Kategoria „sprawy własnej” nie jest wyznacznikiem kwalifikowania informacji jako publicznej

Klasyfikacja informacji czy jest ona publiczna czy nie, nie zależy od celu jej uzyskania czy sposobu jej wykorzystania. Dowiedz się, dlaczego kategoria „sprawy własnej” nie jest wyznacznikiem kwalifikowania informacji jako publicznej. Przeczytaj opis okoliczności faktycznych, stanowisko WSA oraz NSA w kontekście udostępniania informacji publicznej.

Tematyka: informacja publiczna, sprawa własna, udostępnianie informacji, NSA, WSA, Naczelny Sąd Administracyjny

Klasyfikacja informacji czy jest ona publiczna czy nie, nie zależy od celu jej uzyskania czy sposobu jej wykorzystania. Dowiedz się, dlaczego kategoria „sprawy własnej” nie jest wyznacznikiem kwalifikowania informacji jako publicznej. Przeczytaj opis okoliczności faktycznych, stanowisko WSA oraz NSA w kontekście udostępniania informacji publicznej.

 

Klasyfikacja informacji czy jest ona publiczna czy nie, nie zależy od celu jej uzyskania lub sposobu jej
wykorzystania. Dany fakt czy wiedza albo jest informacją publiczną, albo takiej cechy nie posiada.
Gospodarzem postępowania w zakresie udostępniania informacji publicznej jest wnioskodawca. On bowiem
określa jakie informacje chce uzyskać oraz w jakim celu – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Opis okoliczności faktycznych
Skarżący w złożonym do organu wniosku zażądał informacji publicznej co do danych i materiałów interwencji Policji
z 29.12.2022 r. wobec skarżącego: kopii notatników służbowych z dnia zdarzenia, nagrania zdarzenia, ewentualnie
innych dowodów oraz nagrania z przebiegu interwencji kamerą nasobną. Skarżący podkreślił, iż dane te stanowią
informację publiczną.
Organ informacji w powyższym zakresie nie udzielił i poinformował skarżącego, że wniosek dotyczy sprawy
prywatnej wnioskodawcy, w której postępowanie zakończyło się przyjęciem mandatu, wobec czego wniosek
nie może być rozpatrzony w trybie ustawy z 6.9.2001 r. o dostępie do informacji publicznej (t.j. Dz.U. z 2022 r.
poz. 902; dalej: DostInfPubU). Wnioski składane w zakresie prywatnych spraw wnioskodawców, których interesów
sprawy te dotyczą, nie mają waloru informacji publicznej. Wniosek został złożony we własnej sprawie - cel wniosku
nie ma charakteru publicznego, lecz jednostkowy, prywatny.
Stanowisko WSA
Wojewódzki Sąd Administracyjny po rozpoznaniu skargi R.N. na bezczynność Komendanta Miejskiego Policji
w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej: zobowiązał Komendanta Miejskiego Policji do wydania w terminie
14 dni aktu lub dokonania czynności w przedmiocie wniosków skarżącego oraz stwierdził, że organ dopuścił się
bezczynności.
Uwzględniając skargę, sąd I instancji wskazał, że nie ma wątpliwości co do tego, że Policja jest podmiotem, który
wykonuje zadania publiczne i przez to jest podmiotem zobowiązanym do udostępnienia informacji publicznej. Dlatego
informacja o działaniach funkcjonariuszy Policji wykonujących te zadania stanowi informację o sprawach publicznych.
Ocena ta nie była kwestionowana przez organ. Również z treści wniosku wynika, iż żądana informacja wytworzona
została w ramach sfery działalności publicznej organu - podejmowania interwencji przez funkcjonariuszy Policji, stąd
co do zasady stanowi ona informację publiczną. Spełnione są zatem w ocenie sądu przesłanki w zakresie
wytworzenia żądanej informacji przez organ władzy publicznej i jako odnoszącej się do organu władzy publicznej.
Notatki służbowe czy nagrania z interwencji zawierają informację o działalności Policji - władzy publicznej. Zatem
dane i informacje, jakich żądał skarżący, stanowią informacje wytworzone przez organ - wychodzące z organu
i wpływające do niego w związku z prowadzoną sprawą o wykroczenie. WSA wskazał, iż z treści DOstInfPubU nie
wynika, aby cel prywatny stanowił przesłankę ograniczającą dostęp do informacji publicznej. Odmowa
zastosowania wymienionych przepisów wyłącznie w oparciu o ustalenie, że zamiarem wnioskodawcy jest ich
wykorzystanie w celu prywatnym, byłaby odmową ich stosowania w oparciu o nieznane kryterium ustawowe.
Stanowisko NSA
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną na podstawie art. 184 stawy z 30.8.2002 r. Prawo
o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 935).
Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa materialnego NSA wskazał, że zainteresowani, kierując swój wniosek
do podmiotu zobowiązanego, nie muszą wykazywać w jakim celu żądana informacja publiczna jest im potrzebna.
Klasyfikacja informacji czy jest ona publiczna czy nie, nie zależy zatem od celu jej uzyskania, czy sposobu jej
wykorzystania. Dany fakt czy wiedza albo jest informacją publiczną, albo takiej cechy nie posiada. Treść art. 2
ust. 2 DostInfPubU zabrania organom żądania wykazywania przez wnioskodawcę interesu prawnego lub
faktycznego, tym bardziej, że często naruszanie interesu indywidualnego (jednostkowego) skłania wnioskodawców
do podjęcia szerszych działań na rzecz pewnej grupy osób czy społeczności. Brak jest zatem podstaw prawnych, aby
podmiot zobowiązany do udostępnienia informacji publicznej żądał lub samodzielnie ustalał przyczyny, dla których
został złożony wniosek (poza sytuacją, gdy żądanie dotyczy informacji przetworzonej).
Jednocześnie NSA podkreślił, że użycie prawa podmiotowego do celu innego aniżeli zamysł ustawodawcy związany
z danym prawem należy rozpatrywać w kategoriach nadużycia prawa, czego jednak organ na gruncie niniejszej



sprawy nie uczynił. Jeśli organ stwierdzi, iż celem działania skarżącego nie jest jakakolwiek dbałość o interes
publiczny, to mogą zajść podstawy do stwierdzenia nadużycia prawa do informacji publicznej, o czym organ
obowiązany jest orzec w drodze decyzji administracyjnej wydanej na podstawie art. 1 ust. 1 DostInfPubU. Sposób
załatwienia wniosku skarżącego jest jednakże sprawą organu, a rolą sądu administracyjnego jest następcza ocena
działania lub zaniechania organu. Ocena organu musi przy tym wynikać z określonych okoliczności. Nie może być
pozbawiona jakikolwiek podstaw faktycznych i musi być oparta o skonkretyzowaną podstawę prawną. Do zadań sądu
administracyjnego należy zaś kontrola legalności działania i towarzyszącej mu argumentacji. Z uprawnień
kontrolnych sądu administracyjnego wynika zakaz zastępowania organu w tym zakresie i klasyfikacji bezczynności
organu jako uzasadnionej nadużyciem prawa podmiotowego, jeśli organ sam tego uprzednio nie stwierdził.
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego sąd I instancji trafnie więc podniósł, że okoliczność, że przedmiotowy
wniosek odnosi się do interwencji funkcjonariuszy Policji podjętej w indywidualnej sprawie skarżącego nie pozbawia
żądanej informacji - tzn. zawartej w notatkach służbowych czy też w nagraniach zdarzenia i z przebiegu interwencji
informacji o sposobie realizacji zadań publicznych przez zobowiązany do realizacji tych zadań organ władzy
publicznej (funkcjonariuszy tego organu) - waloru informacji publicznej. Natomiast przyjęcie interpretacji
zaprezentowanej przez organ prowadzi do konkluzji, zgodnie z którą - wbrew normatywnie określonemu zakresowi
podmiotowemu publicznego prawa podmiotowego dostępu do informacji publicznej - prawo to nie służy „każdemu”,
a kwalifikacja określonej informacji jako informacji publicznej będącej przedmiotem tego prawa zależy od tego, kto
występuje z wnioskiem o tę informację. Oznacza to, że ta sama informacja raz może mieć charakter informacji
publicznej (gdy o jej udostępnienie wystąpi podmiot spoza „sprawy własnej”), a innym razem nie (gdy o jej
udostępnienie wystąpi podmiot w „sprawie własnej”). Pogląd, zgodnie z którym a limine nie jest możliwe
uzyskanie informacji w swojej własnej sprawie, prowadziłby zatem do absurdalnego wniosku, że informacja
o podejmowanej w takiej sprawie działalności bezpośrednio ukierunkowanej na wypełnianie określonych
zadań publicznych oraz realizowanie określonych interesów i celów publicznych byłaby dostępna dla
„każdego”, z wyjątkiem osoby, której ta działalność dotyczy. W związku z tym, jak wskazano wyżej, w realiach
tej konkretnej sprawy ocena charakteru żądanej informacji jako informacji publicznej nie może odbywać się poprzez
pryzmat „sprawy własnej” wnioskodawcy.

Komentarz
Rozpatrując wniosek o udostępnienie informacji publicznej właściwy podmiot nie jest upoważniony do badania
interesu prawnego, ani nawet faktycznego wnioskodawcy, o czym stanowi art. 2 ust. 2 DostInfPubU. Zarzut
skarżącego organu dotyczył podmiotu ubiegającego się o informację i wskazania, że wniosek motywowany jest
interesem prywatnym i dotyczy prywatnej sprawy, stąd nie może być objęty regulacją DostInfPubU. W tym względzie
NSA przypomniał, że ocena, czy określona informacja stanowi informację publiczną nie może być odmienna
w zależności od tego, jaki wnioskodawca ubiegać się będzie o jej udostępnienie, ponieważ prowadziłoby to do
niedorzecznych skutków. Informacje żądane przez wnioskodawcę dotyczyły sfery faktów, zostały wytworzone
w ramach działalności organu władzy publicznej i zawierały informację o sposobie realizowania przez ten organ
zadań publicznych. Błędem organu, będącego adresatem wniosku, było zatem postrzeganie złożonego pisma
przez pryzmat podmiotu wnioskującego, a nie treści żądanej informacji. Jeżeli konkretny dokument ma
charakter informacji publicznej, to nie może być on tej cechy pozbawiony tylko dlatego, że jego udostępnienie
mogłoby służyć dla celu prywatnego. Odmienną kwestią jest ewentualne nadużycie prawa podmiotowego, do czego
jednak organ w ogóle się nie odniósł.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16.7.2024 r., III OSK 2702/23, 








 

NSA podkreślił, że decydując o charakterze informacji publicznej, nie należy badać interesu wnioskodawcy. Wniosek dotyczący informacji publicznej nie może być pozbawiony waloru publicznego z powodu celu prywatnego. Sprawdź, dlaczego określenie informacji jako publicznej nie powinno zależeć od tożsamości wnioskodawcy.