanowienie zawiera wszystkie elementy, o których mowa w art. 124 § 1 KPA, w tym również spełnienie wymogu jego podpisania przez uprawnioną osobę. Z obowiązujących regulacji wynika, że podpisujący dokument elektroniczny, powinien użyć do tej czynności kwalifikowanego podpisu elektronicznego oraz powinna istnieć możliwość weryfikacji złożonego pod takim dokumentem podpisu. Wiąże się z tym konieczność posiadania przez wojewódzki sąd administracyjny, rozpatrujący skargę na akt administracyjny sporządzony w formie dokumentu elektronicznego, danych umożliwiających taką weryfikację. WSA w Gliwicach oparł się w istocie jedynie na stanowisku organu, bowiem dowodem na okoliczność podpisania postanowienia przez osobę widniejącą na jego wizualizacji znajdującego się w aktach administracyjnych, nie może być posiadanie przez nią ważnego certyfikatu. Z żadnych dokumentów znajdujących się w aktach sprawy administracyjnej nie wynika, że to właśnie ten certyfikat został użyty do złożenia podpisu, żaden z tych dokumentów nie zawiera też danych, na podstawie których możliwe byłoby dokonanie walidacji złożonego podpisu elektronicznego. Umieszczona w aktach administracyjnych wizualizacja postanowienia, nie spełnia wymogów określonych w § 37 pkt 1 Rozporządzenia Rady Ministrów z 14.9.2011 r. w sprawie sporządzania i doręczania dokumentów elektronicznych oraz udostępniania formularzy, wzorów i kopii dokumentów elektronicznych (Dz.U. z 2018 r. poz. 971). Z przepisu tego wynika, że kopia dokumentu elektronicznego może być sporządzona w postaci uwierzytelnionego wydruku zwizualizowanego pisma, zawierającego w szczególności jednoznaczny identyfikator tego dokumentu umożliwiający w razie potrzeby odnalezienie pierwowzoru w systemie teleinformatycznym. W rezultacie należy stwierdzić, że Sąd I instancji nie dysponował danymi umożliwiającymi zbadanie prawidłowości dokonania weryfikacji złożonego podpisu, dlatego w ponownie prowadzonym postępowaniu WSA w Gliwicach został zobowiązany do pozyskania od organu informacji, umożliwiających zweryfikowanie prawidłowości złożonego pod postanowieniem podpisu elektronicznego. Wyrok NSA z 18.3.2021 r., III FSK 3155/21,
NSA uchylił wyrok WSA i nakazał ponowne rozpoznanie sprawy, podkreślając konieczność kontroli zgodności działań organów z prawem. WSA w Gliwicach nie dysponował danymi umożliwiającymi weryfikację złożonego podpisu elektronicznego. W związku z tym, Sąd został zobowiązany do pozyskania informacji umożliwiających zweryfikowanie prawidłowości podpisu elektronicznego.