Zagwarantowanie dostępu do informacji publicznej kosztem prawa do prywatności
W sytuacji kolizji praw do prywatności i dostępu do informacji publicznej, konieczne jest ich wyważenie, aby uniknąć generalnego wyłączenia dostępu do informacji publicznej. Naczelny Sąd Administracyjny podjął decyzję ws. udostępnienia zanonimizowanego uzasadnienia wyroku, uwzględniając ochronę prywatności osoby fizycznej.
Tematyka: prawa konstytucyjne, dostęp do informacji publicznej, ochrona prywatności, Naczelny Sąd Administracyjny, kolizja praw, anonimizacja danych, ograniczenia dostępu, interes publiczny
W sytuacji kolizji praw do prywatności i dostępu do informacji publicznej, konieczne jest ich wyważenie, aby uniknąć generalnego wyłączenia dostępu do informacji publicznej. Naczelny Sąd Administracyjny podjął decyzję ws. udostępnienia zanonimizowanego uzasadnienia wyroku, uwzględniając ochronę prywatności osoby fizycznej.
W przypadku kolizji praw konstytucyjnie i ustawowo chronionych - prawa do prywatności i prawa dostępu do informacji publicznej - niezbędne jest ich wyważenie, które nie może prowadzić do generalnego wyłączenia prawa do informacji publicznej w określonej kategorii spraw – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Opis okoliczności faktycznych Wnioskiem skarżący zwrócił się do Prezesa (...) o udostępnienie informacji publicznej w postaci zanonimizowanego uzasadnienia wyroku z 21.6.2021 r. w sprawie o sygn. akt (...). Prezes decyzją odmówił udzielenia informacji publicznej ze względu na prywatność osoby fizycznej. Jako podstawę prawną organ pierwszej instancji powołał art. 3 ust. 1 pkt 2, art. 4 ust. 1, art. 5 ust. 2, art. 10 ust. 1 i art. 16 ust. 1 ustawy z 6.9.2001 r. o dostępie do informacji publicznej (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 902; dalej: DostInfPubU) oraz art. 104 i art. 107 KPA. W uzasadnieniu wydanej decyzji organ pierwszej instancji wskazał, że każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu na zasadach i w trybie określonym ustawowo. Żądana przez skarżącego informacja rzeczywiście stanowi informację publiczną, prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienia do wglądu do dokumentów urzędowych. W art. 5 ust. 2 DostInfPubU zawarto jednakże stosowne ograniczenie. Zgodnie z tym przepisem prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu m.in. ze względu na prywatność osoby fizycznej. Nadto organ pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z treścią art. 47 Konstytucji RP, każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Przepis ten nakłada na władze publiczne obowiązek ochrony chronionych prawem dóbr jednostki, w tym ochrony prawnej życia prywatnego, przed nieuzasadnioną ingerencją. Prywatność może być w pewnych sytuacjach przedmiotem ingerencji dla ochrony dobra wspólnego, jednak wkraczanie w tę sferę, musi być dokonywane w sposób ostrożny i wyważony z należytą oceną racji, które przemawiają za taką ingerencją. Do prywatnej sfery życia zalicza się przede wszystkim zdarzenia i okoliczności tworzące sferę życia osobistego i rodzinnego. Szczególny charakter tej dziedziny życia człowieka uzasadnia udzielenie jej silnej ochrony prawnej. Na poparcie swojego stanowiska organ przywołał dodatkowo szereg orzeczeń sądowych, z których wynika że wkraczanie w sferę prywatną musi być zawsze uzasadnione istotnymi racjami interesu publicznego. Odnosząc się do realiów sprawy organ pierwszej instancji ustalił, że między wnioskodawcą a jego przeciwnikiem procesowym w sprawie o sygn. akt (...), toczyły się jeszcze inne postępowania sądowe. Wnioskodawca występując z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej nie ukrywa, że znana jest mu sytuacja zdrowotna przeciwnika procesowego, z którym jest w „konflikcie procesowym”. W związku z tym organ uznał, że pewne dane składowe zawarte w żądanym uzasadnieniu wyroku mogły prowadzić do naruszenia prawa do prywatności. Tym samym w ocenie organu, należało udzielić prymatu ochronie prywatności tym bardziej, że wobec skonfrontowania treści uzasadnień obu wyroków, sfera prywatności pozostała niewielka, a tym samym ewentualna ingerencja w to prawo, mogłoby przybrać znaczne rozmiary, a udostępnienie informacji publicznej wskazanej we wniosku prowadzić mogłoby do naruszenia prawa do prywatności osoby fizycznej. Z tych też względów organ odmówił dostępu do informacji publicznej. Powyżej opisana decyzja organu pierwszej instancji została utrzymana w mocy decyzją Prezesa. Stanowisko WSA Oddalając skargę S.Z. WSA podniósł, że informacje dotyczące sfery życia prywatnego nie podlegają udostępnieniu w przedmiotowej sprawie z uwagi na ochronę prawa do prywatności osoby, której wnioskowane orzeczenie dotyczy. Sąd meriti podkreślił, że prawo do prywatności ma charakter szczególny w systemie praw i wolności konstytucyjnych. Konstytucja RP nakłada na władze publiczne obowiązek ochrony chronionych prawem dóbr jednostki, w tym ochrony prawnej życia prywatnego, przed nieuzasadnioną ingerencją. Zdaniem Sądu pierwszej instancji pamiętać należy, że art. 61 ust. 1 Konstytucji RP gwarantuje obywatelom prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. W przypadku kolizji dwóch konstytucyjnych praw - z jednej strony konstytucyjnego prawa do informacji z drugiej prawa do prywatności - nie można bezwzględnie przyznać priorytetu temu pierwszemu. Nie istnieje formuła zagwarantowania obywatelom dostępu do informacji za wszelką cenę. Nie można również wykluczyć możliwości ingerencji w sferę prywatną za pomocą prawa do informacji publicznej. Prywatność może być w pewnych sytuacjach przedmiotem ingerencji dla ochrony dobra wspólnego, jednak wkraczanie w tę sferę, musi być dokonywane w sposób ostrożny i wyważony, z należytą oceną racji, które przemawiają za taką ingerencją. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że w rozpatrywanej sprawie, biorąc pod uwagę szczególny charakter sprawy cywilnej, w której ocenie sądu podlega badanie sfery osobistych i często intymnych kwestii nie sposób zaaprobować poglądu, że orzeczenia w takich sprawach powinny być udostępnione każdemu, kto tego zażąda. Tym bardziej, że nawet anonimizacja danych osobowych nie stanowi dostatecznej gwarancji, że dane te nie zostaną odkodowane na podstawie innych informacji zawartych w takim wyroku. Sytuacja w przedmiotowej sprawie jest o tyle specyficzna, że skarżący wskazał konkretną sygnaturę sprawy, domagając się udostępnienia treści wydanego rozstrzygnięcia. Słusznie zatem orzekające organy wysnuły przypuszczenie, że skarżący może znać daną osobę, której ten wyrok dotyczył. Stanowisko NSA Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu sprawy ze skargi kasacyjnej S.Z. oddalił skargę kasacyjną. Na wstępie NSA przypomniał, że w razie uznania i przekonującego wykazania, że istnieje potrzeba ochrony prywatności określonej osoby lub osób, a celu tego w dostateczny sposób nie spełni anonimizacja danych wrażliwych określonych podmiotów, organ, do którego skierowano wniosek o udostępnienie informacji publicznej, powinien wydać decyzję administracyjną odmawiającą udostępnienia konkretnej informacji publicznej, powołując się na ograniczenia zawarte w art. 5 ust. 2 DostInfPubU. Ocena, czy prawo do informacji publicznej danego rodzaju podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej winna być przy tym dokonana w sposób zindywidualizowany, odrębnie dla każdej z żądanych informacji, z wyraźnym wskazaniem, jakie konkretnie przesłanki przemawiają za odmową udzielenia konkretnej informacji. W ocenie NSA, w realiach rozpatrywanej sprawy organy orzekające wykazały w sposób przekonujący dlaczego żądana informacja nie może być udzielona. Podkreślenia wymaga, że wyłączenie dostępności informacji publicznej ze względu na prywatność osoby fizycznej ma ze swej istoty charakter stricte kauzalny i powinno być oceniane w skorelowaniu z konkretną informacją i z wpływem na sytuację osoby fizycznej, jaki wywoła jej udostępnienie. Skorzystanie przez ustawodawcę ze zwrotu niedookreślonego - klauzuli generalnej - w postaci prywatności osoby fizycznej dowodzi, że jego intencją było, aby zasadność ograniczenia dostępu do informacji publicznej oceniać zawsze ad casum, a zatem z uwzględnieniem uwarunkowań faktycznych i prawnych danej sprawy, zainicjowanej konkretnym wnioskiem dostępowym. Argumentacji uzasadniającej wyłączenie dostępności do informacji publicznej z uwagi na ochronę prywatności osoby fizycznej nie można zatem obalić poprzez proste powołanie się na posiadanie informacji zbliżonej bądź analogicznej, jak ta, której udostępnienia się żąda, udostępnienie przedmiotowo analogicznych informacji, w innych sprawach, albo przez ten sam organ, lecz w innym postępowaniu. Komentarz Podstawowym elementem ochrony prywatności osoby na gruncie prawa dostępu do informacji publicznej jest anonimizacja danych. Jednakże – jak wskazuje to rozpatrywana sprawa – taki zabieg nie zawsze jest skuteczny, tzn. nie zawsze eliminuje ryzyko ujawnienia tożsamości danej osoby. Jak zostało w sprawie wykazane, tożsamość osoby fizycznej można określić pośrednio, poprzez powołanie się na jeden lub kilka specyficznych czynników, zdarzeń czy faktów. W takiej sytuacji anonimizacja powinna być uznana za niewystarczający sposób ochrony tożsamości, a przez to prywatności osoby fizycznej. Co jednak wymaga podkreślenia, formułowanie ogólnych dyrektyw, na podstawie których należałoby ograniczyć dostęp do informacji publicznych w trybie art. 5 ust. 2 DostInfPubU, jest z założenia niedopuszczalne, a wręcz niemożliwe. Każda sprawa musi być bowiem rozpatrywana indywidualnie. Dostęp do informacji publicznej nie może być jednak nigdy podyktowany interesem subiektywnym i nie może służyć celom prywatnym. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16.4.2024 r., III OSK 1667/22,
Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu sprawy oddalił skargę kasacyjną, podkreślając konieczność indywidualnego podejścia do oceny ograniczenia dostępu do informacji publicznej z uwagi na prywatność. Anonimizacja danych nie zawsze jest wystarczająca, a dostęp do informacji publicznej nie może być podyktowany interesem subiektywnym.