RPO: Ubezwłasnowolenienie całkowite jest niekonstytucyjne
Ubezwłasnowolnienie całkowite zostało zakwestionowane przez Rzecznika Praw Obywatelskich jako niezgodne z zasadami wolności i godności człowieka. Sprawa dotyczy skargi konstytucyjnej osoby ubezwłasnowolnionej postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pani Barbara została uznana za osobę ubezwłasnowolnioną całkowicie na mocy decyzji sądu, co skutkuje pozbawieniem jej zdolności do czynności prawnych.
Tematyka: ubezwłasnowolnienie, RPO, Trybunał Konstytucyjny, Konstytucja, godność człowieka, wolność, Ministerstwo Sprawiedliwości, prawa człowieka, ONZ, zmiany prawne
Ubezwłasnowolnienie całkowite zostało zakwestionowane przez Rzecznika Praw Obywatelskich jako niezgodne z zasadami wolności i godności człowieka. Sprawa dotyczy skargi konstytucyjnej osoby ubezwłasnowolnionej postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pani Barbara została uznana za osobę ubezwłasnowolnioną całkowicie na mocy decyzji sądu, co skutkuje pozbawieniem jej zdolności do czynności prawnych.
Ubezwłasnowolnienie całkowite jest w opinii Rzecznika Praw Obywatelskich niekonstytucyjnym instrumentem prawnym, niezgodnym z zasadami wolności i godności człowieka oraz poszanowania jego życia prywatnego i rodzinnego (opinia IV.7024.23.2018). Takie stanowisko przedstawił RPO przyłączając się do zainicjowanego skargą konstytucyjną osoby ubezwłasnowolnionej postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (sygn. akt SK 23/18). Opis stanu faktycznego Panią Barbarą opiekowała się przyjaciółka - osoba niespokrewniona. Na mocy pełnomocnictwa udzielonego jej przez Panią Barbarę dokonywała czynności związanych z wydatkowaniem emerytury, w tym regulowała rachunki za czynsz, kupowała żywność oraz podawała kobiecie lekarstwa i zapewniała jej opiekę medyczną. Na wniosek Prokuratora Okręgowego w Warszawie z 2015 r. Pani Barbara z powodu innych zaburzeń psychicznych oraz wymogu całodziennej opieki osoby trzeciej na mocy postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie z 27.4.2017 r. została uznana za osobę ubezwłasnowolnioną całkowicie. Złożona przez kobietę wspólnie z Helsińską Fundacją Praw Człowieka apelacja została odrzucona. Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skarg kasacyjnych zarówno od kobiety, jak i od Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. 8.2.2017 r. Pani Barbara wystąpiła ze skargą konstytucyjną do TK. Pismem z 25.9.2018 r. RPO dołączył się do postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, które zostało zainicjowane skargą konstytucyjną pani Barbary i wniósł by Trybunał Konstytucyjny uznał art. 13 § 1 KC jest niezgodny z art. 30, z art. 31 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 oraz z art. 47 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. Opis stanu prawnego Przedmiotem opinii RPO jest norma prawna definiująca instytucję ubezwłasnowolnienia całkowitego. Norma ta zawarta jest w przepisie art. 13 § 1 KC. W jego myśl osoba, która ukończyła trzynaście lat, może zostać ubezwłasnowolniona całkowicie, jeżeli wskutek choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń psychicznych, w szczególności pijaństwa lub narkomanii, nie jest w stanie kierować swym postępowaniem. Wyróżnia się dwa rodzaje ubezwłasnowolnienia - całościowe i częściowe. Sądy zdecydowanie częściej orzekają o ubezwłasnowolnieniu całkowitym, które oznacza zupełne pozbawienie danej osoby zdolności do czynności prawnych (art. 12 KC). Poza umowami w drobnych bieżących sprawach życia codziennego, osoba ubezwłasnowolniona całkowicie nie może działać w obrocie gospodarczym i prawnym. Wszelkie podejmowane przez nią czynności wymagają pośrednictwa opiekuna ustanowionego przez sąd. Ubezwłasnowolnienie częściowe zaś daje danej osobie możliwość osobistego podejmowania czynności prawnych, jednakże każdorazowo zgodę na daną czynność musi wyrazić kurator takiej osoby. Osoba ubezwłasnowolniona częściowo może samodzielnie rozporządzać swoim zarobkiem oraz przedmiotami oddanymi do jej swobodnego użytku. Skutki ubezwłasnowolnienia określone są w innych przepisach KC, m.in. w art. 12 i 14, jak również w innych aktach prawnych - osoba ubezwłasnowolniona całkowicie nie może zawrzeć małżeństwa, uznać swego ojcostwa, wytoczyć samodzielnie powództwa o ustalenie albo zaprzeczenie ojcostwa albo macierzyństwa (art. 11 ust. 1, art. 77, art. 64 i 6113 § 3 KRO); osoba ubezwłasnowolniona nie może sprawować władzy rodzicielskiej (art. 94 § 1 i 96 § 2 KRO); osoba całkowicie ubezwłasnowolniona nie może nawiązać stosunku pracy (art. 22 § 3 KP); osoba ubezwłasnowolniona nie ma czynnego ani biernego prawa wyborczego (art. 10 § 2 ustawy z 5.1.2011 r. - Kodeks wyborczy, t.j. Dz.U. 2018 r., poz. 754 ze zm. oraz art. 62 ust. 2 Konstytucji); osoba ubezwłasnowolniona nie może sporządzić ani odwołać testamentu (art. 944 § 1 KC). Konsekwencje ubezwłasnowolnienia całkowitego w literaturze i doktrynie prawa porównuje się nawet do śmierci cywilnej. W swojej opinii RPO domaga się zniesienia omawianej instytucji ubezwłasnowolnienia całkowitego. RPO od dłuższego już czasu prezentuje bowiem stanowisko, że „instytucja ubezwłasnowolnienia, jako instytucja zastępczego podejmowania decyzji, powinna zostać (...) zastąpiona systemem wspieranego podejmowania decyzji”. Ponadto, jak wskazywał RPO we wniosku do TK w sprawie o sygnaturze akt K 28/05: „Nie ulega jednak wątpliwości, iż w szczególności ubezwłasnowolnienie całkowite oznacza, że to inne osoby kierują postępowaniem osoby ubezwłasnowolnionej, zaś uzewnętrznione przejawy woli tej osoby nie mają znaczenia prawnego. A zatem wszystkie istotne decyzje dotyczące życiowych losów tej osoby są kształtowane niezależnie od autonomicznych przejawów jej woli”. Argumentując swoje stanowisko RPO powoływał się na konstytucyjne zasady godności i wolności człowieka oraz poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. W swojej opinii RPO podkreśla, że „podstawowym wzorcem kontroli konstytucyjności w przedmiotowej sprawie jest art. 30 Konstytucji, statuujący fundamentalną zasadę ochrony przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka, stanowiącej źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych. Zdaniem RPO instytucja ubezwłasnowolnienia całkowitego dopuszcza przedmiotowe traktowanie osób ubezwłasnowolnionych i całkowite odebranie im możliwości decydowania o sobie, co pozostaje w sprzeczności z przywołanym wyżej art. Konstytucji. Jak stwierdził TK w wyroku z 15.10.2002 r. (sygn. akt SK 6/02) „co do samej zasady godność ludzka może być traktowana jako samoistny wzorzec konstytucyjny, także w wypadku skargi konstytucyjnej. Na tle art. 30 Konstytucji sytuacja, w której człowiek stawałby się wyłącznie przedmiotem działań podejmowanych przez władzę, byłby „zastępowalną wielkością”, a jego rola sprowadzałaby się do czysto instrumentalnej postaci lub zarzut „ustawowego odpodmiotowienia - urzeczowienia” - mogą być uznane co do zasady za naruszenie godności”. RPO podkreślił, że w większości wypadków osoby z niepełnosprawnością intelektualną oraz osoby z zaburzeniami psychicznymi czy niepełnosprawnością psychiczną są w stanie artykułować swe potrzeby i swoją wolę. Ubezwłasnowolnienie całkowite, zdaniem RPO, zbyt „głęboko ingeruje w wolność człowieka we wszystkich jej aspektach. Wszystkie decyzje są podejmowane przez opiekuna, bez udziału osoby ubezwłasnowolnionej, a jedynie – w ważniejszych sprawach – za zezwoleniem sądu opiekuńczego”. W związku z tym instytucja ta godzi w wolności osoby gwarantowane przez art. 31 Konstytucji (mówi on, kiedy dopuszczalne są ograniczenia wolności). Ministerstwo Sprawiedliwości podziela opinię RPO, ale zmiany prawne w tym zakresie odsuwa w czasie (odpowiedź Ministra Sprawiedliwości z 7.2.2018 r., znak DL-I-053-1/18). RPO w swojej opinii wyraźnie zwrócił uwagę, że instytucja ubezwłasnowolnienia całkowitego w obecnym kształcie narusza podstawowe prawa człowieka gwarantowane przez Konstytucję, w tym zwłaszcza zasady wolności i godności człowieka oraz poszanowania jego życia prywatnego i rodzinnego. Waga problemu jest znacząca, gdyż w Polsce sądy w przeważającej większości orzekają ubezwłasnowolnienie całkowite. Ze statystyk wynika, że od 89 do 92% uwzględnionych wniosków o ubezwłasnowolnienie kończy się orzeczeniem o ubezwłasnowolnieniu całkowitym, a nie częściowym. Prowadzi to do rosnącej liczby osób całkowicie ubezwłasnowolnionych. Jest ich już w Polsce ponad 90 tys. RPO zwrócił ponadto uwagę, że Komitet Organizacji Narodów Zjednoczonych w swoich rekomendacjach dla Polski z 2018 r. zalecił likwidację instytucji ubezwłasnowolnienia całkowitego i przypomniał, że w literaturze i doktrynie prawa instytucja ta porównywana jest do śmierci cywilnej. Ubezwłasnowolnieni nie mogą brać udziału w decyzjach dotyczących ich osoby i majątku, a wyznaczeni im opiekunowie nie muszą brać pod uwagę ich życzeń. Podkreślić należy, że w Polsce ubezwłasnowolnienie stosowane jest bezterminowo i nie podlega obowiązkowi okresowej kontroli przez jakikolwiek niezawisły organ. W opinii RPO instytucja ubezwłasnowolnienia całkowitego powinna zostać zniesiona i zastąpiona systemem wspieranego podejmowania decyzji. Takie pojmowanie instytucji ubezwłasnowolnienia całkowitego pozostaje w zgodzie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, gdzie wskazuje się na konieczność zastąpienia ubezwłasnowolnienia całkowitego instytucją bardziej zindywidualizowaną, ograniczoną czasowo i zachowującą jak największą zdolność osób niepełnosprawnych intelektualnie lub psychicznie do działania. Konsekwencją aktualnie obowiązujących regulacji instytucji ubezwłasnowolnienie całkowitego są m.in. niemożność zawarcia małżeństwa i sprawowania władzy rodzicielskiej, nawiązania stosunku pracy, sporządzenia testamentu oraz realizowania biernego i czynnego prawa wyborczego. Opinia RPO z 25.9.2018 r., IV.7024.23.2018
RPO domaga się zniesienia instytucji ubezwłasnowolnienia całkowitego, argumentując, że narusza ona podstawowe prawa człowieka gwarantowane przez Konstytucję. Ministerstwo Sprawiedliwości zgadza się z opinią RPO, ale przekłada ewentualne zmiany prawne w tej kwestii na przyszłość. RPO wskazuje na rosnącą liczbę osób całkowicie ubezwłasnowolnionych w Polsce oraz rekomendacje ONZ dotyczące likwidacji tej instytucji.