Możliwość zaskarżenia decyzji o ustaleniu lokalizacji celu publicznego
Publikacja omawia możliwość zaskarżenia decyzji o ustaleniu lokalizacji celu publicznego, koncentrując się na sporze między magistratem a Wojewodą Mazowieckim. Stan prawny oraz kolejne etapy postępowania sądowego, administracyjnego i odwoławczego są szczegółowo analizowane, ukazując różne interpretacje prawa dotyczące stron postępowania lokalizacyjnego. Ostatecznie wyrok NSA uchylił decyzję sądu I instancji, wskazując na błędy proceduralne i konieczność ponownego rozpatrzenia sprawy.
Tematyka: postępowanie lokalizacyjne, decyzja administracyjna, strony postępowania, magistrat, Wojewoda Mazowiecki, Minister Inwestycji i Rozwoju, WSA, NSA, spór sądowy, błędy proceduralne, interpretacja prawa
Publikacja omawia możliwość zaskarżenia decyzji o ustaleniu lokalizacji celu publicznego, koncentrując się na sporze między magistratem a Wojewodą Mazowieckim. Stan prawny oraz kolejne etapy postępowania sądowego, administracyjnego i odwoławczego są szczegółowo analizowane, ukazując różne interpretacje prawa dotyczące stron postępowania lokalizacyjnego. Ostatecznie wyrok NSA uchylił decyzję sądu I instancji, wskazując na błędy proceduralne i konieczność ponownego rozpatrzenia sprawy.
Kto może być stroną postępowania lokalizacyjnego? Czy magistrat ma prawo do tego statusu, jeśli przedsięwzięcie ma zostać zrealizowane w obrębie miasta? W sporze dotyczącym umiejscowienia inwestycji celu publicznego związaną z tym kwestią musiał zająć się sąd. Stan prawny Na sądową wokandę trafił spór dotyczący umorzenia postępowania administracyjnego. Doszło do niego, kiedy w 2018 r. Komitet Społeczny Budowy wystąpił do Wojewody Mazowieckiego o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dla przedsięwzięcia docelowo zlokalizowanego na terenie zamkniętym. Wojewoda po rozpoznaniu sprawy wydał decyzję, jednak takie działanie nie spodobało się włodarzom miasta. Urzędnicy zarzucili Wojewodzie liczne naruszenia przepisów, w tym m.in. poprzez brak przyznania miastu przymiotu strony w postępowaniu o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz brak powiadomienia strony przed wydaniem decyzji o możliwości wypowiedzenia się co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań. Uznali także, że Wojewoda niezbyt dokładnie przyjrzał się okolicznościom rozpatrywanej sprawy. Organ odwoławczy, Minister Inwestycji i Rozwoju, umorzył postępowanie odwoławcze. Skoncentrował się przede wszystkim na uprawnieniu magistratu do wniesienia odwołania i żądania uchylenia wydanej decyzji. Jak wynika wprost z art. 127 § 1 KPA, odwołanie od decyzji wydanej w I instancji służy wyłącznie stronie. W uzasadnieniu swojej decyzji Minister tłumaczył, że z treści art. 53 ust. 1 ustawy z 27.3.2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 503; dalej ZagospPrzestrzU) wynika, że stronami postępowania lokalizacyjnego są z pewnością inwestor oraz właściciele i użytkownicy wieczyści nieruchomości objętych inwestycją, zaś magistrat miasta nie posiadał żadnego tytułu prawnego do nieruchomości, na której planowana była inwestycja. Zgodnie z ZagospPrzestrzU stronami postępowania lokalizacyjnego mogą być także inne podmioty niż wnioskodawca oraz właściciele (użytkownicy wieczyści) nieruchomości, przez które dana inwestycja przebiega. Art. 53 ust. 1 ZagospPrzestrzU nie zawiera jednak unormowania odnoszącego się do pojęcia strony w sprawach dotyczących ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego. Powyższe oznacza, że w postępowaniu zmierzającym do wydania decyzji lokalizacyjnej katalog stron, poza wymienionym w art. 53 ust. 1 ZagospPrzestrzU, ustalany jest w oparciu o treść art. 28 KPA. Ten z kolei ustanawia, że stroną postępowania administracyjnego jest każdy, czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy postępowanie, albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek. W opinii Wojewody przymiot strony w postępowaniu w sprawie ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego ma właściciel (użytkownik wieczysty) nieruchomości sąsiednich, w takim zakresie, w jakim inwestycja ta oddziałuje na jego uzasadnione, chronione prawem interesy. Jednak na podstawie materiału zgromadzonego w omawianej sprawie stwierdził on, że granice obszaru oddziaływania projektowanej inwestycji wyznacza jej oddziaływanie faktyczne w postaci zacienienia, zaś ww. obszar oddziaływania nie wkracza na teren nieruchomości należących do miasta, a co za tym idzie - nie jest ono legitymowane do kwestionowania decyzji Wojewody. Stanowisko WSA Sprawa trafiła do WSA w Warszawie, który oddalił skargę, przychylając się do werdyktu Organu I instancji. Co prawda Sąd zwrócił uwagę na fakt, że Minister postąpił niewłaściwie, wydając decyzję o umorzeniu postępowania odwoławczego. Powinien stwierdzić niedopuszczalność odwołania, jednak to nie zmieniło obrotu całej sprawy. Sąd uzasadnił, że: „Sformułowane w skardze zarzuty dotyczące naruszenia przepisów prawa procesowego są zasadne, choć jak wskazano - z innych przyczyn”. Ponadto WSA w Warszawie, przywołując regulację art. 127a § 1 i 2 KPA, stwierdził, że: „W dacie wydania decyzji Organu I instancji nastąpiło jej doręczenie podmiotom uznanym za strony oraz doręczenie Organowi oświadczeń złożonych przez strony o zrzeczeniu się prawa do wniesienia odwołania. Skutkowało to, iż decyzja Organu I instancji stała się ostateczną, zachodziła przeto przeszkoda uniemożliwiająca prowadzenie postępowania odwoławczego”. W opinii Organu nieuzasadniona analiza interesu prawnego po stronie Miasta nie doprowadziła do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy zakończonej ostateczną decyzją. W ocenie WSA w Warszawie stanowisko Wojewody o braku możliwości rozstrzygania w sprawie było co do istoty prawidłowe, choć z innych powodów. Dlatego też odwołanie nie mogło skutkować merytorycznym rozpatrzeniem sprawy. Rozstrzygnięcie NSA Werdykt został zaskarżony do NSA. Organ ten w wyroku z 20.7.2022 r., II OSK 2202/19, , uznał skargę za zasadną i uchylił wyrok Sądu I instancji. Skład orzekający zwrócił uwagę na kwestie związane z terminem doręczenia pierwotnie skarżonej decyzji. Przywołując regulację art. 127a § 1 i 2 KPA, Sąd I instancji stwierdził, że w dacie wydania decyzji Organu I instancji nastąpiło jej doręczenie podmiotom uznanym za strony oraz doręczenie Organowi oświadczeń złożonych przez strony o zrzeczeniu się prawa do wniesienia odwołania. Skutkowało to tym, że decyzja Organu I instancji stała się ostateczną, a co za tym idzie - zachodziła przeszkoda uniemożliwiająca prowadzenie postępowania odwoławczego. W uzasadnieniu wyroku NSA podał: „Sąd I instancji przyjął, że decyzja Wojewody została doręczona podmiotom uznanym za strony w tym samym dniu, w którym wydano tę decyzję (tj. 2.2.2018 r.), a także doręczono organowi oświadczenia złożone przez strony o zrzeczeniu się prawa do wniesienia odwołania (…). W następstwie tych ustaleń Sądu I instancji przyjęto w zaskarżonym wyroku, że w nieuprawniony sposób Minister prowadził rozważania co do statusu podmiotu odwołującego się, gdy niedopuszczalność odwołania wynikała «w sposób oczywisty» z treści art. 16 i 127a KPA. W konsekwencji Sąd a quo doszedł do przekonania, że finalnie – mimo stwierdzenia, iż doszło do naruszenia przepisów procesowych – zaskarżona decyzja nie narusza przepisów, w stopniu, który ma wpływ na wynik sprawy. Zarazem, oddalając skargę na podstawie art. 151 PostAdmU, Sąd wskazał, że w przypadku przekonania o istnieniu wad postępowania lub wad decyzji podmiot posiadający interes prawny dysponuje uprawnieniem do zainicjowania postępowania o wznowienie postępowania lub postępowania o stwierdzenie nieważności postępowania. Stanowisko Sądu I instancji nie jest prawidłowe, a sprawa wymaga ponownego rozpatrzenia”. Wyrok NSA z 20.7.2022 r., II OSK 2202/19,
Werdykt NSA z lipca 2022 r. przyniósł zmianę w dotychczasowym rozstrzygnięciu, kwestionując decyzję sądu I instancji. W uzasadnieniu podkreślono istotę terminowego doręczenia decyzji oraz błędy proceduralne, które wpłynęły na poprzedni wyrok. Sprawa wymagała ponownego rozpatrzenia z uwzględnieniem prawidłowego stanowiska prawnego.