Nie nazwa a treść pisma decyduje o jego charakterze

Naczelny Sąd Administracyjny uchylił postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o odrzuceniu zażalenia na akt Prezydenta Miasta K., argumentując, że nazwa pisma nie decyduje o jego charakterze, a treść powinna być brana pod uwagę. Skarżący zarzucał nadmierne formalizmy procesowe i naruszenie prawa do sądu. NSA podkreślił, że istotne jest, czy pismo spełnia wymogi właściwego środka zaskarżenia, niezależnie od jego nazwy.

Tematyka: Naczelny Sąd Administracyjny, zażalenie, skarga kasacyjna, odrzucenie pisma, treść pisma, nazwa pisma, formalizm procesowy, prawo do sądu

Naczelny Sąd Administracyjny uchylił postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o odrzuceniu zażalenia na akt Prezydenta Miasta K., argumentując, że nazwa pisma nie decyduje o jego charakterze, a treść powinna być brana pod uwagę. Skarżący zarzucał nadmierne formalizmy procesowe i naruszenie prawa do sądu. NSA podkreślił, że istotne jest, czy pismo spełnia wymogi właściwego środka zaskarżenia, niezależnie od jego nazwy.

 

Sąd nie może odrzucić pisma nazwanego zażaleniem, w sytuacji gdy właściwym środkiem zaskarżenia jest
skarga kasacyjna, jeśli pismo to spełnia warunki niezbędne do uznania go za skargę kasacyjną – stwierdził
Naczelny Sąd Administracyjny.
Odrzucenie pisma oznaczonego jako zażalenie
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie odrzucił skargę L.L. na akt Prezydenta Miasta K. w przedmiocie opłaty
za udostępnienie informacji publicznej, jako podstawę prawną rozstrzygnięcia wskazując art. 58 § 1 pkt 6 ustawy
z 30.8.2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 2325; dalej:
PostAdmU). Skarżący, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, złożył zażalenie na powyższe
postanowienie, jednak WSA w Krakowie odrzucił ten środek zaskarżenia wyjaśniając, że w świetle art. 194 § 1 pkt 1a
PostAdmU zażalenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego przysługuje na postanowienie wojewódzkiego sądu
administracyjnego, którego przedmiotem jest odrzucenie skargi w przypadkach, o których mowa w art. 58 § 1 pkt 2-4
oraz art. 220 § 3 PostAdmU. Natomiast w przypadku odrzucenia skargi na podstawie art. 58 § 1 pkt 6 PostAdmU
stronie przysługuje skarga kasacyjna. Sąd podkreślił, że o ile nie zachodzą jakieś szczególne okoliczności, nie jest
możliwe „przekwalifikowanie” niedopuszczalnego zażalenia na skargę kasacyjną także w przypadku wniesienia tegoż
zażalenia przez profesjonalnego pełnomocnika – zwłaszcza gdy z jego treści wynika, że wolą autora było wniesienie
tego właśnie środka prawnego (zob. postanowienie NSA z 23.9.2019 r., II FZ 547/19). W uzasadnieniu stwierdzono,
że zaskarżone postanowienie zostało doręczone profesjonalnemu pełnomocnikowi bez szczegółowego pouczenia
o środkach prawnych, jednak w piśmie zawarto informację o doręczenie odpisu postanowienia, od którego
przysługuje skarga kasacyjna. W ocenie Sądu intencją profesjonalnego pełnomocnika skarżącego było więc
wniesienie zażalenia co wynika nie tylko z określenia pisma, ale również z powołanej podstawy prawnej zarzutów
i żądania zwrotu nadpłaconego wpisu. Zdaniem Sądu pismu skarżącego nie można w tej sytuacji nadawać innego
znaczenia, sprzecznego z jego wolą.
Zarzuty strony
W zażaleniu na to postanowienie skarżący dowodził, że mylne oznaczenie lub zatytułowanie pisma nie może
stanowić powodu odrzucenia środka zaskarżenia, nawet jeżeli pismo zostało wniesione przez profesjonalnego
pełnomocnika, istotne znaczenie w tym zakresie ma zbadanie, czy wniesiony środek zaskarżenia spełnia wymogi
konieczne dla skargi kasacyjnej. Zarzucał też naruszenie art. 2 w zw. z art. 77 ust. 2 Konstytucji RP poprzez
zastosowanie nadmiernego formalizmu procesowego, które spowodowało naruszenie przysługującego skarżącemu
prawa do sądu i pozbawienie go możliwości merytorycznego zbadania sprawy, bowiem samo błędne zatytułowanie
środka zaskarżenia nie może prowadzić do zamknięcia drogi sądowej, jeżeli charakter pisma wskazuje, że spełnione
zostały wszelkie wymogi właściwego środka zaskarżenia.
Decyduje treść nie nazwa pisma
Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zaskarżone postanowieni stwierdzając, że fakt, iż pełnomocnik
skarżącego pismo nazwał zażaleniem nie ma istotnego znaczenia, ponieważ nie nazwa decyduje o tym jaki to
jest środek zaskarżenia, ale ustawa, zaś charakter pisma powinien zostać ustalony na podstawie jego treści,
nie zaś tytułu. Niewłaściwe oznaczenie rodzaju pisma nie może więc wywołać dla strony ujemnych skutków,
jeżeli z treści tego pisma wynika, jaki jest jego rodzaj. Kluczowe znaczenie ma art. 46 § 1 PostAdmU, który
stanowi, że każde pismo strony powinno zawierać, m.in.: oznaczenie rodzaju pisma i osnowę wniosku lub
oświadczenia. W uzasadnieniu orzeczenia wyjaśniono, że oznaczenie rodzaju pisma polega na wskazaniu
określenia zgodnego z treścią pisma i nazwą, jaką takiemu pismu nadają przepisy ustawy, czyli np. zażalenie lub
skarga. Natomiast osnowa wniosku lub oświadczenia to merytoryczna treść, jaką wniosek lub oświadczenie zawiera
i powinno z niej wynikać, jaki jest faktyczny zamiar wnoszącego pismo.
NSA stwierdził, że jeśli treść pisma i wynikający z niej zamiar wnoszącego pismo nie są zgodne
z oznaczeniem pisma, to prymat należy nadać treści pisma, bowiem to z niej wynika intencja strony. Z pisma
pełnomocnika L.L. dostatecznie wyraźnie wynika zamiar zaskarżenia postanowienia odrzucającego skargę
i spełnia ono warunki niezbędne do uznania go za skargę kasacyjną. W piśmie zatytułowanym „zażaleniem”
sporządzonym przez profesjonalnego pełnomocnika oznaczono zaskarżone orzeczenie podając, że strona zaskarża
je w całości oraz zawarto wniosek o jego uchylenie, podniesiono zarzuty naruszenia konkretnie wskazanych
przepisów, zaś a sam brak powołania się na art. 174 PostAdmU, nie oznacza, że strona nie przytoczyła podstaw
kasacyjnych. NSA podkreślił, że choć pismo procesowe nazwane „zażaleniem” nie zawiera wniosku o rozpoznanie
sprawy na rozprawie albo oświadczenie o zrzeczeniu się rozprawy, jednak ten brak skargi kasacyjnej podlega
uzupełnieniu na wezwanie sądu.


Postanowienie NSA z 30.7.2021 r., III OZ 531/21, 








 

Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził, że treść pisma, a nie jego nazwa, decyduje o charakterze środka zaskarżenia. Zaskarżone postanowienie zostało uchylone, a NSA podkreślił konieczność interpretacji treści pisma nad nazwą. Skarżący złożył zażalenie na odrzucenie skargi, argumentując, że istotne jest spełnienie wymogów skargi kasacyjnej, niezależnie od nazwy pisma.