Ustawa przekształceniowa znów tematem zainteresowania rządu

Wraca temat przekształcania prawa użytkowania wieczystego pod budynkami wielorodzinnymi z mocy prawa. Prace nad projektem ustawy o przekształceniu współużytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe we współwłasność trwają już od blisko dwóch lat, jednak pojawiające się liczne zastrzeżenia do nowych przepisów skutecznie spowalniały rządowe działania w tej kwestii. Teraz sytuacja ma się zmienić. Kluczowe prace mają dotyczyć niektórych warunków przekształcenia i pobieranych za to opłat. Projekt w obecnym kształcie przewiduje, że opłatę przekształceniową, którą miałyby płacić osoby zyskujące na zmianie użytkowania we własność. Przez 20 lat mieliby zatem płacić właściciele domów jednorodzinnych, a właściciele mieszkań i garaży podziemnych usytuowanych w blokach – przez 33 lata. Wysokość opłaty będzie tożsama z ostatnią wyliczoną opłatą roczną. Choć teoretycznie całą należność będzie można zapłacić jednorazowo z góry, to jednak eksperci zwracają uwagę na fakt, że mało kogo będzie stać na takie rozwiązanie. Dlatego też rząd bierze pod uwagę możliwość wprowadzenia pewnych ułatwień. Jedną z opcji są bonifikaty.

Tematyka: ustawa przekształceniowa, rząd, współużytkowanie wieczyste, opłata przekształceniowa, użytkowanie wieczyste, bonifikaty, nieruchomości mieszkaniowe, miasta, gminy

Wraca temat przekształcania prawa użytkowania wieczystego pod budynkami wielorodzinnymi z mocy prawa. Prace nad projektem ustawy o przekształceniu współużytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe we współwłasność trwają już od blisko dwóch lat, jednak pojawiające się liczne zastrzeżenia do nowych przepisów skutecznie spowalniały rządowe działania w tej kwestii. Teraz sytuacja ma się zmienić. Kluczowe prace mają dotyczyć niektórych warunków przekształcenia i pobieranych za to opłat. Projekt w obecnym kształcie przewiduje, że opłatę przekształceniową, którą miałyby płacić osoby zyskujące na zmianie użytkowania we własność. Przez 20 lat mieliby zatem płacić właściciele domów jednorodzinnych, a właściciele mieszkań i garaży podziemnych usytuowanych w blokach – przez 33 lata. Wysokość opłaty będzie tożsama z ostatnią wyliczoną opłatą roczną. Choć teoretycznie całą należność będzie można zapłacić jednorazowo z góry, to jednak eksperci zwracają uwagę na fakt, że mało kogo będzie stać na takie rozwiązanie. Dlatego też rząd bierze pod uwagę możliwość wprowadzenia pewnych ułatwień. Jedną z opcji są bonifikaty.

 

Wraca temat przekształcania prawa użytkowania wieczystego pod budynkami wielorodzinnymi z mocy
prawa.
Prace nad projektem ustawy o przekształceniu współużytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele
mieszkaniowe we współwłasność trwają już od blisko dwóch lat, jednak pojawiające się liczne zastrzeżenia do
nowych przepisów skutecznie spowalniały rządowe działania w tej kwestii. Teraz sytuacja ma się zmienić. Kluczowe
prace mają dotyczyć niektórych warunków przekształcenia i pobieranych za to opłat.
Projekt w obecnym kształcie przewiduje, że opłatę przekształceniową, którą miałyby płacić osoby zyskujące na
zmianie użytkowania we własność. Przez 20 lat mieliby zatem płacić właściciele domów jednorodzinnych,
a właściciele mieszkań i garaży podziemnych usytuowanych w blokach – przez 33 lata. Wysokość opłaty będzie
tożsama z ostatnią wyliczoną opłatą roczną. Choć teoretycznie całą należność będzie można zapłacić jednorazowo
z góry, to jednak eksperci zwracają uwagę na fakt, że mało kogo będzie stać na takie rozwiązanie. Dlatego też rząd
bierze pod uwagę możliwość wprowadzenia pewnych ułatwień. Jedną z opcji są bonifikaty.
Dalej niejasna jest kwestia dalszego losu gruntów, które miasta i gminy oddały w użytkowanie pod budowę
nieruchomości mieszkaniowych. Odkąd pojawił się pomysł na ustawę przekształceniową, samorządy zgłaszały
sprzeciw, bowiem proponowane rozwiązania pozbawiłyby ich stałego źródła dochodów. Pojawiały się nawet zarzuty
o niekonstytucyjność planowanych rozwiązań. Urzędnicy podkreślają także, że brak konkretnych ostatecznych
regulacji powoduje wstrzymanie wielu decyzji inwestycyjnych. Na intensywne działania rządu w tej kwestii czekają
zatem nie tylko sami mieszkańcy, ale także władze miast i gmin.







 

Dalej niejasna jest kwestia dalszego losu gruntów, które miasta i gminy oddały w użytkowanie pod budowę nieruchomości mieszkaniowych. Odkąd pojawił się pomysł na ustawę przekształceniową, samorządy zgłaszały sprzeciw, bowiem proponowane rozwiązania pozbawiłyby ich stałego źródła dochodów. Pojawiały się nawet zarzuty o niekonstytucyjność planowanych rozwiązań. Urzędnicy podkreślają także, że brak konkretnych ostatecznych regulacji powoduje wstrzymanie wielu decyzji inwestycyjnych. Na intensywne działania rządu w tej kwestii czekają zatem nie tylko sami mieszkańcy, ale także władze miast i gmin.