Co dalej z reformą sądownictwa?

Projekt ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych trafia do opiniowania, zakładając 'spłaszczenie' struktury sądownictwa. Reforma ma usprawnić orzekanie, ale może być furtką do przenoszenia 'niewygodnych' sędziów. Ustawa ma wejść w życie w 2023 r. i przewiduje możliwość przeniesienia sędziego bez zgody na 2 lata. Reforma jest konieczna ze względu na nieefektywność dotychczasowej struktury sądów powszechnych, które są nierównomiernie obciążone pracą orzeczniczą.

Tematyka: reforma sądownictwa, ustawa o ustroju sądów powszechnych, spłaszczenie struktury sądownictwa, sędziowie, Minister Sprawiedliwości, sądy regionalne, izby sądowe, kontrowersje, niezawisłość sądów

Projekt ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych trafia do opiniowania, zakładając 'spłaszczenie' struktury sądownictwa. Reforma ma usprawnić orzekanie, ale może być furtką do przenoszenia 'niewygodnych' sędziów. Ustawa ma wejść w życie w 2023 r. i przewiduje możliwość przeniesienia sędziego bez zgody na 2 lata. Reforma jest konieczna ze względu na nieefektywność dotychczasowej struktury sądów powszechnych, które są nierównomiernie obciążone pracą orzeczniczą.

 

Projekt ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych (UD322) trafił do opiniowania. Reforma sądów
powszechnych, która ma być przeprowadzona na mocy tej ustawy, zakłada „spłaszczenie” struktury
sądownictwa poprzez likwidację sądów rejonowych i wprowadzenie sądów regionalnych w miejsce
apelacyjnych. W myśl uzasadnienia procedowane zmiany mają przede wszystkim usprawnić orzekanie. Mogą
być jednak furtką do przenoszenia „niewygodnych” sędziów.
• Ustawa Prawo o ustroju sądów powszechnych ma wejść w życie w 2023 r.;
• Projekt ustawy przewiduje możliwość przeniesienia sędziego sądu okręgowego do innego oddziału bez
jego zgody na okres dwóch lat;
• Zasada niezmienności składu sędziowskiego obowiązuje dopiero od momentu rozpoczęcia rozprawy.
Zgodnie z uzasadnieniem projektu ustawy reforma ustroju sądów powszechnych, czyli regulującej go ustawy
z 27.7.2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 2072) jest niezbędna, ponieważ jego
dotychczasowa struktura okazała się nieefektywna. Sędziowie są nierównomiernie obciążeni pracą orzeczniczą i nie
wykorzystują swojego potencjału. Ich działania mają skupić się na czynnościach orzeczniczych przy jednoczesnym
odchodzeniu od tych technicznych i administracyjnych. By umocnić funkcjonowanie zasady niezawisłości ma zostać
zlikwidowana instytucja „awansu”. Od tej pory powołanie do służby sędziowskiej ma następować tylko jednokrotnie
w ramach sądownictwa powszechnego.
Zmiana struktury sądów powszechnych
Dane Ministerstwa Sprawiedliwości z 31.12.2020 r. wskazują, że liczba zadysponowanych etatów sędziowskich
w sądach apelacyjnych wynosiła 417; w sądach okręgowych – 2 548, zaś w sądach rejonowych – 6 039 etatów
sędziowskich i 486 asesorskich. Jednocześnie w 2020 r. sądy apelacyjne załatwiły 95 106 spraw, sądy okręgowe –
808 579 spraw, a sądy rejonowe – 12 995 156 spraw. Przy uwzględnieniu spraw cywilnych i gospodarczych,
rozpoznanych w elektronicznym postępowaniu upominawczym, a także tych dotyczących ksiąg wieczystych, oraz
obsadzeniu etatów sędziowskich, należy dojść do wniosku, że w 2020 r. sędzia sądu apelacyjnego załatwił
przeciętnie 228 spraw, sędzia sądu okręgowego – 317 spraw, a sędzia sądu rejonowego - 924 spraw. Przedstawiona
dysproporcja z jednej strony może być podyktowana większą złożonością spraw rozpatrywanych na wyższych
szczeblach, z drugiej zaś - prowadzi do dalszego pogłębiania się nieefektywności całego systemu wymiaru
sprawiedliwości, skutkującej krytyką sądownictwa i utratą do niego zaufania.
Jak zakłada projekt ustawy, struktura sądów powszechnych ma ulec „spłaszczeniu”. Oznacza to, że sądy
rejonowe przestaną istnieć. To sądy okręgowe będą tymi orzekającymi w pierwszej instancji. Miejsce sądów
odwoławczych zajmą nowo utworzone sądy regionalne. Minister Sprawiedliwości uzyska możliwość
tworzenia i likwidacji oddziałów sądów okręgowych. To do niego także będzie należeć ustalanie ich
właściwości oraz zakresu procedowanych spraw. Kolejną zmianą jest wprowadzenie izb sądów zamiast
istniejących dotychczas wydziałów.
Zgodnie z art. 28 projektu ustawy sąd okręgowy zostanie podzielony na izby: cywilną, karną i rodzinną. Dodatkowo
mogą być także tworzone izby pracy albo pracy i ubezpieczeń społecznych oraz gospodarcze. Sąd regionalny będzie
składał się z izb: cywilnej, karnej oraz pracy i ubezpieczeń społecznych, a także, opcjonalnie, gospodarczej
i rodzinnej. Projekt zakłada, że to Minister Sprawiedliwości po uzyskaniu opinii KRS-u będzie tworzył i znosił sądy. Co
więcej ma on także ustalać ich podział na izby, decydować o właściwości i zakresie rozpoznawanych spraw.
Na podstawie art. 34 § 1 projektu ustawy: „Prezes sądu okręgowego działając łącznie z dyrektorem tego sądu, może
zawrzeć z gminą lub powiatem umowę o utworzeniu na ich terytorium, poza budynkiem sądu, punktu sądowego”.
Będzie to miejsce, w którym mieszkaniec uzyska informacje dotyczące swojej sprawy, np. terminów, składu
sędziowskiego i stanu sprawy, ale także będzie mógł uczestniczyć w rozprawach online.
Projekt wprowadza pojęcie sędziego sądu powszechnego, który „jest osobą powołaną na to stanowisko przez
Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, która złożyła ślubowanie wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej”. Celem
tego rozwiązania jest ujednolicenie statusu sędziów w Polsce i wprowadzenie zasady równości sądów
powszechnych.
Jednym z kontrowersyjnych zapisów jest art. 133 projektowanej ustawy, który dotyczy przeniesienia sędziego. Co do
zasady w takiej sytuacji wymagana będzie jego zgoda. Istnieją jednak wyjątki. Decyzję o przeniesieniu sędziego
bez jego zgody Minister Sprawiedliwości będzie mógł podjąć w przypadkach: zniesienia stanowiska



wywołanego zmianą w organizacji sądownictwa lub zniesienia danego sądu, gdy wymagać tego będzie
wzgląd na powagę stanowiska, na podstawie orzeczenia sądu dyscyplinarnego, wydanego na wniosek
kolegium właściwego sądu lub Krajowej Rady Sądownictwa, a także przeniesienia sędziego w wyniku kary
dyscyplinarnej.
Kontrowersje wokół nowelizacji
Jednym z głównych zarzutów dotyczących projektu ustawy jest skupienie znaczącej władzy w rękach Ministra
Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego w jednej osobie. To jemu zostanie przyznane prawo do tworzenia
i znoszenia sądów, zmiany ich właściwości, i co najważniejsze – przenoszenia sędziów do innych sądów. Ustawa nie
zawiera bowiem jasnych kryteriów związanych z podejmowaniem tych decyzji, nie przewiduje także uczestnictwa
innych podmiotów w tym procesie. Zapisy mogą naruszać zasady niezawisłości i nieusuwalności sędziów, co z kolei
może skutkować postępowaniami przed wspólnotowym wymiarem sprawiedliwości.







 

Projektowana reforma sądownictwa zakłada 'spłaszczenie' struktury sądów powszechnych poprzez likwidację sądów rejonowych i wprowadzenie sądów regionalnych. Kontrowersje budzi koncentracja władzy w rękach Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego oraz brak jasnych kryteriów przenoszenia sędziów, co może naruszać zasady niezawisłości i nieusuwalności sędziów.