Kiedy dochodzi do nadużycia prawa do informacji publicznej?

Sam fakt złożenia wielu wniosków o udzielenie informacji publicznej tej samej treści do różnych podmiotów nie pozwala na stwierdzenie a priori nadużywania prawa do informacji publicznej. Artykuł omawia sytuację, w której wnioskodawca złożył wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej kontroli biletów w autobusach, a mimo braku reakcji przewoźnika, musiał interweniować przed sądem administracyjnym. W wyniku postępowania sądowego stwierdzono, że przewoźnik dopuścił się bezczynności, co skutkowało nakazem wydania informacji oraz przyznaniem odszkodowania dla wnioskodawcy.

Tematyka: nadużycie prawa, informacja publiczna, Naczelny Sąd Administracyjny, bezczynność, skarga kasacyjna

Sam fakt złożenia wielu wniosków o udzielenie informacji publicznej tej samej treści do różnych podmiotów nie pozwala na stwierdzenie a priori nadużywania prawa do informacji publicznej. Artykuł omawia sytuację, w której wnioskodawca złożył wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej kontroli biletów w autobusach, a mimo braku reakcji przewoźnika, musiał interweniować przed sądem administracyjnym. W wyniku postępowania sądowego stwierdzono, że przewoźnik dopuścił się bezczynności, co skutkowało nakazem wydania informacji oraz przyznaniem odszkodowania dla wnioskodawcy.

 

Sam fakt złożenia wielu wniosków o udzielenie informacji publicznej tej samej treści do różnych podmiotów,
nie pozwala na stwierdzenie a priori nadużywania prawa do informacji publicznej i działanie w innym
interesie niż interes publiczny – wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Wniosek o udzielenie informacji publicznej
A.B. wystąpił do Urzędu Miasta i Gminy C. o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej kontroli biletów
w autobusach. Wnioskodawca został poinformowany, że dane te są w posiadaniu przewoźnika. A.B. zwrócił się więc
do D.E. - osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą o udostępnienie informacji publicznej. Wobec braku
reakcji przewoźnika, A.B. wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie skargę na jego
bezczynność. Jednak D.E., wbrew obowiązkowi wynikającemu z art. 54 § 2 ustawy z 30.8.2002 r. - Prawo
o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 329; dalej: PostAdmU), nie przesłał skargi
do sądu administracyjnego, nawet po dwukrotnym wymierzeniu mu przez WSA w Krakowie grzywny na podstawie
art. 55 § 1 PostAdmU. W rezultacie A.B. złożył wniosek o rozpoznanie sprawy na podstawie odpisu skargi.
Bezczynność zobowiązanego do udzielenia informacji publicznej
WSA w Krakowie stwierdził, że przewoźnik dopuścił się bezczynności z rażącym naruszeniem prawa i zobowiązał go
do wydania aktu lub dokonania czynności w przedmiocie wniosku skarżącego. Sąd przyznał też na rzecz skarżącego
sumę pieniężną w kwocie 1 tys. zł. Jak wyjaśniono, bezczynność podmiotu zobowiązanego do udzielenia
informacji publicznej ma miejsce wówczas, gdy w ustawowo ustalonym terminie podmiot ten nie podjął
żadnych czynności w sprawie lub prowadził postępowanie, ale nie zakończył go wydaniem w terminie
właściwego aktu, albo nie podjął stosownej czynności. Dla dopuszczalności skargi nie ma znaczenia czy
bezczynność została spowodowana zawinioną lub też niezawinioną opieszałością podmiotu, czy też wiąże się z jego
przeświadczeniem, że stosowny akt lub czynność w ogóle nie powinna zostać dokonana.
Sąd ustalił, że D.E. prowadzi działalność gospodarczą, w ramach której wykonuje zadania w zakresie publicznego
transportu zbiorowego i uzyskuje dopłaty z budżetu państwa do biletów ulgowych. Jest więc podmiotem, który
podlega obowiązkom wynikającym z ustawy z 6.9.2001 r. o dostępie do informacji publicznej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz.
902; dalej: DostInfPubU) a żądanie zawarte we wniosku A.B. mieściło się w zakresie przedmiotowym DostInfPubU.
Pomimo tego D.E. w żaden sposób nie zareagował na wniosek, nie udzielił żądanej informacji ani nie wyjaśnił
wnioskodawcy dlaczego jej nie udostępnia.
Zarzuty skargi kasacyjnej
D.E. wniósł skargę kasacyjną wskazując, że informacje objęte wnioskiem częściowo znajdują się na stronie BIP
Urzędu Miasta i Gminy C. oraz na stronie internetowej przewoźnika, natomiast część z nich stanowi tajemnicę
przedsiębiorstwa. Twierdził też, że A.B. nadużył prawa dostępu do informacji publicznej wysyłając seryjnie tożsame
przedmiotowo wnioski do różnych podmiotów, a następnie występując do sądów administracyjnych ze skargami na
bezczynność tych podmiotów. W ocenie D.E. informacje objęte wnioskiem nie są istotne dla interesu publicznego
a celem A.B. była chęć wzbogacenia się na braku wiedzy D.E. i uzyskanie na swoją rzecz kwoty pieniężnej od
przewoźnika.
Pojęcie nadużycia prawa dostępu do informacji publicznej
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną. W uzasadnieniu wyroku wyjaśniono, że nadużycie
prawa dostępu do informacji publicznej polega na próbie korzystania z tej instytucji dla osiągnięcia celu
innego niż troska o dobro publiczne, jakim jest prawo do przejrzystego państwa, jego struktur,
przestrzeganie prawa przez podmioty życia publicznego, jawność administracji i innych organów. Celem
DostInfPubU nie jest zaspokajanie indywidualnych potrzeb w postaci pozyskiwania informacji wprawdzie
publicznych, lecz przeznaczonych dla celów innych niż wyżej wymienione.
NSA podkreślił, że nadużycie prawa do informacji publicznej, o której mowa w art. 3 ust. 1 pkt 1 DostInfPubU, nie
neguje samego prawa, a jedynie tamuje drogę do jego uzyskania. W orzecznictwie przyjmuje się, że wnioski
składane przez podmioty, których interesów bezpośrednio dotyczą, nie są wnioskami o udzielenie informacji
publicznej (zob. wyrok NSA z 24.2.2022 r., III OSK 4236/21, 
). Nie można bowiem przy pomocy DostInfPubU
starać się o uzyskanie informacji np. w celu zgromadzenia dowodów we własnej sprawie (zob. wyrok NSA
z 28.4.2020 r., I OSK 2794/19, 
). NSA podkreślił jednak, że od składającego żądanie udostępnienia informacji
publicznej nie można domagać się wykazania interesu faktycznego, ani prawnego w żądaniu udostępnienia
informacji publicznej. Nie można więc żądać od niego wskazania intencji, czy motywów, którymi kieruje się



składając wniosek o udzielenie informacji publicznej. Jeśli więc z wniosku nie wynika, że został złożony
w celu realizacji interesu prywatnego, należy go traktować jako wniosek o udostępnienie informacji
publicznej.
Stanowisko NSA
We wniosku o udzielenie informacji A.B. nie wskazał żadnej intencji, celu czy interesu, którym się kieruje, dlatego
przewoźnik powinien go rozpoznać jako organ zobowiązany do udzielenia informacji publicznej. W ocenie NSA nie
można przy tym przyjąć, że wnioskodawca nadużywa prawa do informacji publicznej wyłącznie na podstawie
skierowania wielu wniosków o udzielenie informacji publicznej tej samej treści do różnych podmiotów. D.E. nie
zareagował w żaden sposób na wniosek, nie poinformował A.B. o dostępności części informacji w BIP ani nie wydał
decyzji administracyjnej odmawiającej udostępnienia informacji publicznej z uwagi na tajemnicę przedsiębiorstwa.
NSA wskazał również, że art. 10 ust. 1 DostInfPubU nie pozwala uznać za prawnie dopuszczalne odsyłanie
wnioskodawcy do zapoznania się we własnym zakresie z informacjami opublikowanymi na innych stronach
internetowych niż BIP. Nawet więc gdyby D.E. zawiadomił skarżącego o możliwości zapoznania się z określonymi
informacjami na swojej prywatnej stronie, to załatwienie w ten sposób sprawy nie odpowiadałoby przepisom
DostInfPubU.
Wyrok NSA z 14.6.2022 r., III OSK 4646/21







 

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną podnoszącą zarzuty nadużycia prawa dostępu do informacji publicznej. W uzasadnieniu wyroku NSA wyjaśniono, że korzystanie z prawa dostępu do informacji publicznej w celach innych niż dobro publiczne stanowi nadużycie. NSA podkreślił, że wnioski składane w celu uzyskania informacji dla interesu prywatnego nie są objęte DostInfPubU. Stanowisko NSA wskazało, że nie można żądać od wnioskodawcy uzasadnienia interesu faktycznego czy prawnego przy składaniu wniosku o udzielenie informacji publicznej.